1959-06-14 Górnik Zabrze - Cracovia 3:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 20:22, 30 kwi 2024 autorstwa Grot (Dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Górnik Zabrze

Trener:
Janos Steiner
pilka_ico
I liga , 11 kolejka
Zabrze, niedziela, 14 czerwca 1959

Górnik Zabrze - Cracovia

3
:
0

(2:0)



Herb_Cracovia

Trener:
Michał Matyas
Skład:
Szołtysek (65' Kaczmarczyk)
Franosz
Hajduk
Czech
Gawlik
Pieczka
Szalecki
Jankowski
Kowal
Pol
Kowalski

Ustawienie:
3-2-5

Sędzia: Grzegorz Aleksandrowicz z Warszawy
Widzów: ok. 8 000 „ok.” nie może być przypisane do zadeklarowanego typu liczbowego o wartości 8000.

bramki Bramki
Szalecki (5')
Pol (13')
Kowal (75')
1:0
2:0
3:0
Skład:
Sztuka
Konopelski
Durniok
Malarz
Jarczyk
Dudoń
Fudalej (46' Bąbka)
Marciniak
Manowski
Satora
Gołąb

Ustawienie:
3-2-5
Mecze tego dnia:

1959-06-14 Cracovia II - Podgórze Kraków 0:2
1959-06-14 Górnik Zabrze - Cracovia 3:0



Zapowiedź meczu

Opis meczu

"Ani przez moment Cracovia nie była groźna dla zabrskich górników" -
Przegląd Sportowy

Ani przez moment Cracovia nie była groźna dla zabrskich górników

Pomimo pięknej pogody i ostatniego przed letnią przerwą meczu mistrzowskiego Górników na własnym boisku, na stadionie w Zabrzu zjawiła się tylko garstka widzów. Większość sympatyków sportu pozostała przy telewizorach obserwując świetne pojedynki lekkoatletów i ci chyba mieli „dobrego nosa”, bo mecz „zabrskich bombardierów” z Cracovią był jednym z najsłabszych spotkań, jakie górnicza jedenastka ostatnio rozegrała. Jeśli do tego dodamy jeszcze, że Cracovia ani przez moment nie była groźnym przeciwnikiem, będziemy mieli pełny obraz tego nudnawego pojedynku, którego jedynym ożywieniem były 3 bramki.

Pierwszą, zdobył już w 5 min. spotkania prawoskrzydłowy Szalecki, którego po wielu oporach wreszcie wstawił do drużyny trener Steiner. Szalecki otrzymał piłkę od Kowala, wymanewrował pięknie Konopelskiego i posłał piłkę ostrym strzałem tuż pod poprzeczkę. Przy tym strzale Sztuka nie miał nic do powiedzenia.

Druga bramka natomiast obciąża nieco konto tego i tak świetnego bramkarza. Znowu wszędobylski Kowal złapał w środku pola piłkę, przerzucił sprytnie do Pohla, a ten lekko „końcem paznokcia” pchnął ją do bramki. Sztuka był zdezorientowany, gdyż myślał że napastnik zabrski będzie strzelał w przeciwny róg.

Od tej chwili Sztuka bronił jednak bezbłędnie chroniąc swój zespół od dalszych kilku bramek. Spore oklaski zebrał przy obronie ostrego strzału Pohla w 70 min. gry. Bezsilny był jednak w 5 min. później, kiedy Kowal chytrym strzałem z bliskiej odległości nie dał mu pola do popisu.

Jak więc już z tego opisu wynika, przewaga gospodarzy była miażdżąca, a Cracovia tylko sporadycznymi wypadami, od czasu do czasu, nękała Szołtyska. W 17 min. gry goście mieli idealną okazję do zdobycia choć honorowego punktu. Marciniak znalazł się sam na sam z bramkarzem Górnika, strzelił mu jednak prosto w ręce. Szołtysek piłkę wypuścił, a tuż przed linią bramkową wybił ja w pole obrońca Czech.

Zwycięzcy posiadali najlepszych zawodników w obrońcy Czechu, pomocniku Gawliku oraz napastnikach: Szaleckim i Pohlu. Szalecki był tym jednym piłkarzem, który porywał swoich kolegów do ataku. Najsłabszy w tej linii był Jankowski, który od dłuższego już czasu znajduje się w słabej formie.

W Cracovii oczywiście najlepszym piłkarzem był Sztuka, a obok niego na wzmiankę zasłużył stoper Durniok, oraz obaj pomocnicy. Napad przez pełne 90 minut nie istniał i gdyby przeprowadził choć jedną, składną akcję na pewno Cracovia nie przegrałaby do zera. Okazuje się, że obrona Górnika pozbawiona Floreńskiego stanowi sito prze które nietrudno przejść.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 100 z 15 czerwca 1959 [1]


"Kanikuła i nudy na pudy" -
Sport

Kanikuła i nudy na pudy

ZABRZE. Górnik odniósł programowe zwycięstwo, jednak styl, w jakim powiększył swój dorobek punktowy, nie mógł nikomu zaimponować. Zabrzanie wykazali wyraźny przesyt piłki. Grali bez zwykłego rozmachu i polotu, wolno startowali do piłki, a chwilami dosłownie "spali" na boisku, denerwując swoim kunktatorstwem widownię. Inna sprawa, że nawet takie umiejętności wystarczyły całkowicie na jedenastkę Cracovii.

