1999-04-17 Siarka Tarnobrzeg - Cracovia 2:0

450. mecz Cracovii w trzeciej lidze.
data kolejki

Trener: Jacek Zieliński

III liga grupa IV , 23 kolejka Tarnobrzeg, sobota, 17 kwietnia 1999 Siarka Tarnobrzeg - Cracovia 2 : 0 (2:0)

Trener: Grzegorz Kmita

Skład: Dziuba Gaweł Żuchnik Bednarczyk Rejczyk Barnak Kozłowski (78' Błasiak) Hynowski Kuranty Oleniacz (71' Gielarek) Samiec (82' Krzemiński) Ustawienie: 3-5-2

Sędzia: Pochylski z Radomia Widzów: 800 Bramki Kozłowski (29') Barnak (44') 1:0 2:0 Żółte kartki GAWEŁ KOZŁOWSKI Walankiewicz Skrzyński Fudali

Skład: Kwiatkowski Siemieniec Walankiewicz Mróz (52' Kmak) Powroźnik (65' E. Kowalik) Fudali Ziółkowski Skrzyński (36' Hrapkowicz) Baster Zegarek Hermaniuk Ustawienie: 3-5-2

podczas meczu; źródło: Dziennik Polski

podczas meczu; źródło: Gazeta Krakowska

Opis meczu

"PERFEKCYJNE WOLNE" -

Dziennik Polski

PERFEKCYJNE WOLNE

Przed meczem nastroje w obu zespołach były bardzo bojowe. - Nasz cel jest prosty, gramy o 3 punkty - mówił trener Siarki Jacek Zieliński. - Mam nadzieję, że Cracovia nie zagra superdefensywnie i zobaczymy ciekawy mecz. - My też chcemy grać o zwycięstwo - twierdzi trener "Pasów" Grzegorz Kmita. - Nasi zawodnicy mają atakować rywala na jego połowie, mają stosować presing.

Pierwsze minuty zdawały się potwierdzać słowa trenera Kmity. Cracovia "siadła" na rywalu, atakowała. W 2 min uciekł prawym skrzydłem Powroźnik, jego dośrodkowanie wyłapał bramkarz Dziuba. W 8 min Gaweł faulował z tyłu uciekającego Bastera i sędzia pokazał obrońcy Siarki żółty kartonik.
Ale po 10 minutach gry sytuacja na boisku zmieniała się. Coraz lepiej zaczęła grać linia środkowa Siarki z rutynowanym, 35-letnim Mariuszem Barnakiem. Gospodarze byli przede wszystkim szybsi, ruchliwsi, bardziej dynamiczni. Pomocnicy Cracovii zaczęli przegrywać pojedynki i coraz goręcej było pod bramką Kwiatkowskiego. W 15 min po szybkiej kontrze i podaniu Samca, Hynowski z 12 metrów strzelił obok słupka. W 19 min kiks popełnił na polu karnym Rejczyk, ale Dziuba rzutem pod nogi Zegarka uratował sytuację.
W 29 min Skrzyński stracił piłkę w strefie środkowej, na bramkę Cracovii popędził Hynowski, wracający Skrzyński sfaulował go tuż przed polem karnym. Rzut wolny nieco z boku, z ok. 20 metrów. Bernak leciutko popchnął piłkę, mocno uderzył ją Kozłowski i futbolówka wpadła w długi róg bramki Kwiatkowskiego, który stracił równowagę na śliskim boisku (w czasie meczu padał deszcz). To był jego błąd.
Akcje gospodarzy były zdecydowanie groźniejsze, pomocnicy Cracovii nie nadążali za akcjami. Klasyczny tego przykład mieliśmy w 44 min, tym razem Ziółkowski dał sobie odebrać piłkę w środku boiska, potem zmuszony był faulować Kozłowskiego. Znowu rzut wolny dla Siarki, odległość 30 metrów na wprost bramki. Do wykonania rzutu wolnego szykował się Żuchnik, ale w ostatniej chwili z krótkiego zamachu uderzył Barnak. Precyzyjnie uderzona piłka trafiła w słupek i po ręce Kwiatkowskiego wpadła do siatki. Dwa szkolne błędy pomocników, dwa dobrze wyegzekwowane wolne i Siarka prowadziła 2-0.
Po przerwie do ataku ruszyła zdesperowana Cracovia, a gospodarze starali się skontrować rozpędzonego rywala. W 50 min Szumiec miał przed sobą tylko Kwiatkowskiego, ale ten sparował jego strzał. W 64 min Kuranty był sam przed bramką, ale fatalnie przestrzelił. Jeszcze 3-krotnie zawodnicy Siarki wychodzili z kontrami dwa na jeden, ale w ostatnim rozegraniu piłki brakowało im precyzji i spokoju.
Atakująca non stop Cracovia tak na dobrą sprawę miała tylko jedną świetną pozycję, w 64 min po zagraniu Bastera, Powroźnik z 10 metrów strzelał w długi róg, ale Dziuba zdołał wybić piłkę na róg. W 89 min w polu karnym faulowany był ewidentnie Hrapkowicz. Należał się Cracovii rzut karny, ale czy on zmieniłby losy meczu?

