2021 Trening Noworoczny

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Go-left.png sezon 2020/21 Go-right.png

grano 2x30 minut
Pierwsza bramka padła o 12:18


Herb_Cracovia

Trener:
Michał Probierz
pilka_ico
mecz towarzyski
Kraków, ul. Kałuży 1, piątek, 1 stycznia 2021, 12:00

Cracovia - Cracovia II

6
:
1

(2:1)



Herb_Cracovia II

Trener:
Piotr Giza
Skład:
Szymonowicz
Dimun
Pik
Pieńczak
Zaucha
Vestenický
Thiago
Ferraresso
Kapek
Piszczek
Niemczycki
oraz
Wilk
Kwiatkowski
Bała
Stachera
Ziewiec
Supryn
Lusiusz

Sędzia: Sławomir Steczko z Krakowa
Widzów: 0 Trening ze względu na zagrożenie epidemiologiczne odbywał się bez kibiców.

bramki Bramki

Niemczycki (19' - k.)
Piszczek (30')
Wilk (31')
Thiago (36')
Pieńczak (44')
Wilk (59')
0:1
1:1
2:1
3:1
4:1
5:1
6:1
Wiśniewski (12')
Skład:
Kramarz
Krz. Bociek
Góralczyk
Zarzycki
Bończyk
Wojtysko
Rząsa
Ożóg
Wiśniewski
Grzebieluch
Biernat
oraz
Hamulewicz
Wójcik
Myszor
Ciesielski
Maślanka
Gut



Zapowiedź meczu

"Trening Noworoczny Cracovii – piękna, unikalna tradycja" -
gazetakrakowska.pl

Trening Noworoczny Cracovii – piękna, unikalna tradycja

Zgodnie z tradycją, 1 stycznia piłkarze Cracovii wyjdą na Trening Noworoczny. Trudno w obecnej drużynie znaleźć takiego piłkarza, który miałby ich na koncie kilkanaście. Dawniej jednak było inaczej.

Treningi Noworoczne Tomasza Siemieńca

Jednym z tych, dla których ten mecz jest niezwykle ważny, jest Tomasz Siemieniec, były zawodnik „Pasów” i kierownik pierwszej drużyny. - Nawet jak odchodziłem z Cracovii, miałem już nowy klub, to stawiłem się na Trening Noworoczny – wspomina „Siemion”. - To jest znakomita tradycja, bardzo lubiłem grać w tych meczach. Mając 17 lat, jeszcze jako zawodnik drugiej drużyny wystąpiłem w tym spotkaniu po raz pierwszy.

Siemieniec przez całą dekadę, w latach 90-tych nowy rok zaczynał od kontaktu z piłką.

- Na jeszcze starym stadionie to były mecze! - wspomina. - Nieraz śniegu było po kolana. Teraz to nie do pomyślenia przy słabszych zimach i podgrzewanej murawie. Nieraz szło się na ten trening prosto z imprezy. Pamiętam, jak balowaliśmy u Łukasza Palucha, który wtedy mieszkał w wynajmowanym pokoju przy al. 3-go maja i prosto stamtąd poszliśmy na mecz. Nikt nie narzekał, każdy wiedział, że na tym Treningu po prostu musi być. Kiedyś obchodziłem Sylwestra w Gródku nad Dunajcem, nie spałem całą noc i potem o 4 rano autobusem i pociągiem jechałem do Krakowa. Dla mnie obecność 1 stycznia na stadionie była czymś normalnym, zresztą większość piłkarzy była związana z Krakowem.

Alkohol od kibiców, wojna na śnieżki

Te mecze miały to do siebie, że kibice lubili integrować się z piłkarzami, dawniej było to możliwe.

- Kibice wnosili np. na stadion alkohol i nim częstowali piłkarzy – opowiada „Siemion”. - Było wiele zabawnych momentów, np. bitwa na śnieżki. Ktoś atakował naszą bramkę, a ja do niego rzucałem kulkami śniegowymi – śmieje się zawodnik. - Albo takiego delikwenta po prostu wywracało się w śnieżną zaspę.

Co ciekawe, jako piłkarz Siemieniec nigdy nie zdobył bramki w noworocznym meczu. Potem pełnił rolę kierownika, wtedy zagrał dwukrotnie i raz udało mu się zdobyć gola. Piłkarze go fetowali, nie obyło się bez podrzucania, wiedzieli, że taka bramka sprawiła mu wielką frajdę. Różowe kalosze Marcina Budzińskiego.

W ostatnich latach żartów jest już trochę mniej, ale niektórzy próbują się wygłupiać. Do wesołków należał Marcin Budziński, który występował w fantazyjnych butach.

- Pamiętam dobrze różowe kalosze „Budzika” - śmieje się Siemieniec – Albo eleganckie bordowe lakierki, lub tez „papcie”. Szył mu je masażysta Łukasz Barcik, wkręcając oczywiście korki w podeszwę. Ostatnio piłkarze zabawili się w strażaków, a rok wcześniej wjechali na murawę samochodem.

Mimo nocnych uciech piłkarze starali się trzymać fason. - Nie było problemu by zagrać, w końcu to nie mecz o punkty – mówi Siemieniec. - Każdy się starał, by nie wyjść na nieudacznika, by mecz wyglądał w miarę normalnie. Za czasów Tureckiego, Podsiadły, moich poprzedników, wszyscy jak jeden mąż byli na treningu. Gdy już byłem kierownikiem, obcokrajowcy też chcieli posmakować tej tradycji, choćby Erik Jendrisek. Teraz gros z nich nie jest związanych sentymentalnie z Cracovią, są zwalniani z tego meczu. I to mi się nie podoba, bo to jednak piękna tradycja.

