1948-05-22 Garbarnia Kraków - Cracovia 3:2
|
I liga , 6 kolejka Kraków, stadion Garbarni, sobota, 22 maja 1948, 18:00
(0:2)
|
|
Skład: Jakóbik Śliwa Rakoczy Górecki Lasiewicz Bieniek L. Parpan Sołek Nowak Foryszewski Ignaczak Ustawienie: 3-2-5 |
Sędzia: Edward Sperling z Łodzi
|
Skład: Hymczak W. Gędłek Parpan Glimas E. Jabłoński M. Jabłoński E. Różankowski S. Różankowski Szewczyk L. Poświat Bobula Ustawienie: 3-2-5 |
Mecz następnego dnia: | ||
Opis meczu
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Echo Krakowa
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Echo Krakowa
- Zapowiedź meczu w dzienniku Dziennik Polski
Ciekawostki
Na boisku zagrali przeciwko sobie bracia Parpanowie. W Cracovii zaprezentował się starszy Tadeusz, natomiast w barwach drużyny z Ludwinowa wystąpił Leopold.
Informacje dodatkowe
Mecz był pierwszym spotkaniem z cyklu rozgrywek lokalnych o puchar "Echa Krakowa" im. red. M. Tolińskiego. Przed zawodami uczczono pamięć Zmarłego niedawno dziennikarza sportowego minutą ciszy, a Cracovia, której Zmarły był członkiem, wystąpiła z czarnymi opaskami na rękach.
Opis meczu
Przegląd Sportowy
KRAKÓW, 23.5. (Tel. wł.). Gród podwawelski przeżył dwie potężne sensacje ligowe. W sobotę Garbarnia pokonała niespodziewanie Cracovię 3:2, w niedzielę Rymer rozgromił Wisłę 7:2!! Kraków zgorzał, ale oto relacja:
Garbarnia - Cracovia 3:2 (0:2). Początek gry nie zapowiadał większych emocji. Cracovia, choć grająca na obcym boisku, była faworytem spotkania. Jej wysoka lokata w tabeli pozwalała oczekiwać zwycięstwa biało-czerwonych . Już 4-ta m. przynosi Cracovii świetną bramkę, zdobytą przez Szewczyka z podania Bobuli, który w tych dniach został szczęśliwym ojcem drugiego tęgiego chłopaka, podobno... w przyszłości prawoskrzydłowego Cracovii. Wśród zmiennych ataków padła druga bramka dla Cracovii na 4 m. przed pauzą. Strzelcem jest Różankowski II, który przytomnie dobił strzał Bobuli. Na tym kończą się jednak bramki Cracovii.
GARBARNIA DUSI
Druga połowa przynosi zupełnie zmieniony obraz gry. Garbarnia wychodzi na boisko z silną wolą zwycięstwa. Już po pierwszych pociągnięciach piłki widać, że zwycięstwo nie pozostanie przy Cracovii. Cracovia, mając w nogach ciężki turniej w Żylinie, opadła wyraźnie na siłach. Drużyna zupełnie się rozkleja. Zawodzi nawet Parpan (zresztą nic dziwnego, skoro tego dnia rano powrócił dopiero z Francji). Garbarnia opanowuje zupełnie sytuację i boisko. Nadchodzą krytyczne dla Cracovii minuty 26 i 29, w których Garbarnia przez Parpana II i Nowaka doprowadza do wyrównania, niwecząc cały dotychczasowy dorobek Cracovii. 22-ga m. jest kulminacyjnym punktem meczu. Górecki z karnego zdobywa zwycięską bramkę dla Garbarni. W przeciągu 6 m. Garbarnia rozstrzygnęła wynik zawodów na swoją korzyść. Zdeprymowana Cracovia nie potrafiła się zdobyć na żadną kontrakcję.
Najbliższe spotkania ligowe wykażą, czy Garbarnia zwycięstwem nad Cracovią przerwała passę dotychczasowych niepowodzeń ligowych, czy też odniosła tylko szczęśliwe zwycięstwo, natrafiwszy na bardzo wyjątkowo słaby dzień Cracovii.
