1995-08-20 Avia Świdnik - Cracovia 2:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 18:21, 10 sty 2025 autorstwa Grot (Dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Avia Świdnik


pilka_ico
II liga grupa wschodnia , 4 kolejka
Świdnik, niedziela, 20 sierpnia 1995

Avia Świdnik - Cracovia

2
:
1

(0:0)



Herb_Cracovia

Trener:
Ireneusz Adamus

Sędzia: W. Kulaszka z Przemyśla
Widzów: 700

bramki Bramki

Wyroślak (68')
Pydyś (72')
0:1
1:1
2:1
E. Kowalik (62')
zolte_kartki Żółte kartki
Machnikowski
Stopa
Węgiel
Mróz
Skład:
Kwedyczenko
Waldemar Góra
Mróz
Duda
E. Kowalik
Wrześniak
Depa (64' Węgiel)
Hajduk (46' Zegarek)
Gruchała
Rajko (76' Kutelmach)
Hrapkowicz

Ustawienie:
4-4-2
Mecz następnego dnia:

1995-08-21 Sparta Kraków - Cracovia II 3:2



Opis meczu

Tempo

Cracovia zaczęła obiecująco już w 2. mi­nucie przeprowadzając akcję, po której Depa bliski był pokonania Grodzickiego. Potem gra się wyrównała, a najlepszą sytuację przed przerwą miała Avia w 43. minucie, kiedy po strzale Telki piłka trafiła w słupek.

Drugą połowę lepiej zaczęli świdniczanie, którzy uzyskali przewagę w polu, ale gola strzeliła Cracovia - w 62. minucie Kowalik wykorzystał błąd obrońców i głową pokonał Grodzickiego. Wyrównał również głową Wyroślak z dośrodkowania po rzucie rożnym.
Kuriozalną bramkę, na wagę zwycięstwa, uzyskał Pydyś, który stojąc przy linii bocznej na wysokości pola karnego posłał piłkę w kierunku bramki Cracovii. Kwedyczenko oślepiony "niskim" słońcem nie zdołał jej złapać.

Po wyrównanym i stojącym na dobrym po­ziomie meczu, krakowscy piłkarze odjechali ze Świdnika bez punktów, choć wcale na po­rażkę nie zasłużyli.
Źródło: Tempo


Gazeta Wyborcza

Pierwsza odsłona tego widowiska nie dostarczyła spodziewanych emocji. Gra toczyła się głównie w środku boiska, a próby akcji ofensywnych obu zespołów kończyły się na formacjach obronnych. Goście już w 2. min mogli objąć prowadzenie. Indywidualną akcję Mroza zakończoną płaskim dośrodkowaniem mógł zamienić na gola Depa, ale nie trafił do pustej bramki. Gra stała się ciekawsza po zdobyciu w 61. min prowadzenia przez krakowian. Dośrodkowanie Zegarka z rzutu wolnego przejął w polu karnym Hrapkowicz, idealnie obsłużył Kowalika, a ten z najbliższej odległości skierował piłkę do siatki. W 68. min świdniczanie wyrównali. Do centry Klicha z rzutu rożnego najwyżej wyskoczył stoper gospodarzy Wyroślak, odbił piłkę... plecami, a ta wpadła pod poprzeczkę. Już 4 minuty później Avia objęła prowadzenie. Pydyś otrzymał piłkę przy bocznej linii i widząc wysuniętego bramkarza gości, mocnym uderzeniem posłał piłkę w kierunku bramki Cracovii. Kwedyczenko, myśląc, że piłka wyjdzie na aut bramkowy, nie interweniował, zaś futbolówka odbiła się tuż przed linią bramkową i wylądowała pod poprzeczką.
JP
Źródło: Gazeta Wyborcza 21 sierpnia 1995


Mecze sezonu 1995/96