1974 Trening Noworoczny

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Go-left.png sezon 1973/74 Go-right.png

Herb_Cracovia


pilka_ico
mecz towarzyski
wtorek, 1 stycznia 1974, 12:00

Cracovia - Cracovia II

2
:
0

(2:0)



Herb_Cracovia II


Skład:
Musialik
Piotrowski
Kowalczyk
Drobny
Duda
Hefko
Niemiec
Nenko
Maczugowski
Zamojdzik
Lendzion


bramki Bramki
Piotrowski
Hefko
1:0
2:0


Opis meczu

"Trening noworoczny Cracovii" -
Dziennik Polski

Trening noworoczny Cracovii

Wczoraj o godz. 12 odbył się tradycyjny noworoczny trening piłkarzy Cracovii, obserwowany z zainteresowaniem przez liczne grono przysięgłych kibiców. Zwyciężył pierwszy zespół 2:0 (2:0) zdobywając bramki przez Piotrowskiego i Hefkę. W zespole tym wystąpił były zawodnik Wisły Lendzion. Przed spotkaniem prezes Rady Patronackiej I sekretarz KD PZPR Śródmieście wraz z wiceprezesem d.s. sportowych Maksymilianem Kolbą złożyli piłkarzom serdeczne życzenia noworoczne.
Źródło: Dziennik Polski nr 1 z 2 stycznia 1974 [1]


"Piłkarze Cracovii powitali Nowy Rok tradycyjnym treningiem" -
Gazeta Krakowska

Piłkarze Cracovii powitali Nowy Rok tradycyjnym treningiem

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska
Zgodnie z wieloletnią tradycją, o którą toczą spory sympatycy piłkarzy Cracovii, odbył się wczoraj tradycyjny trening „noworoczny”. Zabrakło do atrakcyjnej próby scenerii. Niestety tym razem zielona murawa towarzyszyła piłkarzom, którzy zjawili się na treningu w komplecie. Pierwszą próbę noworoczną piłkarzy Cracovii uznać należy za udaną; zwyciężył pierwszy zespół 2:0 (2:0), a bramki zdobyli Piotrowski i Hefko (najaktywniejszy piłkarz wczorajszego sparringu).

Przed spotkaniem prezes Rady Patronackiej — I sekretarz KD PZPR Śródmieście Stefan Markiewicz wraz z wiceprezesem d/s sportowych KS Cracovia Maksymilianem Kołbą złożyli zespołowi serdeczne życzenia, w których pierwszym było aby zespół wykorzystał wszelkie możliwości i awansował do drugiej ligi.
W czasie wczorajszego spotkania wystąpił w pierwszym zespole Cracovii były zawodnik krakowskiej Wisły Lendzion — który zasili zespół „biało - czerwonych".

Dołączamy się do życzeń i czekamy, by nabrały realnych szans w 1974 r.
Źródło: Gazeta Krakowska nr 1 z 2 stycznia 1974


"Tradycji stało się zadość!" -
Echo Krakowa

Tradycji stało się zadość!

Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa
TRADYCJI STAŁO SIĘ ZADOŚĆ! W RAMO POŁUDNIE PIERWSZEGO DNIA NOWEGO ROKU NA BOISKO PRZY UL. KAŁUŻY LUB, JAK KTO WOLI, PRZY AL. PUSZKINA WYBIEGLI PIŁKARZE CRACOVII, ABY PRZEPROWADZIĆ SWÓJ TRADYCYJNY TRENING.

Na stadionie zgromadziła tlą liczna — z górą tysiąc osób — grupa sympatyków biało-czerwonych. Życzenia piłkarzom złożyli: przewodniczący Rady Patronackiej Cracovii, I sekretarz KD PZPR Śródmieście, Stefan Markiewicz, i wiceprezes klubu, Maksymilian Kołpa. Następnie zaś odbył się pierwszy w bieżącym roku mecz piłki nożnej między dwoma zespołami Cracovii. Niestety, zabrakło oprawy,, jaką zwykle o tej porze bywa biały puszysty śnieg. Spotkanie toczyło się więc na śliskim i błotnistym boisku. Pierwszą bramkę w 1974 roku strzelił Piotrowski, drugiego gola dla reprezentantów ligi okręgowej zdobył Hefko. Spotkanie wczorajsze zakończyło się zwycięstwem I drużyny Cracovii 2:0 (2:0). Zwycięski zespół wystąpił w następującym składzie: Musialik, Piotrowski, Kowalczyk, Drobny,. Duda, Hefko, Niemiec, Nenko, Maczugowski, Zamojdzik, Lendzion. Na boisku zabrakło kontuzjowanych Kubika i Szczepankiewicza.

Podczas przerwy rozmawialiśmy z kierownikiem sekcji piłki nożnej Cracovii, dyr. „Agro-chemu”, mgrem Witoldem Staniszem.

Oto jego wypowiedź:

— Niepowodzenia w pierwszej rundzie rozgrywek o mistrzostwo ligi okręgowej wynikały chyba z dwóch przyczyn: po pierwsze, szczyt formy wypadł za wcześnie, a po drugie, trener Michał Matyas chorował w trakcie rozgrywek. W związku z chorobą M. Matyasa, mylimy o zmianie trenera. W tej sprawie przeprowadziliśmy już rozmowy z naszym byłym zawodnikiem, Romanem Durniokiem i najprawdopodobniej za kilka dni obejmie on treningi pierwszego zespołu. Ostatnio pozyskaliśmy dwóch zawodników: Lendziona z Wisły i Surmę z Wawelu, myślimy o dalszym wzmocnieniu drużyny. Mówię o tym, nie rezygnujemy bowiem z walki o pierwsze miejsce w grupie, Z najgroźniejszymi rywalami: Górnikiem Jaworzno i Unią Tarnów, gramy w Krakowie. Oczywiście, odrobienie pięciu punktów straty nie będzie łatwe. Może jednak dopisze nam szczęście... W każdym razie będziemy robić wszystko, aby w roku jubileuszu — 70 rocznicy powstania Cracovii — który wypada za dwa lata, piłkarze w biało-czerwonych kostiumach grali w U lidze. Chciałbym jeszcze dodać, że zakłady patronackie, w tym wszystkie ze Zjednoczenia „Petrochemii”, bardzo pomagają nam w naszej działalności i że nawiązaliśmy dobrą i pożyteczną współpracę z wielkim rywalem z drugiej strony Błoń, z Wisłą, co z 'pewnością przyniesie korzyści całemu krakowskiemu sportowi.
Źródło: Echo Krakowa nr 1 z 2 stycznia 1974


Zobacz też


Mecze sezonu 1973/74


Mecze sezonu 1973/74 (Cracovia II)