2019-05-15 Zagłębie Lubin - Cracovia 1:2
|
Lotto Ekstraklasa , 36 kolejka Lubin, środa, 15 maja 2019, 20:30
(0:0)
|
|
Skład: Forenc Kopacz Guldan Oko Balić Pawłowski Slisz (89' Szysz) Jagiełło Starzyński Bohar (64' Czerwiński) Tuszyński (70' Mareš) |
Sędzia: Wojciech Myć z Lublina
|
Skład: Peškovič Râpă Helik Datković Sipľak (87' Ferraresso) Hernández Dimun Gol Dąbrowski Wdowiak Cabrera (81' Piszczek) |
Trener przed meczem
Michał Probierz, trener Cracovii
Trzeba być skoncentrowanym, ale my znamy swoją siłę - powiedział trener piłkarzy Cracovii Michał Probierz przed środowym meczem 36. kolejki ekstraklasy z Zagłębiem w Lubinie. Początek rundy finałowej nie był udany dla Pasów. Trzy porażki w trzech pierwszych spotkaniach mocno ograniczyły szansę krakowskiego zespołu na wywalczenie lokaty premiowanej startem w kwalifikacjach Ligi Europejskiej. Potem jednak przyszły dwa zwycięstwa - z Lechią Gdańsk i Lechem Poznań, które sprawiły, że Cracovia zajmuje czwarte miejsce w tabeli, z dorobkiem 54 punktów i jeśli wygra dwa najbliższe mecze, to utrzyma tę lokatę bez oglądania się na wyniki innych zespołów.
Wygraliśmy ostatnio dwa spotkania i wróciła ta pewność siebie, którą straciliśmy po wcześniejszych porażkach. Wiemy o jaką stawkę toczy się gra. Trzeba pamiętać, że Zagłębie to bardzo solidny zespół, mają dobrych piłkarzy i musimy wyeliminować ich atuty, bo w pewnych aspektach są mocni. W ostatnim spotkaniu z Lechią w Gdańsku mieli okazje, aby odnieść zwycięstwo. Trzeba być skoncentrowanym, ale my znamy swoją siłę i pokazywaliśmy ją nawet w tych przegranych spotkaniach.
W spotkaniu z Lechem czwartą żółtą kartką napomniany został Sergiu Hanca i nie zagra w Zagłębiem. To spore osłabienie, bo Rumun był ostatnio w dobrej formie, a w kadrze Cracovii nie ma dużej konkurencji na skrzydłach. Poza tym wszyscy piłkarze są do dyspozycji trenera. Do Lubina pojechał także Marcin Budziński, który praktycznie przez całą wiosnę był wyłączony z gry z powodu kontuzji kolana.
Marcin jest kandydatem do gry, choć wykorzystamy go raczej tylko wtedy, kiedy będziemy mieć naprawdę czerwone światło. Trzeba pamiętać, że jest po długiej kontuzji.
Stres to mają te zespoły, które walczą o utrzymanie. My chcemy zrobić dobry wynik. Wcześniej nikt nie widział nas w "ósemce", a teraz jakby się udało zająć czwarte miejsce, to byłoby to dla nas wielkie osiągnięcie.
Źródło: [1]
Zapowiedź meczu
Gazeta Krakowska
do zapewnienia sobie udziału w eliminacjach Ligi Europy. Być może najtrudniejsze do wykonania.
W środę o godz. 20.30 ,,Pasy" grają w Lubinie z Zagłębiem, a w niedzielę o godz.18 u siebie z Pogonią Szczecin. Dwa zwycięstwa zagwarantują podopiecznym trenera Michała Probierza utrzymanie 4. miejsca i wymarzone puchary. Może nie będą musieli zdobyć kompletu punktów, ale to zależy od wyników Jagiellonii. A ,,Jaga" gra z Legią Warszawa oraz w Gdańsku z Lechią.
Na razie oba zespoły zgromadziły po 54 pkt. Jeśli zakończą sezon z takim samym dorobkiem, Cracovia będzie lepsza, bo miała więcej punktó w fazie zasadniczej. Innym kandydatem jest najbliższy przeciwnik ,,Pasów", który ma o dwa punkty mniej. W razie swego zwycięstwa i wpadki Jagiellonii też będzie miał wszystko w swoich rękach przed ostatnią kolejką.
