2011-10-14 Podbeskidzie Bielsko-Biała - Cracovia 1:0
|
T-Mobile Ekstraklasa , 10 kolejka Zabrze, piątek, 14 października 2011, 18:00
(0:0)
|
|
Skład: Zajac Sokołowski Dančík Konieczny Król Sikora (59' Malinowski) Łatka Náther Cohen (88' Koman) Patejuk (74' Cienciała) Demjan Ustawienie: 4-5-1 |
Sędzia: Paweł Raczkowski z Warszawy
|
Skład: Kaczmarek Nykiel Hošek Kosanović Puzigaća Struna (69' Niedzielan) Bartczak Radomski Ntibazonkiza Cahalon (46' Višŋakovs) van der Biezen Ustawienie: 4-5-1 |
Mecz następnego dnia: | ||
2011-10-15 Cracovia (ME) - Podbeskidzie Bielsko-Biała (ME) 0:1 |
Opis meczu
TerazPasy.pl
Już pierwsza akcja meczu mogła przynieść Cracovii prowadzenie. Po akcji Ntibazonkizy i van der Biezena Cahalon znalazł się sam na sam z bramkarzem gospodarzy, ale nie zdołał oddać skutecznego strzału. Potem inicjatywę przejęli gospodarze. Przez pierwszy kwadrans gra toczyła się głównie na połowie Cracovii. Najgroźniej pod bramką Kaczmarka było po strzałach Cohena, Sokołowskiego i Łatki.
Cracovia pierwszy strzał na bramkę Podbeskidzia oddała w 18 minucie, gdy van der Biezen wykonywał rzut wolny, a piłka trafiła w ?mur?.
W 28 minucie gospodarze mogli zdobyć prowadzenie. Po strzale Patejuka piłka skozłowała przed bramkarzem Cracovii Wojciechem Kaczmarkiem, który ?wypluł? piłkę ale zdążył uprzedzić Sikorę.
W 32 minucie Cracovia przeprowadziła bardzo składną akcję. Ntibazonkiza rzucił piłkę przed polem karnym do van der Biezena, ten natychmiast odegrał do wychodzącego na czystą pozycję Struny, który jednak nie zdołał czysto uderzyć w piłkę i bramkarz gospodarzy nie miał problemów z interwencją.
Chwilę później ponownie Ntibazonkiza posłał prostopadłą piłkę do van der Biezena, ten wpadł w nią w pole karne, ale zanim zdecydował się na strzał Dancik odważnym wślizgiem wybił piłkę.
Okres dobrej gry Cracovii. Po kolejnych kilkudziesięciu sekundach znowu van der Biezen znalazł się w świetnej sytuacji w polu karnym. Uderzył z 10 metrów, a piłka odbita od nogi obrońcy trafiła w poprzeczkę...
Tuż przed przerwą Cracovia mogła zdobyć bramkę. Andraż Struna zdecydował się na strzał zza linii pola karnego, Zajac miał ogromne problemy z obroną, odbił piłkę przed siebie wprost pod nogi van der Biezena, ale ten nie zdołał oddać strzału. Po chwili z rzutu wolnego znakomicie uderzył Kosanović, ale piłkę zmierzającą tuż przy słupku do bramki świetną interwencją zatrzymał Zajac.
W przerwie meczu trener Dariusz Pasieka dokonał jednej zmiany wprowadzając Aleksejsa Visniakovsa, który zastąpił Tamira Cahalona.
Na początku drugiej połowy gra toczyła się głównie w środku boiska i żadnej z drużyn nie udawało się stworzyć klarownej sytuacji do zdobycia bramki. Pierwszą groźniejszą sytuację w tej części gry stworzyli gospodarze, gdy Patejuk zdecydował się na strzał z 20 metrów, a piłka nieznacznie minęła górny róg bramki Wojciecha Kaczmarka.
