1999-06-19 Cracovia - Błękitni Kielce 2:0
data kolejki
|
III liga grupa IV , 34 kolejka Kraków, sobota, 19 czerwca 1999
(1:0)
|
|
Skład: Ł. Paluch Powroźnik Walankiewicz Siemieniec E. Kowalik (86' Kmak) Mróz (64' Bania) Fudali (89' Bagnicki) Ziółkowski Hrapkowicz Zegarek Hermaniuk Ustawienie: 3-5-2 |
Sędzia: Józef Pochylski z Radomia
|
Skład: Styczyński Łoszek Stefański Janaszek Cieślikowski Gołąbek Stępniewski Wołoszyn Trela (75' Pawłowski) Kukuła Łuszczyński (56' Saliou) Ustawienie: 4-4-2 |
Opis meczu
Dziennik Polski
Po objęciu prowadzenia Cracovia oddała inicjatywę rywalom. Kielczanie atakowali, ale nie potrafili stworzyć żadnej sytuacji strzeleckiej. Łukasz Paluch po raz pierwszy do interwencji został zmuszony dopiero w 42 minucie, gdy obronił strzał z rzutu wolnego oddany przez Wołoszyna.
Po przerwie Cracovia przestała bronić minimalnego prowadzenia i zaatakowała z większą determinacją. W 53 i 54 minucie dwie groźne akcje przeprowadził Powroźnik, ale jego podań nie potrafili wykorzystać Ziółkowski i Zegarek.
Z kolei goście byli bliscy powodzenia w 67 min. Gołąbek dośrodkował z prawej strony wprost na głowę Kukuły, ten stojąc przed bramką Cracovii zamiast strzelać odegrał do Dieye Saliou, lecz czarnoskóry napastnik Błękitnych nie trafił w piłkę. Była to najlepsza okazja gości do wyrównania.
Słowo Ludu
punkty w sobotę piłkarze Cracovii pokonali na własnym boisku zespół Błękitnych Kielce 2:0 (1:0). Bramki: Zegarek 13, Stefański (samobójcza) 80.
Cracovia: Paluch - Powroźnik, Walankiewicz, Siemieniec - Kowalik (88 Kmak), Fudali (89 Bagnicki), Mróz (64 (Ba nia), Ziółkowski, Hrapkowicz - Hermaniuk, Zegarek. Błękitni: Styczyński - Loszek, Stefański, Wołoszyn, Cieślikowski - Gołąbek, Janaszek, Stępniewski, Trela (75 Pawłowski) - Łuszczyński (56 Saliou), P Kukula.
Sędziował J. Pochylski (Radom). Widzów 200. żółte kartki: Mróz, Ziółkowski (Cracovia) oraz Stępniewski, Janaszek (Błękitni).
Mecz w Krakowie był nudnym słabym widowiskiem. Tylko kilka akcji sprawiło, że kibice nieco się ożywili. Gospodarze zainkasowali komplet punktów, gdyż po prostu w sobotę byli nieco skuteczniejsi od kielczan, których w tym meczu poprowadził Marek Majka, zastępujący w tej roli dotychczasowego szkoleniowca Marka Kostrzewę. który przeniósł się do Olsztyna.
W 13 minucie zupełnie „zaspała” kielecka defensywa. Mróz podał do Pawia Zegarka, a ten pięknym strzałem w „okienko” z 14 metrów nie dał Wojciechowi Styczyńskiemu najmniejszych szans na skuteczną interwencję. Błękitni jeszcze przed przerwą mogli wyrównać. Najpierw w 31 minucie zza linii pola karnego strzelał Robert Stępniewski lecz piłka poszybowała nad poprzeczką. W 42 minucie rzut Piotr Wołoszyn egzekwując rzut wolny zupełnie zmylił defensorów Cracovii, jednak kieleccy napastnicy nie zdołali z tego skorzystać. Szczyt nieudolności ofensywnej gości w sobotę miał jednak miejsce w 68 minucie. Wtedy to po dośrodkowaniu Marka Gołąbka z 2 metrów „główkował” Piotr Kukula, a w chwilę potem fatalnie skiksował stojący obok niego Deiye Saliou. Nie lada sztuką było w tej sytuacji nie zdobyć gola. Jeszcze w 74 minucie do wyrównania mógł doprowadzić Krzysztof Trela, jednak golkiper Cracovii nie bez trudu obronił jego strzał z rzutu wolnego.