Skoro zespół jest budowany na obcokrajowcach, to boję się, by np. za dwa lata nie okazało się, że jest kłopot, by skompletować zespół seniorów. Fragmenty tego meczu są pokazywane w telewizji, a gdy będą grali np. juniorzy na drugą drużynę, to kto to będzie chciał pokazywać? Mamy taką unikalną tradycję, kultywujmy ją! "Siemion" życzy normalności

„Siemion” ubolewa, że w tym roku nie zobaczy meczu na żywo. Kibice nie mają wstępu na stadion z powodu pandemii.

- Myślę, że może ze dwa razy opuściłem Trening Noworoczny – ocenia. - Zawsze na nim byłem, jako młody chłopak chodziłem z rodzicami, potem już jako piłkarz uczestniczyłem w grze. Nawet gdy mieszkałem w Warszawie, to Święta spędzałem w Krakowie i starałem się być obecny na stadionie. Teraz też podjadę pod stadion, choćby na chwilę. Mój 75-letni tata też chciałby przyjść, ale nie można. Z pewnością by przyszedł, był już tyle razy na Treningu Noworocznym. Czego życzę fanom „Pasów” na ten 2021 rok? Trochę więcej normalności, na każdym polu - i w tym życiu zdominowanym przez COVID i w tym życiu klubowym, a przede wszystkim zdrowia w dobie pandemii.
Jacek Żukowski
Źródło: gazetakrakowska.pl 29 grudnia 2020 [1]



Opis meczu

"Trening noworoczny Cracovii. Mimo pandemii tradycji stało się zadość. Pierwszego gola w 2021 roku zdobył Michał Wiśniewski" -
Gazeta Krakowska

Trening noworoczny Cracovii. Mimo pandemii tradycji stało się zadość. Pierwszego gola w 2021 roku zdobył Michał Wiśniewski

Trening noworoczny Cracovii. O godz. 12.18 padł pierwszy gol w nowym roku. Jego zdobywcą okazał się Michał Wiśniewski z drugiej drużyny „Pasów”.

Powtórzyć puchary

Zgodnie z wieloletnią tradycją, sięgającą połowy lat 20-tych ubiegłego wieku piłkarze Cracovii rozegrali Trening Noworoczny. Jakże inny niż te dotychczasowe, bo bez kibiców.

- W imieniu prezydenta witam wszystkich tych, którzy mogli przybyć, pandemia nie pozwala bowiem na to, by organizować imprezy z publicznością, ale tradycja została podtrzymana – powiedział Janusz Kozioł, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. sportu. - Myśląc o tym, co czeka nas dobrego w 2021 r, możemy powiedzieć, że 2020 r. przyniósł dwa największe sukcesy od 1948 r – Puchar Polski i Superpuchar, to osiągnięcia, o których kibice marzyli, życzę by się to powtórzyło, lub byśmy poszli w kierunku trofeum, którego trener Probierz jeszcze z Cracovią nie zdobył.

- Szkoda, że nie możemy gościć kibiców – stwierdził Probierz. - Chciałbym podziękować im za poprzedni rok. Puchary zdobyli zawodnicy, a sztaba szkoleniowy tylko im pomaga. Wszystkim fanom w imieniu sztabu, piłkarzy i zarządu życzę wszystkiego najlepszego i tego, by pandemia się skończyła, abyśmy mogli kibiców gościć na stadionie.

Treningi Noworoczne mają charakter zabawowy, stąd też zawodnicy grają często nie na swoich nominalnych pozycjach. Tak było i tym razem, np. Dawid Szymonowicz, środkowy obrońca zagrał w bramce, a golkiper Karol Niemczycki w ataku. Pierwsza drużyna miała okrojony skład, gdyż nie było gros obcokrajowców, ale Słowacy Milan Dimun i Tomas Vestenicky oraz Brazylijczycy Thiago i Diego Ferraresso się pokazali.

Gol Wiśniewskiego

Ambitni piłkarze rezerwy zrobili wszystko, by jako pierwsi zdobyć bramkę i udało się to Michałowi Wiśniewskiemu po strzale głową. Niebawem mógł być remis bo faulowany w polu karnym był Filip Piszczek. Wykonujący „jedenastkę” Niemczycki strzelił jednak Panu Bogu w okno! W 18 min pierwszy zespół znów miał karnego, za zagranie piłki ręką. Tym razem Niemczycki zrehabilitował się i posłał „bombę” pod poprzeczkę. Piłkarze pierwszego zespołu celebrowali tę bramkę na trybunach, a Niemczycki klaskał im z murawy.

W takim składzie ani pierwsza, ani druga drużyna już nigdy nie zagra. Gra nie za bardzo się kleiła, ale trzeba było brać poprawkę na to, że to zabawowy mecz. Z letargu obudził wszystkich Filip Piszczek, wykorzystując podanie Thiago.

Na początku II połowy bramkarskie strzelanie kontynuował Adam Wilk. Na początku II połowy bramkarskie strzelanie kontynuował Adam Wilk. Potem pierwsza drużyna osiągnęła przewagę. Wspomniany golkiper "zamknął" ten mecz, wykorzystując sytuację sam na sam z golkiperem.

Krakowianie w pełnym składzie wrócą do treningów 4 stycznia – w ośrodku treningowym w Rącznej.
Jacek Żukowski
Źródło: Gazeta Krakowska 1 stycznia 2021 [2]


Filmy

Zobacz też


Mecze sezonu 2020/21
Mecze sezonu 2020/21 (Cracovia II )