Cracovia pierwszy raz groźniej zaatakował po przerwie w 59 minucie. Ntibazonkiza dośrodkował z prawej strony, piłkę głową strącił w kierunku nadbiegającego Visniakovsa van der Biezen, ale Zajac uprzedził Łotysza.
W 65 minucie sędzia uznał, że Arkadiusz Radomski faulował w polu karnym Cohena i wskazał na punkt karny. Pewnym egzekutorem okazał się Sylwester Patejuk...
W 68 minucie trener Pasieka wprowadził do gry Andrzeja Niedzielana, który zastąpił Andraża Strunę.
Strata bramki wyraźnie zdeprymowała piłkarzy Cracovii, którzy przez kilkanaście minut nie stworzyli zagrożenia pod bramką Podbeskidzia. Dopiero w 79 minucie po strzale Kosanovića z rzutu wolnego Zajac miał okazję do interwencji. W 82 minucie celnie zza linii pola karnego uderzył Visniakovs i choć piłka trafiła w środek bramki bramkarz gospodarzy miał sporo problemów z obroną.
W końcowych minutach Cracovia zepchnęła gospodarzy do głębokiej defensywy, ale nie potrafiła zakończyć akcji strzałami...
Koniec meczu...Źródło: TerazPasy.pl 14 października 2011 [1]
Dziennik Polski
Dariusz Pasieka pracuje w Cracovii od trzech tygodni i wciąż uczy się nowego miejsca. Poprowadził drużynę w trzech oficjalnych meczach - z Górnikiem Zabrze (1-0), Lechem Poznań (0-3) i Podbeskidziem Bielsko-Biała (0- 1). Przed spotkaniem z Górnikiem dokonał siedmiu zmian w porównaniu z poprzednim meczem ze Śląskiem, na pojedynek z Lechem nie zmienił zwycięskiego składu z Zabrza, a w Bielsku-Białej znów dokonał roszad: do bramki wrócił Wojciech Kaczmarek, miejsce Mateusza Żytki w środku obrony zajął Czech Jan Hosek, Krzysztof Nykiel po niemal dwóch miesiącach wrócił na swoją nominalną pozycję prawego obrońcy, a grający tam ostatnio Andraż Struna wystąpił w nowej dla siebie roli prawego pomocnika.
Po meczu z „Góralami” Pasieka jest zadowolony z gry obrony, która w jedenastym meczu w sezonie po raz dziesiąty zagrała w innym zestawieniu. - Myślę, że cały blok defensywny zasłużył na dobre noty - mówi trener Cracovii. - Puzigaca na lewej stronie nie dopuścił do żadnych sytuacji. Kosanonić i Hosek na środku grali dobrze, ale w I połowie trochę zachowawczo, jeśli chodzi o grę w powietrzu - tu życzyłbym sobie więcej zdecydowania. Nykiel to prawy, a nie lewy obrońca (jak grał ostatnio), więc oczywiście czuł się lepiej na tej pozycji. Co prawda „ciężko” wszedł w mecz, ale później się rozkręcił. Zawsze mówiliśmy, że obrona nie funkcjonowała dobrze, a teraz funkcjonowała. Wojtek Kaczmarek był praktycznie bezrobotny.
- To wynika z moich obserwacji drużyny - tłumaczy rotowanie składem szkoleniowiec. - Muszę zbudować coś najlepszego z tego materiału, który mam. Dobrze zagrali młodzi Struna, Hosek i Kosanooić, ale zdarzył się nam inny błąd, innego za-wodnika i znów przegrywamy. To jest deprymujące, bo o ilu błędach można mówić? To jest deprymujące, bo drużynę z dołu tabeli to dużo kosztuje.
