1998-08-08 Cracovia - Lublinianka Lublin 0:0: Różnice pomiędzy wersjami
(Nie pokazano 13 wersji utworzonych przez 5 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Mecz | |||
| gospodarz = Cracovia | |||
| gosc = Lublinianka Lublin | |||
| gospodarz_owczesna_nazwa = | |||
| gosc_owczesna_nazwa = | |||
| kolejka = 2 | |||
| etap = | |||
| sezon = 1998/99 | |||
Lublinianka | | rozgrywki = III liga grupa IV | ||
| dzien = 9 | |||
| miesiac = 8 | |||
| rok = 1998 | |||
| godzina = | |||
| miejsce = Kraków | |||
| bramki_gospodarz = 0 | |||
| bramki_gosc = 0 | |||
| bramki_do_przerwy_gospodarz = 0 | |||
| bramki_do_przerwy_gosc = 0 | |||
| bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | |||
| bramki_przed_dogrywka_gosc = | |||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | |||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | |||
| sedzia = R. Myjek z Mielca | |||
| widzow = 800 | |||
| strzelcy_gospodarz = | |||
| wyniki = | |||
| strzelcy_gosc = | |||
| kartki_zolte_gospodarz = Kmak | |||
| kartki_czerwone_gospodarz = | |||
| kartki_zolte_gosc = Bryda<br> Brzozowski | |||
| kartki_czerwone_gosc = | |||
| trener_gospodarz = [[Grzegorz Kmita]] | |||
| trener_gosc = | |||
| ustawienie_gospodarz = | |||
| sklad_gospodarz = [[Włodzimierz Kwiatkowski|Kwiatkowski]]<br> [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]]<br> [[Leszek Walankiewicz|Walankiewicz]]<br> [[Jacek Mróz|Mróz]]<br> [[Marek Węgiel|Węgiel]] (87' [[Piotr Bagnicki|Bagnicki]])<br> [[Paweł Depa|Depa]]<br> [[Edward Kowalik|E. Kowalik]]<br> [[Michel Ferdinand Djabong|Djabong]] (65' [[Rafał Kmak|Kmak]])<br> [[Marek Baster|Baster]]<br> [[Paweł Zegarek|Zegarek]]<br> [[Marcin Hrapkowicz|Hrapkowicz]] | |||
| ustawienie_gosc = | |||
| sklad_gosc = Rachowski<br> Wieleba<br> Komor<br> Bryda<br> Kleszcz (78' Chmura)<br> Bielak<br> Jasina<br> Poleszak (46' Brzozowski)<br> Kuchta (69' Sztein)<br> Dębiński<br> Grzesiak | |||
}} | |||
[[Grafika:1998-08-08 Cracovia – Lublinianka.png|thumb|right|300px|[[Bilety|Bilet z meczu; inne bilety ››]], skan biletu ze zbiorów Dada6]] | |||
[[Grafika:Gazeta_Krakoska_10-8-1998-Cracovia-Lublinianka.png|thumb|right|300px|podczas meczu, ''źródło: Gazeta Krakowska'']] | |||
[[ | ===Opis meczu=== | ||
[[Kategoria: | {{Artykul | ||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Dziennik Polski | |||
| Numer = | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = | |||
| Miesiac = | |||
| Rok = | |||
| Link = | |||
| Strona = | |||
| Skan = | |||
| Tytul_artykulu = | |||
| Autor = | |||
| Tresc = | |||
[[Lublinianka Lublin|Lublinianka]] rozpoczęła odważnie od dwóch ataków. W 6 min napastnik gości Dębiński (nawiasem mówiąc, syn trenera drużyny) mocno, ale niecelnie strzelił na bramkę [[Włodzimierz Kwiatkowski|Kwiatkowskiego]]. Już minutę później błąd [[Marek Węgiel|Węgla]]. Na granicy pola karnego piłkę zabrał mu Kuchta, po czym strzelił w "długi róg". I tym razem piłka ominęła bramkę gospodarzy. | |||
