2000-02-09 Cracovia - Karpaty Siepraw 5:1
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
|
![]() środa, 9 lutego 2000
(3:0)
|
|
Skład: Palczewski (46' Trzepałka) Powroźnik (46' Kowalik) Walankiewicz (56' Podsiadło) Siemieniec Wacek Fudali Bagnicki Księżyc Baster (30' Kmak) Hrapkowicz Zegarek (65' Józkowicz testowany) |
|
Skład: Kwiatkowski Filipowski Kłaput T. Szabłowski Matyja Góra Rączka Czerwiec Turcza Machaj Śliwa Wadowski Kaczmarczyk Olipa Wyroba B. Szabłowski Abratowski |
Opis meczu
Gazeta Wyborcza
Pecha mają tej zimy zawodnicy Cracovii. Co rusz kilku jest chorych bądź kontuzjowanych. Wczoraj większość ozdrowieńców wystąpiła, ale urazu nabawił się Baster. Stało się to już na początku meczu, gdy popisał się pięknym uderzeniem z 20 metrów. Po tym strzale musiał zejść z boiska.
BP
Źródło: Gazeta Wyborcza nr 34 wydanie krakowskie z 10 lutego 2000
Źródło: Gazeta Wyborcza nr 34 wydanie krakowskie z 10 lutego 2000
Dziennik Polski
Kontuzja Bastera
W sparingowym meczu piłkarskim rozegranym na szutrowym boisku Hutnika III-ligowa Cracovia pokonała IV-ligowe Karpaty Siepraw 5-1 (3-0). Gole dla Cracovii: Bagnicki 2, Baster, Kmak i Hrapkowicz; dla Karpat: Olipa.
Źródło: Dziennik Polski nr 34 z 10 lutego 2000
Cracovia: Palczewski (46 Trzepałka) - Powroźnik (46 Kowalik). Walankiewicz (56 Podsiadło). Siemieniec - Wacek. Fudali, Bagnicki, Księżyc. Baster (30 Kmak) - Hrapkowicz, Zegarek (65 Józkowicz).
Karpaty: Kwiatkowski Filipowski, Kłaput, T. Szabłowski, Matyja, Góra, Rączka, Czerwiec, 'furczą, Machaj, Śliwa, wchodzili: Wadowski. Kaczmarczyk. Olipa. Wyroba, B. Szabłowski. Abratowski.
6 bramek padło w sparingu Cracovii z Karpatami i kilka z nich było bardzo efektownych. Główka Kmaka wylądowała w samym okienku bramki Karpat. Znakomitym strzałem z dystansu popisał się Baster, zaskakując bramkarza Kwiatkowskiego. Zawodnik Cracovii miał jednak pecha, naciągnął mocno mięsień i musiał opuścić boisko.
- Mamut mnie ta kontuzja Bastera - mówił 1 trener „Pasów" Ireneusz Adamus. - Może na jakiś czas wypaść z treningów. A u nas nadal kilku graczy ma problemy zdrowotne, nie grali leczący grypę Janik, na kontuzje narzekają Ziółkowski (uraz kolana), bramkarz Paluch (nie wiadomo, czy nie ma uszkodzonej łąkotki?), Chrobot (skręcił kostkę), teraz wypadł nam Baster. Na szczęście do gry po grypie wrócili Księżyc i Bagnicki, który strzelił w sparingu dwa gole. Po zejściu w 11 połowie Walankiewicza próbowałem na pozycji ostatniego stopera Fudalego.Źródło: Dziennik Polski nr 34 z 10 lutego 2000