O ile Nykiel i Hosek zagrali w Bielsku-Białej na swoich nominalnych pozycjach, to Struna, po raz pierwszy w Cracovii, wystąpił jako prawy pomocnik. W przerwie zimowej minionego sezonu był ściągany jako prawy obrońca, grywał też na lewej stronie defensywy, a minione rozgrywki kończył jako defensywny pomocnik. Teraz zastąpił w jedenastce Aleksejsa Visnakovsa. - Po pierwsze: chciałem zachować sobie Aleksejsa jako „dżokera”. Grał dwa mecze w reprezentacji, później odbył długą podróż samochodem. Między innymi dłatego zdecydowałem się na postawienie Struny na prawej pomocy. Wcześniej grał na prawej obronie, ale miał tendencje ofensywne - tłumaczy Pasieka, dodając: - Andraż inaczej wyglądał na treningach, a inaczej w meczach. Kiedy był w obronie, to nie miał tej pewności siebie, a w meczu z Podbeskidziem wiedział, że ma za sobą Krzyśka Nykiela. Może to dało Andrażowi odwagi i pewności siebie. Zagrał dobrze, szkoda, że nie nagrodził się bramką, bo miał dwie dobre sytuacje po kombinacyjnych akcjach.
Po meczu w Bielsku-Białej trener Cracovii przyznał, że przyczyną porażki były głów-nie niewykorzystane sytuacje z I połowy, ale równocześnie bronił Koena van der Biezena, który te okazje zmarnował. - Nie powiedziałbym, że Koen zawodzi. Miał najwięcej szans ze wszystkich zawodników. Tuż przed rzutem karnym chciałem go zmienić i wprowadzić Andrzeja Niedzielana, bo widziałem, że opadł z sił i już nie miał tego wigoru z I połowy. Po stracie gola musiałem jednak zmienić plan, więc Koen został do końca. Patrząc na I połowę w jego wykonaniu, można być zadowolonym. - walczył, potrafił rozegrać parę fajnych piłek. Czy nie chciałem postawić na Andrzeja od początku? Zawsze są takie dylematy. Niewykluczone, że to Andrzej zagra w następnym meczu. To jest zawodnik o określonej wartości - tłumaczy szkoleniowiec, który ciągle nie traci wiary w swój zespół: - Liczę na to, że ta drużyna się podniesie, pokaże dobrą grę i że ta porażka wywoła iv zawodnikach złość sportową; przecież przegraliśmy mecz, którego nie powinniśmy przegrać.
Niewykluczone, że już w najbliższym meczu z Polonią Warszawa (24 października w Krakowie) Pasieka będzie mógł skorzystać z Aleksandra Suworową który po sierpniowym meczu z Zagłębiem Lubin przez Komisję Ligi Ekstraklasy SA został zdyskwalifikowany na pół roku za popchnięcie sędziego Radosława Trochimiuka (nie uznał prawidłowo zdobytej bramki przez Mołdawianina). Cracovia odwołała się od tej decyzji do Związkowego Trybunału Piłkarskiego, który sprawą Suworowa zajmie się na posiedzeniu w najbliższą środę. Przeciwko Polonii nie zagra Nykiel, będzie pauzował po czwartej żółtej kartce.Źródło: Dziennik Polski 17 października 2011
Przegląd Sportowy
Gdybyśmy nie wygrali tego meczu bylibyśmy frajerami - przekonywał po spotkaniu Marek Sokołowski, który zaliczył najlepszy występ w rundzie jesiennej. Prawy obrońca był wszędobylski. Walczył w defensywie i pod bramką rywali. Pod koniec spotkania trochę opadł z sił, ale nie pozwolił na wiele skrzydłowym Cracovii.
Patejuk nie stracił głowy Najwięcej pochwał zebrał jednak Sylwester Patejuk. Pomocnik skutecznie wykonał rzut kamy, a w kilku innych sytuacjach dobrze sobie radził z obrońcami. Patejuk grał bardzo rozważnie. Nie zapędzał się niepotrzebnie pod bramkę Cracovii. Szanował piłkę i zbytnio nie ryzykował. - Doskonale zdawaliśmy sobie sprawę, jak ważne jest dla nas to spotkanie. To był przecież mecz o 6 punktów. Nie mogliśmy tracić głowy - tłumaczył swoją postawę.