Krakowianie już w środę wieczorem mogą przywitać się z Europą, ale do tego potrzebne jest ich zwycięstwo i porażka Jagiellonii. Zapowiadają się niemałe emocje. - Chcemy wygrać, nie znam zespołu, który jechałby na mecz z innym nastawieniem - mówi trener Cracovii Michał Probierz. - Ale trzeba pamiętać, że jest jeszcze przeciwnik, który utrudnia sprawę.
Probierz nie chce dywagować, kto będzie dla ,,Pasów" trudniejszym rywalem - Zagłębie czy Jagiellonia? - Nie interesuje się tym, obchodzi mnie tylko mój zespół - mówi.
Zagłębie w grupie mistrzowskiej wygrało jeden mecz, dwa zremisowało i dwa przegrało. Zagłębie spisuje się dobrze, nie ma co ukrywać - mówi trener. Ale my ostatnio wygraliśmy dwa mecze, musimy patrzeć na siebie. Rywale mają bardzo silną druga linię, ale my wiemy, jak chcemy zagrać. Mogli wygrać w Poznaniu, ostatnio w Gdańsku, pokazują, że umieją grać w piłkę. Dlatego musimy mądrze zagrać.
,,Pasy" pojechały do Lubina bez pauzującego za żółte kartki Sergiu Hanki. Po zanim wszyscy zawodnicy są do dyspozycji trenera Michała Probierza. Kto zastąpi Rumuna? Być może Filip Piszczek, który w spotkaniu z Lechem grał w ataku, a oszczędzany ostatnio Airam Cabrera zagra od początku, a nie tylko pół meczu. - Każdy, kto wypada, jest problemem, ale zrobimy tak, by było dobrze - mówi Probierz. - Musimy przemyśleć, jak ustawić zespół. Ostatni mecz w Lubinie ,,Pasy" wygrały 2:1, choć przegrywały 0:1. W drugiej połowie odwróciły losy meczu, gdyczerwoną kartką został ukarany bramkarz Dominik Hladun. Grając w przewadze, najpierw trafił Javi Hemandez, a samobójczego gola strzelił Maciej Dąbrowski. Kibice ,,Pasów" nie mieliby nic przeciwko temu, by scenariusz się powtórzył.
Przypuszczalny skład Cracovii: Pesković - Rapa, Helik, Datković, Siplak - Piszczek, Dąbrowski, Gol, Dimun, Wdowiak - Cabrera.Źródło: Gazeta Krakowska nr 112 z 15 maja 2019
Opis meczu
gazetakrakowska.pl
Puchary, Liga Europy, Europa – te słowa są odmieniane przez kibiców i piłkarzy Cracovii w ostatnim czasie przez wszystkie przypadki. "Pasy" chcą bowiem brać udział w eliminacjach Ligi Europy, jakie daje czwarta pozycja w tabeli. O tym samym myśli Jagiellonia i Zagłębie. Po środowych meczach można stwierdzić, że bliżej celu jest Cracovia, ale walka trwa, odpadło z niej Zagłębie. "Pasy" i Jagiellonia będą ubiegać się o 4. lokatę do ostatniej kolejki. Krakowianie podejmują Pogoń, "Jaga" jedzie do Gdańska. Gdy zespoły skończą sezon z tą samą liczbą punktów, lepsza będzie Cracovia, która w fazie zasadniczej miała lepszy dorobek.
Wobec braku pauzującego za kartki Sergiu Hanki trener Michał Probierz zdecydował się na wariant gry z jednym nominalnym skrzydłowym - Mateuszem Wdowiakiem. W tę rolę wcielił się Javi Hernandez, zwykle środkowy. Oba zespoły zaczęły tę grę bardzo bezpiecznie, bez podjęcia jakiegokolwiek ryzyka. W pierwszym kwadransie próbował tylko Mateusz Wdowiak, ale nie opanował piłki w dobrej sytuacji. W 24 min to gospodarze postraszyli Michala Peskovicia. Bartłomiej Pawłowski strzelał z kąta po ziemi, minimalnie niecelnie. Niebawem po rzucie rożnym głową uderzał Damian Oko, ale w środek bramki. Cracovia musiała uważać szczególnie na akcje lewą stroną w wykonaniu gospodarzy, gdzie groźny był Pawłowski. Ta połowa nie rzuciła na kolana. Kunktatorstwo obu zespołów wzięło górę nad fantazją w grze. Mało aktywni ze strony "Pasów" byli skrzydłowi, w środku też brakowało kreatywnych akcji. Typowy mecz na 0:0 i takim też wynikiem zakończyła się pierwsza odsłona.
