2006-04-15 Odra Wodzisław Śląski - Cracovia 1:0
|
Orange Ekstraklasa , 25 kolejka Wodzisław Śląski, sobota, 15 kwietnia 2006, 15:30
(0:0)
|
|
Skład: Pilarz Krysiński Cichy Dymkowski Szary Szymiczek (46' Czerkas, 68' Zjawiński) Malinowski Kowalski Korzym (80' Smoliński) Chmiest Woś |
Sędzia: Jacek Granat z Warszawy
|
Skład: Olszewski Wacek Skrzyński Rzucidło Uszalewski Nowak Bojarski (85' Jeleń) Giza (79' Pawlusiński) Przytuła Joao Paulo (29' Moskała) Bania |
Mecze tego dnia: | ||
2006-04-15 Cracovia II - Karpaty Siepraw 0:0 |
Zapowiedź meczu
Gazeta Krakowska
Cracovia kontynuuje wyjazdową sesję - po meczu w Gdyni, tym razem gościć będzie w Wodzisławiu. To kolejne spotkanie z gatunku „za sześć punktów”. Oba zespoły są zagrożone spadkiem. Sytuacja Odry jest nieco lepsza, ale daleko jej do spokoju. Trener Stefan Białas dostał wczoraj optymistyczną wiadomość - do zespołu wraca bowiem Krzysztof Przytuła, który ostatnio był zawieszony i miał trenować do końca sezonu z drugą drużyną. Ale po spotkaniu prezes Janusz Filipiak - trener - zawodnik doszło do konsensusu - Prztule przyrócono status piłkarza I drużyny. Miej- my nadzieję, że z korzyścią dla zawodnika i zespołu.
W samą porę, bo sytuacja kadrowa nadal jest nie do pozazdroszczenia. Znów za kartkę pauzować będzie Arkadiusz Baran, kontuzjowani są Michał Karwan i Paweł Wojciechowski. Trener będzie więc być może musiał sięgnąć po juniorów. Wczoraj krakowianie trenowali poza Krakowem, gdyż w południe udali się w podróż. - Skład podam dopiero jutro (czyli w sobotę - przyp. żuk) - powiedział Stefan Białas podczas wczorajszej rozmowy. - Cały czas się zastanawiam. Dobrze, że do mojej dyspozycji będzie Przytuła, zawsze to bowiem jakieś pole manewru. W Gdyni zawodnicy zapracowali na pierwszy punkt. Ci zawodnicy, którzy wystąpili w tym meczu wystąpią, trzeba ich za to nagrodzić. Być może zdecyduję się znowu na wariant gry bardziej defensywny. Cały czas mamy kłopoty kadrowe, teraz wypada mi z gry dwóch podstawowych zawodników. Trzeba będzie ich jakoś zastąpić.
Trener Białas nie ukrywa, że Cracovia cieszyłaby się z każdej zdobyczy, więc jeden punkt na boisku rywala też ją będzie satysfakcjonował.
Opis meczu
TerazPasy.pl
W 4 minucie Odra mogła objąć prowadzenie po strzale Cichego i dobitce Korzyma. Dobra interwencja Sławomira Olszewskiego.
Pięć minut później Giza strzela tuż obok bramki Pilarza.
W 9 minucie żółtą kartką ukarany został Marcin Bojarski. W 13 minucie Olszewski broni silny strzał Wosia.
W pierwszym kwadransie przeważali gospodarze jednak Cracovia nie dopuszczał napastników Odry do klarownych sytuacji bramkowycn.
W 29 minucie trener Białas decyduje się na pierwszą zmianę Joao Paulo zastąpił Moskła.
W 35 minucie po rzucie wolnym wykonywanym przez Skrzyńskiego piłka trafia do Nowaka, którego strzał broni Pilarz.
W pierwszych 45 minutach Cracovia praktycznie nie stworzyła sytuacji po których mogłaby zdobyć bramkę. Odra zdecydowanie zaatakowała w pierwszych minutach jednak szczęśliwie obyło się bez bramek.
Pierwsze minuty drugiej połowy to wciąż optyczna przewaga Odry, która jednak nie jest w stanie poważniej zagrozić bramce Sławomira Olszewskiego.
W 60 minucie Cracovia przeprowadza pierwszą groźną akcję jednak po dośrodkowaniu Gizy z prawej strony sytuację wyjaśniają obrońcy Odry.
W 71 minucie Kowalski decyduje się na strzał z ponad 35 metrów jednak Olszewski nie daje się zaskoczyć.
