2019-10-29 Bytovia Bytów - Cracovia 2:3
|
![]() Bytów, wtorek, 29 października 2019, 17:30
(0:0, 2:2)
|
|
Skład: Kapsa Deleu Bąk Kawula Rutkowski Kwiatkowski (113' Szela) Feruga Lech Liberacki (80' Stanczew) Giel Czubak (84' Hołtyn) |
Sędzia: Jarosław Przybył z Kluczborka
|
Skład: Hroššo Ferraresso Helik Jablonský Pestka Čečarić (99' Strózik) Dimun Hanca Rakoczy (57' van Amersfoort) Vestenický (58' Gol) Piszczek (71' Lopes) |
Mecz poprzedniego dnia: | ||
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Cracovii ciężko się gra w rozgrywkach Pucharu Polski. Tak było zawsze, z bardzo małymi wyjątkami. W ubiegłym sezonie odpadła w 1/16 finału, przegrywając z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. Teraz wymęczyła awans do kolejnej rundy w 120+2 min! Trener Cracovii Michał Probierz dał odpocząć kilku podstawowym zawodnikom, takim jak: Michal Pesković, Cornel Rapa, Michal Siplak, Sylwester Lusiusz, a trzech innych wpuścił dopiero w drugiej połowie. Ze środkowymi obrońcami nie mógł „kombinować’, bo dwaj są kontuzjowani. Zagrało sześciu nowych piłkarzy w porównaniu z ostatnim meczem ligowym z Pogonią Szczecin. Trener musi umiejętnie rotować składem, bo w sobotę „Pasy” grają bowiem z Lechią Gdańsk w ekstraklasie.
Mecz II-ligowcy zaczęli bez respektu dla faworyzowanego rywala. W 11 min z 11 m uderzał Adrian Liberacki i piłka minęła słupek krakowskiej bramki. Gospodarze śmiało sobie poczynali, próbując oskrzydlających akcji. Nie było wybijania piłki na oślep. Z kolei krakowianom trudno się było przedrzeć przez zasieki obronne Bytovii.
W 25 min po podaniu z rzutu wolnego w wykonaniu Kamila Pestki ze środka pola karnego groźnie strzelał Hanca, ale Paweł Kapsa zdołał odbić piłkę. W 32 min po centrze Diego Ferraresso Filip Piszczek uderzył bez przyjęcia i piłka minimalnie przeleciała obok słupka. W 41 min uderzał z dystansu Vestenicky. Tuż przed przerwą uderzał z dystansu Michał Rutkowski i było to uderzenie niecelne.
W przerwie trener Cracovii nie dokonał zmian. Musiał zmobilizować tych samych zawodników którzy zawodzili w pierwszej połowie. „Pasy” ruszyły do ataków i w 46 min Piszczek został zablokowany. W 53 min Bojan Cecarić ściągnął do parteru Kacpra Kawulę w polu karnym. Sędzia początkowo nie zauważył tej sytuacji, ale sprawdzał ją na VAR-ze, po podpowiedzi z „wozu” i podyktował rzut karny. Pewnym wykonawcą „jedenastki” okazał się Daniel Feruga i miejscowi objęli sensacyjne prowadzenie.
Probierz zareagował momentalnie na zmianę wyniku, wzmacniając ofensywę i wpuszczając Janusza Gola oraz Pelle’go van Amersfoorta. W 63 min bliski wyrównania był Michał Helik – jego strzał odbił Paweł Kapsa. Po chwili było jednak 1:1 – po wrzutce Sergiu Hanki David Jablonsky doprowadził do remisu, strzelając głową z 4 metrów. Gdy wydawało się, że goście wreszcie łapią właściwy rytm gry, w 73 min Piotr Giel znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem (złe przerzucenie piłki przez Jablonsky’ego i strata) i pewnym strzałem pokonał Hrosso. „Pasy” znalazły się w bardzo trudnym położeniu. Goście miotali się, atakując bardzo chaotycznie. Chciał zrehabilitować się za błąd Cecarić, ale uderzał głową zbyt lekko, by zaskoczyć bramkarza. W 87 min golkiper gospodarzy obronił strzał Gola, wybijając piłkę na róg. Po kornerze zrobiło się ogromne zamieszanie na przedpolu bramki gospodarzy. W końcu strzelał Jablonsky i obronił bramkarz. Minutę później po rogu główkował Cecarić i doprowadził do remisu.
W dogrywce Cracovia mocno przycisnęła, przebywając na połowie Bytovii. W 106 min pod bramke Cracovii zapędził się jej były gracz Deleu – ale ze strzałem łatwo poradził sobie Lukas Hrosso. W 108 min główkował Sebastian Strózik, ale nikt nie zamknął akcji. W 115 min błędu Kapsy nie wykorzystał van Amersfoort, nie trafiając do bramki. W 118 min faulowany przez Rutkowskiego był Strózik. Sędzia sprawdzał sytuację na VAR-ze i podyktował rzut wolny, zamiast karnego. Strzał Kamila Pestki odbił Kapsa!
W 120+2 po rogu Jablonsky zdobył zwycięską bramkę! Sędzia już nie wznawiał gry!Źródło: Gazeta Krakowska 29 października 2019 [1]