Po przerwie krakowianie stworzyli sobie pierwszą groźną sytuację w 54 min. Z rzutu rożnego dośrodkował Javi Hernandez, a Michał Helik strzelał głową, ale Konrad Forenc zdołał wybić piłkę. Jednak pod bramką Zagłębia dochodziło coraz częściej do groźnych akcji, ale brakowało im wykończenia. Pieczołowicie był pilnowany najlepszy strzelec Cracovii Airam Cabrera i nie mógł nic zdziałać. W 65 min Patryk Tuszyński padł w polu karnym gości – gospodarze domagali się karnego, ale sędzia nawet nie analizował tej sytuacji na VAR-ze. Krakowianie świetnie zabezpieczali własną bramkę, nie dając gospodarzom rozwinąć skrzydeł. W 73 min goście przeprowadzili świetny atak – piłka wędrowała jak po sznurku, trafiając do Hernandeza. Ten nie namyślając się długo, uderzył z 16 m i pokonał Forenca.
Gospodarze szybko odpowiedzieli – w 76 min piłka wpadła do bramki Peskovicia po strzale głową w wykonaniu wprowadzonego do gry Jakuba Maresa, ale po spalonym. Gol nie mógł więc zostać uznany. W 81 min Probierz zdecydował się na podwójną zmianę, wprowadzając świeże siły w postaci Filipa Piszczka i Diego Ferraresso. Minutę później mógł być remis, ale Pawłowski uderzył nad poprzeczką. W 87 min sędzia podyktował rzut karny za faul Piszczka. Do piłki podszedł etatowy wykonawca "jedenastek" Filip Starzyński i pokonał Peskovicia. W doliczonym czasie gry znów błysnął Hernandez i zdobył gola. Na wagę pucharów?
Zagłębie Lubin – Cracovia 1:2 (0:0) Bramki: 0:1 Hernandez 73, 1:1 Starzyński 88 karny, 1:2 Hernandez 90+3.
Zagłębie: Forenc - Kopacz, Guldan, Oko, Balić - Pawłowski, Slisz (89 Szysz), Starzyński, Jagiełło, Bohar (64 Czerwiński) – Tuszyński (70 Mares).
Cracovia: Pesković - Rapa, Helik, Datković, Siplak (81 Ferraresso) - Hernandez, Dąbrowski, Gol, Dimun, Wdowiak – Cabrera (81 Piszczek).
Sędziował: Wojciech Myć (Lublin). Żółte kartki: Oko (90+1, faul), Guldan (90+5, faul) - Gol (31, faul), Siplak (44, faul), Piszczek (87, faul). Widzów: 2911.Źródło: gazetakrakowska.pl 15 maja 2019 [2]
Sport
Oba zespoły rozpoczęły bardzo spokojnie. W zespole z Krakowa, po dwóch meczach przerwy, do wyjściowego składu wróciła dwójka hiszpańskich asów ,,Pasów": Javi Hernandez, który na skrzydle zastąpił pauzującego za kartki Sergiu Hancę, a także najlepszy strzelec Airam Cabrera.
Jeden celny strzał...