Cracovia zaatakowała w 11 minucie. [[Edward Kowalik|Kowalik]] zacentrował do [[Marek Baster|Bastera]], a ten strzelił niecelnie z 12 metrów. Najlepszym zawodnikiem Cracovii był właśnie Baster. W 29 min z wolnego podał piłkę [[Marcin Hrapkowicz|Hrapkowiczowi]], który strzelił głową. Bramkarz gości odbił piłkę przed siebie, ale tam nie było nikogo, kto mógłby ją dobić. Kolejna groźna akcja Bastera 10 minut później. Znów zacentrował z lewego skrzydła, piłkę przejął [[Paweł Zegarek|Zegarek]] i strzelił z 6 metrów. Futbolówka przeszła metr nad poprzeczką bramki Lublinianki. | |||
Po przerwie w Cracovii znów najaktywniejszy Baster. W 56 min zawodnik ten zacentrował z linii końcowej, ale żaden z krakowskich napastników do piłki nie doszedł. Jedna z niewielu akcji gości w tych 45 min - w 66 min z 16 metrów strzelał Brzozowski. Piłka minęła bramkę. Najlepsza sytuacja dla Cracovii w 68 min. Krakowianie wybili piłkę z rogu. Futbolówka zatańczyła na linii bramkowej. Próbowali ją dobić i Zegarek, i Hrapkowicz, ale bezskutecznie - zostali zablokowani przez obrońców gości. Ostatnia groźna akcja Cracovii w 85 min. - z 20 metrów strzelał [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]]. | |||
W krakowskim zespole zadebiutowali 21-letni Kameruńczyk [[Michel Ferdinand Djabong|Michel Djabong]] oraz [[Rafał Kmak]], który w 65 min zastąpił właśnie Djabonga. Nie najlepsze to debiuty. Kameruńczyk grał chaotycznie. Nie szło mu ani w linii środkowej pomocy, ani w ataku. Afrykańczyk stwierdził po meczu, że trzeba mu jeszcze 5 meczy w Cracovii, by grać lepiej. Najlepszy w krakowskim zespole był skrzydłowy Marek Baster. Brał udział w większości groźnych sytuacji stwarzanych przez "Pasy". Pochwalić też trzeba nieustępliwego Tomasza Siemieńca w obronie. Słaba gra linii środkowej, brak skuteczności, płynnych akcji - to podstawowe mankamenty Cracovii. | |||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Gazeta Krakowska | |||
| Numer = | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 10 | |||
| Miesiac = 8 | |||
| Rok = 1998 | |||
| Link = | |||
| Strona = | |||
| Skan = | |||
| Tytul_artykulu = Nie tak łatwo o bramki... | |||
| Autor = Jacek ŻUKOWSKI | |||
| Tresc = Po zeszłotygodniowym 8:0 z Orlętami Łuków pewnie niektórzy kibice spodziewali się kolejnej kanonady. Apetyty zostały bardzo rozbudzone. Tymczasem, nie zawsze trafia się tak łatwy przeciwnik. Rywal wymagający, jakim była Lublinianka, obnażył braki krakowskiej drużyny w całej pełni. Napastnicy nie mogli już tak pohasać, pieczołowicie kryci. Cracovii zabrakło inwencji w ofensywie, nie miał kto poprowadzić gry, rozdzielić piłki do Hrapkowicza czy Zegarka. U gości rządził w środku Jasina i wysyłał w bój szybkich: Dębińskiego i Grzesiaka. | |||
Od pierwszych minut pokazał się na boisku Kameruńczyk Michel Djabong, ale jego wczorajszy występ to nieporozumienie. Jeśli w kolejnych meczach nie przejdzie metamorfozy, to szkoda było zachodu ze sprowadzaniem do Krakowa tego zawodnika. Na takie osobliwości nie dadzą się już nabrać widzowie. Potwierdził zaś swą dobrą grę Marek Baster — będąc najlepszym zawodnikiem na boisku. Szybki, potrafiący wygrywać pojedynki jeden na jeden z rywalami. Za często jednak traci piłkę. Właśnie Baster mógł w 11 min zdobyć bramkę, finalizując akcję Zegarka i Kowalika, który znakomicie dośrodkowa! piłkę z prawej strony, ale piłka po mocnym