2007-05-05 Cracovia - Wisła Płock 2:2
|
Orange Ekstraklasa , 25 kolejka Kraków, sobota, 5 maja 2007, 18:00
(1:1)
|
|
Skład: Cabaj Wacek Skrzyński Radwański Wiśniewski Baran (68' Dudzic) Szwajdych (79' Pawlusiński) Giza (60' Bania) Nowak Moskała Bojarski Ustawienie: 3-2-3-2 |
Sędzia: Mariusz Podgórski z Wrocławia
|
Skład: Gubiec Iwański Belada Lerant Kujawka (60' Lemanowicz) Geworgjan Michalek Gedeon Majewski Kowalski Gregorek Ustawienie: 4-5-1 |
Mecz następnego dnia: | ||
Zapowiedź meczu
Dziennik Polski
Oba zespoły dzieli w tabeli przepaść, „Pasy” są na 7. miejscu z 35 punktami, płocczanie okupują ostatnie miejsce w ta-beli z 15 punktami.
W ostatniej kolejce ligowej oba zespoły zanotowały porażki, drużyna z Płocka gładko przegrała na swoim stadionie z Zagłębiem Lubin 0-2, „Pasy” też wróciły bez punktów z Gdyni. To druga z rzędu porażka Cracovii, jeśli wliczyć półfinał Pucharu Polski przegrany z Groclinem w Krakowie 0-1. Trener Stefan Majewski miło wspomina pierwszy mecz w Płocku: - Po raz pierwszy w lidze prowadziłem „Pasy”. Cracovia po raz pierwszy w historii wzajemnych spotkań wygrała w Płocku 2-0 po bramkach Bojarskiego i Moskały. Nasi piłkarze muszą zagrać z większą determinacją niż w ostatnich meczach. Uważam, że stać ich na to. Trzeba walczyć, dużo biegać. W dzisiejszym futbolu zawodnik powinien przebiec na boisku około 11 kilometrów. Na zachodzie, kto nie wykonuje tej normy, nie ma czego szukać w składzie. Piłkarze Cracovii mówią, że chcą się zrehabilitować za ostatnie dwie wpadki. - Musimy wyjść na boisko maksymalnie skoncentrowani, dać z siebie wszystko. Rywala lekceważyć absolutnie nie wolno, oglądałem na wideo mecze zespołu Płocka, wcale nie grają tak źle, jak wskazuje tabela, w każdym meczu stwarzają po 3-4 sytuacje bramkowe - mówi Jacek Wiśniewski.
W zespole Cracovii nie zagra Dariusz Kłus, który w Gdyni zo¬ baczył 7. żółty7 kartonik. Nie może wystąpić Marek Baster, który ma uraz mięśnia. W kadrze na sobotni mecz nie znaleźli się też trzej juniorzy Uszalewski, Kostrubała, Jeleń - powołani do reprezentacji Polski do lat 19. Może natomiast grać Tomasz Wacek, który w Gdyni pauzowało za 4. żółtą kartkę. W kadrze znalazł się także Dariusz Pawlusiński, który przez dłuższy okres leczył naderwany przyczep mięśnia czworogłowe- go. Jest jednak dopiero po kilku treningach, nie wiadomo, czy trener desygnuje go do podstawowego składu.
Oto kadra Cracovii na ten mecz, bramkarze: Cabaj i Olszewski, obrońcy: Wacek, Skrzyński, Radwański, Wojciechowski, pomocnicy: Giza, Baran, Wiśniewski, Nowak, skrzydłowi i napastnicy: Bojarski, Moskała, Pawlusiński, Bania, Szwajdych, Dudzic, Karcz.
Opis meczu
TerazPasy.pl
Zajmująca ostatnie miejsce w tabeli Wisła Płock już w pierwszych minutach meczu pokazała, że z całą pewnością nie będzie najłatwiejszym przeciwnikiem jaki gościł ostatnio na stadionie Cracovii.
W pierwszym kwadransie goście trzykrotnie za sprawą Ireneusza Kowalczyka kończyli akcje strzałami, które minimalnie mijały bramkę Marcina Cabaja. Już w 2 minucie Kowalczyk uderzył groźnie z wolnego z 35 metrów; w 10 minucie z 30 metrów strzelił tuż nad górnym rogiem bramki, a w 12 minucie ponownie tuż obok słupka.
