1959-02-25 Spartacus Budapeszt - Cracovia 1:0
|
![]() Budafok, środa, 25 lutego 1959
(0:0)
|
|
Skład: Pamukl Neuman Hajduk Gazdag Dobrancky Vlda Husar Wolf Demeter Pribeli Abelowsky |
Sędzia: Fekete
|
Skład: Michno Malarz Durniok Gołąb Kęcki Konopelski Krasny Jarczyk Manowski Satora (Pasternak) Kasprzyk |
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Dziennik Polski
Gazeta Krakowska
A oto skład Cracovii: Michno, Malarz, Durniok, Gołąb, Cęcki, Konopelski, Krasny, Jarczyk, Manowski, Satora (Pasternak), Kasprzyk.
Echo Krakowa
SPARTAKUS: Pamukl. Neuman, Hajduk. Gazdag. Dobrancky, Vlda. Husar, Wolf, Demeter. Pribeli. Abelowsky. CRACOVIA: Michno, Malarz. Durniok. Gołąb, Kęcki. Konopełski, Procak (Pasternaki (Krasny), Jarczyk, Manowski, Pasternak (Satora) Kapsrzyk.
Drużyna krakowska miała 1 wiele okazji do strzelenia bramki, lecz napastnicy Cracovii nie potrafili Ich wykorzystać. Zawodnicy uporczywie prowadzili grę wszerz boiska, razili niedokładnością podań, przy czym najsłabszą częścią [ drużyny okazał się atak. Napastnicy Cracovii nie tylko. wykazują nieudolność strzałową, lecz równie brak jakiejkolwiek myśl: konstruktywnej.
Do przerwy w małym stopniu wykorzystywano lewoskrzydłowego Cracovii — Kasprzyka, forsując grę prawą stroną. Wprawdzie Pasternak, który w dniu meczu przyjechał rano do Budapesztu, spisywał się wcale dobrze, lecz biorąc pod uwagę małą ilość treningów, jak również długą podróż, nie można było liczyć na jego siły w ciągu całego meczu. Słabiej wypad! Procak, którego już w 20 min. zastąpił Satora. Zdaje się, że z zestawieniem ataku trener Matjas będzie miał poważne kłopoty. Lepiej pod tym względem wyglądają formacje defensywne.
W pierwszych 15 min. gry krakowianie mieli zdecydowaną przewagę, lecz wszelkie poczynania drużyny kończyły się na polu karnym przeciwnika. W miarę upływu minut, gra wyrównuje się. jednak przez długi czas defensywy obu drużyn nie -dopuszczają do utraty bramki. Dopiero w 70 min. Demeter strzelił tuż obok wybiegającego Michny, zdobywając zwycięską bramkę. Jeszcze na kilka minut przed końcem zawodów, Cracovia miała szansę na uzyskanie remisu, ale strzały Kasprzyka. Manowskiego i Krasnego (główką), mijały się z celem.
Na temat meczu, trener Matjas powiedział: „Ataków” Cracovii brak odpowiedniej dynamiki. Napastnicy nie umieli wyrobić robić sytuacji strzałowej. Grają przeważnie środkiem boiska, w minimalnym stopniu wykorzystując skrzydłowych".