uderzeniu zawodnika zamykającego akcję poszybowała nad poprzeczką. Po chwili Baster zagrał bardzo samolubnie, decydując się na dryblowanie kolejnych rywali, zamiast odgrywać piłkę do Zegarka. W 19 min znów lewy pomocnik wystąpił w głównej roli. Dobrze dośrodkowa! z wolnego do Hrapkowicza, ten musnął piłkę głową — bramkarz jednak desperacką interwencją zażegnał niebezpieczeństwo, więc Hrapkowicz nie powielił wyczynu z poprzedniego spotkania, gdy dwa razy „główką” zdobywał bramki. Powyżej przytoczone sytuacje nie świadczą wcale o dominacji gospodarzy. To goście stworzyli najpierw groźne sytuacje pod bramką Kwiatkowskiego. W pierwszej z nich bramkarz źle łapał piłkę, wybijając ją pod nogi Dębińskiego, który strzelił z powietrza obok słupka. Sekundy później koszmarny błąd zdarzył się Markowi Węglowi. Zagrał tak niefortunnie, że wyłożył piłkę Kuchcie, który mierzył w „okienko” ale nie trafił. Zegarek przed przerwą próbował wykończyć dośrodkowanie Bastera, ale strzelił nad poprzeczką. | |||
W drugiej połowie gra była o wiele mniej ciekawa. Nie ożywił gry debiutant Rafał Kmak (przyszedł do Cracovii z Wiślanki Grabie) i przesunięty do ataku Djabong. Krakowianie stworzyli groźną sytuację w 68 min po rzucie rożnym, kiedy to najbliżej szczęścia był Hrapkowicz, ale w potwornym zamieszaniu obrońcy gości zdołali wybić piłkę z linii bramkowej. W 85 min na strzał rozpaczy z daleka zdecydował się Siemieniec nie trafiając jednak do celu. Krakowianom zabrakło pomysłu na zdobycie choć jednej bramki, a lublinianie nastawili się na obronę wyniku, nie zagrażając już Kwiatkowskiemu. | |||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Tempo | |||
| Numer = | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 10 | |||
| Miesiac = 8 | |||
| Rok = 1998 | |||
| Link = | |||
| Strona = | |||
| Skan = | |||
| Tytul_artykulu = | |||
| Autor = M. Grzegorz Nowak | |||
| Tresc = Lublinianka to nie słabiutkie Orlęta z Łukowa, które „Pasy” rozgromiły w premierowym meczu sezonu 8-0. Goście okazali się zespołem bardzo dobrze wybieganym, umiejętnie stosującym krótkie krycie już w środku pola, a nadto należycie zorganizowanym w defensywie. Gospodarzom zaś - z tak poczynającym sobie przeciwnikiem - gra się zupełnie nie kleiła i skończyło się bez- bramkowym remisem. Dopowiedzmy od razu: remisem, na który przyjezdni zasłużyli, jako że mecz - generalnie oceniając - był wyrównany. | |||
Co więcej, Lublinianka zaczęła z animuszem, w pierwszych minutach to właśnie goście nadawali ton grze, stwarzając dwukrotnie trochę zamieszania pod bramką Kwiatkowskiego. Wkrótce inicjatywę przejęła Cracovia, nie potrafią jednakże wypracować sobie zbyt wielu okazji do zdobycia gola. Na dobrą sprawę odnotować należy trzy sytuacje: w 11. minucie dobrej okazji nie wykorzystał Węgiel, w 19. główkę Hrapkowicza intuicyjnie obronił Rachowski, a w 38. minucie Baster dobrze zacentrował do Zegarka, który strzelił mocno, ale tuż nad poprzeczką. | |||
Oczekiwano, że po zmianie stron miejscowi zagrają z większą werwą, a tymczasem poczynali sobie oni gorzej niż przed przerwą. Dość powiedzieć, że w tej części spotkania na lubelską bramkę nie został oddany ani jeden naprawdę groźny strzał, a miejscowi byli po prostu bezradni wobec znającej swój fach defensywy gości. | |||
