1964-08-12 Cracovia - Ruch Chorzów 1:5

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia

Trener:
Adam Niemiec
pilka_ico
mecz towarzyski
Kraków, stadion Wisły, środa, 12 sierpnia 1964, 18:00

Cracovia - Ruch Chorzów

1
:
5

(1:2)



Herb_Ruch Chorzów


Skład:
Michno
Rewilak
Paździor
Dzierżak
Kupiec
Mikołajczyk (Maciejewski)
Ślusarek
Antczak
Stokłosa
Kowalik
Zuśka

Sędzia: Składzień z Krakowa
Widzów: 4000

bramki Bramki
Antczak (5') Kasprzyk (25') (45')
Bem (55')
Maszczyk (67')
Lerh (81')
Skład:
Pietrek
Sieniarski
Janduda
Łysko
Bem
Gasz
Polok (Czynczyk, Gola)
Maszczyk
Kasprzyk
Lerh
Faher



Zapowiedź meczu

Opis meczu

"Cracovia — Ruch 1:5 (1:2)" -
Gazeta Krakowska

Cracovia — Ruch 1:5 (1:2)

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska
CRACOVIA: Michno, Rewilak, paździor, Dzierżak, Kupiec, Mikołajczak, (Maciejewski), Ślusarek, Antczok, Stokłosa, Kowalik, Zuśka.

RUCH: Pietrek, Sieniarski, Janduda, Łysko, Bem, Gasz, Polok (Czynczyk, Gola) Maszczyk, Kasprzyk, Lerh, Faher.
Bramki zdobyli: dla Cracovii Antczok w 5 min., dla Ruchu Kasprzyk w 25 i 45 min., Bem w 55 min, Maszczyk w 67 min. i Lerh w 81 min.
Nie ma powodów do zadowolenia skoro ostatnia próba sił przed ligowymi rozgrywkami wyparła tak blado. Sam wynik 1:5 uzyskany przez Cracovię z Ruchem mówi już za siebie. Ale.., nie tylko wynik. Wszyscy widzowie, którzy obserwowali wczorajszy pojedynek Cracovii z zespołem śląskim byli wybitnie nie zadowoleni z postawy krakowskiego zespołu.
„Biało-czerwoni” zagrali bez polotu. bez ambicji, zademonstrowali przeciętny poziom wyszkolenia. Najsłabszą formacją Cracovii był atak w którym jedynie Kowalik próbował inicjować jakieś akcie. Obrona była bezradna wobec napastników chorzowskich, nierozumiejąca się i zagubiona w małych rozgrywkach.
Ruch zademonstrował w Krakowie przeciętny poziom, ale wyczuwało się, że zespół ten stać na lepszą grę. Chorzowianie w pewnych okresach gry skutecznie i zespołowo atakowali bramkę Michny.

Przykro, że na kilka dni przed rozgrywkami mistrzowskimi zespół krakowski demonstruje tak mierny futbol. Z taką grą i z takim zespołem daleko nie „zajedziemy”.
Źródło: Gazeta Krakowska nr 192 z 13 sierpnia 1964


"Porażka Cracovii" -
Echo Krakowa

Porażka Cracovii

Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa
W TOWARZYSKIM spotkania z pierwszoligowym Ruchem Chorzów Cracovia doznała wysokiej porażki 1:5 (1:2). Sędziował p. Lipski z Krakowa.

CRACOVIA: - Michno (od 65 min. Tabor), Rewilak, Paździor, Dzierżak, Kupiec, Mikołajczyk (od 30 min. Maciejewski), Ślusarek, Antczak, Stokłosa, Kowalik, Zuśka. RUCH - Pietrek, Siemierski, Janduda, Łysko, Bem, (Czynczyk, Gola), Gasz, Polok. (Maszczyk), Maszczyk (Bem), Kasprzyk, Lerch, Faber.

