2006-03-03 Cracovia - Górnik Zabrze 1:2
|
Orange Ekstraklasa , 18 kolejka Kraków, piątek, 3 marca 2006, 19:00
(0:2)
|
|
Skład: Cabaj Nowak Karwan Skrzyński Pawlusiński Giza Baran (46' Wacek) Drumlak (81' Przytuła) Bojarski Bania (63' Heidemann) Moskała |
Sędzia: Jacek Granat z Warszawy
|
Skład: Nulle Radler Wiśniewski Prokop Magiera Bukalski Juszkiewicz Seweryn Bartos (81 Prasnal) Stoimenow (73' Goncerz) Kleber (62' Ziarkowski) |
Zapowiedź meczu
Dziennik Polski
Dzisiaj o godz. 19 piłkarze Cracovii meczem z Górnikiem Zabrze rozpoczynają 18. kolejkę ekstraklasy, pierwszą roku 2006, a trzecią w rundzie wiosennej (dwie kolejki rozegrano awansem jesienią ubiegłego roku).
Przed wczorajszym treningiem na głównej płycie przy ul. Kałuży trener Albin Mikulski wydał dyspozycje i pojechał z kapitanem zespołu Piotrem Banią do Telewizji Kraków, aby wziąć udział w programie „Otwarte studio”. Nie było, podobno z przyczyn osobistych, drugiego trenera Mirosława Hajdy. Ćwiczenia prowadził więc Łukasz Skrzyński: - Jesteśmy profesjonalistami, wiemy, co mamy ćwiczyć. Było trochę rozbiegania, potem mała gierka. Mimo ostatnich zawirowań musimy teraz skupić się tylko na meczu. To jest dla nas bardzo ważny pojedynek, jeśli chcemy liczyć się w czołówce, nie wolno stracić nawet punktu. A Górnik był i jest dla Cracovii feralnym rywalem. To właśnie z zabrzańskim zespołem krakowianie ponieśli przed laty najwyższą porażkę w I lidze 0-9. Po powrocie do ekstraklasy „pasy” grały z zabrzanami 3-krotnie. I nie wygrały ani razu, ba, nie zdobyły jeszcze gola. Dwa razy przegrały w Zabrzu (0-1 i 0-3), w Krakowie był remis 0-0. Po raz ostatni bramkę w ekstraklasie strzeliły „pasy” Górnikowi przed 22 laty! We wczorajszym treningu uczestniczyli już Marcin Bojarski, który wrócił z Hiszpanii (rozmowa z Bojarskim na str. C), oraz Piotr Giza, który był z kadrą na zgrupowaniu w Niemczech.
- Zagrałem 45 minut z meczu z amatorami z Kaiserslautern i chyba nie było źle. Słyszałem, że trener Janas chwalił mnie w rozmowach z dziennikarzami. Jest nadal mała iskierka nadziei, że może uda mi się zakwalifikować do reprezentacji na mundial. Ale muszę grać bardzo dobrze w tej rundzie. Najważniejsze, że z Niemiec wróciłem zdrowy, choć trochę zmęczony, byłem w Krakowie dopiero o 3 w nocy. Ale 24 godziny powinny wystarczyć na regenerację sił - powiedział nam po treningu Giza.
Na boisku ćwiczyło 18 graczy. To kadra na mecz z Górnikiem. W bramce: Cabaj i Olszewski, w obronie: Wacek, Skrzyński, Karwan, Rzucidło, Wojciechowski, Uszalewski, w pomocy: Bojarski, Giza, Baran, Pawlusiński, Drumlak, Nowak, Joao Paulo, w ataku: Bania, Moskała, Szczoczarz. Nie ma w kadrze na mecz kontuzjowanych Radwańskiego (uraz oka), Bastera (narzeka na ból pleców). Urazy wyleczyli Baran, Wacek, Cabaj, są do dyspozycji trenera Mikulskiego. Trener Cracovii największe problemy ma z obsadą lewej obrony. Wczoraj Mikulski nie chciał zdradzić na kogo postawi. Dla Albina Mikulskiego dzisiejszy mecz będzie debiutem w roli trenera Cracovii. Także Górnika Zabrze po raz pierwszy poprowadzi ligowy trener Ryszard Komornicki, były gracz tego zespołu. Sporo zmian w Górniku, nie ma już doświadczonego bramkarza Lecha, Liczki, Siedlarza, kontuzjowany jest napastnik Aleksander. W jego miejsce sprowadzono z Hongkongu 26-letnie- go Brazylijczyka Limę, który w dwóch sparingach zdobył 3 gole. Doszli bramkarz Sławik i Seweryn z Polonii Warszawa, Bartos z Ruchu Chorzów, chorwacki obrońca Matić.