Gdy wydawało się, że goście zaczną się rozpędzać Cracovia w 15 minucie przeprowadziła pierwszą groźną akcję w tym meczu, która zakończyła się zdobyciem bramki. Paweł Nowak podał z lewej strony do wbiegającego w pole karne Tomasza Moskały, który doskonale wyłożył piłkę Marcinowi Bojarskiemu, a ten zmylił zwodem bramkarza i posłał piłkę w długi róg bramki gości. 1:0!
Radość kibiców i piłkarzy Cracovii trwała zaledwie 5 minut bowiem w 20 minucie goście zdobyli wyrównującą bramkę. Czech Tomasz Michalek uderzył silnie z 15 metrów, Marcin Cabaj zdołał sparować piłkę jednak przy dobitce Ireneusza Kowalskiego z najbliższej odległości był już bezradny. 1:1.
Po stracie bramki piłkarze Cracovii osiągnęli znaczną przewagę jednak nie mieli pomysłu na sforsowanie obrony uważnie grających w defensywie piłkarzy Wisły Płock.
Przed przerwą najgroźniej pod bramką gości było w 43 minucie, gdy Paweł Szwajdych wrzucił piłkę w pole karne do Marcina Bojarskiego jednak strzał napastnika Cracovii zdołał zablokować jeden z obrońców.
Po przerwie, na którą Cracovia wyszła w niezmienionym składzie, pierwsi zaatakowali gospodarze. Paweł Szwajdych dośrodkował z prawej strony do wbiegającego Tomasza Moskały jednak bramkarz gości zdjął piłkę z głowy napastnika Cracovii.
Goście odpowiedzieli w 49 minucie gdy Vahan Gevorhyan znalazł się w sytuacji sam na sam z Marcinem Cabajem jednak bramkarz Cracovii udaną interwencją uchronił zespół przed utratą bramki.
W 56 minucie Marcin Cabaj w podobnej sytuacji był już bezradny i goście objęli prowadzenie. Piłka na 40 metrze trafiła do Karola Gregorka, który po samotnym rajdzie zdobył drugiego gola dla Wisły Płock. 1:2.
Minutę później goście mogli zdobyć trzecią bramkę jednak silny strzał Gevorhyana z 30 metrów wybronił Marcin Cabaj.
W 60 minucie na boisku w miejsce Piotra Gizy pojawił się Piotr Bania i już trzy minuty później po indywidualnej akcji wywalczył rzut karny, który sam zamienił na wyrównującą bramkę. 2:2.
W 68 minucie dwukrotnie bramkarz gości Robert Gubiec bronił w trudnych sytuacjach strzały z bliskiej odległości Bartłomieja Dudzica (wszedł chwilę wcześniej za Arkadiusza Barana) i dobitkę Tomasza Moskały.
W 73 minucie Paweł Nowak znakomicie uderzył z narożnika pola karnego jednak bramkarz gości w ostatniej chwili wybił piłkę zmierzającą w górny róg jego bramki.
Od 82 minuty Cracovia grała z przewagą jednego zawodnika, bowiem boisko za dwie żółte kartki opuścił Vahan Gevorgyan.
W końcówce Cracovia osiągnła znaczną przewagę jednak strzały Dariusza Pawlusińskiego (dwukrotnie) i Marcina Bojarskiego nie znalazły drogi do bramki gości.
Mecz Cracovii z Wisłą Płock nie był wielkim widowiskiem. Mimo widocznej różnicy w indywidualnych umiejętnościach zawodników obu drużyn i znacznej przewagi Cracovii przez większą część spotkania podopieczni trenera Stefana Majewskiego nie mieli skutecznego pomysłu na pokonanie ostatniego zespołu w ligowej tabeli.
Pierwsze minuty meczu należały do gości, którzy w pierwszym kwadransie zdołali oddać trzy minimalnie niecelne strzały z dystansu na bramkę Marcina Cabaja.
