1963-08-28 Cracovia - Lechia Gdańsk 5:2
|
II liga , 3 kolejka Kraków, Stadion Cracovii, środa, 28 sierpnia 1963, 17:30
(3:0)
|
|
Skład: H. Stroniarz (46' L. Michno) Rewilak Podedworny (46' Kowalik) Antczak Mikołajczyk Szymczyk Hausner Z. Stroniarz Zapalski Zuśka Poprawski Ustawienie: 3-2-5 |
Sędzia: Nowaczek
|
Skład: Sztuka (Ilkiewicz) Szróbka R. Korynt Z. Żemojtel Musiał Wierżyński Charczuk Frąckiewicz Maksymiuk B. Adamczyk Kwapisiewicz (Nowicki) Ustawienie: 3-2-5 |
Mecze tego dnia: | ||
1963-08-28 Cracovia - Lechia Gdańsk 5:2 |
Zapowiedź meczu
- Zapowiedź meczu w dzienniku Gazeta Krakowska
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Echo Krakowa
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Echo Krakowa
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Bramki dla Cracovii zdobyli: Poprawski w 30 min., Zuśka w 35 min., Stroniarz II w 42 min., Szymczyk w 50 min. (z karnego) i w 65 min. Bramki dla Lechii zdobył Fronckiewicz w 83 i 89 min. Sędziował p. Nowaczek Katowice. Widzów 15 tys.
Zanosiło się na wielki pogrom Lechii w Krakowie. Gospodarze do 83 min. prowadzili 5:0, a dalsze bramki „wisiały” dosłownie w powietrzu. Zmęczenie dało o sobie jednak znać. Kto wie czy tylko ono. Może również przetasowania we wszystkich liniach, jakich dokonał po przerwie trener Dziwisz. Możliwe także, że Cracovia zlekceważyła przeciwnika. Wystarczył moment nieuwagi, „odsłonięcia” i Lechia zdobyła najpierw pierwszą a potem drugą bramkę. Oba zresztą gole padły po dobrych akcjach i były raczej nie do obrony. Lechiści nie zasłużyli jednak — moim zdaniem — na dwie bramki. W Krakowie zaprezentowali się jako zespół mierny, grający bardzo szablonowo stwarzający dosyć przypadkowe sytuacje na przedpolu gospodarzy.
Doprawdy nie było indywidualności w zespole, który odgrywał kiedyś w naszej ekstraklasie znaczną rolę. Nawet weteran Korynt nie popisał się niczym, co mogło by go wyróżnić.
Swoje omówienie środowego meczu zacząłem oczywiście nie przypadkowo od postawy piłkarzy gdańskich. W Krakowie uważano bowiem, że zespół ten będzie groźnym przeciwnikiem dla białoczerwonych i że gdańszczanie są ciągle jeszcze kandydatem do najwyższej lokaty w tabeli. Niestety. Nic podobnego.
Czy gdańszczanie zagrali aż tak słabo, aby ich potępiać w czambuł? Wydaje się, że nie można tego czynić .To właśnie Cracovia dała z siebie maksimum wysiłku, aby rozegrać dobry mecz, aby pokazać futbol z prawdziwego zdarzenia.
Zaczęło się od ataków na bramkę Sztuki. Akcje Cracovii były szybkie, zaskakujące, pełne inwencji. W zdobyciu bramki przeszkadzała biało- czerwonym skomasowana o- brona gości. Nawet napastnicy Lechii cofnęli się głęboko na własne pole. W przodzie operowało zaledwie 2 czy 3 piłkarzy. Przez gąszcz piłkarzy w zielonych i biało-czerwonych dresach trudno było się naprawdę przedrzeć. W takiej sytuacji akcje musiały przyjść z nienacka. Stroniarz II „pociągnął” piłkę do skrzydle i posłał ją prostopadle na środek pola karnego. Poprawski doskoczył, strzelił, piłka odbiła się od słupka, 1:0. Druga akcja była również zaskakująca, szybko przeniosła się na połowę gdańszczan, piłkę przejął samotny Zuśka i długim ostrym strzałem posłał ją w okienko bramki gości. Wreszcie trzeci gol został zdobyty również nieoczekiwanie. Silny strzał Stroniarza II wpadł pod bramkarzem Lechii do bramki.
Czwarty gol był istnym „majstersztykiem" Szymczyka, zresztą najlepszego piłkarza w tym dniu na boisku. Krakowianin posiada bowiem walory nie tylko świetnego pomocnika, ale i rasowego napastnika. Ale wróćmy do akcji: Szymczyk odebrał piłkę na połowie przeciwnika, przeszedł obok obrońcy Lechii, wyciągnął Ilkiewicza z bramki i spokojnie posłał piłkę do siatki.