Siarka była drużyną lepszą i zasłużenie zdobyła 3 punkty. "Pasy" przegrały ten mecz, bo miały gorszą linię środkową. A w dzisiejszym futbolu bez reżysera gry ani rusz.

ANDRZEJ STANOWSKI
Źródło: Dziennik Polski 19 kwietnia 1999

"Stracone złudzenia?" -

Gazeta Krakowska

Stracone złudzenia?

Co podkreślali krakowianie przed meczem — cieszyłby ich remis. Tymczasem przewaga tarnobrzeżan wzrosła do pięciu punktów. Czy stra¬cony dystans jest jeszcze do zniwelowania? Tak, ale tylko pod warunkiem, że nastąpią radykalne zmiany w Cracovii.

Trudno myśleć o remisie, gdy oddaje się jeden groźny strzał na bramkę rywala! Choć na początku nie było widać, że Cracovia przyjechała do Tarnobrzega z zamiarem bronienia remisu — dynamiczną akcję przeprowadził Powroźnik, który dośrodkowywał do Zegarka, piłka jednak nie dotarła do napastnika. Aktywny po drugiej stronie boiska był Baster, z którym nie radził sobie Gaweł. Szybko więc otrzymał żółtą kartkę za faul. W 15 min doszło do zamieszania na przedpolu gospodarzy, po złym piąstkowaniu piłki przez Dziubę, ale błąd pozostał bez konsekwencji. Z czasem Siarka zaczęła zagrażać bramce Kwiatkowskiego. W 17 min niecelnie strzelał Hynowski. Bliżej powodzenia byli krakowianie, Rejczyk tak fatalnie zagrał piłkę, że o mało nie padła łupem Zegarka, którego w ostatniej chwili uprzedził Dziuba. Kwiatkowski nie popisał się w 25 min, gdy źle wybił piłkę — przejął ją Hynowski, ale upad! przy próbie strzału. Niedługo potem Hynowski uciekł Skrzyńskiemu, a ten podjął „akcję ratunkową" faulując rywala. Do piłki ustawionej 22 metry od bramki z boku pola karnego podeszli Barnak i Kozłowski. Ten pierwszy lekką ją zagrał na bok, a Kozłowski strzałem w róg, gdzie stał krakowski bramkarz, zmusił go do kapitulacji. Wina golkipera była bezdyskusyjna. W ostatniej minucie I połowy gospodarze wykonywali kolejny rzut wolny — piłka była jeszcze bardziej oddalona od krakowskiej bramki, na wprost niej. Barnak strzelił jednak precyzyjnie nad murem — znów z interwencją nie nadążył Kwiatkowski i piłka ocierając się jeszcze o słupek, po raz drugi wpadła do siatki.

6 minut po przerwie tarnobrzeżanie mogli jeszcze bardziej pogrążyć gości. Samiec znalazł się sam na sam z Kwiatkowskim, lecz tym razem bramkarz spisał się bardzo dobrze, wybijając piłkę na róg. Dwójkowa akcja Samca z Oleniaczem z 57 min również „pachniała" golem, ale Oleniacz nie doszedł do podania. Niedługo potem Kuranty był oko w oko z Kwiatkowskim, ale chybił. Najgroźniejszą akcję futboliści „pasów" przeprowadzili w 65 min, Baster przedarł się przez szyki obronne gospodarzy, dobrze podał Powroźnikowi, ten strzelał w „długi" róg ale za lekko i bramkarz zdążył wybić piłkę na róg (pierwszy dla krakowian w tym meczu). Później gospodarze cofnęli się do obrony, niemniej jeszcze Gielarek z Samcem szarżowali na osamotnionego Walankiewicza, ale Gielarek zepsuł podanie i kolejnej bramki nie było.

Jacek ŻUKOWSKI
Źródło: Gazeta Krakowska 19 kwietnia 1999

"Bramki po faulach" -

Gazeta Wyborcza

Bramki po faulach

Mimo padającego deszczu obie ekipy stworzyły ciekawe piłkarskie widowisko, dowodząc, że nieprzypadkowo zajmują (przed tą kolejką) dwa pierwsze miejsca w tabeli III ligi.

