2006-10-21 Cracovia - Kolporter Korona Kielce 1:0
|
Orange Ekstraklasa , 11 kolejka Kraków, sobota, 21 października 2006, 18:15
(0:0)
|
|
Skład: Cabaj Wacek Skrzyński Radwański Pawlusiński (88' Wiśniewski) Baran Nowak Szwajdych Giza (69' Bania) Bojarski (93' Rzucidło) Moskała |
Sędzia: Piotr Siedlecki ze Szczecina
|
Skład: Mielcarz Cichoń Szyndrowski Djoković Hernani Hermes Bonin Brzyski Kaczmarek Kowalczyk Bagnicki |
Mecze tego dnia: | ||
2006-10-21 Cracovia - Kolporter Korona Kielce 1:0 |
Goście
Ok. 700 widzów z Kielc.
Opis meczu
Teraz Pasy
Po chwili prezes Cracovii Janusz Filipiak podszedł do właściciela Kolportera Korony Kielce Krzysztofa Klickiego i poprosił go, aby zajął miejsce obok niego na trybunie honorowej. Zaproszenie zostało przyjęte...
Przypomnijmy: w poprzednim meczu Cracovii i Korony doszło do nieporozumienia pomiędzy prezesem Cracovii a trenerem i prezesem Korony po którym władze Korony poczuły się obrażone i skierowały sprawę do sądu.
W wyjściowej jedenastce Cracovii znalazło się aż 8 piłkarzy (dziewiąty, Piotr Bania usiadł na ławce rezerwowych), którzy wystąpili w trzecioligowym meczu Cracovii i Korony w marcu 2003 roku. Wówczas Korona wprawdzie zwyciężyła, ale do II ligi awansowali piłkarze Cracovii.
W zespole Korony zabrakło m.in. Zganiacza pauzującego za żółte kartki oraz kontuzjowanych Sasina i Golańskiego.
Obydwa zespoły rozpoczęły mecz w dobrym tempie. W pierwszych minutach Cracovia starała się przejąć inicjatywę w środku boiska, a Korona czyhała na kontry.
Po jednej z takich kontr Kowalczyk w 15 minucie uderzył z linii pola karnego w długi róg jednak piłka minęła bramkę Cabaja. W odpowiedzi po kilkudziesięciu sekundach Moskała w niemal identyczny sposób zagroził bramce Mielcarza.
W 20 minucie Marcin Bonin wyłuskał piłkę tuż przed linią pola karnego i szpicem celnie uderzył na bramkę Cabaja jednak bramkarz Cracovii pewnie obronił
Tuż przed upływem pół godziny gry mocno przycisnęła Cracovia. Najpierw w pole karne próbował się przedrzeć Paweł Szwajdych, ale gdy oddał piłkę do Gizy sędzia odgwizdał spalonego.
Po chwili Marcin Bojarski zagrał prostopadłą piłkę do Piotra Gizy jednak bramkarz gości w ostatniej chwili uprzedził pomocnika Cracovii. Za moment Giza ponownie zagroził rywalom strzelając nad bramką Mielcarza.
W 32 minucie żółtą kartką za faul ukarany został Arkadiusz Baran. Jest to czwarta żółta kartka pomocnika Cracovii, która wyklucza jego udział w kolejnym meczu z Wisłą Kraków...
W końcówce pierwszej połowy lekką przewagę osiągnęła Korona jednak jej akcje były umiejętnie powstrzymywane przez pewnie grającą defensywę Cracovii.
Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry w pierwszej połowie bliski zdobycia bramki był stoper Cracovii Łukasz Skrzyński, jednak jego strzał z ostrego kąta po rzucie rożnym trafił w boczną siatkę.
Już w doliczonym czasie gry Korona mogła zdobyć bramkę do szatni jednak Marcin Cabaj pewnie obronił potężny strzał Marcina Kowalczyka z rzutu wolnego z 25 metrów.
W przerwie meczu trener Stefan Majewski nie zdecydował się na żadną zmianę. W drużynie gości w miejsce wychowanka Cracovii Piotra Bagnickiego wszedł Marcin Robak.
W pierwszych minutach drugiej połowy grająca bardzo uważnie i pewnie w defensywie Cracovia odważniej zaatakowała.