W Cracovii dalszy ciąg zawirowań personalnych, Mariusz Surosz przestał być rzecznikiem prasowym klubu.
Opis meczu
interia.pl
Już w 3. minucie mogło być 0:1 jednak strzał z bliska - upadającego na murawę Klebera Limy - obronił Marcin Cabaj. Później gospodarze mieli trzy świetne okazje, aby objąć prowadzenie. W 9. minucie Marcin Bojarski odebrał na połowie Górnika piłkę Mariuszowi Magierze, dośrodkował w pole karne, gdzie dobrze był ustawiony Piotr Bania. Po jego strzale z woleja piłka przeleciała kilka metrów od bramki Carstena Nulle.
Dwie minuty później Marcin Bojarski przeprowadził akcję prawa stroną. Będąc przy linii końcowej boiska kopnął piłkę w kierunku bramki, ale Tomasz Moskała uderzył niecelnie z dwóch metrów.
W 12. minucie Marcin Bojarski, który biegł z piłką po prawnym skrzydle, zamiast odegrać piłkę do któregoś z kolegów (biegli obok niego Bania, Moskała i Giza) zdecydował się na strzał z daleka, który łatwo obronił Nulle.
Kilkadziesiąt sekund później Dariusz Pawlusiński niefortunnie zagrał piłkę do Marcina Cabaja, który był bardzo wysunięty i piłka wpadła do bramki. Tuż przed końcem pierwszej połowy Łukasz Juszkiewicz przedarł się przy linii końcowej boiska w pobliże bramki Cabaja, odegrał do Dawida Bartosa i ten strzelił nie do obrony.
Po przewie mecz toczył się przeważnie na połowie Górnika, ale padła tylko jednak bramka dla gospodarzy. W 61. minucie rzut rożny wykonywał Dariusz Pawlusiński, piłka trafiła do będącego przed polem karnym Gizy, który na raty pokonał bramkarza Górnika (za pierwszym razem piłka trafiła w plecy obrońcy, ale dobitka była już skuteczna). W 48. minucie piłkę z linii bramkowej wybił Dawid Bartos (po główce Dariusza Pawlusińskiego), zaś w 75. minucie Jacek Wiśniewski (po strzale Tomasza Moskały).
Gazeta Wyborcza
Strzelił samobójczego gola i kompletnie sobie na tej pozycji nie radził.
Cracovia przegrała u siebie ze słabiutkim Górnikiem.
Dlaczego Paweł Nowak, zazwyczaj grający na lewej stronie, tym razem pojawił się na prawej obronie? A prawonożny Pawlusiński po przeciwległej stronie? Trener Albin Mikulski nie był w stanie tego racjonalnie wytłumaczyć. Czy wobec kontuzji Marka Bastera i Krzysztofa Radwańskiego nie le¬piej było postawić na Łukasza Uszalewskiego? Uczciwie trzeba jednak przyznać, że koszmarnych błędów w obronie nie zabrakło po obu stronach.