W 74 minucie po rzucie rożnym Cichy w pozornie niegroźnej sytuacji trafił w boczną siatkę bramki Cracovii. Chwilę później strzelał Kowalski, inetrweniujący Olszewski uprzedził Chmiesta.
W 78 minucie trener Białas w miejsce Piotra Gizy wprowadził Dariusza Pawlusińskiego.
W 80 minucie zza lini pola karnego strzelał Woś jednak Olszewski wyłapał piłkę. Chwilę później tuż obok słupka bramki Cracovii uderzył Kowalski.
W 84 minucie boisko opuścił Marcin Bojarski a jego miejsce zajął debiutujący w pierwszej lidze 18 letni Mateusz Jeleń.
W 85 minucie z rzutu wolnego strzelał Malinowski, odbitą przez Olszewskiego piłkę z najbliższej odległości dobił Chmiest...
W 88 minucie Tomasz Wacek ukarany został źółtą kartką.
Przez całą drugą połowę to Odra posiadała optyczną przewagę jednak akcje miejscowych były umiejętnie rozbijane przez wzmocnioną obronę Cracovii. Jeden raz - w 85 minucie - Odra zaatakowała skutecznie i po dobitce po rzucie wolnym zdobyła jedyną bramkę w tym meczu.
Dziennik Polski
Trener Stefan Białas zastosował w Wodzisławiu podobny taktykę jak przed paroma dniami w Gdyni, gdzie Cracovia zremisowała z Arką 1-1. Pięciu obrońców, czterech pomocników (bez zawieszonego za kartki Barana, ale już z Przytułą), na „szpicy” tylko Bania. Trener gospodarzy Waldemar Fornalik, przewidując taką taktykę krakowian, zdecydował się grać na trzech napastników (Chmiesta, Wosia i Korzyma). Od pierwszych minut uwidoczniła się zdecydowana przewaga gospodarzy. którzy w pierwszych 25 minutach grali szybko, pomysłowo. Już w 1 min Skrzyński w ostatniej chwili zablokował szykującego się do strzału z paru metrów Korzyma. W 3 min Cracovia wyprowadziła jedną z nielicznych kontr, płaski strzał Bani z 16 m obronił Pilarz. Gospodarze byli stale w natarciu, ale świetnie usposobiony w bramce krakowian był Olszewski. W 5 min wybił na poprzeczkę strzał głową Cichego z paru metrów po rzucie rożnym. W 14 min kapitalnie obronił uderzenie Wosia z 7 metrów. Po drugiej stronie fatalny błąd popełnił obrońca Cichy, piłka odskoczyła mu od nogi, strzelał Giza z 17 m, ale piłka poszybowała metr nad poprzeczką.
W 25 min po rzucie rożnym groźnie główkował Chmiest, ale piłka uderzyła w zewnętrzną stronę siatki. I na tej akcji skończyła się praktycznie ofensywa Odry w I połowie. Gospodarze nie atakowali już z takim animuszem, ich akcje były coraz bardziej przejrzyste. Gra toczyła się przeważnie w środkowej strefie boiska, bo także „Pasy” bardzo mizernie prezentowały się w ofensywie. Niewidocznego Joao Paulo już w 30 min zmienił Moskała, który w 38 min, po rajdzie, strzelał z 18 m wysoko nad poprzeczką. W 45 min groźnie dośrodkowy- wał w pole karne Cracovii Chmiest, ale żaden z jego kolegów nie zdążył ze strzałem. Po przerwie z każdą minutą gra stawała się coraz mniej ciekawa. Akcje gospodarzy były przejrzyste, prowadzone w monotonnym tempie, a Cracovia nadal nie potrafiła groźnie skontrować. Z boiska wiało nudą. W 64 min na bramkę Odry pognał Giza, strzelał z 20 m, ale znowu bardzo niecelnie. W 67 min Bojarski urwał się obrońcom, podał na 5 metr, Pilarz zbyt krótko wybił piłkę, ale w pole wyekspediował ją Krysiński. To była praktycznie jedyna groźna akcja Cracovii w całym meczu. To świadczy o słabości poczynań ofensywnych „Pasów” w Wodzisławiu.