Mająca ostatnio dobrą passę Cracovia, niezłą sytuację stworzyła sobie po kwadransie, ale po dobrym dośrodkowaniu Michala Siplaka, okazji nie wykorzystał Mateusz Wdowiak. Lewy obrońca ze Słowacji, w ostatnim czasie wyróżniający się zawodnik na boiskach ekstraklasy, starał się zresztą napędzać ataki swojej jedenastki, raz za razem włączając się do akcji z przodu. Gospodarze dali o sobie znać w 24 minucie, kiedy to na bramkę Michala Peskovicia uderzał Bartłomiej Pawłowski, ale futbolówka minęła cel. W chwilę później mocno głową trafił Damian Oko, ale bramkarz przyjezdnych był na miejscu. Z czasem uwidoczniła się lekka przewaga miejscowych. Z połowy boiska Peskovicia próbował lobbować, żegnający się z ekstraklasą Filip Jagielło, przechodzi do włoskiej Genoi, ale uderzenie było mocno niecelne. Końcowy kwadrans I połowy to kopanina niegodna drużyn walczących o europejskie puchary... Zresztą do przerwy garstka kibiców na trybunach zobaczyła... jeden celny strzał
Trafienie Hernándeza
Początek drugiej części, akcja Cabrery i szarża Pawłowskiego z drugiej, dawały nadzieję, że fani zobaczą coś więcej, niż bezładną kopaninę. W 54 minucie ,,Pasy" oddały w końcu pierwszy celny strzał. Głową przymierzał Michał Helik, ale bez powodzenia, bo bardzo dobrą interwencją popisał się Konrad Forenc. Po przerwie drużyna trenera Probierza ruszyła zresztą odważniej do przodu, więc bramkarz Zagłębia miał co robić. Z opresji wychodził jednak obronną reką. Potem doszło do ostrego zderzenie Peskovicia z Patrykiem Tuszyńskim. Napastnik ,,miedziowych" długo leżał na murawie i nie był już w stanie kontynuować gry, a na boisku zastąpił go Jakub Maresz, który po sezonie także ma opuścić Lubin. Tymczasem w 73 minucie było 1:0 dla gości! W głównych rolach wystąpił oczywiście hiszpański duet ,,Pasów". Cabrera świetnie dograł do Hernandeza, a ten zza szesnastki przymierzył tak, że tym razem Forenc nie miał nic do powiedzenia, a 29-letni pomocnik mógł się cieszyć ze swojego dziewiątego trafienia w tym sezonie, który może dać ekipie spod Wawelu miejsce dające latem grę w eliminacjach Ligi Europy.
Zaraz po golu przyjezdnych z drugiej strony trafił Maresz, ale był na wyraźnym spalonym i bramka nie została uznana. Z kolei Pawłowski nie wykorzystał dobrego zagrania Starzyńskiego. W 86 minucie, jak junior w swoim polu karnym zachował się Filip Piszczek, który ledwie kilka minut wcześniej pojawił się na murawie. Powalił w polu karnym Maresza, a jedenastkę na bramkę zamienił Starzyński. Już w doliczonym czasie do siatki trafił jednak ponownie Hernandez i to ,,Pasy" zainkasowały bardzo ważne trzy punkty!Źródło: Sport nr 113 z 16 maja 2019
Sportowe Tempo
1-1 Filip Starzyński 88 (karny)
1-2 Javier Hernandez 90+3
Sędziował Wojciech Myć (Lublin). Żółte kartki: Oko, Guldan - Gol, Siplak, Piszczek. Widzów 2911.
ZAGŁĘBIE: Forenc - Kopacz, Guldan, Oko, Balic - Jagiełło, Slisz (89 Szysz) - Pawłowski, Starzyński, Bohar (64 Czerwiński) - Tuszyński (70 Mares).
CRACOVIA: Peskovic - Rapa, Helik, Datkovic, Siplak (81 Ferraresso) - Gol - Hernandez, Dąbrowski, Dimun, Wdowiak - Cabrera (81 Piszczek).
W I połowie odrobinę składniej grała Cracovia i gdyby w 14. i 16. minucie Wdowiak po podaniach Cabrery i Siplaka potrafił opanować piłkę, to pewnikiem objęłaby prowadzenie. Gospodarze mieli w tym okresie dwie szanse. W 24. minucie Pawłowski uderzył z prawej strony po długim, lecz minimalnie niecelnie, a 2 minuty później Balic główkował w ręce bramkarza. To był jedyny celny strzał w ciągu pierwszych 45 minut...
Goście pierwszy raz trafili w bramkę rywali w 54. minucie, po "główce" Helika Forenc wybił futbolówkę w bok. 10 minut później Wdowiak mierzył z lewej strony pola karnego w dalszy róg, ale chybił.
Krakowianie dopięli celu w 73. minucie. Hernandez sfinalizował kontrę celnym uderzeniem z 18 m w prawy, dolny róg. Dopiero wtedy Zagłębie zaatakowało bardziej energicznie. W 76. minucie do siatki trafił głową Mares, ale ze spalonego. W 83. minucie Pawłowski z czystej pozycji z 12 m strzelił nad poprzeczką.