W 50 minucie piękną, solową akcję przeprowadził Paweł Nowak, który po 30 metrowym rajdzie celnie uderzył z 20 metrów. Był to pierwszy celny strzał Cracovii w tym meczu.
Dwie minuty później Marcin Bojarski wrzucił piłkę w pole spod linii końcowej boiska do Piotra Gizy jednak ten próbując strzelać minął się z piłką.
Grając nadal bardzo uważnie w obronie Cracovia starała się atakować jednak w decydujących momentach brakowało podopiecznym trenera Majewskiego dokładności.
W 62 minucie na boisko wszedł Piotr Bania, który zastąpił Piotra Gizę. Dwie minuty później Cracovia wywalczyła pierwszy rzut rożny w tym meczu.
Odważniejsza niż w pierwszej połowie gra Cracovii została nagrodzona w 69 minucie. Tomasz Moskała zagrał prostopadłą piłkę do Marcina Bojarskiego, a ten będąc na 8 metrze i mając przed sobą tylko bramkarza nie zmarnował okazji i zdobył swoją drugą bramkę w tym sezonie. 1:0 dla Cracovii!
Rozpędzona i zmobilizowana po uzyskaniu prowadzenia Cracovia nadal atakowała, a że goście nie pogodzili się z porażką obserwowaliśmy w końcówce ciekawe i emocjonujące widowisko.
Cracovia niemal przez całe spotkanie kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku. W pierwszej połowie podopieczni trenera Stefana Majewskiego koncentrowali się głównie na dokładnej realizacji zadań defensywnych.
Goście, którzy pod koniec pierwszej części gry osiągnęli optyczną przewagę nie mogli sobie poradzić z bardzo pewnie grającą obroną Cracovii kierowaną przez Łukasza Skrzyńskiego.
W drugiej połowie Cracovia śmielej zaatakowała i od razu przejęła inicjatywę na boisku. Wymiernym efektem odważniejszej niż w pierwszych 45 minutach gry Cracovii była bramka zdobyta w 69 minucie przez Marcina Bojarskiego.
Po dobrym, a w realizacji zadań defensywnych bardzo dobrym meczu, Cracovia zwyciężyła zasłużenie w drugim kolejnym spotkaniu nie tracąc przy tym bramki.
Dziennik Polski
Na boisku zobaczyliśmy drużyny grające odmiennymi stylami. Korona miała, co zdradził po meczu Kowalczyk, narzucić swój ofensywny styl gry, „siąść” na Cracovii, grać presingiem. Tak kiedyś za Stawowego grały „Pasy”. A trener Majewski pokazał nowe, nieznane krakowskim kibicom oblicze Cracovii. - Najpierw nie stracić, a potem spróbować coś strzelić z kontry - oto jaka była w tym meczu dewiza trenera „Pasów”.
Dlatego Majewski położył duży nacisk na grę defensywną. Trójkę obrońców wspierali cały czas skrzydłowi Pawlusiński i Szwajdych, w środku pola operowali Baran i Nowak, nieco z przodu Giza. Żądła ataku stanowili w tym meczu Bojarski i Moskała. I taktyka ta przyniosła trzy punkty, bowiem obrona Cracovii grała prawie bezbłędnie, to już drugi kolejny mecz „Pasów” grany na zero z tyłu. Inna rzecz, że wicelider zagrał w Krakowie kiepski mecz. Zmuszeni do ataku pozycyjnego goście nie mieli wczoraj atutów, by rozmontować defensywę gospodarzy. Grali za wolno, przejrzyście, bez przyspieszenia. Na pewno częściowym usprawiedliwieniem słabej postawy Korony był fakt, że grali bez trzech podstawowych graczy, zawieszonego za kartki Zganiacza i kontuzjowanych Golańskiego i Sosina.
