1996-06-01 Cracovia - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1:2
|
II liga grupa wschodnia , 31 kolejka Kraków, sobota, 1 czerwca 1996, 17:00
(0:1)
|
|
Skład: Kwedyczenko Łukasik Mróz Duda Powroźnik Ł. Kubik Hajduk E. Kowalik (60' Waldemar Góra) Hrapkowicz Gruchała (85' Węgiel) Zegarek |
Sędzia: A.Brembor z Poznania
|
Skład: Zajda Cieciura (63' Baćmaga) Adamus Nieradka Karwacki Mosiołek Graba Kozak Kozubek Brytan Żelazowski |
Mecz następnego dnia: | ||
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Tempo
Sprawozdanie z drugoligowego meczu nie jest najlepszą okazją do moralizowania, niemniej w tym przypadku trudno się zgodzić z opiniami - a słyszało się takie w ekipie gości - iż o losach meczu rozstrzygnęła ich determinacja, bojowość. Owszem, byli oni bardziej ruchliwi, walczyli, ale jakiegoż mieli przedwczoraj przeciwnika?! Większość zawodników Cracovii jakby odrabiała pańszczyznę, niemiłosiernie "kalecząc" grę...
W pierwszej połowie niemoc Cracovii była totalna. Dość stwierdzić, iż bohaterem tych trzech kwadransów spotkania był bramkarz Kwedyczenko. Kilkakrotnie wykazał się znakomitym refleksem (m.in. w 5 minucie, w sytuacji sam na sam z Kozubkiem), przy golu był bezradny...
Również po przerwie bramkarz "Pasów" robił wszystko (przy drugiej bramce również był bez winy), by zapobiec jeszcze większej kompromitacji. Co więcej, znalazł sojusznika w młodziutkim Kubiku, który nie przejawiał sentymentów wobec niepewnych swego ligowego losu gości z Ostrowca. W 53 minucie Gruchała - ten też przejawiał - ostro strzelił. Zajda sparował piłkę na róg, a po centrze z tego właśnie kornera Kubik trafił niemal w "okienko" bramki. Niepokój w zespole przyjezdnych nie trwał jednak długo. Obrona Cracovii gubiła się raz po raz, w 60 minucie Żelazowski znalazł się sam na sam z Kwedyczenką i pewnie trafił. W ostatnich 30 minutach meczu mieli jeszcze okazje gospodarze (m.in. dwukrotnie Powroźnik), miał także KSZO. Goście zwłaszcza pod koniec, kiedy to fatalnie pudłowali Brytan, Kozubek i Żelazowski.
Źródło: Tempo 3 czerwca 1996
Gazeta Wyborcza
Przyjezdni dość szybko uzyskali prowadzenie. Najpierw Brytan, egzekwując rzut wolny, trafił w mur. Odbitą piłkę przyjął Kozubek i skierował ją w górny róg bramki Kwedyczenki. W 19. min znów Brytan uderzał z wolnego (tym razem z lewej strony); Kwedyczenko odbił piłkę. Po chwili Kozak ładnie uderzył z woleja i bramkarz po pięknej paradzie złapał futbolówkę.
Bardzo dobrą okazję mieli gospodarze w 27. min. Wtedy to faulowany Zegarek sam wykonał rzut wolny sprzed pola karnego, jednak chybił. Po chwili podobny stały fragment gry egzekwował niezmordowany Brytan. Z ponad 25 metrów trafił w dolny róg bramki i golkiper musiał ratować się wybiciem za boisko.
Najlepszą sytuację stworzyła Cracovia w 40. min: Powroźnik dostał piłkę od Hrapkowicza na środku pola karnego i spudłował. Jeszcze przed końcem połowy Kubik pobiegł prawym skrzydłem, uderzył nisko, bramkarz odbił przed siebie, lecz nikt nie zdążył do piłki.