W ostatnich 10 minutach trochę ożywiła się Odra. Cracovia już tylko broniła remisu. Najpierw strzał z dystansu Wosia wyłapał Olszewski. W 82 min nikt z graczy Odry nie doszedł do dośrodkowania Korzyma na 5 metrze przed bramką. W potem nadeszła feralna dla Cracovii 86 minuta. Po tej bramce „Pasy” nie potrafiły się już podnieść, tym bardziej że na boisku nie było już Gizy, Bojarskiego, których zmienił trener. To akcje Odry były groźniejsze, w 88 min Olszewski obronił strzał Kowalskiego z 20 m. Wygrana Odry na pewno zasłużona, bo w I połowie miała kilka dobrych okazji. W jej szeregach najlepsi byli pomocnicy Malinowski i Kowalski, swoje zrobił Chmiest. Kiepsko prezentowała się obrona gospodarzy (bardzo niepewnie grał na stoperze 20-letni Cichy, który zastępował zawieszonego za kartki D. Dutkę}, ale nie została poddana ciężkiej próbie, bo kontry Cracovii były anemiczne. Krakowianie przez 25 minut mieli olbrzymie kłopoty z zatrzymaniem akcji ofensywnych gości, potem obrona dyrygowana przez Skrzyńskiego grała już poprawnie. Niezły występ młodego Uszalewskiego obniża zagapienie się przy straconej bramce. Rzucidło starał się jak mógł wypełniać lukę po Karwanie. W pomocy wystąpił przywrócony do łask Przytuła, zagrał po raz pierwszy w tym sezonie 90 minut. Wytrzymał mecz kondycyjnie, ale, podobnie jak koledzy, miał sporo niecelnych podań. O ataku już pisałem - praktycznie nie istniał, stwarzając jedną groźną sytuację.
To był 12. mecz bez zwycięstwa „Pasów”. - Na dalsze porażki nie możemy już sobie pozwolić, musimy teraz wydrzeć Pogoni Szczecin trzy punkty - mówił po meczu Łukasz Skrzyński.Źródło: Dziennik Polski 18 kwietnia 2006
Gazeta Wyborcza
Tuż po rozpoczęciu gry Łukasz Skrzyński naprawił swój błąd i w ostatniej chwili zablokował rozpędzonego Macieja Korzyma. W 5. minucie po główce Witolda Cichego Olszewski z trudem wybił piłkę na poprzeczkę. Na bramkę Cracovii groźnie strzelali Jan Woś i Chmiest, a ponadto krakowianie przegrywali wszystkie pojedynki główkowe z rosłymi zawodnikami Odry. Słabiutko prezentował się w drużynie „Pasów” zagubiony Brazylijczyk Joao Paulo, nie lepiej na prawej obronie radził sobie Tomasz Wacek. Przez 45 minut Cracovia dwa razy celnie (co nie znaczy - groźnie i skutecznie) strzelała do bramki rywali.
Gol dla Odry wydawał się tylko kwestią najbliższych minut. „Pąsy” zupełnie oddały środek pola, na którym rządził Ireneusz Kowalski. W ostatniej minucie Chmiest ograł w polu karnym Łukasza Uszalewskiego i gdyby Korzym był minimalnie szybszy, do przerwy prowadziliby gospodarze. Po zmianie stron zapał opuścił ambitnych piłkarzy Odry. Cracovii bezbramkowy remis był jak najbardziej na rękę. Na boisku niewiele się działo. Nieudanymi interwencjami anty obrońca Cichy prowokował gola, lecz irytację u jednego z miejscowych wywoływał Woś. - Do zmiany, on tylko depcze trawę - wykrzykiwał. Cracovia zaatakowała odważniej w 67. minucie, gdy Marcin Bojarski ograł obrońców. Efektem jednak był tylko rzut rożny. W 79. i 85. minucie trener Stefan Białas zdjął z boiska zmęczonych Piotra Gizę i Bojarskiego. Jak przyznał po spotkaniu, nie zrobiłby tego, gdyby przewidział rozwój wydarzeń.
W 86. minucie Odra wykonywała rzut wolny z ok. 25 metrów na wprost bramki Cracovii. Specjalista od tego typu stałych fragmentów gry Marcin Malinowski huknął jak z armaty, a oślepiony słońcem Olszewski wybił piłkę na poprzeczkę i upadł. Do piłki najszybciej dopadł Chmiest i wykorzystując swój wzrost, wpakował futbolówkę do siatki.