- Goście w miarę przyzwoicie grali w pierwszej połowie. Holender Koen van der Biezen uciekał obrońcom Podbeskidzia i liczył na to, że błąd popełni bramkarz Richard Zajac (wystąpił z konieczności, przed meczem urazu uda doznał Mateusz Bąk. Dla Słowaka był to pierwszy mecz w lidze od sierpnia, kiedy to puścił sześć goli w Bełchatowie). Bramkarz gospodarzy w największych opałach był w 45. minucie, kiedy to wypuścił piłkę z rąk po mocnym strzale Andraźa Struny. Szybko jednak naprawił swój błąd wybijając futbolówkę tuż przed nabiegającym Van der Biezenem. W pozostałych sytuacjach bronił pewniej.
Z kolei trener Dariusz Pasieka zgodnie z zapowiedziami dał odpocząć Mateuszowi Żytce, który jest ostatnio w fatalnej formie. Zastąpił go Jan Hośek dla którego był to debiut w podstawowym składzie. Czech spisywał się przyzwoicie, o wiele lepiej od Arkadiusza Radomskiego. Były reprezentant często nie nadążał za akcjami rywali i ratował się faulami. W środku pola nie radził sobie z Dariuszem Łatką.
Ten ostatni był dodatkowo zmotywowany. - Jestem związany z drugą stroną Błoń - przyznawał piłkarz, który w Wiśle w 1998 roku debiutował w ekstraklasie., W starciu dwóch Izraelczyków Liran Cohen - Tamir Cahalon lepszy okazał się tej pierwszy. Wychowankowie Maccabi Tel- -Awiw, którzy przyjaźnią się od lat, nie oszczędzali się. Ostro walczyli o każdą piłkę.
Olimpijczycy zadowoleni
Działacze zaprosili na mecz siedmiu beskidzkich olimpijczyków. Wśród nich byli m.in. bokser Marian Kasprzyk, dwuboista Stefan Hula senior, czy skoczek narciarski Janusz Malik. Byli znakomici sportowcy trochę narzekali na poziom meczu, ale cieszyli się z wygranej Podbeskidzia.
Na trybunach był także... fiński minister kultury i sportu Paavo Arhinmaki, który wcześniej przebywał w Krakowie na konferencji wspólnoty europejskiej.Źródło: Przegląd Sportowy 15 października 2011
Trenerzy po meczu
Robert Kasperczyk (Podbeskidzie):
Gratuluję postawy swojej drużynie. Mamy podobny cel jak Cracovia - czyli walka o utrzymanie - dlatego ta gra nie była dziś zbyt porywająca. Chcieliśmy grać uważnie, kontrować rywali, co czasem nam się udawało. Goście też mieli swoje sytuacje i mogli na skarcićć, ale ostatecznie udało nam się wygrać i z tego faktu jestem bardzo zadowolony.
Dariusz Pasieka (Cracovia):
Jesteśmy zawiedzeni, bo przyjechaliśmy do Bielska-Białej po trzy punkty. Mieliśmy okazje, by strzelić bramki, ale nie udało się. Potem się trochę pogubiliśmy w drugiej połowie i straciliśmy bramkę po rzucie karnym. Przegraliśmy bardzo ważne spotkanie.
Prasa
Cracovia.pl
- Faulowłeś zawodnika Podbeskidzia w polu karnym?
- Nie, uważam, że karny był wyssany z palca. Ten koleś cały mecz się przewracał jak panienka. Sędzie też zresztą nie wskazał od razu na "wapno" tylko puścił grę, a zareagował dopiero na czyjś wrzask. To była dziwaczna sytuacja, tym bardziej że piłki tam w ogóle nie było w naszym zasięgu.
- Widać było, że ten mecz polegać będzie na tym, że ktoi strzeli pierwszą bramkę, ten wygra mecz.
