1951-09-30 Ogniwo MPK Kraków - Unia Chorzów 0:1
|
![]() Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 30 września 1951, 15:00
(0:0)
|
|
Skład: W. Pajor W. Gędłek Miksa Glimas Mazur M. Kolasa J. Pawłowski Rajtar Radoń Gołąb (70' Kadłuczka) Bobula Ustawienie: 3-2-5 |
Sędzia: Franciszek Walter z Poznania
|
Skład: Szymkowiak Bartyla Bomba Suszczyk Cebula Tim Jan Przecherka Cieślik Alszer Skorupa Kubicki Ustawienie: 3-2-5 |
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Przegląd Sportowy
Powód - zupełny brak strzelców.
Ogniwo miało znacznie więcej z gry, lecz brakło w jego szeregach rasowego strzelca, którego celny strzał mógłby zaznaczyć tę przewagę, O wiele groźniej strzelali na bramkę Ogniwa, rzadziej goszczący w jej okolicach napastnicy Unii, mając możność wykazania nieprzeciętnego talentu debiutującemu w bramce Ogniwa, Pajorowi. Szereg interwencji Pajora potwierdziło słuszność stanowiska kierownictwa sekcji piłkarskiej Ogniwa, co do wymiany znajdujących się w słabej formie zawodników i powinno stać się zachętą do podobnych wymian, przede wszystkim w linii napadu.
O wartościach strzeleckich formacji ofensywnej Ogniwa mówi fakt, że najgroźniejsze strzały na bramkę Unii oddali pomocnicy, wzgl. nawet obrońcy. Glimas grający z poważną kontuzją ręki był o wiele ruchliwszy i szybszy, niż którykolwiek z piątki napadu i nieraz zapędzał się na pole karne przeciwnika. Glimas, Gędłek, Mazur i Kolasa byli najlepszymi z zespołu Ogniwa, podczas gdy w wyrównanej drużynie Unii, oprócz wymienionych już Szymkowiaka i Cebuli, na pierwszy plan wybijali się Suszczyk i Cieślik. Cieślik był również strzelcem jedynej bramki, która padła w 65 min. gry z dalekiego rzutu wolnego.Źródło: Przegląd Sportowy nr 85 z 1 października 1951 [1]
Gazeta Krakowska
W 15 minucie niebezpieczny strzał Skorupy broni pięknie Pajor, wybijając piłkę na róg. Za chwilę znów bramkarz Ogniwa ratuje w ostatniej chwili odbierając piłkę z nóg Alszera. Napastnicy Ogniwa ma¬ją doskonałe okazje do uzyskania prowadzenia, ale tak Radoń jak i Pawłowski i Bo- bula z bliska marnują okazję strzelając obok bramki. W 25 minucie Cebula ratuje swą drużynę przed utratą bramki wybijając piłkę z linii bramkowej. Za chwilę Pajor wyłapuje niebezpieczny i silny strzał Kubickiego.
W 34 minucie gry groźna sytuacja pod bramką Ogniwa, ale Gędłek w ostatniej chwili wybił piłkę z bramki.
W 2 minuty później Szymkowiak likwiduję ostry strzał Radonia.
Po zmianie pól Ogniwo w dalszym ciągu ma przewagę. Sporadyczny wypad napastników Unii likwiduje obrona i Pajor. W 57 min. gry Bobula
dośrodkowa! a piłka przeszła obok Radonia, który i tym razem zmarnował dogodną okazję do zdobycia bramki.
W 60 min. gry Ogniwo omal nie zdobyło prowadzenia. Pomocnik Mazur oddał silny strzał na bramkę Unii, a Szymkowiak z trudem przerzucił piłkę na róg. W minutę później Radoń z 3 m skierował piłkę w aut.
Za chwilę Cieślik egzekwuje rzut wolny. Piłka mimo rozpaczliwych wysiłków Pajora znalazła się w siatce. W 75 min. na miejsce Gołaba wchodzi Kadłuczka. Zmiana ta nie i poprawiła sytuacji w formacjach ofensywnych Ogniwa. W 72 min. daleki rajd Glimasa powstrzymuje na polu karnym Unii Radoń. Następne mi¬nuty upływają na zdecydowanej przewadze Ogniwa. Pod bramką Szymkowiaka znajduje się cała drużyna Ogniwa. Ambitna walka jedenastki Ogniwa nie przynosi jednak zmiany wyniku. Unia rozpaczliwe broni się do ostatniego gwizdka sędziego.
Dziennik Polski