Krakowianie po zmianie stron poważniej wzięli się do roboty. Najpierw bramkarz musiał wybijać piłkę na aut, po silnym strzale Gruchały z około 20 metrów. Strzelec sam podawał z kornera, a Kubik w powietrzu kopnął futbolówkę do bramki. Goście szybko zabrali się do odrabiania straty. W 57. min Brytan przedryblował na polu karnym, strzelił, a Kwedyczenko odbił piłkę nogą. Po chwili Żelazowski skorzystał z nieudanej pułapki ofsajdowej krakowian i nie dał szans osamotnionemu Kwedyczence.
Parę minut później gospodarze mogli odzyskać remis. Wbiegający z boku w pole bramkowe Powroźnik znów dostał podanie od Hrapkowicza i w odległości 3 metrów od bramki główkował za wysoko. W 70. min z kolei centrował Duda, Powroźnik wyskoczył na środku pola karnego, główkował mocno, lecz tym razem udanie interweniował Zajda.
Od tego momentu strzelali już tylko goście. Najpierw Żelazowski z przewrotki trafił w poprzeczkę, po chwili bramkarz wyłapał "główkę" Adamusa - obie te akcje zainicjowane były podaniami Mosiołka. Później trzykrotnie zawodnicy KSZO znajdowali się sam na sam z Kwedyczenką i fuszerowali. W 75. min Kozak podał zza połowy boiska, zaś Żelazowski ograł bramkarza i - zanim się pozbierał - piłkę wybił mu Mróz. Pięć minut później Brytan huknął wysoko obok bramki. Jeszcze przed końcowym gwizdkiem przed bramkarzem znalazł się Kozubek, podbił futbolówkę do góry, przyjął na głowę i zanim strzelił do pustej bramki, znów zabrał mu ją Mróz.Źródło: Gazeta Wyborcza wydanie krakowskie 3 czerwca 1996
Słowo Ludu
Bramki: Kubik 51 - Kozubek 10, Żelazowski 59. Sędziował A. Brembor z Poznania. Widzów 1,5 tys.
Cracovia: Kwedyczenko - Łukasik, Mróz, Duda - Powroźnik, Kubik, Hajduk, Kowalik (62 Góra), Hrapkowicz- Gruchała (85 Węgiel), Zegarek. KSZO: Zajda - Cieciura (64 Baćmaga), Adamus, Karwacki - Mosiołek, Nieradka, Graba, Kozak, Kozubek (86 Lasocki) - Żelazowski, Brytan.
Blisko, coraz bliżej mają piłkarze ostrowieckiego KSZO, by zrealizować cel, jakim jest pozostanie w II lidze. W sobotę KSZO pewnie wygrało z Cracovią - choć niektórzy przyjęli ten fakt z uśmiechem na ustach - będąc w przekroju całego meczu zespołem zdecydowanie lepszym. W zupełnie innych nastrojach wychodziły na murawę oba zespoły. Cracovii nic praktycznie nie grozi, goście natomiast nadal walczą o ligowy byt. Już pierwsze minuty pokazały, jakie oblicze będzie miał ten pojedynek. Gospodarze poruszali się ślamazarnie, jakby nie zależało im na wygranej, podczas gdy KSZO „gryzło trawę”. W 6 min powinno być 0:1. Po dalekim podaniu Kozaka i błędzie Mroza, Kozubek był w sytuacji sam na sam. Piłkarz gości trafił wprost w Kwedyczenkę. 4 min potem pomocnik „hutników” nie popełnił już błędu. Po rzucie wolnym, egzekwowanym przez Brytana, piłka trafiła w nogi obrońców Cracovii, dopadł do niej Kozubek i z bliska ulokował w siatce. Kolejne minuty przyniosły kilka groźnych akcji w wykonaniu gości, ale Brytanowi (18 min, 31 min) nie udało się pokonać bramkarza Cracovii.