Dramat Cracovii mógł zacząć się już w 3. min, gdy Damian Seweryn (za szybki dla krakowskich obrońców) uciekł Pawlusińskiemu i Michałowi Karwanowi. Do idealnego podania doszedł Kleber Lima. Uderzył na tyle nieczysto, że leżący na murawie Marcin Cabaj zdołał jeszcze złapać piłkę. W 12. min Marcin Bojarski posłał ostrą piłkę do Tomasza Moskały, ale ten wślizgiem trafił tuż obok słupka. Za moment kibice przecierali oczy ze zdumienia po zagraniu Pawlusińskiego. „Plastik” tak nieszczęśliwie przedłużył piłkę w kierunku Cabaja, że ta minęła bramkarza i wpadła do siatki. Cabaj próbował jeszcze gonić futbolówkę, ale nie dał rady. Tak koszmarnego błędu Cracovia jeszcze w ekstraklasie nie popełniła.
Gospodarze rzucili się po stracie gola do zdecydowanego ataku, ale w ich grze nie było pomysłu na strzelenie bramki. Na pochwałę za dobre, długie, rozprowadzające podania zasłużył Łukasz Skrzyński. Próby dwójkowych zagrań duetu Marcin Bojarski - Moskała kończyły się na świetnie broniącym Carstenie Nulle. A gdy w bramce nie było Niemca, piłkę zdołał wybić Mariusz Magiera. Arkadiusz Baran wyróżnił się tylko brutalnym faulem na Arturze Prokopie. W 43. min Piotr Giza miał świetną okazję na wyrównanie, ale strzelił wprost w bramkarza. I to błyskawicznie zemściło się na Cracovii. Z prawej strony obrońców znów bezlitośnie ograł Seweryn, a Dawid Bartos strzelił z bliska do siatki.
Na drugą połowy „Pasy” wyszły w innym zestawieniu. Na własną prośbę wszedł niedoleczony Tomasz Wacek, a Pawlusiński wrócił do pomocy, gdzie radził sobie zdecydowanie lepiej. „Pasy” miały okazje na gole: po rzucie rożnym Bojarski uderzył dokładnie głową, ale na linii bramkowej tym razem był Bartos. W 77. piłkę z bramki zdołał wybić Jacek Wiśniewski po strzale Moskały. Wyrównujący gol wisiał w powietrzu. Niestety, Giza minimalnie uderzył nad poprzeczką, a główkę Karwana kapitalną robinsonadą sparował Nulle.
Za tydzień derby z Wisłą. Z taką grą „Pasy” mogą się spodziewać wszystkiego. Poza swoim zwycięstwem, a nawet remisemŹródło: Gazeta Wyborcza 4 marca 2006
Dziennik Polski
Już pierwsza akcja Górnika powinna zakończyć się golem, Seweryn ograł Pawlusińskiego, potem Karwana, podał idealnie do Brazylijczyka Limy, który z dwóch metrów nie trafił czysto w piłkę i ta wpadła w ręce Cabaja. To była 200-procentowa sytuacja dla Górnika! W 11 minucie wyczyn Brazylijczyka skopiował Moskała, po mocnej centrze Bojarskiego z dwóch metrów nie trafił w światło bramki. Po 14 minutach było 1-0 dla gości po kuriozalnym, samobójczym golu Pawlusińskiego. Kwadrans gry i dwa poważne błędy zawodnika „pasów”. Cracovia częściej atakowała, ale były to ataki wolne, przejrzyste, choć niezbyt pewnie grająca obrona Górnika nie stanowiła monolitu. W 26 min po dobrym dośrodkowaniu Nowaka główkował Bania, ale niemiecki bramkarz Nulle dobrze się ustawił. W 29 min w pole karne na 11 m wpadł Moskała, ale zamiast strzelać od razu, szukał lepszej pozycji i obrona Górnika zażegnała niebezpieczeństwo.