Składy drużyn: Cracovia - Hymczak, Gędłek, Glimas, Jabłoński, I, Parpan, Jabłoński II, Poświat, Różankowski II, Szewczyk, Różankowski I, Bobula. Garbarnia - Jakóbik, Śliwa, Rakoczy, Górecki, Lasiewicz, Bieniek, Parpan II, Sołek, Foryszewski, Ignaczak.
Mecz Cracovia - Garbarnia był pierwszym spotkaniem z cyklu rozgrywek lokalnych o puchar "Echa Krakowa" im. red. M. Tolińskiego. Przed zawodami uczczono pamięć Zmarłego niedawno dziennikarza sportowego minutą milczenia, a Cracovia, której Zmarły był członkiem, wystąpiła z czarnymi opaskami na rękach.
Piłkarz
GARBARNIA
Jedenastka drużyny ludwinowskiej rozporządza walorami, dzięki którym może być zespołem groźnym dla silniejszego nawet przeciwnika — pod warunkiem — że zawodnicy jej doceniają wagę spotkania i starannie się do niego przygotują.
Cechy charakterystyczne ludwinowskiej drużyny robotniczej to — imponująca odporność psychiczna i niezłomna wola walki i zwycięstwa.
Te walory poparte szybkością, błyska wiernym startem i kondycją były w dniu wczorajszym fundamentem pięknego i pełnego sukcesu.
W meczu tym górowała Garbarnia nad swym przeciwnikiem także lepszą współpracą poszczególnych za¬wodników i formacji.
W s z y s c y zawodnicy Garbarni w miarę rozporządzanch umiejętności — dali ze siebie maximum wysiłku, konkurując ze sobą ambicją i ofiarnością.
Nie sposób jednak nie wyróżnić Parpana II, którego szybkie rajdy i niebezpieczne centry ze skrzydła były ciągłą groźbą dla bramki białoczerwonych, a równocześnie przyczyną nerwowej i chaotycznej reakcji w ich liniach obronnych.
Parpana II można nazwać „ojcem zwycięstwa” drużyny ludwinowskiej w dniu wczorajszym.
CRACOVIA
Kierownictwo Cracovii dobrze zrobi, jeśli miast szukać przyczyn porażki na zewnątrz, a m. in. w si¬łach nadprzyrodzonych — poszuka ich wewnątrz drużyny.
Błędem oczywistym i nie podlegającym dyskusji było przerzucenie Poświata na skrzydło. Niewątpliwie utalentowany ten junior zaaklimatyzował się na pozycji lewego łącznika, wykazywał stałe postępy, a w Żilinie, według relacji kolegów, był najlepszym napastnikiem białoczerwonych. Na nowej pozycji czuł się źle — a wartość jego spadla niemal do zera.
Podobne eksperymentowanie to najprostsza droga do wykończenia zawodnika.
Generalną jednak przyczyną porażki Cracovii było aż nazbyt widoczne przemęczenie drużyny ciężkimi, w ciąż u trzech dni pod rząd rozegranymi meczami w Żilinie.
Już po kilku minutach gry biało- czerwoni opadli z sił, zatracili szybkość i start, a w drużynie zapanował chaos i rozprzężenie.
Dość powiedzieć, że na normalnym poziomie zagrało zaledwie 4-ch zawodników:
Hymczak w bramce, który bronił dobrze, a zaniepokojony słabą grą obrońców, wybiegał z bramki aż poza pole karne, interweniując z powodzeniem w ciężkich sytuacjach.
Jabłoński II w pomocy, pracujący za siebie i kolegów, oraz Bobula i Rożankowski II w ataku Hymczak (do przerwy).
Było to o wiele za mało na twardo walczącego i mającego swój dzień przeciwnika.
PRZEBIEG GRY:
Cracovia z miejsca inicjuje szereg szybkich ataków, raz po raz przerywając się na przedpole bramki Jakóbika.
W 4 min. Różankowski główkuje idealnie na nogę Szewczyka, który z bliskiej odległości strzela nieuchronnie.
Cracovia prowadzi 1:0:
Gra powoli się wyrównuje, jednak zmienne ataki nie przynoszą rezultatu.
Przedziera się z piłką Bobula, ale ostry jego strzał broni Jakóbik na róg.