Po zmianie stron krakowianie przyspieszyli i w 51 min, po zagraniu z rzutu rożnego Gruchały, Kubik z 22 m posłał piłkę w „okienko” bramki Zajdy. Riposta KSZO była prawie natychmiastowa. W 59 min Żelazowski wykorzystał nieudaną pułapkę of-sajdową obrońców Cracovii i strzelił gola. Kilka minut potem dwie okazje do wyrównania miał Powroźnik. Za pierwszym razem (68 min) nie trafił z 15 m, a w 70 min na posterunku był Zajda.
W końcowej fazie KSZO miało jeszcze kilka doskonałych okazji. M.in. w 71 min Żelazowski trafił w poprzeczkę, a w 85 min Kozubek nie trafił do pustej bramki. W sumie zwycięstwo, choć niskie, w pełni zasłużone.Źródło: Słowo Ludu nr 127 z 2 czerwca 1996
Dziennik Polski
O-l Kozubek 10 min. 1-1 Kubik 52 min. 1-2 Żelazowski 60 min.
Sędziował Brembor z Poznania. Widzów ok. 1 tys. Cracovia: Kwedyczenko -Łukasik, Mróz, Duda - Powroźnik, Kubik, Kowalik (62 Góra), Hajduk, Hrapkowicz - Zegarek, Gruchała (85 Węgiel).
Przed meczem i w jego trakcie prezesi KSZO ulokowani na loży honorowej nie ukrywali, że interesuje ich tylko wygrana. Coście cel swój osiągnęli. Czy gra była czysta, ze strony Cracovii nie było podkładki? Kibice na trybunie wiedzieli swoje... Goście od początku nastawili się na atak. W 10 min po strzale Brytana z wolnego piłka odbiła się od „muru” piłkarzy Cracovii, spadła pod nogi Kozubka, który- z 14 m nie dał szans Kwedyczence. Jeszcze przez kilka minut goście byli stroną atakującą. Cracovia osiągnęła przewagę w ostatnich 15 min połowy, 2-krotnie grający tym razem w drugiej linii Hrapkowicz (jego miejsce w ataku zajął Gruchała) centrował na pole karne, w 41 min Powroźnik wykazał duży „kunszt”, nie strzelając w idealnej sytuacji z 10 m. Ataki Cracovii po przerwie uwieńczone zostały gole, w 52 min po rzucie rożnym Gruchały, nowo upieczony reprezentant polskiej drużyny młodzieżowej Łukasz Kubik strzelił w samo „okienko”.
Coście, widząc, iż wygrana wymyka się im z rąk, przeszli znowu do ataków i wykorzystując niefrasobliwą postawę obrońców Cracovii, raz po raz stwarzali dobre sytuacje. W 58 min Kwedyczenko (na pewno grał bez taryfy ulgowej) obronił nogami strzał Brytana z paru metrów, ale w 60 min skapitulował po strzale Żelazowskiego, który wyskoczył zza pleców obrońców Cracovii po zagraniu Brytana (z trybun wyglądało, że napastnik KSZO był jednak „spalony”). Za 8 minut mógł wyrównać Powroźnik, ale nie potrafił po dośrodkowaniu Hrapkowicza celnie strzelić głową z 2-3 metrów!.
Do końca spotkania niby przeważała Cracovia, ale goście po klasycznych kontrach mieli jeszcze trzy ..setki” (Żelazowski, Brytan, Kozubek). Na szczęście dla piłkarzy krakowskich Kwedyczenko naprawił wszystkie ich błędy i do bardziej przykrej porażki nie doszło. Cracovia to nie ten sam zespół co jesienią, drużyna jest rozbita, zdezintegrowana.
Powiedzieli po meczu
Janusz Batugowski, trener KSZO: - Cracovia parę kolejek wcześniej straciła szansę na awans. Pewnie gdyby o coś jeszcze walczyła, to postawiłaby inne warunki. Mimo wszystko jestem zadowolony z wyniku, który pozwala nam walczyć o utrzymanie.
