1996-04-28 Hutnik Warszawa - Cracovia 1:1
|
II liga grupa wschodnia , 24 kolejka Warszawa, niedziela, 28 kwietnia 1996, 11:00
(0:1)
|
|
Skład: Stencel Wełna Worotylak Kalinowski Abramczyk (46' Księżopolski) Koc Liszewski Barchwic Figaszewski (46' Bicki) Rembisz Sazanowicz |
Sędzia: Michał Nowak z Katowic
|
Skład: Kwedyczenko Depa Mróz Duda Ł. Kubik (67' Powroźnik) Węgiel Wrześniak Hajduk Gruchała Hrapkowicz Rajko (75' Zegarek) |
Mecze tego dnia: | ||
1996-04-28 Cracovia II - MZKS II Alwernia 3:0 |
Opis meczu
Tempo
Cracovia schodząc do szatni na przerwę prowadziła 1-0, lecz nikt nie zdziwiłby się, gdyby rezultat I połowy był dla gości korzystniejszy. Mieli oni bowiem jeszcze dwie doskonałe okazje do zdobycia gola, ale przeszkodził im w tym Stencel - najlepszy piłkarz w stołecznym zespole. Bramkarz Hutnika brawurowo obronił dwa strzały oddane z poła karnego - w 25 Hrapkowicza, a w 37 minucie Kubika.
Źródło: Tempo 29 kwietnia 1996
Gazeta Wyborcza (Kraków)
- Jesteśmy w takiej sytuacji, że potrzebujemy trzech punktów w każdym meczu, bez oglądania się na klasę rywala czy miejsce w tabeli - mówił trener Hutnika Paweł Michalec. Zasady premiowania stołecznej ekipy przewidywały zaś dużo większą wypłatę za cztery ostatnie mecze, tylko po pokonaniu Cracovii.
Pierwsza połowa należała jednak do gości. Mogli prowadzić już od 25. min, gdy Hrapkowicz strzelał z 10 metrów, a bramkarz Stencel zdołał wybić piłkę na rzut rożny. Cracovia strzeliła jednak bramkę kwadrans później, gdy po dośrodkowaniu Gruchały, nadbiegający z lewej strony Hajduk z bliska strzelił do siatki. W przerwie trener Michalec przekonywał podopiecznych, że mają szansę na punkty i dokonał dwóch zmian, zdejmując słabo grających Figaszewskiego i Abramczyka.
"Ciekawiej" było na trybunach. Młodociana hołota z Warszawy i Krakowa (szalikowcy Legii, którzy przeczuli przyjazd znanych z czupurności kibiców Cracovii) oraz policjanci stoczyli bitwę. Walczono systemem "każdy z każdym", poza tym odbyły się biegi przełajowe z przeszkodami po boisku, trybunach i pobliskim lasku.
Drugą połowę rezerwowi Hutnika rozpoczęli bojowo. Pierwszy z nich, Bicki, już w 55. sekundzie zdobył gola, jednak wcześniej sędzia odgwizdał spalonego. Księżopolski też chciał się pokazać - w 51. min strzelał mocno z 20 m., ale w środek bramki. Hutnik przejął inicjatywę, co wkrótce przyniosło efekt. W 59. min po rzucie rożnym Barchwica, Koc zdobył wyrównującego gola główkując z 6 m.
Strata bramki i dwóch punktów sprawiła, że Cracovia znów mocniej zaatakowała. Sytuacje pod bramką Stencla zmarnowali Węgiel i Powroźnik. Najlepszą okazję miał jednak Hutnik. W 71. min Sazanowicz walczył w polu karnym z trzema obrońcami "Pasów". Był tyłem do bramki i nie mógł oddać strzału. Wycofał do Bickiego, który jednak trafił w nogę jednego z krakowian i piłka wyszła na róg.
- Jestem troszeczkę niezadowolony. Cracovia była też bliska drugiej bramki, ale gdyby Bicki strzelił... - mówił po meczu Michalec. Remis nie ucieszył też trenera Cracovii Ireneusza Adamusa. - Przyjechaliśmy po komplet punktów - mówił. - Sądzę, iż byliśmy tego bliżsi niż Hutnik. Gdyby moi piłkarze zagrali skuteczniej... - powiedział.Źródło: Gazeta Wyborcza wydanie krakowskie 29 kwietnia 1996
Gazeta Wyborcza (Warszawa)
- Jesteśmy w takiej sytuacji, że potrzebujemy trzech punktów w każdym meczu, bez oglądania się na klasę rywala czy miejsce w tabeli - mówił trener Hutnika Paweł Michalec. Jego piłkarze potrzebowali zwycięstwa również dlatego, że blokowy system premiowania przewidywał dużo większą wypłatę dla zawodników za cztery ostatnie mecze tylko po pokonaniu Cracovii.