W pierwszej połowie nie było zbyt dużych emocji. Goście oddali na bramkę Cabaja zaledwie dwa celne strzały, krakowianie na bramkę Mielcarza ani jednego! Najlepszą okazję dla Korony miał w 16 min Kowalczyk, ale z kąta, z 13 metrów, uderzył dwa metry obok słupka. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy mocno z 20 metrów uderzył Kowalczyk, ale świetna interwencja Cabaja zapobiegła utracie bramki. Gospodarze w pierwszych 45 minutach tylko parę razy skontrowali. W 17 min centrował Moskała, ale Giza nie doszedł do piłki. W 26 min Mielcarz wybiegiem uprzedził o ułamek sekundy Gizę. A w minutę później Giza, po dograniu Pawlusińskiego, z 16 metrów strzelił półtora metra nad poprzeczką. W drugich 45 minutach obserwowaliśmy stale ten sam scenariusz, atakowali goście, ale za wolno, przejrzyście. Toteż obrona Cracovii potrafiła zawsze zażegnać niebezpieczeństwo. A gospodarze czyhali na swoją szansę po kontrze. W 53 min po centrze Bojarskiego Giza nie trafił w piłkę na 12 metrze. Kadrowicz z Cracovii nie miał wczoraj dobrego dnia, toteż w 63 minucie opuścił boisko zmieniony przez Banię.
W 70 minucie „Pasy” dopięły swego, akcję z kontry z zimną krwią wykorzystał Marcin Bojarski, który' po strzelonej bramce rozdawał ukłony kibicom niczym aktor. - Jestem od strzelania bramek, chciałem dach trochę radości kibicom - mówił po meczu. Ostatnie minuty to nieporadne ataki Korony i próby kontr w wykonaniu „Pasów”. Akcje gości były jednak nadal nieprzekonywujące, a kontry gospodarzy mało precyzyjne. Tak było np. w 75 min, kiedy dogrywał Pawlusiński, ale skończyło się tylko na rzucie rożnym. U gospodarzy trzeba pochwalić cały blok defensywny, bezbłędnie na środku obrony grał Skrzyński, pewnie bronił Cabaj (tylko niepotrzebnie wprowadzał piłkę do gry dalekimi wykopami, Moskała był bez szans w starciu z wysokimi obrońcami Korony).
Obaj pomocnicy, Baran („złapał” 4. żółtą kartkę i nie zagra w derbach przeciwko Wiśle) i Nowak, rozegrali się w drugiej połowie. W ataku imponował walecznością, ruchliwością Moskała (świetna asysta przy golu), Bojarski strzelił złotego gola, parę razy dobrze dograł piłkę kolegom. W słabej Koronie trudno kogoś wyróżnić, zawiódł całkowicie wychowanek Cracovii Bagnicki (ani jednej dobrej akcji w I połowie), zmieniony po 45 minutach. Ale jego zmiennik Robak był równie słaby. Mniej widoczny był Hermes, blado wypadli Kaczmarek i Kowalczyk.
Cracovia wygrała ten mecz sztuką. W sobotę defensywna taktyka okazała się skuteczna na Koronę. - Nie grali ładnie, ale wygrali. Tylko czy to wystarczy na inne zespoły? - mówił po meczu wielki sympatyk „Pasów” Jerzy Pilch.Źródło: Dziennik Polski 23 października 2006
Gazeta Wyborcza
Cracovia w drugim meczu z rzędu nie straciła gola i już nie jest najgorsza w pod względem liczby straconych bramek. Częściowym usprawiedliwieniem postawy Korony był brak takich piłkarzy, jak Paweł Golański, jego imiennik Sasin czy filar środka pomocy Mariusz Zganiacz.
- Cieszę się z 15 punktów. Korona zagrała słabiej i nie mówię tego złośliwie ani z przekąsem, takie zdanie uzgodniliśmy z prezesem Klickim [prezesem Korony] - komentował tuż po meczu prezes Cracovii Janusz Filipiak.
Filipiak nie tylko pogodził się z prezesem Korony, ale jeszcze podziękował za pracę Stefanowi Białasowi. - Zmiany trenerów są częścią piłki nożnej na całym świecie. Róbmy to ładmie - zadeklarował. - Trenerzy pracują w dużym stresie. Trener Majewski jest człowiekiem dużej kultury i wspomniał przy zapisach kontraktowych, że jak się wzajemnie zmęczymy, to odejdzie bez żalu - wspomniał Filipiak.
