1991-04-07 Wawel Kraków - Cracovia 0:0
|
![]() Kraków, niedziela, 7 kwietnia 1991, 16:00
|
|
Skład: Sarnat Wątor Górszczak Setkowicz Zając Kowalik (88' Sajnóg) Mika (75' Gabryś) Nawieśniak Zięba Urbański Stokłosa |
Sędzia: P. Kiełb (Katowice)
|
Skład: Holocher Ziętara Leśnowolski Duda Kubik Gruszka Depa Wrześniak Raczyński (71' Hajduk) Czarnik Marcinkowski (46' Hermaniuk) Ustawienie: 4-4-2 |
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Tempo
Dziennik Polski
Cracovia: Holochęr — Ziętara, Leśnowolski, Duda, Kubik — Gruszka, Depa, R. Wrześniak, Raczyński (71’ Hajduk) — Marcinkowski (46’ Hermaniuk), Czarnik.
Do przerwy gra była nieciekawa. Brakowało płynnych akcji, celnych strzałów. W 30 min. Stokłosa nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Holocherem. Po zmianie stron gra się ożywiła. Obaj bramkarze mieli sporo pracy. W 63 min. groźnie w ostrego kąta strzelił Kubik. W 67 min. Stokłosa będąc tuż przed bramką trafił „główką” w poprzeczkę, a chwilę później R. Wrześniak posłał piłkę nad poprzeczkę. Ostatni kwadrans goście grali w „dziesiątkę”, gdyż Ziętara został ukarany czerwoną kartką (po własnym kiksie schwytał w pół uciekającego mu samotnie w kierunku bramki Ziębę). Tuż przed końcem meczu R. Wrześniak z wolnego z 30 metrów trafił w słupek.Źródło: Dziennik Polski 8 kwietnia 1991
b.d.
WAWEL: Sarnat — Wątor, Setkowicz, Górszczak, Zając —'Kowalik (od 89 min. Sajnóg), Mika (od 75 min. Gabryś), Nawięśniak, Zięba — Urbański, Stokłosa.
CRACOVIA: Holocher — Ziętara, Leśnowolski, Duda, Kubik — Gruszka, Depa, R. Wrześniak, Raczyński (od 71 min. Hajduk) — Marcinkowski (od 46 min. Hermaniuk) Czarnik.
W 76 min. Ziętara popełnił poważny błąd na środku boiska i Zięba pognał samotnie w kierunku bramki Cracovii. Niefrasobliwy obrońca ratując swój zespół przed utratą golą złapał w pół piłkarza gospodarzy.
„Pasiaki” wywiozły z Bronowie szczęśliwy remis. Przewagę mieli bowiem wojskowi, 67 min. po „główce” Stokłosy z 5 metrów , piłka trafiła w słupek, dwa bardzo groźne strzały oddał Zięba, dla którego wczorajszy mecz, podobnie jak dla Kowalika był pożegnalnym występem w barwach Wawelu.
Zespół Cracovii tylko raz i to pod koniec spotkania mógł uzyskać gola, ale R. Wrześniak z wolnego, strzelił w słupek.