Pierwsza połowa należała do gości. Powinni prowadzić już od 25. min, gdy Marcin Hrapkowicz strzelał z dziesięciu metrów. Bramkarz Grzegorz Stencel zdołał jednak wybić piłkę na rzut rożny. Cracovia strzeliła bramkę kwadrans później, gdy po dośrodkowaniu Piotra Gruchały z lewej strony Krzysztof Hajduk z bliska strzelił do siatki.
W przerwie trener Michalec przekonywał swych graczy, że mają szansę na punkty i dokonał dwóch zmian, zdejmując słabo grających Krzysztofa Figaszewskiego i Adama Abramczyka. "Ciekawiej" było na trybunach. Młodociana hołota z Krakowa i Warszawy (szalikowcy Legii, którzy przeczuli przyjazd znanych z waleczności kibiców Cracovii) oraz policjanci stoczyli bitwę. Walczono systemem "każdy z każdym", poza tym odbyły się biegi przełajowe z przeszkodami po boisku, trybunach i lasku.
Drugą połowę rezerwowi Hutnika rozpoczęli bojowo. Pierwszy z nich - Sławomir Bicki już w 55. sek zdobył gola, jednak sędzia odgwizdał spalonego. Jacek Księżopolski też chciał się pokazać - w 51. min strzelał mocno z 20 m, ale w środek bramki.
Hutnik przejął inicjatywę, co wkrótce przyniosło efekt. W 59. min Waldemar Koc, po rzucie rożnym Piotra Barchwica, zdobył wyrównującego gola strzałem głową z sześciu metrów.
Strata bramki i dwóch punktów sprawiła, że Cracovia znów mocniej zaatakowała. Sytuacje pod bramką Stencla zmarnowali Marek Węgiel i Piotr Powroźnik. Najlepszą okazję miał jednak Hutnik. W 71. min Andrzej Sazanowicz walczył w polu karnym z trzema obrońcami Cracovii. Był tyłem do bramki i nie mógł oddać strzału. Wycofał do Bickiego, który jednak trafił w nogę jednego z krakowian i piłka wyszła na róg.
- Jestem troszeczkę niezadowolony. Cracovia była też bliska drugiej bramki, ale gdyby Bicki strzelił... - mówił po meczu Michalec. Remis nie ucieszył też trenera Cracovii Ireneusza Adamusa: - Przyjechaliśmy po komplet punktów. Byliśmy bliżsi wygranej niż Hutnik. Gdyby moi piłkarze zagrali skuteczniej... - podsumował.Źródło: Gazeta Wyborcza nr 101 wydanie warszawskie z 29 kwietnia 1996
Dziennik Polski
1-1 Koc 58 min. Sędziował Michał Nowak z Katowic, widzów około 400, w tym około 60 z Krakowa.
Cracovia: Kwedyczenko -Depa, Mróz, Duda - Kubik (65 Powroźnik), Węgiel, Wrześniak, Hajduk, Gruchała - Hrapkowicz, Rajko (75 Zegarek).
- Szkoda, że potrafiliśmy wykorzystać kilka bardzo dogodnych sytuacji podbramkowych -powiedział po meczu trener Cracovii Ireneusz Adamus. - Do przerwy i po przerwie mieliśmy kilka „setek". Gdyby nie ta mała skuteczność, byłbym zadowolony z postawy zespołu.
Pierwsza połowa tego spotkania należała do „pasów”, które miały lepiej zorganizowaną grę, grały szybciej, dokładniej. Krakowianie byli kilkakrotnie o krok od zdobycia bramek, doskonałych sytuacji strzeleckich nie wykorzystali Hrapkowicz, Kubik, Węgiel. W 40 min po do-środkowaniu z lewej strony. Hajduk strzałem z kilku metrów pokonał bramkarza gospodarzy.