Piąta bramka przyszła Cracovii dość łatwo. Rękę na polu karnym zawinił jeden z piłkarzy Lechii. W strzelaniu jedenastki towarzyszyły całe „ceremonie”. Ustawianie pił¬ki, gwizdek sędziego, poruszenie i obrona piłki przez bramkarza. Sędzia nakazał jednak powtórzenie rzutu karnego. Szymczyk po raz drugi w to samo miejsce posłał spokojnie piłkę. Bramkarz był zdezorientowany. 5:0.
Teraz do głosu dochodzą goście. Często atakują i właściwie ich akcje kończą cale spotkanie.
Wczorajszy mecz był zdecydowanym i umiejętnym popisem Cracovii, zespołu, który — wydaje się — dojrzał, aby odegrać niepoślednią rolę w II lidze.
Echo Krakowa
CRACOVIA — LECHIA GDAŃSK 5:2 (3:1). Bramki zdobyli: dla Cracovii — Poprawski w 38, Zuśka w 35, Stroniarz II w IZ, Szymczyk w 51 oraz w 17 (z rzutu karnego), dla Lechii — Frąckiewicz w 83 i Wierzyński w 83 min. gry. Widzów około 12 tysięcy.
CRACOVIA: Stroniarz (od 75 min. Michno) — Rewilak (Mikołajczyk), Podedworny (Rewilak), Antczak — Mikołajczyk (Poprawaski), Szymczyk — Hausner, Stroniarz II, Zapalzki, Zuśka, Poprawski (Kowalik).
LECHIA: Sztuka (Ilkiewicz) — Szróbka, Korynt, Żemojtel — Musiał, Wierzyński — Charczuk, Frąckiewicz, Maksymiuk, Adamczyk, Kwapisiewicz (Nowicki). Krakowianie mieli przez cały czas meczu zdecydowaną przewagę i mogli odnieść Jeszcze wyższe zwycięstwo, ale w 55 min. gry daleki strzał Antczaka trafia w poprzeczkę a w 72 min. strzał Szymczyka odbił się od słupka. Wszyscy piłkarze Cracovii zagrali bardzo ambitnie i ofiarnie, deklasując przeciwnika. Okresami obserwowaliśmy na połowie boiska gości istny „zamek”, a bramka „lechistów” znajdowała się pod częstym obstrzałem. Trzy pierwsze gole były przedniej marki, przy czym dwa z nich zdobyte zostały z dalekich strzałów. Przy czwartej bramce Szymczyk doskonale wykorzystał błąd Korynta. Przejął piłkę, przebiegł z nią kilka metrów, wywabił z bramki Ilkiewicza, „kiwnął” go i wtedy posłał piłkę do siatki. Piąta bramka padła z rzutu karnego.
Drużyna Lechii zaprezentowała mierne umiejętności i jej gra daleka jest od dawnej świetności. Napastnicy dopiero w drugiej po- ! łowię meczu zaczęli poważniej zagrażać bramkarzowi Cracovii, zdobywając w tym okresie obydwie bramki, które zmniejszyły rozmiary porażki.
Zdaniem niektórych kibiców dobra gra Cracovii i odniesione zwycięstwo stanowiło dla trenera Augustyna Dziwisza najmilszy prezent z okazji imienin, które przypadały właśnie w dniu wczorajszym. Oby więcej takich sukcesów!
Dziennik Polski
CRACOVIA: Stroniarz (Michno), Rewilak (Mikołajczyk), Podedworny (Rewilak), Antczak, Mikołajczyk (Poprawski), Szymczyk, Hausner, Stroniarz II (Kowalik), Zapaiskl, Zuśka, Poprawski (Stroniarz II) LECHTA: Sztuka (Ilkiewicz), Śrubka, Korynt, Żemojtel, Musial, Wierzyński, Charczuk, Frąckiewicz, Maksymiuk, Kwapisiewicz (Pakosiewicz).
Nareszcie zwycięstwo! I to zwycięstwo, które mogłoby być imponujące, gdyby białoczerwoni wytrzymali mecz kondycyjnie. Ale starczyło im sił tylko na 65 minut, w końcowym okresie oddali inicjatywę w ręce (a raczej w nogi) przeciwnika, który — do tego czasu bezradny wobec żywiołowych ataków Cracovii - pokazał, że jednak nie obce mu są arkana sztuki piłkarskiej. Co najbardziej radowało serca kibiców Cracovii, to to, że napastnicy ich drużyny nauczyli się nareszcie strzelać. Tak pięknych strzałów, jak te z których padły pierwsze 3 bramki, już dawno nie widzieliśmy na boiskach krakowskich. A czwarta bramka zdobyta przez Szymczyka była swego rodzaju majstersztykiem pomyślunku”, pomocnik Cracovii "ograł" w szkolny sposób tak wytrawnego obrońcę, jak Korynt, wciągnął w pole bramkarza i ze stoickim spokojem posłał piłkę do siatki. Szymczyk był też najlepszym zawodnikiem Cracovii, bardzo dobrze spisywali się również Poprąwski i Rewilak.
