1970-08-15 Cracovia - Śląsk Wrocław 0:2

Trener: Romuald Meus Tadeusz Miksa

II liga , 3 kolejka Kraków, Stadion Cracovii, sobota, 15 sierpnia 1970, 17:00 Cracovia - Śląsk Wrocław 0 : 2 (0:1)

Trener: Józef Stanka

Skład: A.Paluch Chemicz Joczys Kubik Antczak T.Niemiec Piotrowski Kasperski (75' Z.Maczugowski) J.Sroka (52' Kuciel Zawiślan Gigoń Ustawienie: 1-4-3-3

Sędzia: Dux z Poznania Widzów: 6 000 Bramki 0:1 0:2 Szewczyk (12') Wanat (59')

Skład: Tomaszewski Poręba Rachwalski Żmuda Jawny Szewczyk Peterek Czarnecki Sybis Wanat Nowak (46' Hewko) Ustawienie: 1-4-3-3

"Echo Krakowa" podało, że mecz oglądało ok. 8 tysięcy widzów.

Zapowiedź meczu

Echo Krakowa

Nie tylko kibice Cracovii, lecz również cały sportowy Kraków nie może zrozumieć, co stało się z jedenastką w biało-czerwonych dresach. Były 1-ligowiec zajmuje ostatnie miejsce w II lidze, mając ujemny stosunek bramkowy i to aż 1:12. Przecież większość z zawodników Cracovii grała już w I, bądź w II lidze, przecież byli oni na zgrupowaniu szkoleniowym w NRD, a następnie przez kilka tygodni trenowali po dwa razy dziennie w Krakowie. A tu nagle okazuje się, że nie umieją kopać piłki. Sytuacja w tym tak bardzo zasłużonym dla sportu polskiego klubie jest bardziej złożona, na grę piłkarzy rzutują różne sprawy. Nie miejsce tu, by o nich pisać. Koniecznością chwili jest jednak pełna mobilizacja i to zarówno wśród zawodników jak i sympatyków tego klubu. Piłkarze Cracovii muszą wyjść dziś na boisko z pełną wolą zwycięstwa, walczyć ambitnie o każdą piłkę, a przede wszystkim muszą uwierzyć w swe umiejętności, bo przecież, na litość boską, nie mogli ich tak nagle całkowicie stracić.

Apelujemy do sympatyków Cracovii o właściwy, serdeczny doping, który może pomóc zawodnikom w meczu ze Śląskiem Wrocław.

Źródło: Echo Krakowa nr 190 z 15 sierpnia 1970

Dziennik Polski

Z krakowskich drużyn II-ligowych tylko Cracovia gra na własnym boisku (dzisiaj o godz. 17). Mimo dwóch wysokich porażek kierownictwo drużyny nie załamuje rąk i wystawi do meczu ze Śląskiem najlepszą w dzisiejszych warunkach drużynę. Wierzymy, że młodzi piłkarze Cracovi nauczeni doświadczeniem ostatnich meczów, zastosuja taktykę, która przy maksimum ambicji włożonej w grę pozwoli im uzyskać jak najlepszy wynik.

Źródło: Dziennik Polski nr 193 z 15 sierpnia 1970

Opis meczu

"Cracovia - Śląsk 0:2" -

Gazeta Krakowska

Cracovia - Śląsk 0:2

Artykuł w Gazecie Krakowskiej

Kolejnym niepowodzeniem zakończył się występ piłkarzy Cracovii w meczu o mistrzostwo II ligi ze Śląskiem Wrocław. Gospodarze po słabej grze przegrali 0:2 (0:1). Mimo dość sporego wysiłku zespołu krakowskiego nic w drużynie się nie kleiło. Wprawdzie były okresy lepszej gry. W których nawet Cracovia uzyskała przewagę, lecz im bliżej było pola karnego tym gorsza była indolencja napastników, brak było zawodnika, który pokierowałby ofensywnymi poczynaniami swych młodszych kolegów. U wielu piłkarzy znać duże zaległości treningowe i kondycyjne. Zespół Śląska niczym nie zaimponował. Konsekwentnie goście w pierwszym okresie ograniczali się do gry obronnej, a gdy przypadkowym strzałem w 12 min. gry Szewczyk zdobył prowadzenie, jeszcze bardziej zwarli swe szeregi. Krótko i agresywnie kryli oni swych rywali a w nadarzających się momentach kontratakowali. Udało im się po błędzie obrońców uzyskać drugiego gola w 60 min. gry. Bramka ta przesądziła o wyniku tego mało ciekawego widowiska. Na 7 min. przed końcem meczu sędzia podyktował rzut karny przeciwko Śląskowi, lecz niefortunnym strzelcem był Gigoń.