Cracovia była blisko, lecz korzystnego dla siebie wyniku nie dowiozła. - Cuda to się zdarzaj ą, ale w Kanie Galilejskiej. Tu trzeba wyjść i grać - skomentował spotkanie tuż po końcowym gwizdku jeden z kibiców Cracovii.Źródło: Gazeta Wyborcza 18 kwietnia 2006
Przegląd Sportowy
Nie tak dawno Cracovia słynęła z tego, że potrafi zagrać kombinacyjnie, że skupia się na konstruowaniu, a nie rozbijaniu akcji. Odra także słynęła z błysku. Śląscy piłkarze byli przede wszystkim solidni, ale stać ich było na odrobinę szaleństwa. Trener Stefan Białas sprowadził jednak piłkarzy z Krakowa do roli destruktorów. Szkoleniowiec Odry Waldemar Fomalik nie zasługuje na aż tak wielkie potępienie. On próbuje odbudować konstrukcję, którą budował miesiącami, a która się zburzyła po tym, jak działacze sprzedali pięciu piłkarzy.
Nic dziwnego, że w Wodzisławiu kibice zobaczyli Cracovię murującą bramkę. Na plus trzeba gościom przyznać, że pięciu obrońców długo stanowiło zaporę nie do przejścia. - Jeden błąd wszystko zniweczył. A tak dobrze nam szło. Czterech kolegów przede mną, ja ich asekurowałem i do 86. minuty mieliśmy remis - mówił obrońca Cracovii Łukasz Skrzyński. Goście grali tak, jak kazał trener. I wiedzieli, że tak grać nie wypada, ale nie krytykowali szkoleniowca. - Ja w ogóle nie poruszam drażliwych kwestii, nie mogę - mówił szeptem Krzysztof Przytuła, który niedawno został wyrzucony z drużyny za to, że głośno powiedział to co wiedzą wszyscy. Czyli, że prezes Janusz Filipiak popełnił błąd wyrzucając trenera Wojciecha Stawowego. - My musimy znów zagrać swoje. Czyli z polotem i fantazją atakować, strzelać bramki - wyznał z pasją Przytuła mimowolnie przypominając, jak grała Cracovia Stawowego. „Bojar, jesteśmy” - taką flagę wywiesili kibice Cracovii na stadionowym ogrodzeniu. Przykro napisać, że kibice przyjechali zobaczyć „Pasy” nudne i słabe jak chyba nigdy dotąd. Ale i Odra nie zachwyciła. Każdy klasowy zespół, z tak słabą Cracovią wygrałby zdecydowanie. Odra się męczyła. - Nie zgadzam się z tym. Mieliśmy znaczną przewagę, ale trudno było się przebić przez ten mur. Pokazaliśmy jednak, że już potrafimy konstruować, a nie tylko przeszkadzać - mówił Ireneusz Kowalski.
Gol dla Odry padł po strzale Marcina Malinowskiego z rzutu wolnego. Oślepiony przez słońce bramkarz Sławomir Olszewski odbił piłkę na poprzeczkę, ta spadła niemal wprost na głowę Marcina Chmiesta. - Słońcem się tłumaczył nie będę - mówił Olszewski, ale trener Białas nie miał wątpliwości. - Gdyby ten wolny nie był na linii słońca - żałował szkoleniowiec.Źródło: Przegląd Sportowy 18 kwietnia 2006
Sport
Źródło: Sport 18 kwietnia 2006
Trenerzy o meczu
Stefan Białas
- Wielka szkoda, że nie dowieźliśmy remisu do końcowego gwizdka sędziego. Przyznają jednak, że ta bramka dla gospodarzy wisiała w powietrzu. O wszystkim zadecydował rzut wolny. Nie mam pretensji do naszego bramkarza, w całym meczu bronił bardzo dobrze, w sytuacji z 86 minuty został oślepiony przez słońce. Ale zawinili też koledzy z obrony, którzy powinni szybciej reagować na to, co się dzieje na boisku, a nie patrzyć, jak piłka odbija się od poprzeczki i spada pod nogi Chmiesta. Kompletnie nie udawały się nam kontrataki, wycofałem z gry Joao Paulo, bo w sobotę nie czul się najlepiej, przyznał to po meczu. Dlaczego zmieniłem najpierw Gizę, a potem Bojarskiego? Bo widziałem, że zaczęło im brakować sił, liczyłem, że nowi zawodnicy z nowymi siłami coś wniosą do naszej gry. Teraz po meczu jestem mądrzejszy...