Odważna gra Wisły bardzo szybko została skarcona przez bardziej doświadczonych piłkarzy Cracovii, którzy już po pierwszej groźniejszej akcji objęli prowadzenie po strzale Marcina Bojarskiego w 15 minucie gry. Niezrażeni takim obrotem boiskowych wydarzeń płocczanie zaatakowali ponownie i już po 5 minutach zdobyli wyrównującą bramkę.
Od tego momentu aż do przerwy Cracovia posiadała zdecydowaną przewagę, której jednak nie potrafiła przełożyć na klarowne sytuacje do zdobycia bramki.
Druga połowa miała podobny przebieg jak pierwsza część spotkania z tą różnicą że po kilku minutach odważniejszej gry gości pierwszego gola zdobyli piłkarze z Płocka, którzy wykorzystali nieudaną pułapkę ofsajdową i w 56 minucie po indywidualnej akcji Karola Gregorka objęli prowadzenie.
Bardzo szybko, bo już w 63 minucie meczu Cracovia wyrównała, gdy po akcji wprowadzonego kilka chwil wcześniej na boisko Piotra Bani, sędzia podyktował rzut karny wykorzystany przez samego poszkodowanego.
Końcówka meczu należała zdecydowanie do Cracovii jednak podopieczni trenera Stefana Majewskiego nie mieli skutecznego pomysłu na sforsowanie defensywy gości, a w kilku sytuacjach które udało się zakończyć celnymi strzałami udanie interweniował bramkarz Robert Gubiec.
Czy remis z Wisłą Płock na własnym stadionie to tylko nieprzyjemna wpadka czy gra zespołu w tym meczu jest wyznacznikiem aktualnej formy drużyny?
Odpowiedź na pewno nie jest prosta jednak fakt, że w ostatnim miesiącu w 9 meczach (od meczu PP z Radomiakiem) zespół trenera Stefana Majewskiego korzystnie zaprezentował się w zasadzie tylko w spotkaniach z Bełchatowem (bardzo skuteczna gra: trzy sytuacje - dwie bramki) i z bardzo słabym Górnikiem Zabrze nie może napawać optymizmem...
Dziennik Polski
Goście przyjechali do Krakowa pod wodzą nowego trenera Czesława Jakołcewicza. I dobrze ustawieni taktycznie przez swego szkoleniowca przez 60 minut goście sprawiali lepsze wrażenie. Znacznie korzystniej prezentowała się ich linia środkowa, w której rutyniarze Kowalski i Majewski znacznie lepiej radzili sobie od pomocników Cracovii. Goście grali piłką, a odwrotnie krakowianie - każdy z krakusów po otrzymaniu futbolówki zaczynał indywidualne popisy, rajdy, najczęściej nieudane dryblingi. A że można inaczej, można było przekonać się w 15 minucie, kiedy to piłka, jak po sznurku, wędrowała między siedmioma krakowianami, a filmową akcję wykończył Marcin Bojarski. Ale to był rodzynek w I połowie, w której krakowianie grali chaotycznie, nerwowo, nie mieli pomysłu na sforsowanie obrony Wisły. A rywal szybko doprowadził do remisu po prostym błędzie bramkarza Cabaja.
W drugiej połowie przez 15 minut trwała nadal bezsilność krakowian. A goście niebezpiecznie kontrowali. Ostrzeżeniem dla Cracovii była sytuacja z 49 min, kiedy to po prostopadłym podaniu Kowalskiego Gevorgyan przegrał pojedynek sam na sam z Cabajem. Ale w 7 minut później obrońcy krakowscy źle ocenili grę na spalonego i Gregorek tym razem nie zmarnował szansy. W 60 minucie na boisku pojawił się Bania w miejsce Gizy. I już 3 minuty później 34-let- ni napastnik wypracował karnego (Gubiec zarzekał się po meczu, że nie dotknął krakowianina), a potem sam pewnie strzelił z 11 metrów. Ta bramka trochę odmieniła grę Cracovii, która ruszyła z furią do ataku. Wprawdzie akcjom krakowian brakowało nadal płynności, to jednak zepchnęli rywala do defensywy. Widać było, że płocczanie z minuty na minutę tracą siły i kilka razy zakotłowało się pod bramką Gubca. W 69 min wprowadzony na boisko minutę wcześniej młody Dudzic sprytnie wyłuskał piłkę w polu karnym, ale jego strzał z bliska obronił Gubiec, a potem dobitkę Moskały. Goście atakowali kontrami, w 71 min blisko strzelenia gola był znowu Gregorek, ale w ostatniej chwili zablokował go Wacek. W 73 min Nowak oddał soczysty strzał z 20 m, Gubiec zdołał wybić piłkę na róg.