W Cracovii zadebiutowali czarnoskóry Michel Djabong (ostatnio Leśnik Międzyzdroje) i Rafał Kmak (Wiślanka Grabie). Pierwszy z nich wykazał się skromnymi umiejętnościami, drugi grał za krótko by go oceniać. | |||
}} | |||
====Wywiady==== | |||
Trener Cracovii [[Grzegorz Kmita]]: - Zabrakło nam skuteczności. Piłka dwa razy zatańczyła na linii bramkowej, ale ani Zegarek, ani Hrapkowicz nie dobili jej. Lublinianka to zespół dojrzały, z ruchliwym Jasiną i Poleszakiem w środku oraz doświadczonym Grzesiakiem w ataku. U nas świetnie grał Baster. Djabong na razie nie jest zgrany z drużyną, ma problemy z porozumieniem się z innymi graczami. Próbowałem go w pomocy i w ataku. Liczę na wzmocnienia, bowiem i [[Łukasz Hermaniuk|Hermaniuk]], i [[Ryszard Fudali|Fudali]] trenują z Cracovią. | |||
Źródło: ''Dziennik Polski'' | |||
{{mecze z sezonu|1998/99|Cracovia|III liga grupa IV}} | |||
[[Kategoria:1998/99 III liga grupa IV]] |
Aktualna wersja na dzień 10:04, 30 paź 2022
|
III liga grupa IV , 2 kolejka Kraków, niedziela, 9 sierpnia 1998
(0:0)
|
|
Skład: Kwiatkowski Siemieniec Walankiewicz Mróz Węgiel (87' Bagnicki) Depa E. Kowalik Djabong (65' Kmak) Baster Zegarek Hrapkowicz |
Sędzia: R. Myjek z Mielca
|
Skład: Rachowski Wieleba Komor Bryda Kleszcz (78' Chmura) Bielak Jasina Poleszak (46' Brzozowski) Kuchta (69' Sztein) Dębiński Grzesiak |
Opis meczu
Dziennik Polski
Cracovia zaatakowała w 11 minucie. Kowalik zacentrował do Bastera, a ten strzelił niecelnie z 12 metrów. Najlepszym zawodnikiem Cracovii był właśnie Baster. W 29 min z wolnego podał piłkę Hrapkowiczowi, który strzelił głową. Bramkarz gości odbił piłkę przed siebie, ale tam nie było nikogo, kto mógłby ją dobić. Kolejna groźna akcja Bastera 10 minut później. Znów zacentrował z lewego skrzydła, piłkę przejął Zegarek i strzelił z 6 metrów. Futbolówka przeszła metr nad poprzeczką bramki Lublinianki.
Po przerwie w Cracovii znów najaktywniejszy Baster. W 56 min zawodnik ten zacentrował z linii końcowej, ale żaden z krakowskich napastników do piłki nie doszedł. Jedna z niewielu akcji gości w tych 45 min - w 66 min z 16 metrów strzelał Brzozowski. Piłka minęła bramkę. Najlepsza sytuacja dla Cracovii w 68 min. Krakowianie wybili piłkę z rogu. Futbolówka zatańczyła na linii bramkowej. Próbowali ją dobić i Zegarek, i Hrapkowicz, ale bezskutecznie - zostali zablokowani przez obrońców gości. Ostatnia groźna akcja Cracovii w 85 min. - z 20 metrów strzelał Siemieniec.
W krakowskim zespole zadebiutowali 21-letni Kameruńczyk Michel Djabong oraz Rafał Kmak, który w 65 min zastąpił właśnie Djabonga. Nie najlepsze to debiuty. Kameruńczyk grał chaotycznie. Nie szło mu ani w linii środkowej pomocy, ani w ataku. Afrykańczyk stwierdził po meczu, że trzeba mu jeszcze 5 meczy w Cracovii, by grać lepiej. Najlepszy w krakowskim zespole był skrzydłowy Marek Baster. Brał udział w większości groźnych sytuacji stwarzanych przez "Pasy". Pochwalić też trzeba nieustępliwego Tomasza Siemieńca w obronie. Słaba gra linii środkowej, brak skuteczności, płynnych akcji - to podstawowe mankamenty Cracovii.