Waldemar Fornalik (Odra Wodzisław Śląski)
- Zagraliśmy dobry mecz w pierwszej połowie, w drugiej było już gorzej. Trudno grało się przeciwko Cracovii, która broniła się pięcioma obrońcami. O wszystkim rozstrzygnął rzut wolny bardzo dobrze bity przez Malinowskiego. Cieszą mnie ogromnie trzy punkty, bo przybliżamy się do celu, jakim jest utrzymanie zespołu w ekstraklasie. W przerwie, widząc, że Cracovia gra bardzo defensywnie, wprowadziłem jeszcze jednego napastnika Czerkasa. Niestety, po 23 minutach mu- siałem go zmienić, bo zasygnalizował uraz kręgosłupa. I stąd jego szybka zmiana. Boisko było nierówne, trudno na nim było na precyzyjną grę.
2005-07-03 Cracovia - Tatran Preszów 1:2 2005-07-09 Cracovia - Karpaty Lwów 3:2 2005-07-13 Cracovia - Szczakowianka Jaworzno 1:2 2005-07-16 Tatran Preszów - Cracovia 2:1 2005-07-19 MFK Ružomberok - Cracovia 0:2 2005-07-22 Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0 2005-07-26 Kolporter Korona Kielce - Cracovia 0:0 2005-07-31 Cracovia - Amica Wronki 1:0 2005-08-06 Górnik Zabrze - Cracovia 3:0 2005-08-13 Cracovia - MO Béjaïa 5:2 2005-08-17 Cracovia - CA Batna 1:1 2005-08-28 Cracovia - Legia Warszawa 1:1 2005-09-02 Dynamo Drezno - Cracovia 1:2 2005-09-06 Cracovia - Kmita Zabierzów 2:1 2005-09-10 Górnik Łęczna - Cracovia 1:1 2005-09-17 Cracovia - GKS BOT Bełchatów 2:1 2005-09-20 Cracovia - Kujawiak Włocławek 0:0 2005-09-24 Groclin Grodzisk Wielkopolski - Cracovia 4:1 2005-10-01 Cracovia - Arka Gdynia 2:1 2005-10-07 FK Mladá Boleslav - Cracovia 1:1 2005-10-15 Cracovia - Odra Wodzisław Śląski 1:0 2005-10-21 Pogoń Szczecin - Cracovia 1:2 2005-10-25 Kujawiak Włocławek - Cracovia 2:0 2005-10-29 Cracovia - Polonia Warszawa 3:0 2005-11-04 Lech Poznań - Cracovia 1:0 2005-11-12 Cracovia - BOT GKS Bełchatów 4:0 2005-11-19 Cracovia - Wisła Płock 3:1 2005-11-22 Wisła Kraków - Cracovia 3:0 2005-11-26 Zagłębie Lubin - Cracovia 3:1 2005-12-04 Cracovia - Kolporter Korona Kielce 2:3 2005-12-10 Amica Wronki - Cracovia 1:1 2006 Trening Noworoczny 2006-02-03 Cracovia - Csőszer FC Tatabánya 1:1 2006-02-06 Cracovia - Rad Belgrad 2:2 2006-02-08 Cracovia - Jiul Petroşani 2:2 2006-02-16 Slovan Bratysława - Cracovia 3:1 2006-02-18 Cracovia - Baszkimi Kumanowo 1:1 2006-02-20 Cracovia - Stal Alczewsk 2:2 2006-02-22 Cracovia - Toboł Kostanaj 1:1 2006-02-24 Polonia Warszawa - Cracovia 2:0 2006-03-03 Cracovia - Górnik Zabrze 1:2 2006-03-12 Cracovia - Wisła Kraków 1:1 2006-03-17 Legia Warszawa - Cracovia 5:0 2006-03-25 Cracovia - Górnik Łęczna 0:1 2006-04-01 GKS BOT Bełchatów - Cracovia 2:0 2006-04-08 Cracovia - Groclin Grodzisk Wielkopolski 1:3 2006-04-11 Arka Gdynia - Cracovia 1:1 2006-04-15 Odra Wodzisław Śląski - Cracovia 1:0 2006-04-22 Cracovia - Pogoń Szczecin 1:0 2006-04-30 Polonia Warszawa - Cracovia 1:3 2006-05-07 Cracovia - Lech Poznań 3:2 2006-05-10 Wisła Płock - Cracovia 1:0 2006-05-13 Cracovia - Zagłębie Lubin 0:0 2006-05-20 Cracovia - Dynamo Drezno 2:1 2006-05-20 Cracovia - Nacional Montevideo 1:1