2009-09-12 Cracovia - Arka Gdynia 1:1
|
![]() Stadion Ludowy w Sosnowcu, sobota, 12 września 2009, 17:00
(1:0)
|
|
Skład: Cabaj Szeliga Polczak Tupalski Derbich Pawlusiński Wasiluk (84' Dynarek) Baran (75' Mierzejewski) Moskała Goliński (72' Sasin) Matusiak Ustawienie: 4-4-1-1 |
Sędzia: Paweł Gil z Lublina
|
Skład: Bledzewski Kowalski Szmatiuk Płotka (46' Siebert) Bednarek Budziński Mrowiec Ława Wachowicz (60' Lyubenov) Trytko Labukas (74' Sakaliev) Ustawienie: 4-4-2 |
Mecz następnego dnia: | ||
Opis meczu
Interia.pl
Cracovia - Arka Gdynia 1:1
W pierwszych minutach aktywniej grali piłkarze Arki, ale to Cracovia objęła prowadzenie. W 28. minucie Dariusz Pawlusiński kapitalnie strzelił z rzutu wolnego z około 25 metrów - piłka przeleciała tuż ponad murem i wpadła do bramki obok słupka.
Arka starała się prowadzić grę, ale nie dochodziła do czystych sytuacji strzeleckich. Tymczasem "Pasy" jeszcze przed przerwą miały dwie idealne okazje. Najpierw Radosław Matusiak był w sytuacji sam na sam, ale za daleko wypuścił sobie piłkę i Andrzej Bledzewski skutecznie interweniował. Jeszcze lepszej okazji nie wykorzystał Tomasz Moskała. Marek Wasiluk zagrał do Matusiaka, ten przepuścił piłkę, bo był na spalonym. Do piłki na prawym skrzydle doszedł Sławomir Szeliga, szybko dograł ją na 9. metr do Moskały, lecz ten - choć miał sporo miejsca i czasu - trafił w bramkarza.
Po przerwie przewaga gdynian jeszcze wzrosła. Cracovia próbowała kontrować, ale Pawlusińskiemu dwukrotnie zabrakło zimnej krwi pod bramką Arki. Goście wyrównali wykorzystując stały fragment gry - w 55. minucie Bartosz Ława piękne uderzył z wolnego.
W 80. minucie Pawlusiński huknął z prawie 30 metrów tak mocno, że Bledzewskiego aż odrzuciło do tyłu, ale wypiąstkował piłkę z linii bramkowej. Po chwili błąd Tupalskiego w polu karnym "Pasów" mógł kosztować Cracovię utratę gola, lecz Kowalskiemu zabrakło koncentracji.Mirosław Ząbkiewicz
Źródło: Interia.pl z 12 września 2009 [1]