Po przeciwnej stronie ..wolny" Nowaka z 15 m. trafia w mur graczy, a niebezpieczny strzał Foryszewskiego przechodzi tuż nad poprzeczką.
Gra zaostrza się coraz bardziej, — i coraz częściej słychać gwizdek sędziego p. Sperlinga z Łodzi, który z całkowicie zrozumiałą drobiazgowością wyłapuje najmniejsze nawet faule.
W miarę upływających minut krystalizuje się lekka przewaga „garbarzy". którzy coraz częściej goszczą i pod bramką gości.
W 38 m. notujemy gorącą sytuację pod bramką Cracovii, ale kolejno trzech napastników Garbarni nie potrafi się zdecydować na strzał.
W 41 m. Bobula ucieka Śliwie - podciąga, — strzela ostro, a odbitą przez Jakóbika piłkę.
NADBIEGAJĄCY RÓZANKOWSKI II POSYŁA DO SIATKI
Po zmianie pól, obydwie drużyny grają nerwowo. Po obu stronach omal że nie padają bramki z obronnych podań do bramkarzy.
Cracovia ogranicza się raczej do obrony a indywidualne wysiłki poszczególnych jej zawodników z łatwością likwiduje defenzywa gospodarzy.
Garbarnia natomiast narzuca ostre tempo i przechodzi do generalnego ataku.
Piękny strzał Nowaka przechodzi tuż obok słupka, „wolny“ Góreckiego odbija się od muru graczy, — dobrze bity róg Ignaczaka wyłapuje Hymczak a już za chwilę Foryszewski w 100% pozycji nie trafia do bramki.
Dopiero w 36 m. następuje zasadniczy zwrot w grze: nieobstawiony Parpan II otrzymuje piłkę, — podciąga i
SILNYM DOLNYM STRZAŁEM, UZYSKUJE PIERWSZĄ BRAMKĘ
DLA. GARBARNI
Poderwana sukcesem drużyna „garbarz^" wpada w zapał i przez kilka minut deklasuje całkowicie przeciwnika.
Bramka „wisi w powietrzu” i istotnie w zamieszaniu podbramkowym dochodzi do piłki Foryszewski, — kilka kroków
STRZELA BEZAPELACYJNIE i wyrównuje wśród głośnego aplauzu zwolenników Garbarni.
Gospodarze atakują w dalszym ciągu, w 33 m. za rękę Parpana sędzia dyktuje rzut karny, który — Górecki
ZAMIENIA W TRZECIĄ BRAMKĘ DLA GARBARNI
Tak w przeciągu zaledwie ośmiu minut Garbarnia oddaliła od siebie widmo klęski, wywalczając równocześnie cenne zwycięstwo.
Końcowy, spóźniony już zryw Cracovii nie przynosi zmiany wyniku i doskonały sędzia p. Sperling z Łodzi kończy zawody.
Rogów 8:3 dla Garbarni.
Widzów około 8.000.
P. S. Niejednokrotnie już zwracaliśmy się do Zarządu RKS Garbarni z prośbą o oddzielenie miejsc dla prasy.
Echo Krakowa
Cracovia prowadziła do przerwy 2,D( uzyskując bramki ze strzałów Szewczyka i Różankowskiego II, który do. bił strzał Bobuli, Po pauzie Garbarnia nie zrażają się prowadzeniem biało-czerwonych przeprowadza cały szereg groźny ataków, z których jeden w 25 minucie przynosi jej pierwszą bramkę strzału prawoskrzydłowego Parpana II.
Wyrównującą bramkę uzyskaj Nowak po zamieszaniu podbramkowym a trzeci decydujący gol padł z rzutu karnego, egzekwowanego przez Góreckiego.
Garbarnia zagrała to spotkanie bardzo ambitnie, mając najlepszych swych zawodników w Rakoczym, Góreckim i Parpanie II.
Na graczach Cracovii znać było
Dziennik Polski
A jednak... Garbarnia zwyciężyła i to najzupełniej zasłużenie. Jeśli była przeciwnikiem nieco słabszym to jedynie w początkowym okresie, natomiast przez ponad 60 minut dalszej gry miała dużą przewagę, przewagę wypracowaną, wykazała « wiele lepsze zrozumienie taktyczne, współrozumienie pomiędzy liniami, większą bojowość, i w ogóle zagrała jedno z najlepszych swych spotkań w tym sezonie.