Po przerwie Hutnik, nie mając nic do stracenia, ruszył do ataków, chcąc odrobić straty. W 58 min gospodarze wykonywali trzeci pod rząd rzut rożnym, na moment zagapiła się obrona Cracovii, podanie na „krótki” róg, tam znalazł się obrońca Koc i posłał piłkę do siatki.
Potem do głosu znowu doszła Cracovia, która wypracowała kilka bardzo dobrych strzeleckich pozycji. Strzelali Gruchała (z woleja), Hrapkowicz, Węgiel, Powroźnik, bramka jednak nie padła. Atakujący z kontry gospodarze mieli tylko jedną dogodną pozycję do zdobycia gola.
- Byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym - komentuje mecz menedżer Cracovii Andrzej Turecki, - dlatego tak bardzo żal mi straconych punktów. Cały zespół grał zdecydowanie lepiej niż przeciwko Stali Stalowa Wola.
W trakcie spotkania doszło do burd, wywołali je pseudokibice z Cracovii i.... Legii. Musiała interweniować policja.
1995-07-09 FK Spišská Nová Ves - Cracovia 2:1 1995-07-12 Lokomotíva Koszyce - Cracovia 6:1 1995-07-14 Ozes Tornaľa - Cracovia 2:2 1995-07-30 Jagiellonia Białystok - Cracovia 1:3 1995-08-05 Unia Tarnów - Cracovia 0:0 1995-08-13 Cracovia - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 0:0 1995-08-20 Avia Świdnik - Cracovia 2:1 1995-08-26 Cracovia - Hetman Zamość 3:0 1995-09-02 Stal Stalowa Wola - Cracovia 1:1 1995-09-10 Cracovia - Hutnik Warszawa 2:1 1995-09-17 Lublinianka Lublin - Cracovia 0:4 1995-09-20 Cracovia - Jeziorak Iława 1:1 1995-09-24 Wisła Kraków - Cracovia 0:1 1995-10-01 Cracovia - Petrochemia Płock 2:2 1995-10-07 RKS Radomsko - Cracovia 4:2 1995-10-15 Cracovia - Pomezania Malbork 1:0 1995-10-22 KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Cracovia 1:0 1995-10-29 Cracovia - Polonia Warszawa 3:0 1995-11-05 Motor Lublin - Cracovia 1:3 1995-11-12 Cracovia - Okocimski Brzesko 0:0 1996 Trening Noworoczny Plik:Kluby Ukrainy herb.png 1996-01-20 Cracovia - Kluby Ukrainy 0:1 1996-02-01 Cracovia - Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska 6:1 1996-02-03 Cracovia - Dalin Myślenice 3:1 1996-02-07 Cracovia - Karpaty Siepraw 3:3 1996-02-10 Cracovia - Wawel Kraków 0:1 1996-02-14 Cracovia - Okocimski Brzesko 5:1 1996-02-17 Cracovia - Cracovia II 7:2 1996-02-18 Favoritner Wiedeń - Cracovia 2:1 1996-02-20 SV Stockerau - Cracovia 0:2 1996-02-22 SV Neunkirchen - Cracovia 0:6 1996-02-28 GKS Katowice - Cracovia 2:0 1996-03-02 Cracovia - Krisbut Myszków 0:1 1996-03-10 Hutnik Kraków - Cracovia 1:0 1996-03-16 Cracovia - Kabel Kraków 2:1 1996-03-23 Cracovia - Jagiellonia Białystok 2:0 1996-03-30 Cracovia - Unia Tarnów 2:1 1996-04-06 Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Cracovia 2:0 1996-04-13 Cracovia - Avia Świdnik 0:0 1996-04-20 Hetman Zamość - Cracovia 0:1 1996-04-24 Cracovia - Stal Stalowa Wola 0:0 1996-04-28 Hutnik Warszawa - Cracovia 1:1 1996-05-05 Cracovia - Lublinianka Lublin 0:1 1996-05-11 Jeziorak Iława - Cracovia 1:1 1996-05-15 Cracovia - Wisła Kraków 0:2 1996-05-19 Petrochemia Płock - Cracovia 3:0 1996-05-22 Cracovia - RKS Radomsko 4:0 1996-05-25 Pomezania Malbork - Cracovia 4:0 1996-06-01 Cracovia - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1:2 1996-06-05 Polonia Warszawa - Cracovia 2:0 1996-06-08 Cracovia - Motor Lublin 4:1 1996-06-12 Okocimski Brzesko - Cracovia 2:0