1964-05-31 Garbarnia Kraków - Cracovia 1:3
|
II liga , 26 kolejka Kraków,stadion Garbarni, piątek, 29 maja 1964, 18:00
(1:1)
|
|
Skład: Koźmin (Solarz) Kurek Karpiel Prokopowicz Kwiatkowski Waga Gigoń Browarski Jasiówka Osterczyl Gadocha |
Sędzia: Kania
|
Skład: Nowotnik Ślęczek Rewilak Antczak Kupiec Szymczyk Hausner Ślusarek Jasiołek Zuśka Ziąbka Ustawienie: 3-2-5 |
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Drużyna Garbarni z miejsca na¬rzuciła ostre tempo, opanowała teren i już w trzeciej minucie zdobyła prowadzenie z pięknego strzału Osterczyla. W tym okresie gry Cracovia zagubiła się zupełnie. Słabo grały formacje defensywne, a pomocnicy nie wspierali swych kolegów w ciężkich sytuacjach. W okresie naporu Garbarni strzał Gadochy w 11 min. trafił w słupek, a następnie groźne strzały Jasiówki i Gadochy w ostatniej chwili z linii bramkowej wybił obrońca Ślęczek na róg. Za 18 minut — bo tyle trwał napór Garbarni — można wystawić piłkarzom ludwinowskim dobrą cenzurkę. Potem gra się wyrównała, Szymczyk wielokrotnie zasilał atak Cracovii dobrymi piłkami. Jedną z nich przejął Hausner 1 poszedł na przebój zdobywając w 31 min wyrównującą bramkę. Po przerwie obraz gry powtórzył się. Pierwsze minuty znów należały do Garbarni. Po 15 minutach Cracovia znów przejęła Inicjatywę a w 57 min. Hausner po raz drugi po sprytnym zagraniu rzutu wolnego zmusił bramkarza Koźmina do kapitulacji. Stwierdzić trzeba, że zawodnik ten był autorem zwycięstwa drużyny Cracovii. W 85 min. zainicjował on przebój ograł obrońców Kurka i Karpiela i wyłożył idealną piłkę Zuźce, który dopełnił formalności i ustalił wynik dnia na 3:1.
Garbarnia: Koźmin (Solarz), Kurek, Karpiel, Prokopowicz, Kwiatkowski, Waga, Gigoń, Browarski, Jasiówka, Osterczyl, Gadocha.
Cracovia: Nowotnik, Ślęczek, Rewilak, Antczak, Kupiec, Szymczyk, Hausner, Ślusarek, Jesiołek, Zuśka i Ziombka.
Echo Krakowa
GARBARNIA: Koźmin (Od 59 min. Solarz) — Kurek, Karpie), Prokopowicz — Kwiatkowski, Waga — Gigoń, Browarski, Odsterczyl, Jasiówka, Gadocha. CRACOVIA: Nowotnik — Ślęczek, Rewllak, Antczak — Kupiec, Szymczyk — Ślusarek, Je fiołek, Hausner, Zuśka, Ziąbka.
W „małych derbach” Cracovia — mimo iż wystąpiła „naszpikowana” rezerwami — zrewanżowała się Garbarni za jesienną porażkę (0:1), wygrywając 3:1. Zwycięzcy po słabej grze w pierwszym kwadransie, później sprytnie rozbijali chaotyczne ataki przeciwnika, a z szybkich akcji inicjowanych przeważnie przez Hausnera, dość często niepokoili przeciwnika. Garbarnia stanowiła wczoraj „cień” rozumiejącego się jeszcze do niedawna kolektywu. Szczególnie słabo zagrali Karpiel i Kurek w obronie oraz obydwaj skrzydłowi.
Początkowo wydawało się, że garbarze „rozniosą” Cracovię. Ich atak raz po raz zagrażał bramce młodziutkiego, stremowanego Nowotnika. W 3 min. Odsterczyl z linii pola karnego kopnął piłkę z dużą siłą i Garbarnia prowadziła 1:0. Jeszcze dwukrotnie bramkarzowi gości przyszedł w sukurs słupek i poprzeczka. Po upływie kwadransa gra się wyrównała, a w 35 min. Hausner zainicjował rajd, po którym Koźmin musiał wyciągnąć piłkę z siatki. PO przerwie już w 57 min. Hausner uzyskał prowadzenie 2:1. Garbarnia kilka razy zerwała się jeszcze do kontrataków, ale „solowe” zagrania Gadochy oraz zwalnianie gry przez Gigonia były „wodą na młyn” przeciwnika. W 85 min. Hausner jeszcze raz uciekł po lewym skrzydle przeciwnikom I podał piłkę do Zuśki, który dopełnił formalności podwyższając wynik na 3:1.