Gazeta Krakowska
Od pierwszych minut pokazał się na boisku Kameruńczyk Michel Djabong, ale jego wczorajszy występ to nieporozumienie. Jeśli w kolejnych meczach nie przejdzie metamorfozy, to szkoda było zachodu ze sprowadzaniem do Krakowa tego zawodnika. Na takie osobliwości nie dadzą się już nabrać widzowie. Potwierdził zaś swą dobrą grę Marek Baster — będąc najlepszym zawodnikiem na boisku. Szybki, potrafiący wygrywać pojedynki jeden na jeden z rywalami. Za często jednak traci piłkę. Właśnie Baster mógł w 11 min zdobyć bramkę, finalizując akcję Zegarka i Kowalika, który znakomicie dośrodkowa! piłkę z prawej strony, ale piłka po mocnym uderzeniu zawodnika zamykającego akcję poszybowała nad poprzeczką. Po chwili Baster zagrał bardzo samolubnie, decydując się na dryblowanie kolejnych rywali, zamiast odgrywać piłkę do Zegarka. W 19 min znów lewy pomocnik wystąpił w głównej roli. Dobrze dośrodkowa! z wolnego do Hrapkowicza, ten musnął piłkę głową — bramkarz jednak desperacką interwencją zażegnał niebezpieczeństwo, więc Hrapkowicz nie powielił wyczynu z poprzedniego spotkania, gdy dwa razy „główką” zdobywał bramki. Powyżej przytoczone sytuacje nie świadczą wcale o dominacji gospodarzy. To goście stworzyli najpierw groźne sytuacje pod bramką Kwiatkowskiego. W pierwszej z nich bramkarz źle łapał piłkę, wybijając ją pod nogi Dębińskiego, który strzelił z powietrza obok słupka. Sekundy później koszmarny błąd zdarzył się Markowi Węglowi. Zagrał tak niefortunnie, że wyłożył piłkę Kuchcie, który mierzył w „okienko” ale nie trafił. Zegarek przed przerwą próbował wykończyć dośrodkowanie Bastera, ale strzelił nad poprzeczką.
W drugiej połowie gra była o wiele mniej ciekawa. Nie ożywił gry debiutant Rafał Kmak (przyszedł do Cracovii z Wiślanki Grabie) i przesunięty do ataku Djabong. Krakowianie stworzyli groźną sytuację w 68 min po rzucie rożnym, kiedy to najbliżej szczęścia był Hrapkowicz, ale w potwornym zamieszaniu obrońcy gości zdołali wybić piłkę z linii bramkowej. W 85 min na strzał rozpaczy z daleka zdecydował się Siemieniec nie trafiając jednak do celu. Krakowianom zabrakło pomysłu na zdobycie choć jednej bramki, a lublinianie nastawili się na obronę wyniku, nie zagrażając już Kwiatkowskiemu.Źródło: Gazeta Krakowska 10 sierpnia 1998
Tempo
Co więcej, Lublinianka zaczęła z animuszem, w pierwszych minutach to właśnie goście nadawali ton grze, stwarzając dwukrotnie trochę zamieszania pod bramką Kwiatkowskiego. Wkrótce inicjatywę przejęła Cracovia, nie potrafią jednakże wypracować sobie zbyt wielu okazji do zdobycia gola. Na dobrą sprawę odnotować należy trzy sytuacje: w 11. minucie dobrej okazji nie wykorzystał Węgiel, w 19. główkę Hrapkowicza intuicyjnie obronił Rachowski, a w 38. minucie Baster dobrze zacentrował do Zegarka, który strzelił mocno, ale tuż nad poprzeczką.
Oczekiwano, że po zmianie stron miejscowi zagrają z większą werwą, a tymczasem poczynali sobie oni gorzej niż przed przerwą. Dość powiedzieć, że w tej części spotkania na lubelską bramkę nie został oddany ani jeden naprawdę groźny strzał, a miejscowi byli po prostu bezradni wobec znającej swój fach defensywy gości.