Ciekawa była końcówka meczu, goście grali w dziesiątkę po tym, jak Gevorgyan zobaczył drugi żółty, a w konsekwencji czerwony kartonik. W 90 min Pawlusiński, wprowadzony w końcówce za Szwajdycha, znalazł się na 10 metrze, ale zwlekał ze strzałem i w ostatniej chwili jego uderzenie zablokował Ukrainiec Iwański. Już w doliczonym czasie gry główkował” z bliska Wiśniewski, potem z 10 m próbował uderzać Bojarski, ale w obu sytuacjach piłka odbijała się od rywali.
Ten remis jest porażką krakowian. Od kilku spotkań coś niedobrego dzieje się z Cracovią. Proste błędy w obronie, nie-dokładne rozgrywanie piłek, mnóstwo niecelnych podań. Brak pomysłu na grę. Trener Majewski po raz trzeci z rzędu ma pretensje do niektórych swoich graczy o brak zaangażowania. Zawodnicy się z tym nie zgadzają. Wygląda na to, że szwankuje komunikacja między trenerem a piłkarzami.
Czy to już kryzys? Dwa najbliższe mecze, z bardzo trudnymi rywalami, we wtorek z Koroną w Kielcach, a w niedzielę z Wisłą Kraków w derbowym meczu, dadzą odpowiedź na to pytanie.Źródło: Dziennik Polski 7 maja 2007
Przegląd Sportowy
Inaczej postępuje obecny opiekun „Pasów” Stefan Majewski. - Nie wszyscy zawodnicy dają z siebie wszystko na boisku - podsumował sobotni remis z Wisłą Płock. To samo mówił tydzień temu po porażce w Gdyni, czy wcześniej po niepowodzeniach z Groclinem w Pucharze Polski. Ale Majewskiemu brakuje odwagi, aby gdy już powie „a”, powiedzieć też „b”, czyli wymienić nazwiska.
W szeregi Cracovii wkradł się marazm. Zespół nie ma przed sobą - po odpadnięciu z Pucharu Polski - żadnego konkretnego celu i widać, że chce już tylko dograć sezon do końca. Od „Pasów” odwrócili się nawet kibice; frekwencja na trybunach jest niższa niż w trzeciej lidze. Przyzwyczajeni do ofensywnego stylu gry, wpojonego graczom przez Stawowego, kibice z trudem akceptują taktyczny schemat narzucony drużynie przez Majewskiego. W systemie tym zupełnie nie może odnaleźć się Piotr Giza, choć niedawny reprezentant nie robi nic, aby poprawić swoje notowania. Nie widać u niego sportowej złości, determinacji w stylu „ja ci jeszcze po- każę”. Inny filar Cracovii - Arkadiusz Baran, do niedawna zmagał się z bólem kręgosłupa, na razie jest bez formy. - liczę, że będzie liderem zespołu - wyraził nadzieję Majewski. Symptomatyczne jednak, że Baran, gdy został zmieniony, nawet nie podszedł do ławki rezerwowych, lecz udał się do szatni.