Choć na trybunach panował mecz przyjaźni, nie obyło się bez incydentów w sektorze zajmowanym przez pokaźną grupę kibiców Korony, którzy przewrócili toaletę i niewiele brakowało, by doszło do poważniejszej awantury ze służbami porządkowymi. Pierwszy celny strzał na bramkę rywali Cracovia oddała dopiero w 52. min za sprawą dobrze dysponowanego Pawła Nowaka. Fatalny mecz rozgrywał Piotr Giza. Albo strzelał zbyt wysoko, albo nie trafia! w piłkę, albo był blokowany. Po kolejnym kiksie trener wpuścił za niego Piotra Banię.
Kilka minut później gospodarze rozegrali wzorcową akcję w ataku i Marcin Bojarski strzelił technicznie nad rzucającym mu się pod nogi Maciejem Mielcarzem. A po zdobyciu gola „Boj ar” pokłonił się z gracją na cztery strony świata. - Jestem zawodnikiem uniwersalnym i mogę grać na każdej pozycji w ofensywie - podkreślał po meczu. Korona najlepszą okazję stworzyła pod koniec pierwszej połowy. Mocnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Maciej Kowalczyk, a piłkę z trudem na aut wyekspediował Marcin Cabaj (bezbłędny, jak pozostali koledzy w obronie).
Czwartej żółtej kartki w tym sezonie nie ustrzegł się Arkadiusz Baran. To oznacza, że nie zagra w sobotnich derbach Krakowa. Trener „Pasów” specjalnie się tym nie przejął. - Po czwartej kartce jest zawsze przerwa. Tak? - zapytał retorycznie Majewski trenera Korony Ryszarda Wieczorka. Zniecierpliwiony pytaniami od dziennikarzy w pewnym momencie rzucił: - Może wyjadę na tydzień na wczasy i wrócę tuż przed meczem z Wisłą? Miejsce już znam.Źródło: Gazeta Wyborcza 23 października 2006
Trenerzy o meczu
Ryszard Wieczorek trener Korony
- Co tu powiedzieć po takim meczu? Pokazaliśmy, jak nie powinno się rozgrywać ataku pozycyjnego. Cracovia cofnęła się, wciągała nas na swoją połowę i atakowała kontrami. Naszemu atakowi pozycyjnemu brakowało dzisiaj szybkości, dokładności, graliśmy za wolno, przejrzyście. Krótko mówiąc - bardzo słabo. Są takie mecze, że jeśli nie można wygrać, to trzeba starać się przynajmniej zremisować. Nam się to, niestety, nie udało. Martwię się drugą pod rząd porażką. Na pewno na naszej słabej grze zaważył brak Zganiacza, Golańskiego i Sosina.
Stefan Majewski (Cracovia)
- Debiutowałem w roli trenera przed krakowską publicznością. To zapewne dodatkowo nas zmobilizowało. Chcieliśmy bardzo ten mecz wygrać. Nasza taktyka była prosta - mieliśmy skracać, zawężać pole gry. I atakować kontrami. Jedna udała się nam bardzo dobrze. Zawodnicy zrealizowali to, co ustaliliśmy sobie przed meczem, zwłaszcza jeśli idzie o grę defensywną. Mogliśmy lepiej, bardziej precyzyjnie rozgrywać kontry. W naszej grze były też błędy, jest nad czym pracować. Cieszę się, że po raz drugi zagraliśmy z tylu na zero. Zmieniłem Piotra Gizę, bo gra nie układała mu się, miał słabszy dzień. W takiej sytuacji trzeba zawodnikowi pomóc, a nie czekać do ostatniej minuty meczu. Nie mam pretensji do Arka Barana za czwartą żółtą kartę. Wymagam agresji od zawodników. Z kartkami trzeba się zawsze liczyć.
