1996-10-26 Cracovia - Petrochemia Płock 0:4

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 20:28, 10 sty 2025 autorstwa Grot (Dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia

Trener:
Alojzy Łysko
pilka_ico
II liga grupa wschodnia , 15 kolejka
Kraków, Stadion Cracovii, sobota, 26 października 1996, 13:30

Cracovia - Petrochemia Płock

0
:
4

(0:2)



Herb_Wisła Płock

Trener:
Leszek Harabasz
Skład:
Ł. Paluch
Waldemar Góra
Mróz
Szymiński
E. Kowalik (55' Powroźnik)
Ziółkowski
Sosin (78' Depa)
Ł. Kubik
Bernas
Martyniuk (70' Siemieniec)
Zegarek

Sędzia: Tomasz Wolak z Opola
Widzów: 1 200

bramki Bramki
0:1
0:2
0:3
0:4
Jakóbczak (6')
Jakóbczak (26')
Małocha (54')
Małocha (90')
zolte_kartki Żółte kartki
Mróz
Depa
Sobczak
Przerada
Skład:
Sejud
Przerada
Milewski
Podolski
Woroniecki
Kowalczyk
Sobczak
Witkowski
Remień
Jakóbczak
Małocha
Mecz następnego dnia:

1996-10-27 Cracovia II - Wisła Czernichów 3:0



Zapowiedź meczu

Opis meczu

Tempo

Trudno się dziwić totalnej frustracji, jaka zapanowała po tym meczu wśród sympatyków "Pasów". Porażki z Petrochemią, która w tym składzie zdolna była "zamieszać" w pierwszej lidze - należało oczekiwać. Rzecz jednak w cyfrowych rozmiarach niepowodzenia, a także w stylu, w jakim Cracovia przegrała. To nie była ta sama drużyna, która przez z górą tygodniem zebrała wiele pochwał za występ na stadionie Wawelu. Wówczas biało-czerwoni byli waleczni, zadziorni, a krótko kryjąc i grając agresywnie w środku pola - dyktowali warunki. Przedwczoraj nic z tych rzeczy, można by nawet powiedzieć, iż "Pasy" oddały ten mecz bez walki. Inna sprawa, że bardzo szybko ułożyło się po myśli gości z Płocka. Nie dobiegła końca 6 minuta, a Petrochemia prowadziła 1-0, nie upłynęło pół godziny - a było już2:0. Owszem, nagrzeszył przy drugim golu (niobliczalny wybieg) bramkarz Paluch, ale czyż jego i wciąż jego - a są takie głosy - winić za ostatnie niepowodzenia Cracovii? Owszem, bronił niepewnie, jest najwyraźniej stremowany, ale też przez wiele, wiele miesięcy był rezerwowym, a między słupkami stanął wówczas, kiedy kontuzja wyeliminowała z gry Kwedyczenkę. Paluch ma prawo czuć się niepewnie, nie dano mu szansy ogrania. Rzecz jednak również w tym, iż postawa krakowian w defensywie - i w tym meczu, a także w kilku poprzednich - była, eufemistycznie określając, niefrasobliwa, by nie rzec po prostu, iż żałosna. A przecież taki zawodnik, jak na przykład stoper Mróz, nie może się tłumaczyć brakiem doświadczenia.

Przedwczorajszy mecz nie miał historii. Goście - lepiej wybiegani, grający z dużą swobodą - "rządzili" niepodzielnie, chociaż widać było, że stać ich na jeszcze więcej. Dość powiedzieć, że najgroźniejszą sytuację pod bramką Sejuda stworzył... Witkowski, który w 28 minucie tak niefortunnie wybijał piłkę, iż trafiła ona w słupek bramki Petrochemii.

Po meczu trener Cracovii, Alojzy Łysko, komplementował gości, mówiąc o ich pewnym awansie do ekstraklasy. Miał rację, ale czy to jakaś pociecha dla kibiców krakowskiej drużyny, która na własnym boisku przegrała czwarte z kolei spotkanie?
M. Grzegorz Nowak
Źródło: Tempo 28 października 1996


"Spacerek lidera" -
Dziennik Polski

Spacerek lidera

Artykuł w Dziennik Polski
0-1 Jakóbczak 6 min.