Kibice nie narzekali na brak emocji, bo defensywy obu zespołów raz po raz popełniały szkolne błędy, ułatwiając zadanie rywalom. Tak było w 39 min, kiedy Nulle wypuścił piłkę z rąk, strzał Moskały był za słaby i stojący na linii bramkowej Magiera odbił piłkę. W 42 min powinien być remis, Giza wypuszczony w „uliczkę” znalazł się sam przed bramkarzem Nulle, ale trafił piłką wprost w niego. W 45 min Cracovia dostała bramkę do szatni. Znowu poważny błąd popełnił Pawlusiński. Dlaczego trener nie reagował wcześniej? Przecież już po kilkunastu minutach widać było, że Pawlusiński zupełnie nie czuje nowej pozycji? I kolejne pytanie - jeśli już trener zdecydował się na taką obsadę na bokach obrony, to dlaczego lewonożny Nowak grał na prawej obronie, a prawonożny Pawlusiński na lewej?
Kibice Cracovii żegnali swoich piłkarzy gwizdami i okrzykami: „Trener Stawowy, najlepszy trener ligowy”. Na drugą połowę gospodarze wyszli bez Barana (odnowiła mu się kontuzja). Zastąpił go grający na własne życzenie Wacek, który zajął miejsce na prawej obronie, Nowak przeszedł na lewą, a Pawlusiński grał na lewym skrzydle. W 49 min po rzucie rożnym głową strzelał Bojarski, a piłkę zmierzającą do bramki wybił z linii Wiśniewski. Po drugiej stronie w 51 min Stoimenow z 16 m strzelił w zewnętrzną stronę siatki.
Cracovia zerwała się do ataku. W 57 min nastąpiła wrzutka w pole karne, z 7 m strzelał głową Moskała, ale wprost w bramkarza. Kolejna znakomita pozycja zmarnowana! Piękna bramka Gizy podbudowała „pasy”. Za moment szarżował w pole karne Moskała, ale bramkarz Górnika uprzedził go w ostatniej chwili. Cracovia ostro nacierała, ale atakując odkrywała się i gola mógł zdobyć Górnik. W 72 min po kolejnym błędzie obrony Ziarkowski znalazł się na 10 m, lecz jego strzał ofiarnie zablokował w ostatniej chwili Wacek. W 76 min gości przed utratą gola uratował Wiśniewski, wbijając piłkę z linii bramkowej po strzale Moskały. Chwilę potem Pawlusiński był sam na sam z Nulle i z kąta trafił w jego nogi. W doliczonym czasie remis mógł uratować Giza, ale po jego uderzeniu z 16 m piłka minimalnie minęła poprzeczkę. Jeszcze z 10 m główkował Karwan - Nulle końcami palców wybił piłkę w bok.
Fatalne błędy w obronie i nieskuteczność w ataku to przyczyny porażki Cracovii. Tym przykrzejszej, iż Górnik niczym nie zachwycił, a jego obrona przypominała szwajcarski ser. Mecz emocjonujący, ale piłkarsko słaby, z niezliczoną liczbą błędów.Źródło: Dziennik Polski 4 marca 2006
Trenerzy o meczu
Albin Mikulski
- Miałem olbrzymie problemy kadrowe, nie mogłem wystawić ani jednego z nominalnych bocznych obrońców, bo Baster i Radwański są kontuzjowani, a kontuzjowany Wacek zaczął mecz na ławce rezerwowych. Zaryzykowałem, po bokach obrony wystawiłem doświadczonych graczy. I przyznają: to nie zdało egzaminu. Pierwsza bramka zdobyta dla Górnika ustawiła mecz, postawiła zabrzan w komfortowej sytuacji. Dokonałem przetasowań w przerwie. Graliśmy w drugich 45 minutach lepiej, ale nie potrafiliśmy wykorzystać wielu dobrych pozycji. Mam nadzieję, że w następnych meczach nie będę miał takich problemów personalnych, że dojdą do zdrowia Baster i Radwański.
Ryszanf Komornicki (Górnik Zabrze)
- Po 17 latach jestem znowu w Polsce i w swoim debiucie z Górnikiem Zabrze zdobyłem trzy punkty. Dlatego moja radość jest wielka. Nie chcę na gorąco oceniać swego zespołu, najważniejsze, że wyjeżdżamy z Krakowa z trzema punktami. A widać, że Cracovia to zgrany zespół. Mecz dobrze się dla nas ułożył. Po przerwie Cracovia częściej atakowała, ale my przy stanie 2-0 też mieliśmy pozycje.
