2019-07-27 Cracovia - ŁKS Łódź 1:2
|
PKO Ekstraklasa , 2 kolejka Kraków, ul. Kałuży 1, sobota, 27 lipca 2019, 17:30
(0:1)
|
|
Skład: Peškovič Râpă Helik Jablonský Sipľak Čečarić (60' Wdowiak) Gol Dimun (60' Hanca) van Amersfoort Pestka (30' Lusiusz) Lopes |
Sędzia: Szymon Marciniak z Płocka
|
Skład: Kołba Grzesik (78' Bogusz) Rozwandowicz Sobociński Klimczak Bryła (46' Pirulo) Piątek Kalinkowski Wolski Ramírez Sekulski (68' Kujawa) |
Mecze tego dnia: | ||
2019-07-27 Cracovia - ŁKS Łódź 1:2 |
Opis meczu
Gazeta Krakowska
To było zderzenie skrajnych wizji. Najbardziej umiędzynarodowionej drużyny ligi z najbardziej polską. W wyjściowym składzie Cracovii było trzech Polaków, w ŁKS – jeden obcokrajowiec.
- Lepiej by było mieć samych Polaków, ale tych zawodników na wysokim poziomie nie ma za wiele. A jeśli już są, to szybko stąd wyjeżdżają – mówił przed meczem właściciel i prezes „Pasów” Janusz Filipiak dla Canal Plus. - Pracujemy jednak nad tym, żeby te proporcje zmieniać. Wzmocniliśmy drużynę Centralnej Ligi Juniorów, z fajnej strony pokazywali się też młodzi gracze na zgrupowaniu w Słowenii. A poza wszystkim zobaczymy też jak ŁKS będzie się prezentował w ekstraklasie.
Beniaminek z Łodzi już po swoim pierwszym meczu (z Lechią Gdańsk, 0:0) zaczął cieszyć się sławą zespołu, który lubi grać kombinacyjnie i będzie chciał zrywać z ligową rutyną. Wprawdzie jego trener Kazimierz Moskal już ciężko wzdychał, gdy słyszał określenie „krakowska piłka”, ale przed meczem pod Wawelem siłą rzeczy zakurzone już nieco pojęcie zostało przypomniane.
Cracovia nie zamierzała jednak pozwolić rywalom na budowanie pozytywnego wizerunku swoim kosztem i już w pierwszym kwadransie Rafael Lopes miał dwie świetne sytuacje. W pierwszym przypadku jednak łodzian uratował bramkarz Michał Kołba, a w drugim – słupek. Wystarczyła jednak chwila nieuwagi i ŁKS gwałtownie zaciągnął hamulec rozpędzonym krakowianom. Dani Ramirez jednym podaniem przechytrzył całą obronę „Pasów”, na czystą pozycję wyszedł Łukasz Sekulski i technicznym strzałem pokonał Michala Peskovicia.
„Pasy” ruszyły do odrabiania strat, ale w ich atakach bardziej widać było urażoną dumę niż wypracowane schematy. Pod łódzką bramką bywało gorąco, ale pośpiech i nerwy gospodarzom nie pomagały. Do tego kilka udanych zagrań łodzian sprawiło, że nie wytrzymał trener Michał Probierz. Szybko wskazał winnego i już w 30 minucie ściągnął z boiska Kamila Pestkę, który tym razem grał jako lewy pomocnik (do gry na lewej obronie wrócił Michal Siplak). Specyfika tej zmiany polegała nie tylko na jej gwałtowności, ale również na tym, że dotyczyła zawodnika o statusie młodzieżowca. Na placu gry pojawił się więc 19-letni Sylwester Lusiusz, środkowy pomocnik, co dodatkowo skutkowało zmianą ustawienia linii pomocy.
Niewiele to jednak zmieniło w grze „Pasów”. Nie brakowało im chęci, bo krakowianie chwilami dominowali, lecz pomysłów, jak przewagę wykorzystać. Czasem można było odnieść wrażenie, że zawodnicy grają obok siebie zamiast ze sobą, dużo było nieporozumień, nawet kłótni. Czasem można było odnieść wrażenie, że zawodnicy grają obok siebie zamiast ze sobą. Na dodatek goście pokazali się też jako zespół dobrze zorganizowany w defensywie.