Goście mieli w swoich szeregach zaledwie czterech pełnowartościowych zawodników. Byli to Sztuka, który miał największy udział w tym, że Cracovia wyjechała do domu z bagażem tylko trzech bramek, spokojny, opanowany stoper Durniok oraz obaj ofiarni i pracowici pomocnicy. Pozostali piłkarze Cracovii odbiegali daleko poziomem gry od tej czwórki. Ich największa wadą było uporczywe zwalnianie tempa oraz stosowanie charakterystycznego już dla pasiaków systemu "o jedno podanie za dużo". Najbardziej rzucało się to w oczy w pobliżu pola karnego. Krakowianie tak długo manewrowali i dryblowali z piłką, aż nadbiegł któryś z górników i przerwał tę nieproduktywną zabawę.

Rzecz jasna, iż w takiej sytuacji zwycięstwo wicemistrza wiosny nie było ani przez moment zagrożone. Cała drużyna z wyjątkiem Szołtyska i asekurującego na wszelki wypadek jego przedpole Hajduka, mogła poświęcić całą uwagę budowaniu akcji ofensywnych. Gawlik i Pieczka występowali z reguły w roli cofniętych napastników, a nieraz popisywali się także udanymi centrami i strzałami boczni obrońcy Czech i Franosz. Świątynia Cracovii znajdowała się w nieprzerwanym oblężeniu i górnicy mieli znakomite okazje by pobić tegoroczny rekord strzelecki bytomskiej Polonii. Zaprzepaścili jednak tę szansę głównie dlatego, że nie strzelali, a usiłowali wjechać z piłką do bramki.

Jedynym napastnikiem zabrzan, który nie obawiał się zatrudniania Sztuki z dalszej odległości był prawoskrzydłowy Szalecki. On też zdobył jedyną efektowną bramkę, kierując wolejem do siatki dośrodkowanie Kowalskiego. Pozostałe dwie zostały wtoczone poza linię. Widownia była wyraźnie niezadowolona z takich popisów strzeleckich swoich pupilów. Często też kwitowała je gwizdami. Najwięcej otrzymali ich dryblujący znów do znudzenia Kowal, Jankowski i Pohl, którzy tylko od czasu do czasu podrywali się do bardziej energicznych akcji oraz Kowalski zwracający więcej uwagi na stronę widowiskową swoich zagrań, niż na ich skuteczność.
Źródło: Sport nr 75 z 15 czerwca 1959


"Porażka Cracovii w Zabrzu" -
Echo Krakowa

Porażka Cracovii w Zabrzu

Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa
ROZEGRANY w Zabrzu mecz piłkarski Górnik—Cracovia o mistrzostwo I ligi zakończył się zdecydowanym zwycięstwem Górnika 3:0 (2:0).

Górnicy zagrali na słabszym niż zwykle poziomie, lecz i tak wystarczało na odniesienie przekonującego zwycięstwa nad krakowskim zespołem, w którym najsłabszą częścią była linia ataku. Dobrze natomiast spisywał 9ię w bramce Sztuka, ratując swą drużynę przed większą porażką. Bramki zdobyli: Szalecki w 5. Pohl w 13 i Kowal w 75 min. gry.

Cracovia wystąpiła do zawodów w następującym składzie: Sztuka. Malarz, Durniok, Konopelski, Jarczyk. Dudoń, Manowski, Fudalej (Bombka), Marciniak, Gołąb, Satora.

Sędziował p. Aleksandrowicz (Warszawa). Widzów około 8 tysięcy.
Źródło: Echo Krakowa nr 137 z 15 czerwca 1959


"Z Cracovią - źle a z Wisła – niedobrze" -
Dziennik Polski

Z Cracovią - źle a z Wisła – niedobrze

Relacja z meczu w dzienniku Dziennik Polski

Niewesoło jednak z Cracovią. Nie powiększony od ostatnich spotkań dorobek punktowy wygląda bardziej niż mizernie. To niepokoi i coraz wyraźniej zarysowuje się przed drużyną biało-czerwonych ewentualność spadku z ligi. Nie chcemy „krakać”, ale przeczuć nie mamy dobrych. Jeżeli na 11 rozegranych spotkań drużyna zdobyła zaledwie 6 punktów, to jaką jest rękojmia, że w II rundzie będzie lepiej? Będą grać prawdopodobnie ci sami zawodnicy, podobnie jak dzisiaj — większość z nich — bez serca i ambicji, a kibice znów przeżywać będą na widowni istne męki. Obyśmy byli złymi prorokami...