Na słabszej grze białoczerwonych w drugiej połowie zaważyły zmiany, przeprowadzone przez trenera Dziwisza. Gdyby atak Cracovii grał nadal w zestawieniu sprzed przerwy, rezultat meczu mógłby być lepszy dla gospodarzy. Obydwie bramki dla Lechii padły w tym czasie, kiedy w bramce Cracovii grał Michno.
Lechia z pierwszej połowy meczu nie miała właściwie w swych szeregach wartościowych graczy, pod koniec cała drużyna zagrała niesłychanie ambitnie i zasłużyła na poprawę wyniku, (zm)
1963-07-21 Suski Podokręg PN - Cracovia 1:4 1963-07-25 Babia Góra Sucha Beskidzka - Cracovia 3:7 1963-07-29 Cracovia - Cracovia II 4:0 1963-07-30 Skawa Wadowice - Cracovia 1:6 1963-08-04 Zwierzyniecki Kraków - Cracovia 0:3 1963-08-06 Cracovia - Bieżanowianka Bieżanów 13:2 1963-08-08 Cracovia - Górnik Siersza 10:1 1963-08-11 Cracovia - Hutnik Nowa Huta 6:2 1963-08-14 Cracovia - Górnik Radlin 2:1 1963-08-18 Cracovia - Lech Poznań 2:2 1963-08-25 Raków Częstochowa - Cracovia 1:1 1963-08-28 Cracovia - Lechia Gdańsk 5:2 1963-09-01 Stal Mielec - Cracovia 0:1 1963-09-07 Cracovia - Śląsk Wrocław 1:1 1963-09-15 Wawel Kraków - Cracovia 1:4 1963-09-19 Cracovia - Polonia Bydgoszcz 0:2 1963-09-21 Cracovia - Lublinianka Lublin 3:0 1963-09-29 Górnik Wilchwy - Cracovia 2:4 1963-10-02 Górnik Wałbrzych - Cracovia 0:1 1963-10-06 Cracovia - Piast Gliwice 3:0 1963-10-13 Górnik Kochłowice - Cracovia 1:0 1963-10-20 Zawisza Bydgoszcz - Cracovia 2:0 1963-10-27 Cracovia - Karpaty Krosno 2:0 1963-11-03 Rapid Wełnowiec - Cracovia 5:2 1963-11-10 Cracovia - Garbarnia Kraków 0:1 1963-11-16 Cracovia - Odra Opole 2:0 1963-11-24 Start Łódź - Cracovia 1:3 1964 Trening Noworoczny 1964-02-20 Cracovia - Piast Gliwice 2:2 1964-02-21 Cracovia - Start Łódź 3:0 1964-02-23 Cracovia - Piast Gliwice 3:0 1964-02-24 Cracovia - Piast Gliwice 2:1 1964-02-26 Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 4:2 1964-03-01 Cracovia - ŁKS Łódź 2:1 1964-03-03 Cracovia - Bieżanowianka Bieżanów 6:0 1964-03-05 Cracovia - Tarnovia Tarnów 2:0 1964-03-08 Cracovia - Victoria Jaworzno 2:1 1964-03-16 Wawel Kraków - Cracovia 3:0 1964-03-22 Lech Poznań - Cracovia 1:1 1964-04-05 Lechia Gdańsk - Cracovia 2:1 1964-04-12 Cracovia - Stal Mielec 0:2 1964-04-15 Ruch Chorzów - Cracovia 1:4 1964-04-19 Śląsk Wrocław - Cracovia 2:0 1964-04-24 Cracovia - Wawel Kraków 3:2 1964-05-02 Polonia Bydgoszcz - Cracovia 2:2 1964-05-10 Lublinianka Lublin - Cracovia 1:2 1964-05-13 Cracovia - Raków Częstochowa 1:1 1964-05-17 Bieżanowianka Bieżanów - Cracovia 0:3 1964-05-24 Piast Gliwice - Cracovia 2:2 1964-05-27 Cracovia - Start Łódź 0:1 1964-05-31 Garbarnia Kraków - Cracovia 1:3 1964-06-03 Cracovia - Górnik Wałbrzych 0:0 1964-06-07 Cracovia - GKS Katowice 1:1 1964-06-21 Karpaty Krosno - Cracovia 1:3 1964-06-28 Cracovia - Zawisza Bydgoszcz 0:1