1995-10-01 Cracovia - Petrochemia Płock 2:2
|
II liga grupa wschodnia , 11 kolejka Kraków, niedziela, 1 października 1995, 15:00
(1:0)
|
|
Skład: Kwedyczenko Waldemar Góra Mróz Depa E. Kowalik (80' Kutelmach) Wrześniak Hajduk Węgiel Gruchała Rajko Hrapkowicz (65' Zegarek) Ustawienie: 3-5-2 |
Sędzia: J. Kuć z Warszawy
|
Skład: Koszarski Kędzierski Milewski Bukowski Przerada Witkowski Jóźwiak Gocejna Majrzak (49' Jakubiak, 88' Popek) Kowalczyk (89' Sobczak) Małocha |
Opis meczu
Tempo
Cracovia nadal miała więcej z gry i wreszcie w 32. min właśnie Kowalik - "obsłużony" przez Gruchałę świetnym podaniem z rzutu wolnego - z kilku metrów pewnie strzelił. Zatem po pierwszej połowie, dla wielu trochę nieoczekiwane, w pełni zasłużone prowadzenie gospodarzy.
Nie upłynęły dwie minuty gry po zmianie stron i publiczność wiwatowała po raz drugi. Popisowa akcja Hajduka i Hrapkowicza - w tym meczu najefektowniejsza - ostry strzał w pełnym biegu drugiego z wymienionych i 2-0. Co prawda teraz do ofensywy przeszła Petrochemia, goście uzyskali optyczną przewagę w polu, ale "Pasy" groźnie kontrowały i nadal sprawiały korzystniejsze wrażenie. Na trybunach mówiono o "odwróceniu ról" ( bo też rzeczywiście, jeśli ktoś na boisku profesorował - to właśnie Cracovia... ]
Okazało się wszakże, że krakowscy futboliści jeszcze nie wszystkie rozumy zjedli. Rozluźnili się, jakby poczuli się już zwycięzcami, za co zostali bardzo srodze skarceni. Najpierw Gocejna, w 62. min, uderzył z linii pola karnego, niezbyt silnie wprawdzie, ale piłka "po drodze" otarła się o nogę Gruchały, zmieniła kierunek i wpadła do siatki obok zdezorientowanego Kwedyczenki. Goście poczuli wiatr w plecy, gospodarze natomiast jakby się zagubili i w trzy minuty później Małocha ograł Górę, po czym z kąta sprytnie strzelił na 2-2. Potem atakowały obie drużyny, a bliższa gola była Cracovia (sytuacja Węgla w 85. min).
Źródło: Tempo 2 października 1995
Gazeta Wyborcza
Dalej nacierały "Pasy", głównie za sprawą świetnie grającego Gruchały. W 17. min Węgiel nie doszedł do znakomitego podania tego zawodnika z lewej strony wzdłuż bramki, chwilę później Kowalik sięgnął już podania (wślizgiem), lecz Koszarski złapał piłkę. W 27. min Gruchała groźnie dośrodkował, zaś Majchrzak uratował swoich wybiciem piłki głową na rzut rożny. Po chwili Gruchała zmienił stronę, z której podawał - tym razem kopał z prawego skrzydła, egzekwując rzut wolny. Kowalik dosięgnął tym razem piłki wchodząc wślizgiem i futbolówka trafiła pod poprzeczkę.
Pierwsze natarcie krakowian po zmianie stron uwieńczone zostało powodzeniem. Hajduk przejął piłkę przed polem karnym i podał do Hrapkowicza, który z ok. 11 metrów posłał piłkę do siatki. Dalej przeważała jednak Petrochemia, choć pierwszy strzał oddał dopiero w 59. min Przerada - Kwedyczenko złapał piłkę. Za moment krakowski bramkarz odbił nogami strzał Małochy. Cztery minuty później Witkowski mocno uderzył z daleka - i tym razem Kwedyczenko obronił. W 65. min jeden z nielicznych ataków w tym okresie gry przeprowadziła Cracovia. W jego wyniku Gruchała uderzył z lewej strony w "długi" róg bramki, lecz piłka minęła słupek. Po chwili Jóźwiak mocno kopnął piłkę na wprost bramki Kwedyczenki i futbolówka po odbiciu od jednego z obrońców wyszła na rzut rożny. Po wznowieniu Kędzierski podał do Gocejny (po drodze futbolówka odbiła się od Gruchały), który sprzed pola karnego trafił dokładnie w prawy dolny róg bramki. Niedługo przyszło czekać dynamicznie grającym płocczanom na wyrównanie. Małocha, biegnąc lewą stroną, ograł bramkarza i z ostrego kąta umieścił piłkę w siatce.