Już nie wiadomo co bardziej w tym wypadku podziwiać — czy złą grę drużyny, czy jakiś dziwny spokój kierowa nic twa sekcji i trenera, którzy — wy-daje się — nie czynią wiele, aby obecny stan zmienić. Spokój jest wprawdzie zalecany przez lekarzy, w tym jednak wypadku może być zgubny. Czas przerwy trzeba wykorzystać na takie zestawienie drużyny, które gwarantowałoby nie tylko dobrą grę ale i pełne przywiązanie do barw klubowych. To chyba postulat numer 1 pod adresem Cracovii.
Źródło: Dziennik Polski nr 141 z 16 czerwca 1959



Mecze sezonu 1959

Cracovia_herb 1959 Trening Noworoczny  Spartacus Békéscsaba 1959-02-15 Spartacus Békéscsaba - Cracovia 1:2  Ferencváros Budapeszt 1959-02-18 Ferencváros Budapeszt - Cracovia 2:0  EVTC Budapeszt 1959-02-22 EVTC Budapeszt - Cracovia 3:1  Spartacus Budapeszt 1959-02-25 Spartacus Budapeszt - Cracovia 1:0  Spartacus Budapeszt 1959-03-01 Spartacus Budapeszt - Cracovia 1:2  Zagłębie Sosnowiec 1959-03-08 Cracovia - Stal Sosnowiec 2:1  Hutnik Kraków 1959-03-12 Cracovia - Hutnik Nowa Huta 2:1  ŁKS Łódź 1959-03-15 Cracovia - ŁKS Łódź 2:2  Polonia Bytom 1959-03-22 Polonia Bytom - Cracovia 4:2  FC Stadlau 1959-03-29 Cracovia - FC Stadlau 2:2  Cambridge University 1959-03-30 Cracovia - Cambridge University 4:0  Legia Warszawa 1959-04-05 Legia Warszawa - Cracovia 1:1  Lechia Gdańsk 1959-04-12 Cracovia - Lechia Gdańsk 0:0  LZS Kraków 1959-04-16 LZS Kraków - Cracovia 2:3  Ruch Chorzów 1959-04-19 Ruch Chorzów - Cracovia 3:0  Wisła Kraków 1959-04-26 Cracovia - Wisła Kraków 0:1  Gwardia Warszawa 1959-05-03 Gwardia Warszawa - Cracovia 6:1  Polonia Bydgoszcz 1959-05-10 Cracovia - Polonia Bydgoszcz 3:1  Wawel Kraków 1959-05-16 Cracovia - Wawel Kraków 0:3  Górnik Radlin 1959-05-24 Górnik Radlin - Cracovia 0:0  Pogoń Szczecin 1959-06-06 Cracovia - Pogoń Szczecin 3:5  Górnik Zabrze 1959-06-14 Górnik Zabrze - Cracovia 3:0  Stal Mielec 1959-06-21 Stal Mielec - Cracovia 0:1  Lublinianka Lublin 1959-07-04 Cracovia - Unia Lublin 5:0  Piast Nowa Ruda 1959-07-12 Piast Nowa Ruda - Cracovia 3:0  Śląsk Wrocław 1959-07-18 Śląsk Wrocław - Cracovia 2:1  Bielawianka Bielawa 1959-07-22 Bielawianka Bielawa - Cracovia 3:3  ŁKS Łódź 1959-08-01 ŁKS Łódź - Cracovia 0:2  Polonia Bytom 1959-08-08 Cracovia - Polonia Bytom 1:2  Legia Warszawa 1959-08-22 Cracovia - Legia Warszawa 1:2  Unia Tarnów 1959-08-30 Unia Tarnów - Cracovia 3:3  Hutnik Kraków 1959-09-03 Cracovia - Hutnik Nowa Huta 3:1  Lechia Gdańsk 1959-09-06 Lechia Gdańsk - Cracovia 0:3  Ruch Chorzów 1959-09-09 Cracovia - Ruch Chorzów 5:1  Wisła Kraków 1959-09-13 Wisła Kraków - Cracovia 2:3  Kraków (młodzież) 1959-09-17 Cracovia - Kraków (młodzież) 2:2  Gwardia Warszawa 1959-09-20 Cracovia - Gwardia Warszawa 0:1  Polonia Bydgoszcz 1959-10-04 Polonia Bydgoszcz - Cracovia 6:0  Calisia Kalisz 1959-10-10 Cracovia - Calisia Kalisz 3:0  Tarnovia Tarnów 1959-10-11 Tarnovia Tarnów - Cracovia 0:0  Górnik Radlin 1959-10-25 Cracovia - Górnik Radlin 2:1  Pogoń Szczecin 1959-11-01 Pogoń Szczecin - Cracovia 0:0  Garbarnia Kraków 1959-11-08 Cracovia - Garbarnia Kraków 1:1  Górnik Zabrze 1959-11-15 Cracovia - Górnik Zabrze 0:1