2012-03-18 Śląsk Wrocław - Cracovia 3:0
|
![]() Wrocław (Stadion Miejski), niedziela, 18 marca 2012, 14:30
(3:0)
|
|
Skład: Kelemen Socha Celeban Pietrasiak Pawelec Sobota Kaźmierczak Dudek Mila (75' Cetnarski) Madej (86' Mráz) Díaz (75' Voskamp) Ustawienie: 4-5-1 |
Sędzia: Robert Małek z Zabrza
|
Skład: Kaczmarek Nykiel Hošek (46' Kosanović) Żytko Suart (46' Dudzic) Szałachowski Struna Bartczak (72' Budziński) Boljević Steblecki van der Biezen Ustawienie: 4-5-1 |
Mecz następnego dnia: | ||
Trenerzy po meczu
Tomasz Kafarski (Cracovia): Mecz ułożył się tak, że Śląsk odniósł łatwe zwycięstwo. Popełniliśmy zbyt dużo błędów w każdej z formacji, by myśleć dziś o punktach. Podobała mi się jedna rzecz: reakcja zespołu w drugiej połowie. Pierwsze minuty p[o przerwie to kilka naszych ciekawych, składnych akcji. Szkoda, że nie wpadła wtedy bramka, bo to by nas popchnęło do przodu, a w poczynania Śląska wkraść się mógł niepokój. Pocieszeniem jest dla mnie to, że debiutant w pierwszym składzie - Sebastian Steblecki - był pozytywną postacią tego meczu i pokazał innym jak operować piłką. Mam nadzieję, że tyle błędów ile popełniliśmy w tym jednym meczu nie zdarzy nam się już w następnym.
Orest Lenczyk (Śląsk Wrocław): Śląsk wygrał dziś bo bardzo chciał tego zwycięstwa. Wszystko co działo się ostatnio było zjawiskiem negatywnym, ale pozbieraliśmy się dziś "do kupy". Bardzo się cieszę, że moi zawodnicy sobie poradzili w takim meczu, w którym układ nerwowy dawał o sobie znać. Przede wszystkim zagrali w pierwszej połowie tak, że moje obawy o losy tego meczu w drugiej połowie ograniczały się w zasadzie do tego, żeby z tyłu zagrać na zero i dać pograć innym. Gratuluję zawodnikom i kibicom, którzy zaciskając zęby czekali na ten mecz, ale otworzyli usta po bramkach. Cracovia nie jest moim zdaniem słabą drużyną i nawet w dzisiejszym meczu miała swoje szanse. W zeszłym tygodniu zremisowali w Łodzi, mimo, że przegrywali do przerwy 0:2.
Źródło: Cracovia.pl [1]