Początkowo nic nie zapowiadało tak sromotnej porażki biało - czerwonych. W 4 minucie Dzierżak ładnie podał piłkę do Kowalika, który następnie przekazał podanie Antczakowi. Ten sprytnie ściągnął ku sobie Pietrka, ograł go i posłał piłkę do pustej już bramki. Jednak w miarę u-pływu minut sytuacja na boisku zmienia się na niekorzyść Cracovii. Coraz częściej przy piłce są zawodnicy Ruchu — przeprowadzając raz po raz groźne akcje, zakończone w wielu wypadkach celnymi strzałami. Na listę strzelców wpisali się kolejno: Kasprzyk w 25 i w 45 min., Bem w 55, Maszczyk w 67 i Lerch w 80 min. gry.

Trzeba powiedzieć, że Cracovia swą słabą grą rozczarowała kibiców. Napastnicy (poza Kowalikiem) wykazywali zupełną bezradność w sytuacjach podbramkowych, a obrona popełniała podstawowe nawet błędy. Jeżeli do tego dodamy brak należytej agresywności w walce o piłkę — będziemy mieli najogólniejsze przyczyny tak wysokiej porażki z przeciętnym lecz dobrze rozumiejącym się zespołem chorzowskim. Miej-my nadzieję, że wynik meczu będzie sygnałem ostrzegawczym dla zawodników i kierownictwa drużyny przed nadchodzącymi spotkaniami mistrzowskimi.
Źródło: Echo Krakowa nr 189 z 13 sierpnia 1964


"Dwumecz piłkarski w Krakowie" -
Dziennik Polski

Dwumecz piłkarski w Krakowie

Relacja z meczu w dzienniku Dziennik Polski

W meczu Cracovia - Ruch bramki dla Ruchu uzyskali: Kasprzyk w 25 1 45 min., Bem w 53 min., Maszczyk w 65 min. i Lerch w 80 min. Bramkę dla Cracovii zdobył Antczak w 4 min. Sędziował p. Lipski. CRACOVIA: Michno (Tabor), Rewilak, Paździor, Dzierżak, Kupiec, Mikołajczyk, Ślusarek, Antczak, Stokłosa, Kowalik, Zośka. RUCH: Piotrek, Siemierski, Janduda, Łysko, Bem, Gasz, Polok (Czynczyk), Maszczyk, Kasprzyk, Lerch, Faber. Widzów ok. 5 tys.

W Innym położeniu niż Wisła znalazła się Cracovia. Ruch był drużyną o klasę lepszą od Polonii. Tutaj przeciwnie wszyscy zawodnicy wykazali dobrą formę i dużą wolę walki. Być może chcieli się zrewanżować za wiosenną porażkę na Śląsku (1:4), być może chcieli „pomścić” klęskę Polonu z Wisłą. Ale nawet przy dobrej dyspozycji piłkarzy Ruchu Cracovia nie byłaby zeszła z boiska tak wysoko pokonana, gdyby jej zawodnicy umieli grać. Niestety z umiejętnościami piłkarskimi u tych przeważnie młodych zawodników bardzo źle. Może jeszcze indywidualnie dają sobie z piłką jakoś radę, zespołowo jednak nie potrafił' wczoraj rozwinąć skutecznej gry. stanowili zlepek pojedynczych zawodników, a nie scementowaną, rozumiejącą się drużynę. Brak było współpracy między poszczególnymi zawodnikami i poszczególnymi liniami, brak było jakiejś linii przewodniej w grze.

Trudno z towarzyskich meczów wyciągać daleko idące wnioski na przyszłość, niemniej życzymy Wiśle, aby u-trzymała się we wczorajszej formie jak najdłużej, natomiast do zawodników Cracovii apelujemy, aby od pierwszego moczu ligowego zmienili system gry, co jest możliwe tylko przy dużej pracy nad sobą, popartej ambicją i duchem walki.
Źródło: Dziennik Polski nr 191 z 13 sierpnia 1964


Mecze sezonu 1964/65