Średnia ocena piłkarzy wystawiona przez kibiców na forum
- Cabaj - 7,77
- Wacek - 6,63
- Skrzyński - 7,51
- Radwański - 6,86
- Pawlusiński - 5,71
- (86' Wiśniewski) - BO
- Baran - 7,31
- Giza - 4,0
- (62' Bania) - 5,2
- Nowak - 7,0
- Szwajdych - 6,89
- Bojarski - 7,86
- (90' Rzucidło) - BO
- Moskała - 7,91
Linki zewnętrzne
2006-07-01 Cracovia - Górnik Zabrze 0:0 2006-07-08 Cracovia - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3:1 2006-07-09 MLKS Polan Żabno - Cracovia 0:9 2006-07-10 Cracovia - KS Paradyż 3:1 2006-07-12 Cracovia - Piast Gliwice 1:1 2006-07-12 Cracovia - Stal Rzeszów 3:1 2006-07-14 Cracovia - Stal Stalowa Wola 1:0 2006-07-19 Cracovia - ŁKS Łódź 1:0 2006-07-21 Cracovia - BOT GKS Bełchatów 1:1 2006-07-29 Legia Warszawa - Cracovia 3:1 2006-08-05 Cracovia - Odra Wodzisław Śląski 1:0 2006-08-12 Zagłębie Lubin - Cracovia 4:3 2006-08-19 Lech Poznań - Cracovia 3:4 2006-08-25 Cracovia - Groclin Grodzisk Wielkopolski 1:1 2006-09-01 Odra Wodzisław Śląski - Cracovia 1:2 2006-09-09 BOT GKS Bełchatów - Cracovia 2:1 2006-09-15 Cracovia - ŁKS Łódź 1:1 2006-09-19 Widzew Łódź - Cracovia 0:2 2006-09-24 Górnik Zabrze - Cracovia 5:1 2006-09-30 Cracovia - Arka Gdynia 1:1 2006-10-14 Wisła Płock - Cracovia 0:2 2006-10-21 Cracovia - Kolporter Korona Kielce 1:0 2006-10-28 Wisła Kraków - Cracovia 3:0 2006-11-04 Cracovia - Pogoń Szczecin 1:0 2006-11-07 Cracovia - Zagłębie Lubin 2:1 2006-11-10 Górnik Łęczna - Cracovia 1:0 2006-11-18 Cracovia - Widzew Łódź 2:1 2006-11-22 Górnik Łęczna - Cracovia 0:3 2006-11-26 Cracovia - Kolporter Korona Kielce 1:2 2007 Trening Noworoczny 2007-01-20 Cracovia - Przebój Wolbrom 2:2 2007-01-27 Cracovia - Kolejarz Stróże 2:3 2007-01-27 Cracovia - Piast Gliwice 2:1 2007-02-03 Cracovia - Kmita Zabierzów 2:0 2007-02-03 Cracovia - Okocimski Brzesko 2:1 2007-02-06 Cracovia - FC Hlučín 4:2 2007-02-12 Cracovia - Argeş Piteşti 1:1 2007-02-15 Cracovia - FK Mladá Boleslav 0:0 2007-02-20 Cracovia - Lokomotiw Sofia 4:1 2007-02-22 Cracovia - Lechia Gdańsk 0:3 2007-02-24 Cracovia - Górnik Łęczna 0:2 2007-02-27 Kolporter Korona Kielce - Cracovia 2:1 2007-03-02 Cracovia - Legia Warszawa 0:0 2007-03-07 Cracovia - Widzew Łódź 0:4 2007-03-10 Odra Wodzisław Śląski - Cracovia 0:1 2007-03-14 Radomiak Radom - Cracovia 1:3 2007-03-17 Cracovia - Zagłębie Lubin 2:4 2007-03-25 Widzew Łódź - Cracovia 1:0 2007-03-30 Cracovia - Lech Poznań 3:0 2007-04-03 Cracovia - Radomiak Radom 1:0 2007-04-07 Groclin Grodzisk Wielkopolski - Cracovia 0:0 2007-04-11 Groclin Grodzisk Wielkopolski - Cracovia 1:0 2007-04-15 Cracovia - BOT GKS Bełchatów 2:1 2007-04-18 ŁKS Łódź - Cracovia 2:1 2007-04-21 Cracovia - Górnik Zabrze 3:1 2007-04-24 Cracovia - Groclin Grodzisk Wielkopolski 0:1 2007-04-28 Arka Gdynia - Cracovia 4:2 2007-05-05 Cracovia - Wisła Płock 2:2 2007-05-08 Kolporter Korona Kielce - Cracovia 1:2 2007-05-13 Cracovia - Wisła Kraków 0:0 2007-05-19 Pogoń Szczecin - Cracovia 0:2 2007-05-22 Cracovia - Górnik Łęczna 5:0 2007-05-26 Widzew Łódź - Cracovia 1:3