Maciej Palczewski
Maciej Palczewski | |||
Informacje ogólne | |||
---|---|---|---|
Imię i nazwisko | Maciej Palczewski | ||
Kraj | Polska | ||
Urodzony | 1 lutego 1982, Kraków, Polska | ||
Wiek | 42 l. | ||
Pozycja | bramkarz | ||
Wzrost | 195 cm | ||
Waga | 80 kg | ||
Wychowanek | Wawel Kraków | ||
Kariera w pierwszej drużynie Cracovii | |||
Sezon | Rozgrywki - występy (gole) | ||
1999/00 2000/01 (j) |
|||
↑ 1906-1919 oficjalne i towarzyskie, od 1920 tylko oficjalne mecze | |||
Kluby | |||
Lata | Klub | Występy (gole) | |
1999-2000 2000/01 (w) 2000/01 (j) 2001/02 (w) 2002/03 (j) 2002/03 (w) 2003/04 (w) 2004/05 2005/06 2006/07 2007/08 2008/09 (j) 2008/09 (w) 2009/10 2010-2013 2014-2015 2015/16 (j) 2016-2018 2018-2021 2021/22 (j) - |
Wisła II Kraków Cracovia Wawel Kraków Dalin Myślenice Wisłoka Dębica Wisła Kraków Wisła II Kraków Proszowianka Proszowice Szczakowianka Jaworzno Garbarnia Kraków Arka Gdynia Przebój Wolbrom Przebój Wolbrom Okocimski Brzesko Przebój Wolbrom Przebój Wolbrom LKS Śledziejowice Tramwaj Kraków Wiślanie Jaśkowice Orzeł Piaski Wielkie Wiara Lecha Poznań |
||
↑ liczba występów i goli w ekstraklasie i mistrzostwach kraju | |||
Kariera trenerska | |||
Lata | Klub | ||
2013/14 2014-21 2021-23 2023/24 2023/24 |
Garbarnia Kraków (trener bramkarzy) Cracovia (trener bramkarzy) Lech Poznań (trener bramkarzy) Polska U20 (trener bramkarzy) Cracovia (koordynator bramkarzy) | ||
j - jesień, w - wiosna |
Maciej Palczewski piłkarz.
wywiad
gazetakrakowska.pl
Skąd ta decyzja?
To moja całkowicie suwerenna decyzja. Chcę podkreślić, że nikt mnie z Cracovii nie wyrzucał, nie miały na nią wpływu żadne fakty związane z Cracovią. Podjąłem ją po głębokim namyśle. W piłce takie zmiany to normalność.
Miał pan dużo czasu, by zastanowić się nad propozycją Lecha?
Poinformowałem władze Cracovii i trenera Michała Probierza o całej sytuacji, a sam mocno nad tym myślałem. Miałem około tygodnia na podjęcie ostatecznej decyzji? Analizowałem za i przeciw...
Co ostatecznie przesądziło?
W Cracovii dostałem szansę, pracując z Młodą Ekstraklasą, gdy trenerem był Rafał Ulatowski, potem w grupach młodzieżowych. Trener Jacek Zieliński włączył mnie do sztabu szkoleniowego. Najpierw na próbę, ale widać, spodobałem się i zostałem na dłużej. Jestem bardzo wdzięczny trenerowi Zielińskiemu, że dał mi szansę. Pracując w Cracovii brakowało mi sukcesu. Gdy w 2020 roku zespół sięgnął po Puchar Polski, potem po Superpuchar, poczułem ulgę. Mogę teraz spojrzeć na zamknięcie pewnego etapu pracy w ten sposób – coś osiągnąłem, mam czyste sumienie, mogę poszukać kolejnych wyzwań w zupełnie innym środowisku.
No właśnie, odchodzi pan do Lecha, za którym kiepski sezon, a to klub z ogromnymi ambicjami. Czy nie boi się pan, że siada na „gorące krzesło”, bo w Poznaniu mogą być niecierpliwi?
