1964-06-28 Cracovia - Zawisza Bydgoszcz 0:1
|
II liga , 30 kolejka Kraków, stadion Wisły, niedziela, 28 czerwca 1964, 18:00
(0:1)
|
|
Skład: L. Michno Rewilak Paździor Ślęczek Kupiec Maciejewski Hausner Mikołajczyk Szymczyk Ziąbka (46' Zuśka) J. Kowalik |
Sędzia: Bisztyga
|
Skład: Rychlewicz Folbrycht Zgoda Harmata Ziółkowski Miler Sułkowski Pieszko Waligóra Krasucki Wesołowski |
Zapowiedź meczu
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Echo Krakowa
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Echo Krakowa
- Zapowiedź meczu w dzienniku Dziennik Polski
Opis meczu
Dziennik Polski
Gazeta Krakowska
W pierwszej połowie przeważali goście. Po przerwie goście zadowoleni z wyniku wyraźnie wzmocnili defensy¬wę pozostawiając w ataku tylko trzech piłkarzy. Taktyczna gra „na czas” Zawiszy przy równoczesnym niewykazywaniu przez Cracovię większych chęci do zmiany wyniku — zakończyła spotkanie zwycięstwem Zawiszy 1:0.
Echo Krakowa
CRACOVIA: Michno, Rewilak, Paździor, Slęczek, Kupiec, Maciejewski, Hausner, Mikołajczyk, Szymczyk, Ziąbka (Zośka), Kowalik. ZAWISZA: Rychlewicz, Folbrycht, Zgoda, Harmata, Ziółkowski, Miler, Sułkowski, Pieszko, Waligóra, Krasucki, Wesołowski.
Początek meczu był nawet interesujący. W pierwszym kwadransie widzieliśmy kilka szybkich akcji przeprowadzonych przez zawodników obydwu zespołów. W drugiej minucie Cracovia była nawet bliska zdobycia bramki, lecz strzał Mikołajczyka trafił w słupek. Minutę później Ziąbka strzela zbyt lekko 1 bramkarz z łatwością wybija piłkę na róg. Losy meczu rozstrzygnęły się w 14 minucie gry. Goście przeprowadzają szybki atak lewą stroną boiska. Podaną do środka piłkę usiłuje złapać Michno — lecz be> powodzenia. Otrzymuje ją Krasne-ki i z bliskiej odległości przez nikogo niepokojony, posyła ją do siatki, uzyskując jedyną bramkę meczu.
Od tego momentu Cracovia Jakby straciła ochotę do gry. Natomiast zdobyta bramka zdopingowała bydgoszczan do dalszych ataków. I trzeba przyznać, że w tym czasie zawodnicy gości często zagrażali bramce gospodarzy. Po zmianie stron Zawisza wzmocnił defensywę, nastawiając się na utrzymanie korzystnego wyniku. Inicjatywę znów mają biało-czerwoni lecz nie potrafią przełamać skomasowanej obrony gości. W 85 min. Pieszko miał Jeszcze świetną okazję na podwyższenie wyniku, lecz jego strzał przytomnie obronił Michno.
Cracovia zagrała bardzo słabo, a niektórzy zawodnicy biało-czerwonych popełniali kardynalne błędy. Na tle słabo grającego zespołu krakowskiego Zawisza wypadł wcale dobrze. Do najlepszych zawodników' w drużynie bydgoskiej należeli: Krasucki w ataku i Zgoda na stoperze.