Linki zewnętrzne
2005-07-03 Cracovia - Tatran Preszów 1:2 2005-07-09 Cracovia - Karpaty Lwów 3:2 2005-07-13 Cracovia - Szczakowianka Jaworzno 1:2 2005-07-16 Tatran Preszów - Cracovia 2:1 2005-07-19 MFK Ružomberok - Cracovia 0:2 2005-07-22 Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0 2005-07-26 Kolporter Korona Kielce - Cracovia 0:0 2005-07-31 Cracovia - Amica Wronki 1:0 2005-08-06 Górnik Zabrze - Cracovia 3:0 2005-08-13 Cracovia - MO Béjaïa 5:2 2005-08-17 Cracovia - CA Batna 1:1 2005-08-28 Cracovia - Legia Warszawa 1:1 2005-09-02 Dynamo Drezno - Cracovia 1:2 2005-09-06 Cracovia - Kmita Zabierzów 2:1 2005-09-10 Górnik Łęczna - Cracovia 1:1 2005-09-17 Cracovia - GKS BOT Bełchatów 2:1 2005-09-20 Cracovia - Kujawiak Włocławek 0:0 2005-09-24 Groclin Grodzisk Wielkopolski - Cracovia 4:1 2005-10-01 Cracovia - Arka Gdynia 2:1 2005-10-07 FK Mladá Boleslav - Cracovia 1:1 2005-10-15 Cracovia - Odra Wodzisław Śląski 1:0 2005-10-21 Pogoń Szczecin - Cracovia 1:2 2005-10-25 Kujawiak Włocławek - Cracovia 2:0 2005-10-29 Cracovia - Polonia Warszawa 3:0 2005-11-04 Lech Poznań - Cracovia 1:0 2005-11-12 Cracovia - BOT GKS Bełchatów 4:0 2005-11-19 Cracovia - Wisła Płock 3:1 2005-11-22 Wisła Kraków - Cracovia 3:0 2005-11-26 Zagłębie Lubin - Cracovia 3:1 2005-12-04 Cracovia - Kolporter Korona Kielce 2:3 2005-12-10 Amica Wronki - Cracovia 1:1 2006 Trening Noworoczny 2006-02-03 Cracovia - Csőszer FC Tatabánya 1:1 2006-02-06 Cracovia - Rad Belgrad 2:2 2006-02-08 Cracovia - Jiul Petroşani 2:2 2006-02-16 Slovan Bratysława - Cracovia 3:1 2006-02-18 Cracovia - Baszkimi Kumanowo 1:1 2006-02-20 Cracovia - Stal Alczewsk 2:2 2006-02-22 Cracovia - Toboł Kostanaj 1:1 2006-02-24 Polonia Warszawa - Cracovia 2:0 2006-03-03 Cracovia - Górnik Zabrze 1:2 2006-03-12 Cracovia - Wisła Kraków 1:1 2006-03-17 Legia Warszawa - Cracovia 5:0 2006-03-25 Cracovia - Górnik Łęczna 0:1 2006-04-01 GKS BOT Bełchatów - Cracovia 2:0 2006-04-08 Cracovia - Groclin Grodzisk Wielkopolski 1:3 2006-04-11 Arka Gdynia - Cracovia 1:1 2006-04-15 Odra Wodzisław Śląski - Cracovia 1:0 2006-04-22 Cracovia - Pogoń Szczecin 1:0 2006-04-30 Polonia Warszawa - Cracovia 1:3 2006-05-07 Cracovia - Lech Poznań 3:2 2006-05-10 Wisła Płock - Cracovia 1:0 2006-05-13 Cracovia - Zagłębie Lubin 0:0 2006-05-20 Cracovia - Dynamo Drezno 2:1 2006-05-20 Cracovia - Nacional Montevideo 1:1