W zupełnie odmiennym nastroju był natomiast debiutujący w roli trenera płockiego zespołu Czesław Jakołcewicz. Odkurzył on Karola Gregorka, a ten odwdzięczył mu się zdobytym golem. Postawił na Ireneusza Kowalskiego i ten zagrał najlepsze spotkanie w barwach Wisty. - Przed nami jeszcze cztery mecze u siebie i tylko dwa na wy- jeździe. Wierzę że utrzymamy się bez baraży - zapowiedział szkoleniowiec płockiego zespołu.Źródło: Przegląd Sportowy 7 maja 2007
Trenerzy o meczu
Stefan Majewski (Cracovia)
- Niestety nie mogę być zadowolony ze spotkania. Nie dość, że tego występu nie możemy zaliczyć do udanych, to jeszcze nie dopisywało nam szczęście, zwłaszcza w końcówce meczu. Byliśmy blisko zdobycia zwycięskiej bramki, ale niestety nie udało. Pozwalaliśmy gościom na zbyt wiele, zwłaszcza w środkowej części boiska. Uważam, że remis jest sprawiedliwy. Mam w dalszym ciągu pretensje, że nie wszyscy zawodnicy dają z siebie wszystko. Straciliśmy bramki po ewidentnych naszych błędach. Ten zespół potrzebuje prawdziwego lidera i dopóki taki się nie wykreuje, dopóty będzie nam trudno grać dobrą piłkę.
Czesław Jakołcewicz (Wisła Płock)
- Jestem bardzo zadowolony, bo był to mój debiut na ławce trenerskiej Wisły Płock. Uważam, że zagraliśmy bardzo mądrze i dobrze, choć przy nieco większym szczęściu mogliśmy wygrać w Krakowie. Mieliśmy bardzo ubogą ławkę rezerwowych i z powodu kontuzji, czy absencji za kartki nie mogłem skorzystać z kilku moich zawodników. Zagrałem tymi piłkarzami, których miałem do dyspozycji i udowodniliśmy, że potrafimy grać w piłkę. Z tego też względu jestem optymistycznie nastawiony do kolejnych spotkań i głęboko wierzę, że możemy utrzymać się w lidze bez konieczności rozgrywania meczów barażowych.
Piłkarze o meczu
Piotr Bania
- Bramkarz dotknął, sędzia gwizdnął, więc rzut karny był. Cieszy mnie bardzo fakt, że tak szybko po moim wejściu na boisko udało się doprowadzić do remisu i szkoda, że nie udało się strzelić trzeciej bramki. Wszedłem na murawę z założeniem, by rozruszać tą grę i zmotywować moich kolegów do jeszcze większej walki o zwycięstwo. W spotkaniu z Wisłą grałem na nietypowej dla siebie pozycji środkowego pomocnika, ale taka była potrzeba chwili.
Tomasz Moskała
- W naszych akcjach ofensywnych brakuje spokoju. Jest taka "nerwówka", świadomość tego, że czas ucieka, a wynik nie jest korzystny i z tego powodu nie wszystko nam wychodzi. Jakieś sytuacje z Wisłą Płock stworzyliśmy, ale nie były to raczej 100%. Nie jesteśmy zadowoleni z tego remisu, bo graliśmy na własnym boisku i liczyliśmy na zwycięstwo. Czujemy się, jakbyśmy ten mecz przegrali. Ale trzeba dalej walczyć, bo gdyby remis lub też porażka mnie jakoś zniechęcały to pewnie dawno bym już nie grał w piłkę.
Jacek Wiśniewski
- Zawsze ciężko gra się z zespołami, którym grozi spadek. Wisła Płock zalicza się do tego grona, więc robiła wszystko, by zdobyć punkty. Ale z drugiej strony wcale nie uważam, że ktoś u nas źle podszedł do meczu, że zlekceważył przeciwnika. Była walka, tylko po prostu nie kleiła nam się gra. Trzeba wziąć się w garść i powalczyć o dobry wynik z Koroną Kielce.