- Uważam, żę byliśmy lepszym zespołem w tym meczu. Nie wykorzystaliśmy jednak swoich okazji i to się później zemściło. Podbeskidzie oddało w meczu dwa strzały, a my mieliśmy trzy "setki". Tym bardziej ten mecz powinniśmy wygrać.
- Zagrałeś dziś znów bardzo dobry mecz, a karny podyktowany został po Twoim rzekomym faulu...
Źródło: Cracovia.pl 15 października 2011 [2]
Filmy
2011-06-25 MŠK Žilina - Cracovia 0:0 2011-06-29 Cracovia - Ruch Radzionków 0:2 2011-07-02 Cracovia - Piast Gliwice 2:1 2011-07-06 Cracovia - Korona Kielce 1:0 2011-07-09 FC Zwolle - Cracovia 0:1 2011-07-12 Zulte Waregem - Cracovia 2:1 2011-07-16 CSKA Sofia - Cracovia 2:1 2011-07-23 Cracovia - Ruch Chorzów 1:2 2011-07-30 Cracovia - Korona Kielce 1:2 2011-08-07 Cracovia - Legia Warszawa 1:3 2011-08-14 Lechia Gdańsk - Cracovia 1:1 2011-08-21 Jagiellonia Białystok - Cracovia 2:1 2011-08-26 KGHM Zagłębie Lubin - Cracovia 1:1 2011-09-02 Cracovia - MFK Ružomberok 0:0 2011-09-11 Cracovia - ŁKS Łódź 0:1 2011-09-14 Cracovia - Cracovia (ME) 8:0 2011-09-18 Cracovia - Śląsk Wrocław 0:1 2011-09-21 Piast Gliwice - Cracovia 0:3 2011-09-24 Górnik Zabrze - Cracovia 0:1 2011-10-01 Cracovia - Lech Poznań 0:3 2011-10-07 Cracovia - Górnik Zabrze 1:2 2011-10-14 Podbeskidzie Bielsko-Biała - Cracovia 1:0 2011-10-24 Cracovia - Polonia Warszawa 0:0 2011-10-29 Widzew Łódź - Cracovia 1:0 2011-11-06 Cracovia - Wisła Kraków 1:0 2011-11-09 Ruch Chorzów - Cracovia 2:1 2011-11-19 Ruch Chorzów - Cracovia 2:0 2011-11-27 Cracovia - PGE GKS Bełchatów 2:1 2011-12-03 Korona Kielce - Cracovia 0:0 2011-12-10 Legia Warszawa - Cracovia 0:0 2012 Trening Noworoczny 2012-01-18 Cracovia - Warta Poznań 1:1 2012-01-23 Cracovia - Dinamo Tbilisi 3:2 2012-01-25 Real Balompédica Linense - Cracovia 1:1 2012-01-28 Dynamo Kijów - Cracovia 7:2 2012-02-03 Cracovia - CSU Voinţa Sibiu 3:0 2012-02-05 Cracovia - CS Mioveni 0:0 2012-02-08 Cracovia - Diósgyőri VTK 1:1 2012-02-18 Cracovia - Lechia Gdańsk 1:1 2012-02-25 Cracovia - Jagiellonia Białystok 0:0 2012-03-02 Cracovia - Zagłębie Lubin 0:2 2012-03-09 ŁKS Łódź - Cracovia 2:2 2012-03-18 Śląsk Wrocław - Cracovia 3:0 2012-03-23 Cracovia - Górnik Zabrze 1:3 2012-03-27 Cracovia - Garbarnia Kraków 2:2 2012-03-31 Lech Poznań - Cracovia 3:1 2012-04-04 Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:1 2012-04-16 Polonia Warszawa - Cracovia 2:1 2012-04-20 Cracovia - Widzew Łódź 0:0 2012-04-30 Wisła Kraków - Cracovia 1:0 2012-05-03 Cracovia - Ruch Chorzów 0:2 2012-05-06 PGE GKS Bełchatów - Cracovia 2:2 2012-05-16 Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:5