Źródło: Gazeta Krakowska nr 194 z 17 sierpnia 1970

"Gigoń nie wykorzystał rzutu karnego" -

Echo Krakowa

Gigoń nie wykorzystał rzutu karnego

Artykuł w Echu Krakowa

Tabela i wyniki po 3 kolejce

Tych, którzy się jeszcze łudzili iż piłkarze Cracovii ostrząsną się z marazmu, spotkał zawód. Nawet wymęczony zagranicznym tournee Śląsk obnażył wszystkie wady jedenastki „pasiaków". Goście wybijając przeciwnika z uderzenia, przeprowadzili tylko kilka groźniejszych wypadów i zdobyli 2 bramki, przesądzające o ich zwycięstwie. Natomiast gospodarze mimo kolosalnej ambicji, chęci walki do końca, nie byli w stanie poważnie zagrozić bramce Tomaszewskiego. Już po kilkunastu

minutach, po kilku szybszych rajdach nie mogli się zdobyć na przyspieszenie akcji, a niektórzy zawodnicy wręcz się snuli po murawie jak cienie. Niemal każdy czekał na podanie partnera, a dopiero później próbował startować i... efekty tego były więcej niż opłakane. O  wartości psychicznej drużyny biało-czerwonych świadczy ponadto nie wykorzystanie rzutu karnego, podyktowanego nota bene za więcej niż iluzoryczny faul Rachwalskiego na Gigoniu. Przez moment nikt z krakowian nie decydował się egzekwować rzutu karnego, a za chwilę powierzono to zadanie Gigoniowi. Jego intencje wyczuł Tomaszewski i wybił piłkę skierowaną plasowanym strzałem w górny róg.

Bramki dla gości padły w okolicznościach, potwierdzających opinię o słabości Cracovii. W 12 min. obrońcy pilnowali napastników gości a ekspiłkarz Hutnika Szewczyk swobodnie przebiegł z piłką pod linię pola karnego i strzelił tak mocno, iż piłka wyladowała w siatce mimo rozpaczliwej robinsonady Palucha. W 59 min. po dośrodkowaniu Szewczyka, również nie obstawiony Wanat skierował piłkę lekko do bramki, obok wysuniętego do przodu bramkarza biało-czerwonych.

W tym miernym widowisku wrocławianie wiedzieli przynajmniej o co chodzi. Natomiast w Cracovii najmniejszy zawód sprawili: pracujący za dwóch Piotrowski oraz grający za Kasperskiego w ostatnich 15 min. Maczugowski, Ten ostatni próbował wprowadzić ład w szeregi swego zespołu, kiedy piłka znajdowała się w środkowej strefie boiska

Źródło: Echo Krakowa nr 191 z 17 sierpnia 1970

"Cracovia - Śląsk 0:2 (0:1)" -

Dziennik Polski

Cracovia - Śląsk 0:2 (0:1)

Na boisku Cracovii spotkały się wczoraj dwie słabe drużyny: gospodarzy i Śląska, z których mniej słaba, a była nią Cracovia, przegrała 0:2 (0:1). A stało się tak dlatego, ponieważ całkiem możliwie rozgrywający w polu piłkę biało-czerwoni gubili się pod bramką przeciwnika, nie umiejąc stworzyć sobie dogodnych sytuacji, a jeśli się im to nawet kilka razy udało, zawodzili w strzalach (Zawiślan, Gigoń). Nie wykorzystali nawet rzutu karnego, podyktowanego przez sędziego Duxa w 83 min. gry za faul na zawodniku Cracovii (czy nie zbyt pochopnie?). „Etatowy" wykonawca karnych Kubik nie kwapił się do strzału, zastąpił go Gigoń, który posłał wysoką piłkę w takiej odległości od bramkarza, że umożliwił mu jej wybicie w pole, dobitka się nie powiodła.