Średnia ocena piłkarzy wystawiona przez kibiców na forum
Cabaj - 3,93
Wacek - 4,21
Skrzyński - 2,55
Radwański - 2,9
Nowak - 4,72
Wiśniewski - 4,1
Baran - 2,38
(68' Dudzic) - 4,27
Szwajdych - 3,03
(80' Pawlusiński) - BO
Giza - 2,79
(60' Bania) - 6,11
Bojarski - 4,59
Moskała - 3,9
Filmy
Linki zewnętrzne
2006-07-01 Cracovia - Górnik Zabrze 0:0 2006-07-08 Cracovia - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3:1 2006-07-09 MLKS Polan Żabno - Cracovia 0:9 2006-07-10 Cracovia - KS Paradyż 3:1 2006-07-12 Cracovia - Piast Gliwice 1:1 2006-07-12 Cracovia - Stal Rzeszów 3:1 2006-07-14 Cracovia - Stal Stalowa Wola 1:0 2006-07-19 Cracovia - ŁKS Łódź 1:0 2006-07-21 Cracovia - BOT GKS Bełchatów 1:1 2006-07-29 Legia Warszawa - Cracovia 3:1 2006-08-05 Cracovia - Odra Wodzisław Śląski 1:0 2006-08-12 Zagłębie Lubin - Cracovia 4:3 2006-08-19 Lech Poznań - Cracovia 3:4 2006-08-25 Cracovia - Groclin Grodzisk Wielkopolski 1:1 2006-09-01 Odra Wodzisław Śląski - Cracovia 1:2 2006-09-09 BOT GKS Bełchatów - Cracovia 2:1 2006-09-15 Cracovia - ŁKS Łódź 1:1 2006-09-19 Widzew Łódź - Cracovia 0:2 2006-09-24 Górnik Zabrze - Cracovia 5:1 2006-09-30 Cracovia - Arka Gdynia 1:1 2006-10-14 Wisła Płock - Cracovia 0:2 2006-10-21 Cracovia - Kolporter Korona Kielce 1:0 2006-10-28 Wisła Kraków - Cracovia 3:0 2006-11-04 Cracovia - Pogoń Szczecin 1:0 2006-11-07 Cracovia - Zagłębie Lubin 2:1 2006-11-10 Górnik Łęczna - Cracovia 1:0 2006-11-18 Cracovia - Widzew Łódź 2:1 2006-11-22 Górnik Łęczna - Cracovia 0:3 2006-11-26 Cracovia - Kolporter Korona Kielce 1:2 2007 Trening Noworoczny 2007-01-20 Cracovia - Przebój Wolbrom 2:2 2007-01-27 Cracovia - Kolejarz Stróże 2:3 2007-01-27 Cracovia - Piast Gliwice 2:1 2007-02-03 Cracovia - Kmita Zabierzów 2:0 2007-02-03 Cracovia - Okocimski Brzesko 2:1 2007-02-06 Cracovia - FC Hlučín 4:2 2007-02-12 Cracovia - Argeş Piteşti 1:1 2007-02-15 Cracovia - FK Mladá Boleslav 0:0 2007-02-20 Cracovia - Lokomotiw Sofia 4:1 2007-02-22 Cracovia - Lechia Gdańsk 0:3 2007-02-24 Cracovia - Górnik Łęczna 0:2 2007-02-27 Kolporter Korona Kielce - Cracovia 2:1 2007-03-02 Cracovia - Legia Warszawa 0:0 2007-03-07 Cracovia - Widzew Łódź 0:4 2007-03-10 Odra Wodzisław Śląski - Cracovia 0:1 2007-03-14 Radomiak Radom - Cracovia 1:3 2007-03-17 Cracovia - Zagłębie Lubin 2:4 2007-03-25 Widzew Łódź - Cracovia 1:0 2007-03-30 Cracovia - Lech Poznań 3:0 2007-04-03 Cracovia - Radomiak Radom 1:0 2007-04-07 Groclin Grodzisk Wielkopolski - Cracovia 0:0 2007-04-11 Groclin Grodzisk Wielkopolski - Cracovia 1:0 2007-04-15 Cracovia - BOT GKS Bełchatów 2:1 2007-04-18 ŁKS Łódź - Cracovia 2:1 2007-04-21 Cracovia - Górnik Zabrze 3:1 2007-04-24 Cracovia - Groclin Grodzisk Wielkopolski 0:1 2007-04-28 Arka Gdynia - Cracovia 4:2 2007-05-05 Cracovia - Wisła Płock 2:2 2007-05-08 Kolporter Korona Kielce - Cracovia 1:2 2007-05-13 Cracovia - Wisła Kraków 0:0 2007-05-19 Pogoń Szczecin - Cracovia 0:2 2007-05-22 Cracovia - Górnik Łęczna 5:0 2007-05-26 Widzew Łódź - Cracovia 1:3