W przerwie trener Probierz energicznie zagonił wszystkich do szatni, ale po kwadransie nie wyszła z niej wcale inna drużyna. Mało tego, nieoczekiwanie spadł drugi cios, trochę przypadkowy. Po zagraniu piłki ręką w polu karnym przez Michała Helika arbiter podyktował rzut karny, a Maksymilian Rozwandowicz zdobył drugą bramkę dla łodzian.
Reakcja szkoleniowca „Pasów” była szybka. Wszystko postawił na jedną kartę i wpuścił na boisko Sergiu Hankę i Mateusza Wdowiaka.
Szturm trwał już do końca spotkania, ale jego efekt przyszedł dopiero w 90 min. Za późno. Ładny gol Hanki nie wystarczał nawet do otarcia łez.
- Chcemy być w pierwszej czwórce i powalczyć o miejsce na podium – mówił w C+ prezes Filipiak. Ta zaskakująca porażka planów nie unieważnia, ale zasiewa trochę wątpliwości.Źródło: Gazeta Krakowska 28 lipca 2019 [1]
Sportowe Tempo
0-2 Maksymilian Rozwandowicz 56 (karny)
1-2 Sergiu Hanca 90
Sędziował Szymon Marciniak (Płock). Żółte kartki: Helik, Jablonsky - Klimczak, Sobociński. Widzów 8043.
CRACOVIA: Peskovic - Rapa, Helik, Jablonsky, Siplak - Gol - Cecaric (60 Wdowiak), van Amersfoort, Dimun (60 Hanca), Pestka (30 Lusiusz) - Lopes.
ŁKS: Kołba - Grzesik (78 Bogusz), Rozwandowicz, Sobociński, Klimczak - Piątek - Ramirez, Wolski, Kalinkowski, Bryła (46 Pirulo) - Sekulski (68 Kujawa).
W pierwszym kwadransie dwie szanse miał Lopes. W 7. minucie, po wrzutce Pestki z lewego skrzydła, trafił w bramkarza. Z kolei w 15. minucie uderzył z 13 m w dalszy, lewy słupek.
ŁKS odpowiedział piękną akcją i golem. Kołba podał na prawo do Rozwandowicza, ten do środka do Ramireza, który idealnie zagrał do wybiegającego na czystą pozycję Sekulskiego. Napastnik łodzian strzelił celnie "po długim" z kilkunastu metrów w prawy, dolny róg.
W I połowie gospodarze przeważali, mieli jeszcze dwie dobre sytuacje. W 22. minucie po "główce" van Amersfoorta piłkę blokował Rozwandowicz, wydawało się, że ręką, ale sędzia przewinienia się nie dopatrzył. Dobijał Jablonsky, lecz bramkarz wybił futbolówkę na korner. W 36. minucie mógł wyrównać Lopes, dostał dobre podanie, ale je zmarnował.
Pierwszy kwadrans po przerwie należał do beniaminka. W 49. minucie strzałem z 25 m Ramirez sprawił kłopot Peskovicowi, do dobitki odrobinę spóźnił się Sekulski. Pięć minut później szczęście sprzyjało gościom. Wolski dogrywał z prawej strony do środka, a po drodze piłka uderzyła w rękę padającego na murawę Helika. Za przypadkowe zagranie arbiter podyktował karnego. Rozwandowicz przymierzył w prawy, dolny róg i było 0-2.
Krakowianie próbowali odrobić straty, lecz nie potrafili sforsować dofensywy rywali. W 70. minucie, po centrze Rapy z prawej strony, główkował van Amersfoort, ale Kołba paradą zażegnał niebezpieczeństwo.
W 79. i 80. minucie łodzianie mogli przybić pieczęć na zwycięstwie. Z bliska w "krótki" róg strzelali Klimczak i Pirulo, Peskovic nie dał się jednak pokonać.
Gospodarze nie rezygnowali. W 85. minucie Lopes zagrał z prawego skrzydła na bliski słupek, Lusiusz przedłużył i futbolówka trafiła w dalszy słupek, po czym potoczyła się wzdłuż linii bramkowej zanim złapał ją golkiper. Po analizie VAR okazało się, że gola nie ma. Za to był w 90. minucie. Wdowiak zagrał z prawej strony na lewo, a Hanca z półwoleja, z ok. 15 m, przymierzył pięknie do siatki przy lewym słupku.
