1971-04-24 Cracovia - Olimpia Poznań 1:1
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
|
![]() Kraków, Stadion Cracovii, sobota, 24 kwietnia 1971, 16:30
(0:1)
|
|
Skład: A.Paluch J.Sroka Mikołajczyk Rewilak Piotrowski Per Kubisz Kasperski (68' T.Niemiec) Wójtowicz Satława Sitek Ustawienie: 1-4-3-3 |
Sędzia: Pawłowski z Lublina
|
"Echo Krakowa" podało, że mecz oglądało ok. 3 tysięcy widzów.
"Echo Krakowa" za strzelca gola dla Cracovii podaje Rewilaka w 70 min.
Zapowiedź meczu
Wyniki krakowskich drużyn typował Artur Woźniak, trener Cracovii
Echo Krakowa
Dziś typuje: Artur Woźniak
Trener Cracovii Artur Woźniak jest znaną postacią w piłkarstwie polskim. W latach międzywojennych i nawet po wojnie zaliczał się do najlepszych napastników i reprezentantów, występując (w Wiśle) pod pseudonimem „Artur". Dziś zapraszamy go do udziału w naszej „zgaduj-zgaduli".
[...] W meczu Cracovia - Olimpia stawiam na remis i to 0:0. chociaż chciałbym się przyjemnie rozczarować. [...]
[...] W meczu Cracovia - Olimpia stawiam na remis i to 0:0. chociaż chciałbym się przyjemnie rozczarować. [...]
Źródło: Echo Krakowa nr 96 z 24 kwietnia 1971
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Cracovia – Olimpia 1:1
W sobotnim spotkaniu piłkarskim o mistrzostwo II ligi, Cracovia zremisowała na własnym boisku z Olimpią Poznań 1:1 (0:1). Spotkanie stało na bardzo słabym poziomie. Oba zespoły zaprezentowały mierne umiejętności. Padający deszcz i śliska murawa utrudniała w sporym stopniu słabo wyszkolonym technicznie zawodnikom prowadzenie szybkiej i dokładnej gry. W zespole krakowskim ponowny zawód sprawili napastnicy. Poza Satławą, który próbował walczyć i niepokoił obrońców gości, nikt z pozostatych napastników krakowskich poważniej nie zagroził bramce Olimpii. Do kapitulacji bramkarza gości zmusił obrońca Rewilak; który w 66 min. gry silnym, plasowanym strzałem z rzutu wolnego zdobył bramkę, zapewniając drużynie krakowskiej remisowy rezultat 1:1. Pierwsza bramkę
dla Olimpii uzyskał w 11 min. gry Łopaciński głową, interwencja Palucha była spóźniona. Spotkanie sędziował p.Pawłowski z Lublina
Źródło: Gazeta Krakowska nr 97 z 26 kwietnia 1971
Echo Krakowa
Szczęśliwy remis „pasiaków” z poznańską Olimpią
Piłkarze Cracovii jak „siedli” na ostatnim miejscu w tabeli po pierwszym meczu z Hutnikiem, tak się z niego nie ruszyli i w zasadzie kryzys się utrzymuje. Owszem, grali przeciwko Olimpii ambitnie i w pierwszej części spotkania mając sprzymierzeńca w wietrze nawet dość często gościli na połowie przeciwnika. Ale nie stać ich było na sforsowanie obrony, ani na oddanie silnego i celnego strzału. Natomiast poznaniacy - walczący o utrzymanie się w II lidze - atakowali z wypadów i już w 11 min. po centrze Szpakowskiego - Łopaciński ubiegł niezdecydowanego Palucha i głową ulokował piłkę w siatce Cracovii. 1:0 dla gości utrzymywało się do 70 min., ale popełnili oni błąd zwalniając grę i starając się utrzymać skromne prowadzenie. Tymczasem na 30 min. przed końcem meczu Mikołajczyk egzekwując rzut wolny z ok. 25 m podał piłkę króciutko do Rewilaka, który posłał na bramkę strzał iście artyleryjski i piłka mimo robinsonady Drewniaka ugrzęzła w siatce. 1:1 i teraz dopiero Olimpia zerwała się do ofensywy. Pod bramką Palucha robiło się bardzo gorąco, ale sprzyjało mu szczęście.
Najpierw w 73 min. groźnie strzelał Łopaciński, później ten sam zawodnik minął się z piłką po dosrodkowaniu Szpakowskiego, a w 87 min. bramkarz gospodarzy z najwiekszym trudem sparował piłkę na róg po groźnym strzale Gojnego z rzutu wolnego.
W zespole Cracovii jaśniejsze punkty stanowili: Rewilak, Mikołajczyk, Satława i Sroka. Paluch grał nierówno! Z jego winy gospodarze stracili bramkę, ale później dwukrotnie spisał się na „medal”. Najlepszym zawodnikiem na boisku był Łopaciński z Olimpii, w której podobali się ponadto: Drewniak (chociaż mało miał roboty), Adamus i Szpakowski.Źródło: Echo Krakowa nr 97 z 26 kwietnia 1971