2002-09-01 Proszowianka Proszowice - Cracovia 1:1
|
III liga grupa IV , 6 kolejka Proszowice, niedziela, 1 września 2002, 17:00
(1:0)
|
|
Skład: Łaciak Jaskólski Jałocha Marcin Giza Małocha Bagnicki (87' Król) Zawadzki Jędrszczyk Mielec Paszkiewicz (90' Frączek) Chlipała (74' Wyroba) |
Sędzia: Marek Guzik z Krosna
|
Skład: Skrzypek Wacek Skrzyński Ziółkowski Radwański Piszczek Hajduk Piotr Giza Nowak Ankowski (87' Podsiadło) Bania (87' Szwajdych) |
Mecze tego dnia: | ||
2002-09-01 Borek Kraków - Cracovia II 4:6 |
Opis meczu
Gazeta Wyborcza
Takich tłumów w proszowickim parku dawno nie oglądano. Spod Wawelu ściągnęło ponad pół tysiąca fanów Cracovii (niektórzy dotarli nawet ciężarówkami), gromadnie zjawili się też gospodarze, którzy oprócz "Proszowianka!" z lubością krzyczeli np. "Wisła to jest potęga!". To drugie hasło wywoływało natychmiastową ripostę z przeciwnej strony.
Proszowianka przed tygodniem całkowicie oddała pole Skawince (1:5), która w tym sezonie przegrała już z "Pasami" aż 2:7. Z takich wyników można by wnioskować łatwą wygraną krakowian, ale nic z tych rzeczy.
- W meczu z nami Proszowianka za szybko chciała strzelić gola i została skarcona. Ten sam błąd w pierwszej połowie popełniła Cracovia - analizował spotkanie dla "Gazety" Leszek Walankiewicz, trener Skawinki. - Nic dziwnego, że "Pasy" miały przewagę. Przecież większość ich piłkarzy niedawno grało w Proszowicach i na tym stadionie czują się jak u siebie.
Faktycznie, goście chcieli aż za bardzo. Piłkarze Cracovii mają ciągle w pamięci premie niewypłacone im przez działaczy z Proszowic, a na dodatek przy Kałuży pojawili się sponsorzy, którzy zadeklarowali podwójną stawkę za zwycięstwo z Proszowianką. To sparaliżowało poczynania "Pasów", a proszowianie, świetnie ustawieni przez Dariusza Wójtowicza, na niewiele pozwalali pod własną bramką. Czatowali tuż za plecami rywali, wybijali ich z uderzenia. Sami też próbowali strzelić. W 22. min świetne prostopadłe podanie wychowanka Cracovii Andrzeja Paszkiewicza do eks-wiślaka Dariusza Zawadzkiego, który w sytuacji sam na sam z Wojciechem Skrzypkiem uderza precyzyjnie w lewy róg i gospodarze sensacyjnie prowadzą!
Do przerwy krakowianie grali nerwowo, nic im nie wychodziło. Znacznie lepiej zaczęli drugą połowę. Łatwo zamykali Proszowiankę 30 m od jej bramki. Miejscowi tylko sporadycznie przedostawali się na połowę Cracovii. Z kilkunastu metrów strzelali Krzysztof Hajduk, Krzysztof Radwański, ale Artur Łaciak interweniował pewnie.
W 62. min pędzącego środkiem boiska Piotra Banię sfaulował Rafał Jędrszczyk. Z wolnego (20 m od bramki) kąśliwie uderzył Robert Ziółkowski, Łaciak zdołał tylko odbić przed siebie piłkę, ale wobec dobitki Pawła Nowaka był bezradny.
Proszowianka zaatakowała jeszcze dwa razy: w 67. min groźnie strzelał Paszkiewicz, a w 71. Zawadzki. Poza tym rządziły "Pasy", które jednak nie potrafiły strzelić drugiej bramki.
- To nasz najsłabszy mecz w tym sezonie - podsumował Paweł Misior, prezes MKS Cracovia SSA.
Dziennik Polski
Ta taktyka, poparta olbrzymią determinacją i poświęceniem, przyniosła cenny punkt, który zawodnicy Proszowianki przyjęli z wielką radością. Kibice Cracovii, było ich kilkuset, odczuwali niedosyt - "Pasy" nie wykorzystały potknięcia Stali Rzeszów i nie zostały liderem.
Cracovia chwilami miała olbrzymią przewagę, ale nie potrafiła jej udokumentować bramkami. "Pasy" grały wczoraj za wolno, nie było tak charakterystycznych w poprzednich meczach szybkich akcji skrzydłami. Za dużo było popisów indywidualnych, co wobec skomasowanej obrony gości nie przynosiło rezultatu. O ile w Koronie czy Tarnobrzegu krakowianie mogli mówić o pechu, bo zaprzepaścili kilka znakomitych sytuacji, to w Proszowicach przez długie minuty bili głową w mur. Okazji strzeleckich mieli niewiele, kto wie, jak zakończyłby się ten mecz, gdyby nie stały fragment gry.
