2015-02-07 GKS Tychy - Cracovia 3:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

grano 3x35 minut


Herb_GKS Tychy

Trener:
Tomasz Hajto
pilka_ico
mecz towarzyski
Tychy, sobota, 7 lutego 2015, 11:45

GKS Tychy - Cracovia

3
:
1

(0:0)



Herb_Cracovia

Trener:
Robert Podoliński
Skład:
Przyrowski
Gieraga (63' Grzybek)
Porębski
Omić
Mączyński
Rutkowski (46' Szczęsny)
Biskup (70' Wrana)
Dymowski (46' Kosiec)
Grzeszczyk (74' Sardżweladze)
Wodecki (46' Radzewicz)
Bąk (70' Kowalczyk)


bramki Bramki
Bąk (58')

Bąk (63')
Kowalczyk (71')
1:0
1:1

Kapustka (60')
zolte_kartki Żółte kartki
Grzeszczyk
czerwone_kartki Czerwone kartki
Grzeszczyk (73' - za dwie żółte)
Skład:
Pilarz (46' Stępniowski)
Rymaniak (46' Sretenović)
Żytko
Polczak (46' Wdowiak; 77' Ceglarz)
Nykiel (46' Deleu)
Kapustka (65' Cetnarski)
Dąbrowski (65' Čovilo)
Rakels (59' Zjawiński
Dialiba (46' Szeliga)
Marciniak
Jendrišek (75' Vojtuš (testowany))
Mecze tego dnia:

2015-02-07 Cracovia II - Clepardia Kraków 7:0
2015-02-07 GKS Tychy - Cracovia 3:1



Opis meczu

"Cracovia zawiodła w próbie generalnej" -
dziennikpolski24.pl

Cracovia zawiodła w próbie generalnej

GKS Tychy - Cracovia 3:1 (0:0)

Bramki: 1:0 Bąk 58, 1:1 Kapustka 60, 2:1 Bąk 62, 3:1 Kowalczyk 71.

Cracovia: Pilarz (46 Stępniowski) - Rymaniak (46 Deleu), Żytko, Polczak (46 Sretenović) - Nykiel (46 Wdowiak), Kapustka (69 Cetnarski), Dąbrowski (69 Covilo), Marciniak - Rakels (59 Zjawiński), Jendrisek (80 Vojtus), Dialiba (46 Szeliga).

Cracovia przegrała ostatni sparing przed rozpoczęciem wiosennych zmagań ligowych, ulegając I-ligowemu rywalowi.

Do przerwy defensywa funkcjonowała jeszcze bez zarzutu, ale też rywal nie atakował odważniej. Trener Robert Podoliński, nie grał “żelazną” jedenastką tylko sprawdzał jeszcze kilka wariantów gry. “Pasy” traciły bramki w dziecinny sposób. Pierwsza po rzucie wolnym i strzale Bąka. Po chwili odpowiedziały ładną akcją Zjawińskiego z Kapustką. Obrońcy jednak nie upilnowali Bąka i ten głową zdobył trzeciego gola. Wreszcie krakowian pogrążył Kowalczyk, który wygrał pojedynek biegowy ze Sretenoviciem i w sytuacji sam na sam pokonał Stępniowskiego.

- To były “futbolowe jaja” ocenił szkoleniowiec przyjezdnych. Jedynym pozytywem jest to, że obyło się bez kontuzji. Zwłaszcza, że nie zagrał Budziński, który ma zapalenie mięśnia, a nie w pełno sił byli Covilo i Sretenović.

W przyszłą niedzielę krakowianie zagrają mecz ligowy ze Śląskiem Wrocław.
Jacek Żukowski
Źródło: dziennikpolski24.pl 7 lutego 2015 [1]


Skrót meczu

Mecze sezonu 2014/15