„Pasy” rozpoczęły odważnie i w pierwszych minutach dwie dobre okazje bramkowe miał Ziółkowski. Krakowianie zagrozili również golkiperowi Dziubie w 19. min, ale ten po kiksie Rejczyka uratował swój zespół odważną interwencją. 10 minut później Skrzyński nie upilnował Hynowskiego i musiał ratować się faulem w okolicach narożnika pola karnego. Kwiatkowski nie najlepiej ustawił mur i Kozłowski strzałem w długi róg uzyskał prowadzenie dla Siarki. Niespełna minutę przed gwizdkiem na przerwę Ziółkowski sfaulował Kozłowskiego, a Bamak po szybko rozegranym rzucie wolnym podwyższył na 2-0.

Po zmianie stron wszyscy spodziewali się szturmów gości, ale nic takiego się nie stało. Warunki gry nadal dyktowali tarnobrzeżanie, którzy sprawiali wrażenie lepiej przygotowanych kondycyjnie i byli efektywniejsi w pojedynkach jeden na jeden. Miejscowym brakowało jednak skuteczności, a dogodne okazje zaprzepaścili m.in. Samiec, Hynowski i Kuranty. Zawodnicy Cracovii przebudzili się na jedną akcję - w 63. min po dośrodkowaniu Bastera potężnie uderzył Powroźnik, a Dziuba sparował piłkę z najwyższym trudem.

Źródło: Gazeta Wyborcza 19 kwietnia 1999

Mecze sezonu 1998/99

1998-07-12 Garbarnia Kraków - Cracovia 4:1   1998-08-01 Cracovia - Orlęta Łuków 8:0   1998-08-08 Cracovia - Lublinianka Lublin 0:0   1998-08-15 Karpaty Krosno - Cracovia 0:1   1998-08-19 Stal II Stalowa Wola - Cracovia 0:3   1998-08-22 Cracovia - AZS Biała Podlaska 4:2   1998-08-29 Pogoń Leżajsk - Cracovia 2:1   1998-09-05 Cracovia - Siarka Tarnobrzeg 0:0   1998-09-12 Sandecja Nowy Sącz - Cracovia 0:0   1998-09-16 Cracovia - Wisłoka Dębica 1:1   1998-09-19 Czuwaj Przemyśl - Cracovia 2:1   1998-09-23 Cracovia - KS Myszków 1:0   1998-09-23 Iskra Krzęcin - Cracovia 0:3   1998-09-26 Cracovia - Alit Ożarów 2:1   1998-10-03 Górnik Wieliczka - Cracovia 0:3   1998-10-07 Cracovia - Polonia Przemyśl 1:0   1998-10-10 Tłoki Gorzyce - Cracovia 1:1   1998-10-14 Cracovia - GKS Katowice 2:3   1998-10-17 Cracovia - Szydłowianka Szydłowiec 4:0   1998-10-24 Dalin Myślenice - Cracovia 1:2   1998-10-31 Cracovia - Spartakus Daleszyce 3:0   1998-11-07 Błękitni Kielce - Cracovia 0:0   1998-11-14 Prądniczanka Kraków - Cracovia 1:2   1999 Trening Noworoczny   1999-03-06 Puszcza Niepołomice - Cracovia 2:4   1999-03-13 Orlęta Łuków - Cracovia 0:2   1999-03-20 Lublinianka Lublin - Cracovia 1:0   1999-03-27 Cracovia - Karpaty Krosno 0:0   1999-04-02 AZS Biała Podlaska - Cracovia 0:1   1999-04-11 Cracovia - Pogoń Leżajsk 1:0   1999-04-14 Wiślanka Grabie - Cracovia 1:4   1999-04-17 Siarka Tarnobrzeg - Cracovia 2:0   1999-04-24 Cracovia - Sandecja Nowy Sącz 1:0   1999-05-01 Wisłoka Dębica - Cracovia 1:1   1999-05-05 Garbarnia II Kraków - Cracovia 0:2   1999-05-08 Cracovia - Czuwaj Przemyśl 5:0   1999-05-12 Alit Ożarów - Cracovia 1:2   1999-05-15 Cracovia - Górnik Wieliczka 1:0   1999-05-22 Polonia Przemyśl - Cracovia 0:0   1999-05-26 Cracovia - Kabel Kraków 2:3   1999-05-29 Cracovia - Tłoki Gorzyce 1:1   1999-06-02 Szydłowianka Szydłowiec - Cracovia 1:2   1999-06-05 Cracovia - Dalin Myślenice 0:0   1999-06-12 Spartakus Daleszyce - Cracovia 1:4   1999-06-19 Cracovia - Błękitni Kielce 2:0