Pierwsze minuty w wykonaniu "Pasów" były najlepsze, w 2 min Łaciak obronił "główkę" Ziółkowskiego. W 14 min Piszczek wpadł w pole karne, strzelił mocno z 15 m, ale bramkarz gospodarzy znakomicie interweniował. Potem oglądaliśmy kilka brzydkich fauli graczy Proszowianki na Nowaku (w końcu Małocha ujrzał żółty kartonik). W 22 min zaspali stoperzy Cracovii i było 1-0 dla gospodarzy. Cracovia miała nadal inicjatywę, ale poza dwoma "główkami" Ankowskiego, wyłapanymi przez Łaciaka, i wolnym Ziółkowskiego okazji strzeleckich nie miała.
2. połowa to zdecydowane ataki gości, w 47 min tuż obok słupka strzelał z dystansu P. Giza, w 58 min uderzenie Hajduka z 14 m było za słabe, by mogło zaskoczyć Łaciaka. W 63 min goście doprowadzili do remisu, wykorzystując rzut wolny i dobitkę Nowaka.
Po tej bramce wydawało się, że Cracovia pójdzie za ciosem i kwestią czasu będą dalsze gole. Z przewagi "Pasów" nadal jednak nic nie wynikało. Tymczasem gospodarze 2-3 razy zjawili się przed polem karnym gości i było groźnie, zwłaszcza w 67 min, kiedy Skrzyński w ostatniej chwili zablokował strzał Paszkiewicza z 15 m. W 75 min strzelał Wyroba, piłka odbiła się od Ziółkowskiego, ale zorientował się w sytuacji Skrzypek i piłkę wyłapał. W 85 min bardzo dobrze grająca obrona Proszowianki popełniła poważny błąd, Małocha zbyt krótko podał piłkę do Łaciaka, ten jednak końcem buta wybił ją od nóg nacierającego Ankowskiego.
Cracovia zagrała najsłabszy mecz w sezonie. W piłce nie wystarczy przewaga, liczą się bramki. Proszowianka zasłużyła na duże brawa za waleczność, ambicję, trener Wójtowicz za mądrą taktykę. Bo zremisować z faworytem, mając o połowę mniej atutów, na pewno jest sukcesem.
W Proszowicach, po ostatnich iskrzeniach między obydwoma klubami, obawiano się incydentów. Padło kilka złośliwych epitetów pod adresem gości i ich trenera, ale na szczęście do incydentów nie doszło. Bracia Marcin Giza w Proszowiance i Piotr w Cracovii zagrali na remis.
Jak padły bramki:
1-0
Bilardowe zagranie Paszkiewicza z Zawadzkim, ten drugi popędził sam na bramkę Cracovii i strzelił celnie do siatki obok wybiegającego Skrzypka.
1-1
Rzut wolny dla Cracovii z ok. 25 m. Mocne uderzenie Ziółkowskiego, Łaciak zdołał tylko wybić piłkę w bok, doskoczył do niej Nowak i z metra wepchnął do siatki.
Trzy pytania do Artura Łaciaka
- Czy mógł Pan zapobiec utracie bramki?
- Strzał Ziółkowskiego z wolnego był niezwykle mocny, zdołałem tylko wybić piłkę ręką. Myślałem nawet, że jest już w siatce. Chyba trochę zaspali nasi obrońcy.
- Bronił Pan pewnie wszystkie strzały i dośrodkowania graczy Cracovii...
- Grało mi się dobrze, miałem wsparcie w kolegach, którzy nie dopuszczali do groźnych sytuacji.
- Jest Pan zadowolony z remisu?
Źródło: Dziennik Polski 2 września 2002
Gazeta Krakowska
Gospodarze liczyli na dalekie podania i dojścia swych napastników do pozycji strzeleckich. Paszkiewicz jednak nie opanował piłki. Ale błąd defensywy wykorzystał w 22 min Zawadzki, od 35 m przed bramką szarżował na bramkę Cracovii — Ciupek wychodził, ale zatrzymał się w pól drogi, a zawodnik gospodarzy trochę zwlekał ze strzałem, w końcu jednak posłał piłkę po ziemi do siatki wywołując szal radości na części trybun. W rewanżu Ankowski „główkował" obok słupka. Nowak i Hajduk próbowali niepokoić bramkarza strzałami z daleka, ale nie wiodło im się. W 45 min po rzucie wolnym Ziółkowskiego piłka przesmyknęła się po głowach obrońców i Łaciak nie miał kłopotów z jej złapaniem.