Pasy mogły podwyższyć z kontry w 85. minucie, lecz szans nie wykorzystali Piszczek i Hernandez. Po chwili, po drugiej stronie boiska, Ferraresso sfaulował Maresa, a po wrzutce Starzyńskiego z wolnego Piszczek nieprzepisowo powstrzymał Maresa i w efekcie sędzia podyktował karnego. Starzyński zmylił Peskovica i było 1-1.
Cracovia podjęła walkę o 3 punkty i w 90+3. minucie zdobyła zwycięskiego gola! Najpierw "bombę" Wdowiaka sparował bramkarz, po czym piłka dotarła do Hernandeza. Hiszpan wykonał slalom mijając Balica i Guldana, a solową akcję zakończył celnym strzałem z 8 m.
Zwycięstwo nad Pogonią w niedzielę da podopiecznym trenera Michała Probierza 4. miejsce równoznaczne z kwalifikacją do Ligi Europy. W przypadku remisu bądź przegranej Jagiellonii w Gdańsku, krakowianom wystarczy też remis lub porażka.
ST
Trenerzy po meczu
Michał Probierz, trener Cracovii
Wiedzieliśmy, że gramy z zespołem, który jest bardzo dobry. Mało który zespół ma taką siłę ofensywną, jak Zagłębie Lubin. Stworzyli bardzo solidną drużynę, grają praktycznie cały czas tym samym składem. Przyglądając się z bliska, nie dziwię się zainteresowaniu Jagiełłą. Dziś dostał jednak trochę lekcję futbolu od Janusza Gola. Widać było, że Janusz wyeliminował praktycznie wszystkie atuty, jakie miał zespół Zagłębia. Do tego Milan Dimun i Damian Dąbrowski zneutralizowali ten bardzo silny środek pola.
Uważam, że wygraliśmy dziś zasłużenie - mimo dobrego meczu rywala i dramatu w końcówce. Filip nie może popełniać tak prostego błędu jak po wejściu. Nie może łapać za koszulkę, w dodatku w tak prosty sposób. Zespół pokazał jednak charakter i do ostatniego meczu przystępujemy w takiej sytuacji, że mamy wszystko w swoich rękach. To jest najistotniejsze dla nas.
Pokazaliśmy momenty bardzo dobrego piłkarskiego widowiska, ale też że mamy charakter, walcząc do końca i odrabiając w 93. minucie bramkę straconą chwilę wcześniej. Rzut karny był i nie można mieć pretensji do sędziego, który bardzo dobrze sędziował to spotkanie. Teraz istotna dla nas jest jak najszybsza regeneracja i mecz niedzielny, w którym mam nadzieję, że przy komplecie publiczności nie zawiedziemy i uda się nam awansować do pucharów.
Źródło: [4]
Ben Van Dael, trener Zagłębia
Nasza misja przed meczem była jasna. Aby mieć szansę na czwarte miejsce, musieliśmy wygrać. Niestety się nie powiodła. Przeciwnik czekał na momenty, by przeprowadzać kontrataki. Miał prawo to robić. Uważam, że Cracovia wygrała dzisiaj zasłużenie.
W pierwszej połowie udało nam się przejść kilka razy prawą stroną boiska, ale to było za mało. Tym bardziej, że przeciwnik zagrażał nam przez szybkie ataki. W przerwie zadecydowaliśmy, że chcemy grać tak samo, ale niestety to nie doprowadziło do tworzenia sytuacji podbramkowych. Po wyrównaniu na 1:1 zaczęliśmy grać lepszą piłkę i takiej gry oczekiwałem od piłkarzy od początku meczu. Tego mi dzisiaj brakowało.
Źródło: [5]
Pomeczowe wypowiedźi piłkarzy
Javi Hernández
To był niesamowity wieczór i bramki, nie wiem czy potrzebne są tu w ogóle pytania. Atmosfera i radość w zespole mówią same za siebie. Nadal walczymy.
Tak, wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Wygraliśmy w ostatnich minutach, to był niesamowity mecz. Przed nami już ostatnie spotkanie i będziemy walczyć do końca. Za trzy dni również musimy wygrać.
Zdobyleś bramkę w ostatniej chwili. Wahałeś się przed oddaniem tego strzału?