Kto wie, czy zwycięstwo to nie będzie dla Garbarni momentem przełomowym w słabszej passie jej dotychczasowych spotkań. Należy przy tym zaznaczyć, iż gra prowadzona była bardzo „fair". Duża w tym zasługa i doskonałego arbitra Sperlinga, który od samego początku odgwizdywał wszystkie nie dozwolone przepisami wykroczenia i umiał utrzymać zawodników w ryzach. W Cracovii brak było myśli przewodniej oraz kondycji. Poza Hymczakiem, Jabłońskim II i częściowo Różankowskim II, pozostali grali poniżej normalnej formy. Do przerwy Bobula był jaśniejszym punktem, dzięki szybkości. Po przerwie został on zupełnie „zastopowany “ przez Śliwę.
Bramki dla Cracovii padły z wypadów Bobuli. Strzelcem pierwszej był Szewczyk w 4 min., drugiej Różankowski II w 41 min. Po przerwie Garbarnia zdobyła swoje bramki w ciągu 6 minut W 26 min. Parpan II po solowym biegu zdobył ostrym skośnym strzałem pierwszą bramkę, wyrównał Foryszewski w 29 min., dobijając odbitą od poprzeczki piłkę do silnym strzale Ignaczaka, a zwycięską zdobył Górecki w 32 min. z rzutu karnego za faul na Nowaku.
1948 Trening Noworoczny 1948-02-08 Cracovia - Korona Kraków 10:0 1948-02-15 Cracovia - Wieczysta Kraków 8:0 1948-02-22 Hejnał Kęty - Cracovia 0:6 1948-02-29 Dąbski Kraków - Cracovia 0:9 1948-03-06 Cracovia - KS Chełmek 10:1 1948-03-14 Warta Poznań - Cracovia 0:2 1948-03-21 Polonia Warszawa - Cracovia 2:5 1948-03-28 Cracovia - Slezská Ostrava 1:1 1948-03-29 Cracovia - Slezská Ostrava 1:1 1948-04-03 Cracovia - Nusle Praga 2:3 1948-04-11 Cracovia - Ruch Chorzów 0:4 1948-04-25 Rymer Niedobczyce - Cracovia 1:2 1948-05-02 Widzew Łódź - Cracovia 1:2 1948-05-15 Hajduk Split - Cracovia 2:0 1948-05-16 ŠK Žilina - Cracovia 3:1 1948-05-17 Viktoria Pilzno - Cracovia 1:0 1948-05-22 Garbarnia Kraków - Cracovia 3:2 1948-05-30 Cracovia - AKS Chorzów 5:1 1948-06-03 Tarnovia Tarnów - Cracovia 1:1 1948-06-06 Wisła Kraków - Cracovia 0:2 1948-06-19 Cracovia - ŁKS Łódź 6:1 1948-07-03 Cracovia - Polonia Bytom 2:1 1948-07-07 Cracovia - ZZK Poznań 3:1 1948-07-11 Cracovia - Legia Warszawa 2:0 1948-08-01 Cracovia - Rymer Niedobczyce 4:0 1948-08-08 Cracovia - Widzew Łódź 7:0 1948-08-15 ZZK Poznań - Cracovia 1:0 1948-08-28 Cracovia - Warta Poznań 2:2 1948-09-05 Cracovia - Polonia Warszawa 3:1 1948-09-09 Cracovia - Tarnovia Tarnów 3:0 1948-09-26 Polonia Bytom - Cracovia 2:3 1948-10-02 Orzeł Ząbkowice - Cracovia 0:0 1948-10-03 Burza Wrocław - Cracovia 2:6 1948-10-24 ŁKS Łódź - Cracovia 1:0 1948-10-31 Cracovia - Wisła Kraków 1:1 1948-11-07 Ruch Chorzów - Cracovia 1:2 1948-11-14 AKS Chorzów - Cracovia 1:0 1948-11-21 Legia Warszawa - Cracovia 0:0 1948-11-28 Cracovia - Garbarnia Kraków 2:0 1948-12-05 Cracovia - Wisła Kraków 3:1