1964-09-30 Cracovia - MZKS Gdynia 3:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia

Trener:
Adam Niemiec
pilka_ico
II liga , 8 kolejka
Kraków, stadion Wawelu, środa, 30 września 1964, 15:00

Cracovia - MZKS Gdynia

3
:
0

(2:0)



Herb_Arka Gdynia

Trener:
Edward Brzozowski
Skład:
L.Michno
Konopelski
Rewilak
Antczak
Kupiec
Poprawski
Zapalski
Hausner
Mikołajczyk
J.Kowalik
Łaptoś

Ustawienie:
3-2-5

Sędzia: Garus z Katowic
Widzów: 4 000

bramki Bramki
J.Kowalik (16')
J.Kowalik (18')
Mikołajczyk (66')
1:0
2:0
3:0
Skład:
Wojciechowski
Araucz
Kwiatkowski
Jarząbek
Bieńkowski
Michalski
Z.Gadecki I
S.Gadecki II
Wawiński ( Przybylski)
Matyjek
Filipiak

Ustawienie:
3-2-5



Zapowiedź meczu

Opis meczu

Dziennik Polski

Cracovia odniosła nareszcie, i to zasłużone, zwycięstwo. W meczu z MZKS Gdynia, wygranym 3:0 (2:0), była zespołem lepszym, bardziej ambitnym i dojrzałym. Okresy poprawnej gry miał zwłaszcza atak. Słabiej niż zwykle wypadli pomocnicy którzy kurczowo trzymali się tyłów tak, że powstawała luka między atakiem a obroną. W obronie wyróżnić trzeba Rewilaka, a także Antczaka. Po bardzo długiej przerwie wystąpił w I drużynie Konopelski. Najlepszym zawodnikiem na boisku był Kowalik, oprócz niego w ataku na poziomie zagrali Zapalski i Mikołajczyk.

Drużyna MZKS nie pokazała w Krakowie nic szczególnego, grała wszerz boiska, napastnicy nie umieli sobie wyrobić sytuacji podbramkowych.

Bramki strzelili Kowalik w 16 i 18 min. oraz Mikołajczyk w 68 min. Sędziował p. Garus z Katowic.
Źródło: Dziennik Polski http://www.mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=12024&dirids=1



"Lepsza gra i zwycięstwo Cracovii" -
Gazeta Krakowska

Lepsza gra i zwycięstwo Cracovii

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska
W meczu o mistrzostwo IT ligi piłkarze Cracovii pokonali MZKS Gdynia 3:0 (2:0).

Zwycięstwo Cracovii z przekroju całego spotkania zasłużone. Mogło ono wypaść jeszcze bardziej efektownie, lecz zaprzepaścili tę szansę napastnicy, którzy nie wykorzystali szeregu wprost idealnych sytuacji.
Sam mecz prowadzony doić szybko przez oba zespoły miał Jeszcze wiele usterek. Niedokładne podania, niedyspozycja strzałowa napastników, przypadkowość akcji to mankamenty wczorajszego widowiska.
Cracovia zagrała mecz bardzo ambitnie. Okresami bardzo dobrze, miejscami wręcz źle taktycznie. Odnosi się to zwłaszcza do linii defensywnych pomocników Kupca i Poprawskiego. Ofensywna gra pomocników jest dużym atutem dla zespołu, ale pod warunkiem, te właściwie wykonywana jest gra defensywna. Wczoraj tak nie było. Ciągłe cofanie się przed napastnikami gości na własne poło karne stwarza Jedynie zamieszanie. Dlatego rozbijanie ataków przeciwnika w polu musi być zadaniem pierwszoplanowym. Wymaga to także bardziej elastycznej gry pozostałych obrońców.
Atak Cracovii rozpoczął grę polotem, kilkoma popisowymi akcjami. Udane rajdy skrzydłami, celna dośrodkowania stworzyły wiele groźnych spięć pod bramką gości. W miarę upływu czasu, wracano do starych błędów, indywidualnych zagrań, zmian pozycji, a to nie przynosiło efektu. Michno w bramce, Rewilak, Jak zawsze mocne punkty. Obrońcy: Konopelski w pierwszej połowie meczu slaby, po przerwie zagrał poprawnie. Antczak spokojny, właściwie oceniający sytuację, wypadł bardzo korzystnie.
Przebieg gry: Od pierwszych chwil Cracovia narzuciła ostre tempo, uzyskała wyraźną przewagę. W 11 min. gry Kowalik przejmuje podanie obrońcy gości i uzyskuje prowadzenie. W niespełna dwie minuty potem Jeszcze raz Kowalik (najlepszy zawodnik na boisku) umieszcza piłkę po raz drugi w siatce. Teraz goście przyspieszyli grę, ruszyli do kontrofensywy, ale poza optyczną przewagą w polu nie zagrozili poważnie bramce Michny. Po przerwie Cracovia oddała inicjatywę MZKS-owi, ale Rewilak byt zawsze na posterunku. Riposty Cracovii przyniosły efekty. W 68 min. Idealne wystawienie piłki Mikołajczykowi przez Zapalskiego kończy się zdobyciem trzeciej bramki przez Mikołajczyka, który ustalił wynik meczu.

CRACOVIA: Michno, Konopelski, Rewilak, Antczak, Kupiec, Poprawski, Hausner, Mikołajczyk, Zapalski, Kowalik, Łaptoś.
Źródło: Gazeta Krakowska nr 234 z 1 października 1964


"Tylko przez 20 minut Cracovia dała próbkę dobrej gry" -
Echo Krakowa

Tylko przez 20 minut Cracovia dała próbkę dobrej gry

Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa
CRACOVIA — MZKS Gdynia 3:n (2:0). Bramki zdobyli: Kowalik w 16 i 18 min. oraz Mikołajczyk w 64 min. gry. Sędziował p. Garus Katowic. Widzów około 4 tysięcy.

CRACOVIA: — Michno, Konopelski, Rewilak, Antczak, Kupiec, Mikołajczyk, Hausner, Zapalski,Poprawski, Kowalik, Łaptos.

MZKS GDYNIA — Wojciechowski, Araucz, Kwiatkowski, Jarząbek, Bieńkowski, Michalski, Z. Cadecki, S. Gadecki, Wawiński (Uzybylski), Matyjek, Filipiak.

Tylko przez 20 minut piłkarze Cracovii dali próbkę niezłej gry. Szybkie akcje napastników biało-czerwonych zmuszały gości do rozpaczliwej obrony. Okazji do zdobycia bramek było sporo, ale tylko dwukrotnie udało się krakowianom umieścić piłkę w siat ce, przy czym pierwsza bramka była wynikiem niezdecydowania słabo grającej obrony gości, a zwłaszcza stopera Kwiatkowskiego.

W następnych minutach zawodnicy Gdyni coraz częściej goszczą na połowie boiska gospodarzy. Nic potrafią jednak swej przewagi udokumentować cyfrowo. Ich akcjom brak należytego wykończenia. Również napastnicy Cracovii jakby zmęczeni pierwszym impetem zwalniają grę a ich wysiłki ograniczają się do przeprowadzenia trzech, czy czterech wypadów, z których jeden kończy się zdobyciem bramki przez Mikołajczyka.

Na 5 minut przed końcem zawodów goście mają świetną okazję na zmniejszenie rozmiarów porażki. Przybylski strzela do opuszczonej przez Michnę bramki, lecz Antczak w ostatniej chwili wybija piłkę głową, nic dopuszczając do zmiany wyniku. W sumie poziom meczu przeciętny.
Źródło: Echo Krakowa nr 231 z 1 października 1964


Mecze sezonu 1964/65