Przyjezdni dalej mieli dużą przewagę. W 73. min Jóźwiak wycofał piłkę do tyłu, Witkowski potężnie uderzył z "pierwszej piłki", lecz Kwedyczenko odbił futbolówkę. Jeszcze w 84. min Węgiel, po podaniu Kutelmacha, z bliska strzelił obok lewego słupka.Źródło: Gazeta Wyborcza 2 października 1995
Dziennik Polski
To był jak na Ii-ligowe warunki bardzo dobry, ciekawy mecz. Szybkie tempo od pierwszych minut, dużo sytuacji podbramkowych. W 11. min stojący sam przed bramką Gocejna z 6 metrów źle uderzył piłkę głową i ta poszybowała obok słupka. Stopniowo inicjatywę przejmowała Cracovia, która opanowała środek boiska, gdzie znowu dobrą partię rozgrywał Hajduk. W 16. i 17. minucie groźnie dośrodkowywali najpierw Kowalik, potem bardzo aktywny Gruchała, dwukrotnie w ostatniej chwili ratowali obrońcy Petrochemii. W 20. min, znowu po centrze Gruchały, Kowalikowi zabrakło centymetrów, by wepchnąć piłkę do siatki.
W 32. min Gruchała z rzutu wolnego mocno dośrodkowa! na przedpole bramki rywala, nogę przyłożył Kowalik i było 1:0. Druga połowa rozpoczęła się bardzo dobrze dla gospodarzy, w 47. min Hajduk przechwycił piłkę w strefie środkowej, pobiegł z nią do przodu, wypuścił idealnie w „uliczkę” Hrapkowicza, który strzałem z 14 metrów pokonał Koszarskiego. Goście ze zdwojoną energią ruszyli teraz do ataku, pragnąc odrobić straty, Cracovia nastawiła się na kontrę. I dwukrotnie wyprowadziła pomysłowe kontrataki, w 61. minucie Hrapkowicz i w 64. minucie Gruchała z dogodnych sytuacji strzelali jednak mało precyzyjnie, obok słupka.
Wydawało się, że dobrze grająca Cracovia musi ten mecz wygrać. Tak też zapewne myśleli piłkarze gospodarzy zapominając, iż mecz trawa 90 minut. W 64. minucie boisko opuścił bardzo tego dnia aktywny Hrapkowicz. Po jednym ze starć doznał kontuzji nosa. Myślę jednak, że trener zdjął Hrapkowicza zbyt wcześnie, piłkarz ten mógł jeszcze pograć przez 10-15 minut. Zastępujący go Zegarek miał wyraźnie słabszy dzień. A goście ciągle parli do przodu. W 66. min groźnie strzelał Jóźwiak, po rykoszecie piłka wyszła na róg. W 67. minucie Gocejna zdecydował się na strzał z ponad 16 metrów, piłka otarła się jeszcze o Gruchałę i myląc Kwedyczenkę, wpadła tuż obok słupka. Goście, niczym wytrawny bokser, poszli za ciosem,
obrona Cracovii na moment pogubiła się. W 71. min ktoś podbił piłkę na polu karnym, ta spadła pod nogi nie obstawionego Małochy. Sytuację próbował jeszcze ratować Kwedyczenko wybiegiem, Maiocha ograł bramkarza Cracovii i strzelił celnie do pustej bramki.
Szok na widowni i wśród piłkarzy Cracovii. Osłabiony atak gospodarzy nie potrafił w ostatnich 19 minutach rozerwać uważnie grającej obrony gości. Tylko raz, w 83. minucie po podaniu Kutelmacha, szansę miał Węgiel. Strzelał z 6-7 metrów, z kąta, ale trochę źle przymierzył i piłka przeszła o kilkanaście centymetrów obok długiego słupka.
