1999-02-17 Wawel Kraków - Cracovia 1:1
|
![]() Kraków, środa, 17 lutego 1999
(1:0)
|
|
Skład: Wrześniak Księżyc Szary Pydyś Kulawik Tytka Janik Wołowicz Szewczyk Filipczak Szumieć Madej Szwajca Pater Głuc |
|
Skład: Kwiatkowski Mróz Walankiewicz Sadzawicki Ziółkowski Kowalik Powroźnik Fudali Hrapkowicz Hermaniuk Zegarek Paluch Góra Kmak P. Kopyść Polak |
Opis meczu
Dziennik Polski
Wawel: Wrześniak - Księżyc, Szary, Pydyś - Kulawik, Tytka, Janik. Wołowicz, Szewczyk - Filipczak, Szumieć oraz Madej, Szwajca, Pater i Głuc.
Cracovia: Kwiatkowski -Mróz. Walankiewicz. Sadza -wieki, Ziółkowski - Kowalik. Powroźnik, Fudali, Hrapkowicz Hermaniuk, Zegarek oraz Paluch, Góra, Kmak, Kopyść, Polak.
W pierwszej połowie wiatr sprzyjał Wawelowi, więc ..wojskowi" uzyskali zdecydowaną przewagę. Kilka akcji wzbudziło nawet zachwyt nieskorego do pochwał trenera Czesława Palika. Szczególnie mogło się podobać rozegranie piłki w 14 minucie, gdy po podaniu Szewczyka, Wołowicz trafił w poprzeczkę. Potem ładnym, acz niecelnym strzałem z przewrotki popisał się Księżyc, a w 33 minucie Kulawik nie zdołał pokonać Kwiatkowskiego w dobrej sytuacji. Za moment jednak piłkę na linii pola karnego przyjął Wołowicz i precyzyjnym strzałem w róg zdobył gola.
Po przerwie przewagę uzyskała Cracovia. Okazje do wyrównania mieli Zegarek i Góra, ale sposób na Wrześniaka zna lazł dopiero Walankiewicz popisując się pięknym strzałem z 18 metrów w „okienko”.
Strata gola zmobilizowała Wawel do lepszej gry. „Wojskowi" odzyskali inicjatywę, ale -mimo kilku okazji - nie potrafili zdobyć już zwycięskiego gola, - Nie wystawiłem dzisiaj Łatki i Szeligi, bo oni w pierwszym meczu sezonu nie zagrają, gdyż będą pauzować za kartki - powiedział trener Wawelu Czesław Palik. Szukam więc innych wariantów ustawienia ataku na inauguracyjne spotkanie z Jeziorakiem. Dla mnie pierwszy mecz sezonu, jest jak finał mistrzostw świata. Jak wygramy. będzie można spokojniej realizować następne cele. Dzisiaj zaczęliśmy z Filipczakiem i Szumcem w ataku, a po przerwie przesunąłem do przodu Janika z Kotowiczem. Bardzo chciałbym, aby udało nam się pozyskać z Wisły Łukasza Skrzyńskiego. Ten zawodnik bardzo pasowałby mi do koncepcji. W sobotę gramy sparing z Polonią Bytom, a potem wyjeżdżamy na obóz do Kuźni Raciborskich.
Jeszcze musimy się zastanowić nad przydatnością Sadzwickiego, który mnie trochę dzisiaj rozczarował - powiedział trener Cracovii Grzegorz Kmita. - W sobotę zagramy sparing w Orłem Piaski Wielkie, będzie więc okazja do kolejnych testów.