Cóż, taka jest praca trenera. Nie możemy przewidzieć, co zdarzy się za miesiąc, dwa, przy czym proszę zwrócić uwagę, że osoby decyzyjne akurat w Poznaniu – porównując zresztą kraju – są względem szkoleniowców stosunkowo cierpliwe. Lech to wielki klub, z ambicjami. Mogę się tylko cieszyć, że zwrócił na mnie uwagę. Nie miałem do tej pory przyjemności współpracować z trenerem Maciejem Skorżą. Wiele słyszałem na temat jego warsztatu, dlatego cieszę się, że to kolejne uznane nazwisko, u boku którego będę mógł się rozwijać. Dość nieoczekiwanie zmienił pan miejsce pracy. Postawił pan Cracovię w trudnym położeniu? Nie sądzę, znalazła się najlepsza osoba na to miejsce – Marcin Cabaj. Właściwy człowiek na właściwym miejscu. Jak mówię, władze klubu i trener Probierz zostały o wszystkim powiadomione, moje pożegnanie odbyło się fair, na czym mi zależało. Bardzo się cieszę, że nikt nie robił mi trudności.
Zmieni się pańskie życie. Do tej pory związany był pan z Krakowem, regionem. Jako piłkarz nie musiał pan daleko wyjeżdżać, poza okresem gry w Arce Gdynia.
Takie jest życie. Wybrałem taki zawód, ze wszystkimi jego konsekwencjami. Do Poznania przenoszę się z żoną i córką. Wiadomo, że jest to zmiana życia o 180 stopni, ale liczyłem się z taką opcją.
Ma pan już na koncie 250 meczów w ekstraklasie jako trener bramkarzy. To spory kapitał. Tak jak pan „rósł” z sezonu na sezon, tak pańscy podopieczni też rośli w siłę. Michal Pesković, Lukas Hrosso, Karol Niemczycki wyrastali na najlepszych zawodników w zespole. Nie zapominajmy o ich poprzednikach – Krzysztofie Pilarzu. Grześku Sandomierskim. Mam taką refleksję, że np. Sandomierski przychodził jako bramkarz o uznanej już renomie, podobnie Pilarz. Z kolei Michal, jako wieczny rezerwowy. Już po pierwszym treningu z nim wiedziałem, że to będzie dobry golkiper. Widziałem, jak interweniował i zastanawiałem się – przecież wszystko jest ok, jest bardzo dobry, więc co jest nie tak? Popracowaliśmy i Michal pokazał klasę. Cieszę się, że w minionym sezonie rozwinął się Karol Niemczycki. Dla trenera na dorobku, za jakiego wciąż się uważam, sukcesy młodego wychowanka cieszą szczególnie, są też bardziej zauważalne na zewnątrz. ostawia pan Cracovię w pełni spełniony?
Czy do końca? Pewnie nie. Czy można było więcej? Z pewnością, ale nie ma co się nad tym zastanawiać, najważniejsze, że zdobyliśmy ten Puchar Polski. Przenoszę się do Poznania, gdzie ambicje są ogromne, troszkę przykryte ostatnimi niepowodzeniami. Wyznaczam sobie nowe cele, one napędzą rozwój nie tylko moich bramkarzy, ale też mój – i jako trenera, i człowieka.
Jakie wspomnienia zostaną po pobycie w „Pasach”?
Jak najlepsze. Zaczynałem, gdy broniliśmy się przed spadkiem, ale sytuacja została szybko opanowana. Potem nastąpił świetny sezon zakończony awansem do europejskich pucharów za kadencji trenera Zielińskiego. Z trenerem Probierzem przepracowałem cztery sezony. Też były puchary i te dwa trofea. Zostaną też relacje międzyludzkie, ukształtowane naszymi wspólnymi przeżyciami – sukcesami i porażkami. Wierzę, że przetrwają próbę czasu nie gorzej niż medale na półce.
Jak przyjęto pana w Lechu?
Bardzo profesjonalnie, bardzo dobrze. Od sztabu szkoleniowego począwszy, z trenerem Skorżą, kierownikiem. Jestem bardzo mile zaskoczony. Pierwsze zajęcia były wprowadzające, zwłaszcza po takiej przerwie. Poczułem się dobrze, nie jako obcy człowiek.Źródło: gazetakrakowska.pl 15 czerwca 2021 [1]
Linki zewnętrzne
- dodatkowe informacje [2].