Nie, po prostu dryblowałem i dzięki temu znalazłem się w dobrej pozycji strzeleckiej. Uderzyłem, udało się, jestem szczęśliwy.
Koledzy w drużynie nazywają Cię "El Profesor". Na pewno czujesz waleczną atmosferę w zespole. Co chciałbyś przekazać kibicom przed ostatnim meczem?
Mogę tylko zapewnić, że zrobimy wszystko, by po następnym meczu skończyć na czwartym miejscu. Będziemy się starać je utrzymać i wierzę, że to się uda.
Źródło: [6]
Informacje prasowe po meczu
Sport
Kto zagra w pucharach?
Zagłębie Lubin przegrało w środę z Cracovią przed własną publicznością, co oznacza, że samo wykluczyło się z rywalizacji o występ w kwalifikacjach Ligi Europy. Po meczu szkoleniowiec ,,miedziowych", Ben van Dael, przyznał, że jego drużyna nie wykonała zadania. - Nasza misja przed meczem była jasna. Jeśli chcielíśmy się do końca liczyć w walce o czwarte miejsce, musieliśmy wygrać. Niestety, misja się nie powiodła. Przeciwnik czekał na kontrataki i - w moich oczach miał prawo to robić. Uważam, że Cracovia wygrała zasłużenie podkreślił holenderski szkoleniowiec Zagłębia. ,,Pasy" wygrywając w Lubinie zachowały czwartą lokatę w tabeli, premiowaną grą na międzynarodowej arenie. Rachunek jest teraz prosty. Wszystko zależy od drużyny Michała Probierza, a jedynym zespołem, który może Cracovię wyprzedzić, jest Jagiellonia.
Pokazali charakter
Stanie się tak, jeżeli zespół z Białegostoku pokona na wyjeździe Lechię Gdańsk, a ekipa z Krakowa swojego meczu - z Pogonią Szczecin u siebie nie wygra. Jeśli w ostatniej kolejce Jagiellonia i Cracovia zdobędą po tyle samo punktów, to w eliminacjach LE zobaczymy ,,Pasy". Obie drużyny mają bowiem po tyle samo oczek, ale Cracovia zajęła wyższe miejsce w fazie zasadniczej rozgrywek ekstraklasy, co w tym momencie będzie decydujące. Na Podlasiu liczą jednak na to, że karta się odwróci. Po meczu z Legią Warszawa trener ,,Jagi", Ireneusz Mamrot, był bardzo zadowolony z postawy zespołu - Ostatni mecz u siebie zakończyliśmy zwycięstwem w niezłym stylu. Widać, że drużyna jest już zmęczona, ale pokazała charakter i zasłużyła na słowa uznania - mówił szkoleniowiec białostockiej ekipy.
Michał Probierz, po wygranym meczu w Lubinie również nie mógł być zawiedziony. Cracovia na ,,pole position" walki o Ligę Europy pozostała dzięki grze do końca. Przypomnijmy, że ,,Pasy" prowadziły z Zagłębiem do 88 minuty. Rywal wyrównał, a decydujący cios Javi Hernandez zadał w trzeciej doliczonej minucie. - Walczyliśmy do końca i pokazaliśmy charakter. Za rzut karny dla Zagłębia nie mam pretensji do sędziego, który bardzo dobrze prowadził to spotkanie. Najważniejsze, że ostatecznie wygraliśmy. Teraz musimy się jak najszybciej zregenerować. Mam nadzieję, że w niedzielę, przy komplecie publiczności, nie zawiedziemy i uda nam się awansować do europejskich pucharów - powiedział trener i wiceprezes Cracovii.
