1985-09-29 Garbarnia Kraków - Cracovia 2:3
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
|
![]() Kraków, Stadion przy ulicy Parkowej, niedziela, 29 września 1985, 11:00
(1:1)
|
|
Skład: Kaim Buczek Florków Cisło Kursa Korzeniak Pawlikowski Czort Gąciarz (58' Mardyła) Waśniowski Putaj Ustawienie: 4-3-3 |
Sędzia: A. Imielski z Katowic
|
Skład: Holocher Cisowski Mikoś Baliga Tyrka Orzeł Szymanowski Kasperek Szostak (80' Osoba) Nęcek Graba |
Mecze tego dnia: | ||
|
Zapowiedź meczu
Echo Krakowa
W III lidze ciekawy mecz dwóch krakowskich zespołów Garbarni z Cracovią na stadionie przy ul. Parkowej. „Pasiaki” prowadzą w tabeli, grają bojowo, skutecznie? w minioną środę o mały figiel nie wyeliminowały z Pucharu Polski łódzkiego Widzewa. Jak jednak będzie, przekonamy się dopiero w niedzielne przedpołudnie.
Źródło: Echo Krakowa nr 189 z 27 września 1985
Opis meczu
Tempo
Bardzo dobre widowisko stworzyły oba zespoły. „Pasiaki” objęły prowadzenie w 9 min. po dalekim strzale Graby. Od tego momentu „garbarze” osiągnęli przewagę, co udokumentowali bramką Waśniowskiego. Prawdziwy horror rozpoczął się jednak w 49 min. Za faul na szarżującym Kursie arbiter podyktował rzut karny, jednak piłkę po uderzeniu Pawlikowskiego Holocher sparował na róg. W 3 min później kolejna „11” dla gospodarzy za zbyt ostry atak Mikosia na Gąciarzu. Skutecznym egzekutorem okazał się Waśniowski. To nie koniec emocji, w 58 znów karny – tym razem dla „Pasiaków”. Kasperek nie zmarnował szansy i zrobiło się 2-2. W 70 min. Szymanowski strzelił zwycięskiego gola, precyzyjnie lokując piłkę z ok. 16 m.
Źródło: Tempo
Gazeta Krakowska
5 tysięcy kibiców nie miało powodów do narzekań. Krakowskie derby stały bowiem na wysokim poziomie i mogły się podobać nawet najwybredniejszym sympatykom futbolu. „Garbarze” rozegrali najlepsze w tym sezonie spotkanie, a że i Craovia miała dobry dzień, przeto emocji i dramatycznych sytuacji nie brakowało. W 49 wynik brzmiał 1:1 i dopiero od tej chwili było na co popatrzeć. Arbiter w ciągu 9 minut podyktował 3. rzuty karne (zresztą, jak najbardziej prawidłowo), jednak pierwszego z nich nie wykorzystał Pawlikowski, po którego strzałe piłkę sparował na róg Holocher. W 52 min. celnie trafił z „11” Waśniowski, a w 6 min. później Kasperek. Losy meczu rozstrzygnięte zostały w 70 min., kiedy to Szymanowski ze spokojem ulokował z 16 metrów piłkę w siatce.
Źródło: Gazeta Krakowska nr 228 z 30 września 1985
Echo Krakowa
Derby pod znakiem emocji i... rzutów karnych
Już dawno na stadionie przy ul. Parkowej niewidziano takich tłumów, jak podczas wczorajszego derbowego pojedynku Garbarni z Cracovią. Kibice mogą być jednak usatysfakcjonowani, obejżeli bowiem bardzo emocjonujące i stojące na dobrym poziomie widowisko. I trzy rzuty karne, podyktowane przez arbitra spotkania A. Imielskiego z Katowic, które wywołały mnóstwo kontrowersji na trybunach. Pierwszą „jedenastkę” za ewidentny faul Cisowskiego na Kursie, egzekwowaną przez Pawlikowskiego w dobrym stylu obronił Holocher. Natomiast dwie następne i to w przeciągu 10 minut zamienili na bramki Waśniowski i Kasperek.
Źródło: Echo Krakowa nr 190 z 30 września 1985