Na wyrównanie zabrakło czasu, zwłaszcza że goście bardzo mądrze rozgrywali piłkę i w 90+3. minucie mogli nawet podwyższyć. Z kolejnym uderzeniem w "krótki" rog, w wykonaniu Pirulo, poradził sobie znów Peskovic.
Statystyka meczu: w strzałach 22:15 dla Cracovii (6:7 w celnych), w kornerach 8:5, w posiadaniu piłki 48:52%, pod względem ilości przebiegniętych kilometrów 116:122 km.
st
Trenerzy po meczu
Michał Probierz, trener Cracovii
- Moim błędem było wystawienie Kamila Pestki na lewej pomocy. Chcieliśmy zabezpieczyć środek trochę inaczej, niż w poprzednich spotkaniach i wdrożyć kolejnego młodzieżowca do składu. Kamil miał jednak na tej pozycji duże problemy, i to był błąd. Trzeba go jednak przyjąć.
Przy 0:0 mieliśmy sytuacje i słupek w wykonaniu Rafy Lopesa. Po jednym z ataków ŁKS straciliśmy jednak bramkę. W drugiej połowie chcieliśmy szybko to odrobić, po chwili nieuwagi straciliśmy drugą bramkę. Postawiliśmy wszystko na jedną kartę. Wiedzieliśmy, że wtedy ŁKS będzie również miał swoje sytuacje. Szkoda, że nie udało się zremisować nawet w tej ostatniej minucie. Nie możemy popełniać takich błędów, jakie zdarzyły się nam dzisiaj.
Nie chcieliśmy nikogo skreślać po meczu pucharowym. Grali dziś między innymi Čečarić i Jablonsky, którzy bardzo solidnie zaprezentowali się w Lidze Europy. Coś kosztem czegoś - jeśli grają jedni, w kadrze meczowej nie ma innych, dziś Dąbrowskiego i Dytiatieva. Musimy również pamiętać o jednej zmianie dla młodzieżowca. Tego będziemy się powoli w ekstraklasie uczyć.
Po drugiej kolejce jeszcze nikt nie spadł ani nie zdobył mistrza. Droga do mistrzostwa jest bardzo długa. Musimy złapać pewność siebie. Mamy teraz pełen mikrocykl, by przygotować się do meczu z Rakowem.
Kazimierz Moskal, trener ŁKS-u
- Moim zawodnikom należą się gratulacje. Mogliśmy zamknąć mecz po drugiej bramce, lecz najważniejsza jest wygrana. Zwycięstwo nad pucharowiczem na jego terenie i wygrana z Michałem Probierzem to rzeczy bezcenne. Pierwsze mecze gramy z silnymi drużynami i na pewno da nam to pewność siebie, której potrzebujemy.
Jeśli strzeliliśmy dwie bramki, a Cracovia jedną, to wygraliśmy zasłużenie. Ciągle jest w nas jeszcze dużo entuzjazmu. Strzeliliśmy bramkę w prosty sposób, ale był to sposób skuteczny. Wystarczyło, by zdobyć dziś trzy punkty. Jeśli zespół w pierwszoligowym składzie wygrywa z Cracovią na wyjeździe, to nie ma powodu, by szukać dziury w całym.
Źródło: Cracovia.pl [3]
Felieton
Raf_jedynka: 90 słów o meczu (plus to co doliczy sędzia): Jakość robi różnicę
Ani w Dunajskiej Stredzie, ani w Lubinie, ani w Krakowie nie byliśmy słabsi niż rywale. Jednak to już czwarty kolejny raz „czegoś” brakuje, aby praca przyniosła oczekiwane efekty.
Czego więc zabrakło, by szykować się na wyjazd do Aten i ograć rywali w dwóch pierwszych kolejkach sezonu? Wszelkie statystki wyglądają dobrze. Stwarzamy sytuacje, a więc brakuje nam „tylko” jakości.
Tą jakość dają zawodnicy, którzy robią różnicę. ŁKS miał Ramireza. My naszą jakość oddaliśmy Extramadurze i wypuściliśmy do Indii. W zamian nie zyskując jak na razie nic...