Grają do końca
Całkiem przypadkowo jednym z głównych rozgrywających w rywalizacj o najwyższe cele w koncówce sezonu stała się szczecińska Pogoń. Najpierw grała z Legią, a następnie z Piastem i obu pretendentom do mistrzostwa Polski urwała punkty. Jagiellonia nie powinna mieć zatem wątpliwości co do zaangażowania ,,portowców" w ostatnim meczu sezonu. Zespół Kosty Runjaicia już od dłuższego czasu nie miał szans na to, aby włączyć się do rywalizacji o czwarte miejsce, a mimo to prezentował się bardzo dobrze. Mógł nawet pokonać zarówno rywala z Warszawy, jak i z Gliwic. Piast pokazał w meczu z nami, dlaczego zajmuje pozycję lidera ekstraklasy. Niemniej szkoda, bo mogliśmy strzelić bramkę i wygrać to spotkanie. Nie udało się, ale pokazaliśmy, że gramy do końca - powiedział po środowym spotkaniu Kosta Runjaić, opiekun Pogoni Szczecin. Jedyne, co mogą osiągnąć ,,portowcy" pod warunkiem zwycięstwa w Krakowie, to awans w końcowej klasyfikacji ekstraklasy z ósmego na siódme miejsce. Stanie się tak, jeżelí drużyna Runjaicia wygra przy ul. Kałuży, a Piast Gliwice wygra z Lechem. Tymczasem Lechia Gdańsk, która ma Puchar Polski, a w niedzielę odbierze brązowe medale za trzecie miejsce w ekstraklasie, europejskie puchary ma już pewne. Przypomnijmy, że w finale PP biało-zieloni pokonali Jagiellonię, która chce się zrewanżować. Czy to jednak cokolwiek da? Okaże się w Krakowie.Źródło: Sport nr 114 z 17 maja 2019
Gazeta Krakowska
Wszystko zależy od wyniku Jagiellonii, która gra z Lechią Gdańsk. Jeśli nie uzyska lepszego rezultatu od krakowian, nie wyprzedzi ich w tabeli.
„Pasy” czeka najważniejszy mecz w tym sezonie. Finał może być niezwykle zaskakujący, bo nikt po katastrofalnym początku sezonu nie mógł przypuszczać, że krakowianie będą grali o puchary. Raczej zastanawiano się, czy Cracovia będzie w stanie się utrzymać. - Skoro jest szansa, by zająć 4. miejsce, to za piękny styl nikt puntów nie da – mówi trener Cracovii Michał Probierz. - Czeka nas bardzo trudny mecz. Jak się ogląda spotkania Pogoni, to widać, że gra dobrą piłkę, pokazała to w spotkaniu z Legią i u siebie z Piastem. Wszyscy dodawali sobie już punkty z góry. Musimy zneutralizować największy atut przeciwnika, czyli drugą linię. To dobry zespół, który potrafi płynnie wyjść do kontrataku, musimy być zwarci i gotowi.
Cracovia nie ma żadnych kłopotów kadrowych, po pauzie za kartki do gry jest Sergiu Hanca. Trener Cracovii Michał Probierz będzie miał kłopoty bogactwa. - To dobra rzecz dla trenera, jeśli ma takie problemy – mówi szkoleniowiec „Pasów”. - Mamy trochę problemów, niektórych zawodników musimy postawić na nogi. Zobaczymy dopiero po sobotnim treningu. To trzecie spotkanie w ciągu kilku dni, trzeba umiejętnie szafować siłami. Ostatnio Javi Hernandez dał najlepszą odpowiedź, jaką mógł dać, strzelił dwie bramki. Rywalizacja pomaga zespołowi, nie ma nic lepszego jak takie momenty.
Na pewno sporym obciążeniem będzie psychika. „Pasy” nie mają wielu zawodników, którzy grali w europejskich pucharach. Dlatego też presja może być na nich wyjątkowo duża. - Zawsze inaczej się gra ze świadomością, że można popełnić błąd, a inaczej, gdy wie się, jakie są jego konsekwencje – mówi trener Cracovii. Cztery rzuty karne podyktowane przeciwko nam w rundzie finałowej wynikały z naszej nieodpowiedzialności. Wiadomo, że zawodnikom zależy na wyniku, ale nie ustrzegli się błędów.
Cracovia może zagrać w pucharach bądź nie. Czy od tego uzależniona jest budowa zespołu na przyszły sezon? - Nie ma to znaczenia – mówi dobitnie Probierz. - Wcześniej postanowiliśmy, że chcemy wzmocnić zespół. Nie planujemy też pozbywania się zawodników. Oczywiście, że wszyscy są na sprzedaż, jeśli ktoś da 10 mln euro, ale na pewno nie dążymy do tego, by zawodnicy odchodzili.
Pojawiły się pogłoski, że zainteresowanie Michałem Helikiem wykazuje Lecce. Co na to szkoleniowiec?