0-2 Jakóbczak 26 min. 0-3 Małocha 53 min. 0-4 Małocha 90 min.

Sędziował Wolak z Opola, żółte kartki: Mróz, Depa (Cracovia), Przerada, Sobczak (Petrochemia), widzów 1 tys. CRAC0VIA: Paluch - Góra, Mróz, Szymiński - Kowalik (56 Powrożnik), Sosin (76 Depa), Kubik, Ziółkowski, Ber-nas - Zegarek, Martyniuk (70 Siemieniec).

To był mecz bez historii. Do jednej bramki. Lider, nie wysilając się zbytnio, wypunktował Cracovię, która chwilami była na boisku zupełnie bezradna. Spotkanie ustawiła bramka strzelona przez Petrochemię już w 6 min, obrońcy krakowscy przyglądali się biernie jak Jakóbczak strzelał z 8 metrów. Akcje Cracovii były przejrzyste, łatwe do rozszyfrowania. W 21 min po centrze Kowalika i zamieszaniu na przed polu Petrochemii, Kubik strzelił zaskakująco z ponad 20 metrów, ale minimalnie chybił celu. W 26 min było już 2-0 dla gości. Po rzucie rożnym fatalnie zachował się bramkarz Paluch, źle odbił piłkę i ponownie Jakóbczak wepchnął piłkę do siatki. W 28 minucie pomocnik gości Witkowski o mało co nie pokonał... własnego bramkarza, po jego główce piłka trafiła jednak w słupek.

W 41 min jedna z nielicznych dobrych akcji Cracovii, ale po dośrodkowaniu Sosinowi zabrakło centymetrów, by dosięgnąć piłkę na 2-3 metrze od bramki Sejuda. Po przerwie Cracovia próbowała atakować, ale goście raz po raz wyprowadzali klasyczne kontry. W 53 min były zawodnik Widzewa - Kowalczyk, uciekł prawym skrzydłem i po jego dośrodkowaniu Małocha po raz trzeci pokonał Palucha.

W tym momencie było już po meczu. Goście mieli zbyt mocny skład (w ich zespole większość zawodników występowała już w I lidze), by grająca przejrzyście Cracovia mogła odrobić tak duże straty. Spotkanie stało się mało ciekawe, gospodarze atakowali bez wiary, goście też specjalnie nie kwapili się do strzelania dalszych goli. Dopiero na kilkadziesiąt sekund przed końcem spotkania, goście wykorzystali źle zastawioną pułapkę ofsajdową, Małocha pobiegł sam na bramkę Cracovii i podwyższył na 4-0.

W drugiej połowie boisko opuścili kontuzjowani Kowalik (stłuczenie kolana) i Sosin (kontuzja mięśnia). Czy zdążą wyleczyć kontuzje do środy, kiedy to Cracovię czeka mecz w Mielcu ze Stalą?
Źródło: Dziennik Polski nr 253 z 28 października 1996


Opinie trenerów

Alojzy Łysko, trener Cracovii: - Ten mecz nie pozostawił złudzeń, kto jest lepszy. Lider wygrał z nami pewnie, goście przewyższali nas pod każdym względem. Dwie pierwsze bramki straciliśmy jednak po niefrasobliwości naszej obrony. przy drugiej ewidentnie zawinił Paluch. Wznowił już treningi Hrapkowicz, Kwedyczenko zdjął gips, ale w środę jeszcze nie zagra.

Leszek Harabasz, trener Petrochemii: - Kiedy wygrywa się na wyjeździć 4-0 można tylko się cieszyć. Wiem, że Cracovia gra w tym sezonie tu „kratkę”, wydaje mi się, że trafiliśmy dzisiaj na słabszy dzień, rywala.

źródło: [1].

Filmy

Mecze sezonu 1996/97