Prezesie czy naprawdę lepiej jest mieć pieniądze zamiast piłkarzy?
Źródło: terazpasy.pl [4]
Piłkarze po meczu
2019-06-24 NK Maribor - Cracovia 1:2 2019-06-27 Cracovia - Dinamo Zagrzeb 1:0 2019-06-29 Cracovia - FK Orenburg 0:1 2019-07-02 Cracovia - Partizani Tirana 0:1 2019-07-02 Cracovia - Piunik Erywań 0:1 2019-07-07 Cracovia - Puszcza Niepołomice 1:2 2019-07-11 DAC 1904 Dunajská Streda - Cracovia 1:1 2019-07-18 Cracovia - DAC 1904 Dunajská Streda 2:2 2019-07-21 Zagłębie Lubin - Cracovia 1:1 2019-07-27 Cracovia - ŁKS Łódź 1:2 2019-07-30 Cracovia - Górnik Zabrze 3:1 2019-08-03 Raków Częstochowa - Cracovia 1:3 2019-08-11 Cracovia - Korona Kielce 1:0 2019-08-17 Śląsk Wrocław - Cracovia 2:1 2019-08-24 Cracovia - Arka Gdynia 3:1 2019-09-01 Lech Poznań - Cracovia 1:2 2019-09-16 Cracovia - Piast Gliwice 2:0 2019-09-22 Cracovia - Legia Warszawa 1:2 2019-09-25 Cracovia - Jagiellonia Białystok 4:2 2019-09-29 Wisła Kraków - Cracovia 0:1 2019-10-06 Cracovia - Górnik Zabrze 1:1 2019-10-19 Jagiellonia Białystok - Cracovia 3:2 2019-10-25 Cracovia - Pogoń Szczecin 2:0 2019-10-29 Bytovia Bytów - Cracovia 2:3 2019-11-02 Cracovia - Lechia Gdańsk 1:0 2019-11-09 Wisła Płock - Cracovia 0:0 2019-11-25 Cracovia - Zagłębie Lubin 2:0 2019-12-01 ŁKS Łódź - Cracovia 1:0 2019-12-05 Cracovia - Raków Częstochowa 0:0 k.4:1 2019-12-08 Cracovia - Raków Częstochowa 3:0 2019-12-15 Korona Kielce - Cracovia 1:0 2019-12-20 Cracovia - Śląsk Wrocław 2:0 2020 Trening Noworoczny 2020-01-17 Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:3 2020-01-22 Cracovia - Partizan Belgrad 1:1 2020-01-25 Cracovia - TSV Hartberg 3:2 2020-01-29 Cracovia - PFK Soczi 0:0 2020-02-01 Cracovia - MFK Ružomberok 1:2 2020-02-07 Arka Gdynia - Cracovia 0:1 2020-02-16 Cracovia - Lech Poznań 2:1 2020-02-22 Piast Gliwice - Cracovia 1:0 2020-02-23 Cracovia - Puszcza Niepołomice 3:2 2020-02-29 Legia Warszawa - Cracovia 2:1 2020-03-03 Cracovia - Wisła Kraków 0:2 2020-03-06 Górnik Zabrze - Cracovia 3:2 2020-03-10 GKS Tychy - Cracovia 1:2 2020-05-31 Cracovia - Jagiellonia Białystok 0:1 2020-06-06 Pogoń Szczecin - Cracovia 1:0 2020-06-09 Lechia Gdańsk - Cracovia 1:3 2020-06-14 Cracovia - Wisła Płock 1:1 2020-06-21 Cracovia - Jagiellonia Białystok 1:2 2020-06-25 Śląsk Wrocław - Cracovia 3:2 2020-06-29 Cracovia - Pogoń Szczecin 2:1 2020-07-04 Lechia Gdańsk - Cracovia 0:3 2020-07-07 Cracovia - Legia Warszawa 3:0 2020-07-11 Legia Warszawa - Cracovia 2:0 2020-07-15 Cracovia - Lech Poznań 1:2 2020-07-19 Piast Gliwice - Cracovia 1:1 2020-07-24 Cracovia - Lechia Gdańsk 3:2