Po przerwie przez blisko 20 minut gospodarze mieli spore problemy z przekroczeniem linii środkowej. Nie ułatwiał im też zadania porwisty wiatr. Ale rywale choć byli stale w posiadaniu piłki, to jednak nie wypracowywali sobie okazji strzeleckich. Wreszcie jednak Ziółkowski precyzyjnie strzelił z rzutu wolnego — Łaciak ledwo co zdołał wygarnąć piłkę z linii bramkowej, ale najszybszy był Nowak i skierował piłkę do siatki. „Pasy" nieposzły za ciosem. To Proszowianka wreszcie kilka razy przedarła się na przedpole Skrzypka, ale strzał Paszkiewicza był zablokowany, uderzenie Zawadzkiego odbiło się od nóg obrońców i wyszło na róg, zaś Wyroba strzelał tak, że po rykoszecie Skrzypek zdołał odbić piłkę. W 85 min cała determinacja gospodarzy mogła legnąć w gruzach — Malota tak niefortunnie bowiem podawał piłkę do Łaciaka, że o mało co nie przejął jej Ankowski. Skończyło się jednak na strachu gospodarzy, spośród których jeszcze Król po dalekiej wrzutce główkowa! bez efektu.Źródło: Gazeta Krakowska 2 września 2002
Trener Cracovii Wojciech Stawowy o meczu
- Zagraliśmy dzisiaj bardzo dobrze. Liczyłem się z tym, że w Proszowicach będzie ciężki mecz. Nie ułożył się po naszej myśli. Proszowianka po zdobyciu gola broniła się, nierzadko całą drużyną. My, podobnie jak w Kielcach i Tarnobrzegu, mieliśmy cały czas inicjatywę, ale -przyznaję-sytuacji na zdobycie gola było tym razem niewiele.
Trener Proszowianki Dariusz Wójtowicz o meczu
- Jestem bardzo zadowolony z remisu. Zremisowaliśmy przecież z Dream Teamem na warunki III-ligowe. Wiedziałem, że w otwartej grze nie mamy żadnych szans. Dlatego ustawiliśmy wzmocnioną obronę, staraliśmy się zneutralizować środkową linię rywala. Tym razem uniknęliśmy błędów, które przydarzyły się nam w poprzednich meczach.
2002-07-21 Cracovia - Pogoń Szczecin 2:2 2002-07-21 Cracovia - Polonia Warszawa 0:1 2002-07-31 Cracovia - Sandecja Nowy Sącz 3:1 2002-08-11 Lewart Lubartów - Cracovia 0:2 2002-08-14 Cracovia - Skawinka Skawina 7:2 2002-08-17 Korona Kielce - Cracovia 0:0 2002-08-25 Siarka Tarnobrzeg - Cracovia 0:0 2002-08-28 Cracovia - Unia Tarnów 3:0 2002-09-01 Proszowianka Proszowice - Cracovia 1:1 2002-09-04 Cracovia - GKS Katowice 2:0 2002-09-07 Cracovia - Łada Biłgoraj 7:0 2002-09-14 Sandecja Nowy Sącz - Cracovia 2:2 2002-09-21 Cracovia - Polonia Przemyśl 2:0 2002-09-29 Stal Rzeszów - Cracovia 2:1 2002-10-09 Cracovia - Ruch Chorzów 3:0 2002-10-13 Cracovia - Pogoń Staszów 6:1 2002-10-19 Cracovia - LKS Niedźwiedź 7:0 2002-10-26 Nida Pińczów - Cracovia 1:3 2002-11-03 Cracovia - Hutnik Kraków 2:0 2002-11-06 Motor Lublin - Cracovia 1:4 2002-11-10 Cracovia - Górnik Wieliczka 3:0 2002-11-17 Pogoń Skotniki - Cracovia 2:4 2003 Trening Noworoczny 2003-01-23 Piotrcovia-Ptak Piotrków Trybunalski - Cracovia 5:3 2003-01-30 GKS Katowice - Cracovia 0:1 2003-02-01 Ruch Chorzów - Cracovia 1:1 2003-02-09 Viktoria Žižkov - Cracovia 2:0 2003-03-02 Piast Gliwice - Cracovia 3:1 2003-03-23 Skawinka Skawina - Cracovia 1:2 2003-03-30 Cracovia - Korona Kielce 0:1 2003-04-02 Pogoń Miechów - Cracovia 0:3 2003-04-05 Cracovia - Siarka Tarnobrzeg 3:1 2003-04-12 Górnik Wieliczka - Cracovia 2:3 2003-04-16 Cracovia - Lewart Lubartów 5:0 2003-04-19 Unia Tarnów - Cracovia 0:2 2003-04-23 Garbarnia Kraków - Cracovia 2:2 k.4:2 2003-04-27 Cracovia - Proszowianka Proszowice 1:1 2003-05-01 Łada Biłgoraj - Cracovia 0:1 2003-05-04 Cracovia - Sandecja Nowy Sącz 3:0 2003-05-10 Polonia Przemyśl - Cracovia 1:2 2003-05-14 Cracovia - Stal Rzeszów 2:1 2003-05-21 Podgórze Kraków - Cracovia 0:8 2003-05-25 Pogoń Staszów - Cracovia 2:1 2003-06-01 Hutnik Kraków - Cracovia 5:2 2003-06-08 Cracovia - Nida Pińczów 5:0 2003-06-14 LKS Niedźwiedź - Cracovia 0:3 2003-06-21 Cracovia - Motor Lublin 2:0