W Cracovii zadebiutowali czarnoskóry Michel Djabong (ostatnio Leśnik Międzyzdroje) i Rafał Kmak (Wiślanka Grabie). Pierwszy z nich wykazał się skromnymi umiejętnościami, drugi grał za krótko by go oceniać.Źródło: Tempo 10 sierpnia 1998
Wywiady
Trener Cracovii Grzegorz Kmita: - Zabrakło nam skuteczności. Piłka dwa razy zatańczyła na linii bramkowej, ale ani Zegarek, ani Hrapkowicz nie dobili jej. Lublinianka to zespół dojrzały, z ruchliwym Jasiną i Poleszakiem w środku oraz doświadczonym Grzesiakiem w ataku. U nas świetnie grał Baster. Djabong na razie nie jest zgrany z drużyną, ma problemy z porozumieniem się z innymi graczami. Próbowałem go w pomocy i w ataku. Liczę na wzmocnienia, bowiem i Hermaniuk, i Fudali trenują z Cracovią.
Źródło: Dziennik Polski
1998-07-12 Garbarnia Kraków - Cracovia 4:1 1998-08-01 Cracovia - Orlęta Łuków 8:0 1998-08-08 Cracovia - Lublinianka Lublin 0:0 1998-08-15 Karpaty Krosno - Cracovia 0:1 1998-08-19 Stal II Stalowa Wola - Cracovia 0:3 1998-08-22 Cracovia - AZS Biała Podlaska 4:2 1998-08-29 Pogoń Leżajsk - Cracovia 2:1 1998-09-05 Cracovia - Siarka Tarnobrzeg 0:0 1998-09-12 Sandecja Nowy Sącz - Cracovia 0:0 1998-09-16 Cracovia - Wisłoka Dębica 1:1 1998-09-19 Czuwaj Przemyśl - Cracovia 2:1 1998-09-23 Cracovia - KS Myszków 1:0 1998-09-23 Iskra Krzęcin - Cracovia 0:3 1998-09-26 Cracovia - Alit Ożarów 2:1 1998-10-03 Górnik Wieliczka - Cracovia 0:3 1998-10-07 Cracovia - Polonia Przemyśl 1:0 1998-10-10 Tłoki Gorzyce - Cracovia 1:1 1998-10-14 Cracovia - GKS Katowice 2:3 1998-10-17 Cracovia - Szydłowianka Szydłowiec 4:0 1998-10-24 Dalin Myślenice - Cracovia 1:2 1998-10-31 Cracovia - Spartakus Daleszyce 3:0 1998-11-07 Błękitni Kielce - Cracovia 0:0 1998-11-14 Prądniczanka Kraków - Cracovia 1:2 1999 Trening Noworoczny 1999-03-06 Puszcza Niepołomice - Cracovia 2:4 1999-03-13 Orlęta Łuków - Cracovia 0:2 1999-03-20 Lublinianka Lublin - Cracovia 1:0 1999-03-27 Cracovia - Karpaty Krosno 0:0 1999-04-02 AZS Biała Podlaska - Cracovia 0:1 1999-04-11 Cracovia - Pogoń Leżajsk 1:0 1999-04-14 Wiślanka Grabie - Cracovia 1:4 1999-04-17 Siarka Tarnobrzeg - Cracovia 2:0 1999-04-24 Cracovia - Sandecja Nowy Sącz 1:0 1999-05-01 Wisłoka Dębica - Cracovia 1:1 1999-05-05 Garbarnia II Kraków - Cracovia 0:2 1999-05-08 Cracovia - Czuwaj Przemyśl 5:0 1999-05-12 Alit Ożarów - Cracovia 1:2 1999-05-15 Cracovia - Górnik Wieliczka 1:0 1999-05-22 Polonia Przemyśl - Cracovia 0:0 1999-05-26 Cracovia - Kabel Kraków 2:3 1999-05-29 Cracovia - Tłoki Gorzyce 1:1 1999-06-02 Szydłowianka Szydłowiec - Cracovia 1:2 1999-06-05 Cracovia - Dalin Myślenice 0:0 1999-06-12 Spartakus Daleszyce - Cracovia 1:4 1999-06-19 Cracovia - Błękitni Kielce 2:0