2018-09-14 Jagiellonia Białystok - Cracovia 3:1
|
![]() Białystok, piątek, 14 września 2018, 20:30
(1:0)
|
|
Skład: Kelemen Wójcicki (33' Burliga) Runje Mitrović Guilherme Frankowski Kwiecień Pospíšil Bezjak (88' Świderski) Novikovas (76' Savković) Sheridan |
Sędzia: Jarosław Przybył z Kluczborka
|
Skład: Gostomski Râpă Helik Datković Sipľak (81' Ferraresso) Wdowiak Gol Dimun Hernández (56' Piszczek) Sierdierow (56' Strózik) Cabrera |
Mecz następnego dnia: | ||
Opis meczu
Sportowe Tempo
2-0 Cilian Sheridan 53 (głową)
3-0 Cilian Sheridan 70
3-1 Airam Cabrera 74
Sędziował Jarosław Przybył (Kluczbork). Żółte kartki: Frankowski, Bezjak, Burliga - Hernandez (4żk), Rapa, Siplak. Widzów 9510.
JAGIELLONIA: Kelemen - Wójcicki (33 Burliga), Runje, Mitrovic, Guilherme - Kwiecień, Pospisil - Frankowski, Novikovas (76 Savkovic), Sheridan - Bezjak (88 Świderski).
CRACOVIA: Gostomski - Rapa, Helik, Datkovic, Siplak (81 Ferraresso) - Gol - Serderov (56 Strózik), Hernandez (56 Piszczek), Dimun, Wdowiak - Cabrera.
Trener gości, Michał Probierz, zasiadł z powodu kary dyscyplinarnej na trybunach, ale - jak pokazały telewizyjne kamery - miał łączność telefoniczną z ławką. Prowadzącemu w zastępstwie drużynę Grzegorzowi Kurdzielowi niewiele to pomogło. Cracovia przegrała zasłużenie.
W I połowie krakowianie nie oddali ani jednego celnego strzału. Gospodarze mieli na początku spotkania dwie dobre okazje - jedna "główka" była za wysoka, a drugą obronił bramkarz. Tuż przed przerwą Jagiellonia zdobyła gola "do szatni". Po wrzutce Guilherme z wolnego głową do siatki z 7 m trafił Kwiecień.
Niedługo po przerwie było 2-0, znów w roli asystenta wystąpił Guilherme, a futbolówkę głową z 10 m zmieścił w bramce przy słupku Sheridan. 10 minut później miejscowi mogli podwyższyć, ale Frankowski w sytuacji sam na sam spudłował z 14 m.
Cracovia swoją pierwszą szansę miała w 67. minucie, lecz Dimun z 15 m uderzył nad poprzeczką. Zamiast 2-1, niebawem było 3-0. Sheridan sfinalizował kontrę, asystę zanotował Novikovas.
W 74. minucie Pasy zdobyły honorowego gola. Z 25 m strzelił Siplak, Kelemen odbił przed siebie, do piłki dobiegł Cabrera, minął golkipera i "wjechał" do pustej bramki. Na więcej gości nie było stać.
st