- Lecce nie stać na Helika – twierdzi trener. - Co można powiedzieć o nim po tym sezonie? Lepiej broni niż atakuje. Z pewnością wpływ na jego formę miał początek rozgrywek. Z perspektywy czasu może to był błąd, że za szybko dałem mu opaskę kapitana. Na pewno dwa niewykorzystane karne zdecydowanie odcisnęły się na jego psychice.Źródło: Gazeta Krakowska wydanie internetowe 17 maja 2019
Piłkarze po meczu
Kulisy meczu
2018-06-16 Górnik Wieliczka - Cracovia 0:4 2018-06-23 MFK Karviná - Cracovia 2:4 2018-06-27 Cracovia - Partizan Belgrad 0:1 2018-06-30 NK Maribor - Cracovia 4:0 2018-07-04 Cracovia - Gabala FK 1:0 2018-07-07 Cracovia - Dinamo Zagrzeb 0:1 2018-07-14 Puszcza Niepołomice - Cracovia 0:3 2018-07-21 Śląsk Wrocław - Cracovia 3:1 2018-07-29 Lech Poznań - Cracovia 2:0 2018-08-06 Cracovia - Arka Gdynia 0:0 2018-08-11 Pogoń Szczecin - Cracovia 1:1 2018-08-17 Cracovia - Zagłębie Lubin 0:1 2018-08-24 Piast Gliwice - Cracovia 3:1 2018-09-02 Cracovia - Legia Warszawa 0:0 2018-09-07 Podbeskidzie Bielsko-Biała - Cracovia 2:2 2018-09-14 Jagiellonia Białystok - Cracovia 3:1 2018-09-22 Cracovia - Wisła Płock 3:1 2018-09-26 ROW 1964 Rybnik - Cracovia 1:3 2018-09-30 Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 1:1 2018-10-07 Cracovia - Wisła Kraków 0:2 2018-10-13 Cracovia - Piast Gliwice 0:0 2018-10-22 Cracovia - Górnik Zabrze 2:0 2018-10-28 Korona Kielce - Cracovia 0:1 2018-10-31 Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Cracovia 2:0 2018-11-03 Cracovia - Miedź Legnica 0:0 2018-11-10 Lechia Gdańsk - Cracovia 1:0 2018-11-17 Podbeskidzie Bielsko-Biała - Cracovia 2:1 2018-11-24 Cracovia - Śląsk Wrocław 1:1 2018-12-02 Cracovia - Lech Poznań 1:0 2018-12-10 Arka Gdynia - Cracovia 0:3 2018-12-15 Cracovia - Pogoń Szczecin 2:1 2018-12-22 Zagłębie Lubin - Cracovia 1:2 2019 Trening Noworoczny 2019-01-18 Stal Mielec - Cracovia 1:1 2019-01-23 Cracovia - Vejle BK 1:1 2019-01-26 Cracovia - Achmat Grozny 3:3 2019-01-31 Cracovia - Partizan Belgrad 1:0 2019-02-01 Cracovia - Proleter Nowy Sad 0:1 2019-02-09 Cracovia - Piast Gliwice 2:1 2019-02-10 Garbarnia Kraków - Cracovia 2:4 2019-02-17 Legia Warszawa - Cracovia 0:2 2019-02-18 Gwarek Tarnowskie Góry - Cracovia 3:2 2019-02-24 Cracovia - Jagiellonia Białystok 1:0 2019-03-02 Wisła Płock - Cracovia 3:2 2019-03-09 Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 2:1 2019-03-17 Wisła Kraków - Cracovia 3:2 2019-03-22 Stal Mielec - Cracovia 0:0 2019-03-26 Małopolski ZPN - Cracovia 0:1 2019-03-29 Górnik Zabrze - Cracovia 0:1 2019-04-02 Cracovia - Korona Kielce 2:1 2019-04-05 Miedź Legnica - Cracovia 2:1 2019-04-13 Cracovia - Lechia Gdańsk 4:2 2019-04-20 Legia Warszawa - Cracovia 1:0 2019-04-23 Cracovia - Jagiellonia Białystok 0:1 2019-04-26 Piast Gliwice - Cracovia 3:1 2019-05-05 Cracovia - Lechia Gdańsk 2:0 2019-05-11 Cracovia - Lech Poznań 1:0 2019-05-15 Zagłębie Lubin - Cracovia 1:2 2019-05-19 Cracovia - Pogoń Szczecin 0:3