Ireneusz Adamus, trener Cracovii: - Nie mogę być zadowolony ani z wyniku, ani z gry. Obawy, które miałem przed meczem, potwierdziły się. Jednak sytuacja kadrowa była katastrofalna. Grałem dziesięcioma pełnosprawnymi zawodnikami. Wrześniak odniósł kontuzję na wczorajszym treningu, Depa jeszcze w Malborku, Węgiel powinien poddać się operacji, Rajkę wziąłem tylko, żeby siedział na ławce. Jednak sytuacje bramkowe na naszym przedpolu sami sobie sprokurowaliśmy.
Źródło: Gazeta Wyborcza
1995-07-09 FK Spišská Nová Ves - Cracovia 2:1 1995-07-12 Lokomotíva Koszyce - Cracovia 6:1 1995-07-14 Ozes Tornaľa - Cracovia 2:2 1995-07-30 Jagiellonia Białystok - Cracovia 1:3 1995-08-05 Unia Tarnów - Cracovia 0:0 1995-08-13 Cracovia - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 0:0 1995-08-20 Avia Świdnik - Cracovia 2:1 1995-08-26 Cracovia - Hetman Zamość 3:0 1995-09-02 Stal Stalowa Wola - Cracovia 1:1 1995-09-10 Cracovia - Hutnik Warszawa 2:1 1995-09-17 Lublinianka Lublin - Cracovia 0:4 1995-09-20 Cracovia - Jeziorak Iława 1:1 1995-09-24 Wisła Kraków - Cracovia 0:1 1995-10-01 Cracovia - Petrochemia Płock 2:2 1995-10-07 RKS Radomsko - Cracovia 4:2 1995-10-15 Cracovia - Pomezania Malbork 1:0 1995-10-22 KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Cracovia 1:0 1995-10-29 Cracovia - Polonia Warszawa 3:0 1995-11-05 Motor Lublin - Cracovia 1:3 1995-11-12 Cracovia - Okocimski Brzesko 0:0 1996 Trening Noworoczny Plik:Kluby Ukrainy herb.png 1996-01-20 Cracovia - Kluby Ukrainy 0:1 1996-02-01 Cracovia - Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska 6:1 1996-02-03 Cracovia - Dalin Myślenice 3:1 1996-02-07 Cracovia - Karpaty Siepraw 3:3 1996-02-10 Cracovia - Wawel Kraków 0:1 1996-02-14 Cracovia - Okocimski Brzesko 5:1 1996-02-17 Cracovia - Cracovia II 7:2 1996-02-18 Favoritner Wiedeń - Cracovia 2:1 1996-02-20 SV Stockerau - Cracovia 0:2 1996-02-22 SV Neunkirchen - Cracovia 0:6 1996-02-28 GKS Katowice - Cracovia 2:0 1996-03-02 Cracovia - Krisbut Myszków 0:1 1996-03-10 Hutnik Kraków - Cracovia 1:0 1996-03-16 Cracovia - Kabel Kraków 2:1 1996-03-23 Cracovia - Jagiellonia Białystok 2:0 1996-03-30 Cracovia - Unia Tarnów 2:1 1996-04-06 Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Cracovia 2:0 1996-04-13 Cracovia - Avia Świdnik 0:0 1996-04-20 Hetman Zamość - Cracovia 0:1 1996-04-24 Cracovia - Stal Stalowa Wola 0:0 1996-04-28 Hutnik Warszawa - Cracovia 1:1 1996-05-05 Cracovia - Lublinianka Lublin 0:1 1996-05-11 Jeziorak Iława - Cracovia 1:1 1996-05-15 Cracovia - Wisła Kraków 0:2 1996-05-19 Petrochemia Płock - Cracovia 3:0 1996-05-22 Cracovia - RKS Radomsko 4:0 1996-05-25 Pomezania Malbork - Cracovia 4:0 1996-06-01 Cracovia - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1:2 1996-06-05 Polonia Warszawa - Cracovia 2:0 1996-06-08 Cracovia - Motor Lublin 4:1 1996-06-12 Okocimski Brzesko - Cracovia 2:0