Piłkarze Petrochemii nie kryli radości z uratowanego remisu. Trzeba jednak powiedzieć, iż pokazali dobry futbol. To na pewno jeden z czołowych kandydatów do I ligiŹródło: Dziennik Polski 2 października 1995
Trener Cracovii Ireneusz Adamus o meczu
Tylko zremisowaliśmy w zasadzie wygrany mecz. Parę minut de koncentracji naszego zespołu kosztowało nas bardzo drogo. Po prowadzeniu 2:0 nasi piłkarze byli chyba zbyt pewni wygranej, zaczęli grać w strefie środkowej mniej agresywnie, na luzie. A przeciwnik był dzisiaj wyjątkowo mocny, walczący do końca. Zmieniłem Hrapkowicza, bo był trochę przeziębiony, a po starciu z Jednym z rywali mocno krwawił z nosa. Szkoda straconego punktu, bo przez 60 minut graliśmy koncertowo.
Trener Petrochemii Zbigniew Stefaniak o meczu
To był bardzo dobry pojedynek. Jestem zaskoczony dobrą grą gospodarzy, którzy w 1. połowie grali bardzo dobrze, mądrze organizowali grę w strefie środkowej. My jednak mamy niemal zawsze zdecydowanie lepsze drugie połówki. Cieszę się, że zespół nie załamał się po utracie goli i zdołał wyrównać.
1995-07-09 FK Spišská Nová Ves - Cracovia 2:1 1995-07-12 Lokomotíva Koszyce - Cracovia 6:1 1995-07-14 Ozes Tornaľa - Cracovia 2:2 1995-07-30 Jagiellonia Białystok - Cracovia 1:3 1995-08-05 Unia Tarnów - Cracovia 0:0 1995-08-13 Cracovia - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 0:0 1995-08-20 Avia Świdnik - Cracovia 2:1 1995-08-26 Cracovia - Hetman Zamość 3:0 1995-09-02 Stal Stalowa Wola - Cracovia 1:1 1995-09-10 Cracovia - Hutnik Warszawa 2:1 1995-09-17 Lublinianka Lublin - Cracovia 0:4 1995-09-20 Cracovia - Jeziorak Iława 1:1 1995-09-24 Wisła Kraków - Cracovia 0:1 1995-10-01 Cracovia - Petrochemia Płock 2:2 1995-10-07 RKS Radomsko - Cracovia 4:2 1995-10-15 Cracovia - Pomezania Malbork 1:0 1995-10-22 KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Cracovia 1:0 1995-10-29 Cracovia - Polonia Warszawa 3:0 1995-11-05 Motor Lublin - Cracovia 1:3 1995-11-12 Cracovia - Okocimski Brzesko 0:0 1996 Trening Noworoczny 1996-02-01 Cracovia - Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska 6:1 1996-02-10 Cracovia - Wawel Kraków 0:1 1996-02-18 Favoritner Wiedeń - Cracovia 2:1 1996-02-20 SV Stockerau - Cracovia 0:2 1996-02-22 SV Neunkirchen - Cracovia 0:6 1996-02-28 GKS Katowice - Cracovia 2:0 1996-03-02 Cracovia - Krisbut Myszków 0:1 1996-03-10 Hutnik Kraków - Cracovia 1:0 1996-03-23 Cracovia - Jagiellonia Białystok 2:0 1996-03-30 Cracovia - Unia Tarnów 2:1 1996-04-06 Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Cracovia 2:0 1996-04-13 Cracovia - Avia Świdnik 0:0 1996-04-20 Hetman Zamość - Cracovia 0:1 1996-04-24 Cracovia - Stal Stalowa Wola 0:0 1996-04-28 Hutnik Warszawa - Cracovia 1:1 1996-05-05 Cracovia - Lublinianka Lublin 0:1 1996-05-11 Jeziorak Iława - Cracovia 1:1 1996-05-15 Cracovia - Wisła Kraków 0:2 1996-05-19 Petrochemia Płock - Cracovia 3:0 1996-05-22 Cracovia - RKS Radomsko 4:0 1996-05-25 Pomezania Malbork - Cracovia 4:0 1996-06-01 Cracovia - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1:2 1996-06-05 Polonia Warszawa - Cracovia 2:0 1996-06-08 Cracovia - Motor Lublin 4:1 1996-06-12 Okocimski Brzesko - Cracovia 2:0