Inaczej Śląsk. Grał w polu słabo i zwalniał akcje, jednak wypracowane dwie pozycje podbramkowe potrafił wykorzystać. A pierwsza bramka zdobyta przez Szewczyka w 12 min, gry zachwyciła widownie, padły oklaski. Pomocnik Śląska uzyskał ją z powietrza (z woleja) z dość dużej odległości, strzelając w ten sposób, że piłka znalazła drogę wśród skłębionych obrońców Cracovii ku przerażeniu zasłoniętego Palucha. Także druga bramka Śląska, strzelona przez Wanata byla efektowna. Szewczyk "przejechał" z piłką na linię auta bramkowego i podał ją tak dokładnie do tyłu nadbiegającemu Wanatowi, że ten mógł ja plasowanym strzałem posłać do siatki. Było to w 59 min. gry.

No cóż, trzeci mecz, i trzecia porażka. Niższa niż dwie poprzednie, nie to jednak podnosi na duchu wciąż jeszcze niezałamanych zwolenników Cracovii, lecz fakt, że na boisku oglądaliśmy już piłkarzy, którzy naprawdę walczyli o piłkę (Chemicz, Piotrowski, za mało bojowości wykazywał Gigoń), prowadzili grę ambitną. Jeszcze tylko poprawić styl gry pod bramką przeciwnika i kondycję, a wyniki bedą lepsze.

Źródło: Dziennik Polski nr 194 z 16 sierpnia 1970

Mecze sezonu 1970/71

1970-07-03 Energie Cottbus - Cracovia 2:4   1970-07-07 Stahl Eisenhüttenstadt - Cracovia 1:1   1970-07-11 Motor Hennigsdorf - Cracovia 0:0   1970-07-22 Cracovia - Prądniczanka Kraków 6:0   1970-07-24 Cracovia - Nadwiślan Kraków 12:0   1970-07-26 Cracovia - Wisłoka Dębica 6:3   1970-07-30 Cracovia - Zagłębie Wałbrzych 0:1   1970-08-01 Cracovia - Karpaty Krosno 0:1   1970-08-08 Cracovia - Hutnik Nowa Huta 1:7   1970-08-12 Unia Racibórz - Cracovia 5:0   1970-08-15 Cracovia - Śląsk Wrocław 0:2   1970-08-22 Olimpia Poznań - Cracovia 4:1   1970-08-30 Star Starachowice - Cracovia 3:2   1970-09-09 Urania Ruda Śląska - Cracovia 4:1   1970-09-13 Cracovia - Start Łódź 1:1   1970-09-17 ŁKS Łódź - Cracovia 3:0   1970-09-20 Odra Opole - Cracovia 2:1   1970-09-27 Cracovia - Zawisza Bydgoszcz 0:1   1970-10-04 Warta Poznań - Cracovia 1:0   1970-10-11 Mazur Karczew - Cracovia 1:0   1970-10-18 Cracovia - Garbarnia Kraków 1:1   1970-10-25 Cracovia - MZKS Gdynia 1:2   1970-11-08 Motor Lublin - Cracovia 3:0   1970-11-15 Cracovia - Piast Gliwice 1:0   1971 Trening Noworoczny   1971-02-25 Czepinec Welingrad - Cracovia 2:2   1971-02-27 Czepinec Welingrad - Cracovia 1:0   1971-03-02 Dunaw Łom - Cracovia 2:2   1971-03-06 Dunaw Ruse - Cracovia 1:1   1971-03-09 Swoboda Wesztera - Cracovia 2:3   1971-03-10 Lokomotiw Sofia - Cracovia 3:1   1971-03-12 Emit Stranża - Cracovia 1:3   1971-03-14 Cracovia - AKS Niwka 1:3   1971-03-21 Cracovia - ŁKS Łódź 1:2   1971-03-28 Hutnik Nowa Huta - Cracovia 1:0   1971-04-04 Cracovia - Unia Racibórz 0:0   1971-04-18 Śląsk Wrocław - Cracovia 1:0   1971-04-24 Cracovia - Olimpia Poznań 1:1   1971-05-02 Cracovia - Star Starachowice 1:0   1971-05-09 MZKS Gdynia - Cracovia 3:0   1971-05-15 Cracovia - Urania Ruda Śląska 0:1   1971-05-23 Start Łódź - Cracovia 3:0   1971-05-29 Cracovia - Odra Opole 1:0   1971-06-05 Zawisza Bydgoszcz - Cracovia 2:0   1971-06-10 Cracovia - Warta Poznań 2:2   1971-06-13 Garbarnia Kraków - Cracovia 2:1   1971-06-20 Cracovia - Motor Lublin 0:1   1971-06-27 Piast Gliwice - Cracovia 2:0