1986 Trening Noworoczny

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Go-left.png sezon 1985/86 Go-right.png

Herb_Cracovia


pilka_ico
mecz towarzyski
środa, 1 stycznia 1986

Cracovia - Cracovia II

0
:
0


karne
4:2


Herb_Cracovia II






Opis meczu

"Zaliczyć gola Tyrki - czy nie?" -
Gazeta Krakowska

Zaliczyć gola Tyrki - czy nie?

Zgodnie z wieloletnią tradycją piłkarze CRACOVII prze­prowadzili wczoraj noworoczny trening. Punktualnie o godz.12 po hejnale z Wieży Mariackiej kierownictwo klubu z prezesem B. Klimkiem złożyło piłkarzom noworoczne życzenia i rozpoczął się mecz 2X30 minut.

Zlodowaciałe boisko pokryte tylko cieniutką warstwą śniegu przysparzało piłkarzom sporo kłopotu. Mimo gromkiego do­pingu ok. 200—300 najbardziej wiernych sympatyków Cracovii w regulaminowym czasie ża­dnemu z piłkarzy nie udało się pokonać bramkarzy Holochera i Niessnera. Na ogólne życzenie kibiców sędzia p. Maciej Made­ja zarządził dogrywkę 2X5 mi­nut, a kiedy i ona nieprzynio­sła rozstrzygnięcia zarządzono strzelanie karnych. Lepsza oka­zała się I drużyna, która wy­grała 4:2, bramki z karnego strzelili: Tyrka, Kuć, Graba, Baliga, dla II drużyny: Szostak i Pociecha. Statystycy będą w nielada kłopocie, po raz pierw­szy od niepamiętnych czasów w normalnym czasie nie padła bramka, czy można w takim przypadku zaliczyć Tyrce bramkę strzeloną z karnego jako pierwszego gola w nowym sezonie 1986? W trakcie meczu rozmawia­łem z trenerem Cracovii Anto­nim SZYMANOWSKIM. „Trenujemy już na boisku od 2 tygodni,teraz nadal ćwiczyć bę­dziemy w Krakowie, 19 stycznia cze­ka nas mecz z Wisłą o „Herbo­wą Tarczę Krakowa". W dru­giej połowie lutego jedziemy na obóz na Węgry, 30 marca ru­sza III liga.

Jak pan widzi większych zmian w drużynie nie ma. W dzisiejszym treningu uczestni­czył obrońca Wójtowiecz (ostatnio Wawel, przedtem Okocimski), którego załatwiamy do naszego klubu. Po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzjami i chorobą znowu gra Kuć, nie ma chorego mojego brata Hen­ryka. Zabraknie w drużynie Nurkowskiego, który wyjechał do RFN. A więc w prawie nie­ zmienionym składzie zespół wal­czyć będzie w III lidze".
Źródło: Gazeta Krakowska 1 stycznia 1986


"Gole dopiero po zakończeniu meczu" -
Echo Krakowa

Gole dopiero po zakończeniu meczu

SCENARIUSZ każdego noworocznego treningu piłkarzy Cracovii jest zawsze taki sam.

Najpierw, punktualnie, o godz. 12 rozlegają się dźwię­ki hejnału odtwarzanego z taśmy magnetofonowej, potem zawodni­cy, trenerzy i działacze składają sobie życzenia, wreszcie rozpoczyna się sparringowy mecz I drużyny z rezerwą.

Nie inaczej było wczoraj w dniu inauguracji pięknego jubi­leuszu 80-lecia tego, jednego z najstarszych polskich klubów.

Nawet kilkustopniowy mróz nie odstraszył paru setek naj­wierniejszych sympatyków, któ­rzy przyszli na stadion przy ul. Kałuży, by dopingować swoichu ulubieńców, a przy okazji powspominąć minione, lepsze czasy, gdy futbolowy zespół „pasów” wystę­pował w ekstraklasie, a nie jak obzeecnie w III lidze. Wielu kibiców wymieniało uwagi o formie pił­karzy, z zainteresowaniem obser­wowało poczynania nowych gra­czy.

Widzieliśmy wczoraj w akcji kilku zawodników, którzy osta­tnio zgłosili akces do Cracovii - wychowanka okocimskiego, sto­pera Tadeusza Wójtowicza, mło­dego napastnika, jeszcze juniora Marka Owcę z Wawelu i Marka Krawczyka z Hutnika.
Źródło: Echo Krakowa 1 stycznia 1986


Zobacz też



Mecze sezonu 1985/86