Ostatni kwadrans spotkania należał już do gospodarzy. W 77 minucie tylko kapitalna interwencja Styczyńskiego po strzale Hermaniuka z 16 metrów uchroniła Błękitnych od utraty gola. W 3 minuty później musiał on jednak wyjmować piłkę z siatki. Zegarek idealnie poda) do Hermaniuka, który znalazł się sam na sani z bramkarzem Błękitnych. Pomny wcześniejszej sytuacji zwlekał ze strzałem, a uderzoną przez niego piłkę próbował wybić Rafał Stefański, jednak uczynił to tak niefortunnie, że ta wpadła do siatki.
Wywiady
Ireneusz Adamus (trener Cracovii): - Spodziewałem się, że będzie to znacznie lepszy mecz. Cóż, sezon się skończył i nie udało nam się awansować do drugiej ligi. Od chwili, gdy objąłem drużynę to wygraliśmy siedem spotkań i cztery zremisowaliśmy. Gdy taką średnią utrzymać przez cały sezon, to awans byłby pewny. Przygotowania do nowego sezonu rozpoczynamy 5 lipca. Z zespołu na pewno odejdzie Łukasz Skrzyński. Będziemy starali się natomiast pozyskać kilku zawodników. Na razie trenuje z nami Wacek z Karpat Krosno.
Źródło: Dziennik Polski
1998-07-12 Garbarnia Kraków - Cracovia 4:1 1998-08-01 Cracovia - Orlęta Łuków 8:0 1998-08-08 Cracovia - Lublinianka Lublin 0:0 1998-08-15 Karpaty Krosno - Cracovia 0:1 1998-08-19 Stal II Stalowa Wola - Cracovia 0:3 1998-08-22 Cracovia - AZS Biała Podlaska 4:2 1998-08-29 Pogoń Leżajsk - Cracovia 2:1 1998-09-05 Cracovia - Siarka Tarnobrzeg 0:0 1998-09-12 Sandecja Nowy Sącz - Cracovia 0:0 1998-09-16 Cracovia - Wisłoka Dębica 1:1 1998-09-19 Czuwaj Przemyśl - Cracovia 2:1 1998-09-23 Cracovia - KS Myszków 1:0 1998-09-23 Iskra Krzęcin - Cracovia 0:3 1998-09-26 Cracovia - Alit Ożarów 2:1 1998-10-03 Górnik Wieliczka - Cracovia 0:3 1998-10-07 Cracovia - Polonia Przemyśl 1:0 1998-10-10 Tłoki Gorzyce - Cracovia 1:1 1998-10-14 Cracovia - GKS Katowice 2:3 1998-10-17 Cracovia - Szydłowianka Szydłowiec 4:0 1998-10-24 Dalin Myślenice - Cracovia 1:2 1998-10-31 Cracovia - Spartakus Daleszyce 3:0 1998-11-07 Błękitni Kielce - Cracovia 0:0 1998-11-14 Prądniczanka Kraków - Cracovia 1:2 1999 Trening Noworoczny 1999-03-06 Puszcza Niepołomice - Cracovia 2:4 1999-03-13 Orlęta Łuków - Cracovia 0:2 1999-03-20 Lublinianka Lublin - Cracovia 1:0 1999-03-27 Cracovia - Karpaty Krosno 0:0 1999-04-02 AZS Biała Podlaska - Cracovia 0:1 1999-04-11 Cracovia - Pogoń Leżajsk 1:0 1999-04-14 Wiślanka Grabie - Cracovia 1:4 1999-04-17 Siarka Tarnobrzeg - Cracovia 2:0 1999-04-24 Cracovia - Sandecja Nowy Sącz 1:0 1999-05-01 Wisłoka Dębica - Cracovia 1:1 1999-05-05 Garbarnia II Kraków - Cracovia 0:2 1999-05-08 Cracovia - Czuwaj Przemyśl 5:0 1999-05-12 Alit Ożarów - Cracovia 1:2 1999-05-15 Cracovia - Górnik Wieliczka 1:0 1999-05-22 Polonia Przemyśl - Cracovia 0:0 1999-05-26 Cracovia - Kabel Kraków 2:3 1999-05-29 Cracovia - Tłoki Gorzyce 1:1 1999-06-02 Szydłowianka Szydłowiec - Cracovia 1:2 1999-06-05 Cracovia - Dalin Myślenice 0:0 1999-06-12 Spartakus Daleszyce - Cracovia 1:4 1999-06-19 Cracovia - Błękitni Kielce 2:0