1960-03-06 Cracovia - Polska (juniorzy) 1:0
|
![]() Kraków, stadion Cracovii, niedziela, 6 marca 1960, 12:00
(0:0)
|
|
Skład:![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Sędzia: Kolber z Krakowa
|
Skład:![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Mecz poprzedniego dnia: | ||
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Gazeta Krakowska
W Cracovii dobrze wypadli Konopelski w obronie, Buda w pomocy oraz Frasek w ataku. Jedyną bramkę uzyskał w 5 minucie przed końcem meczu Jarczyk, który po przerwie zluzował Poprawskiego. Sędziował p. Kolber z Krakowa. Widzów 3 tys,
Echo Krakowa
CRACOVIA — Michno. Durniok. Konopelski, Wiśniowski, (Gołąb). Malarz, Buda, Frasek, Swoboda, Manowskl, Roprawski (Jarczyk), Lusina. KADRA JUN. — Gacka (Dąb Katowice). Hajnisz (Szombierki), Rewilak (Kabel), Bucki (Stal Sosnowiec), Rotkegel (Polonia Bytom), Gajzerek (Górnik Zabrze), Gaik (Stal Sosnowiec), Musiałek (GKS Gliwice), Kasprzyk (Naprzód Lipiny), Kielec (Pogoń Szczecin), Kowalik (Cracovia). Podczas meczu w miejsce Gacka wszedł (w 60 min.) Białek (Odra Opole), Rotkegela zastąpił (w 28 min.) Markowski (ŁKS), Kasprzyka (w 54) Wieczorek (ŁTS Łabędy).
Pierwsza połowa meczu nie dostarczyła spodziewanych emocji. Akcje były jakieś niemrawe i brak im było wykończenia strzałowego. Toteż bramkarze obu drużyn w tym okresie spotkania stali w swych „świątyniach” niemal bezczynnie i chyba porządni® zmarzli. Na 5 minut przed przerwą jedyna składna akcja biało-czerwonych zakończona została strzałem Swobody, lecz piłka trafiła w poprzeczkę. Po przerwie w miejsce Poprawskiego wszedł na pozycję łącznika Jarczyk, wnosząc sporo życia w akcje swego napadu. Jut w pierwszej minucie po rozpoczęciu drugiej połowy spotkania miał on okazję na zdobycie bramki, lecz z dogodnej sytuacji strzelił w aut obok wybiegającego bramkarza. Za chwilę Klelec po minięciu Konopelsklego oddał groźny strzał, przytomnie sparowany przez Michnę na aut. Na 5 minut przed końcem zawodów Jarczyk strzałem z 30 m uzyskał zwycięską bramkę. W sumie mecz prowadzony na grząskim terenie nie stał na wysokim poziomie.
W drużynie juniorów najlepiej spisywały się linie obronne, natomiast atak grał bardzo słabo. W Cracovii -najlepiej wypadł ' Buda. Nieźle (zwłaszcza do przerwy) zaprezentował się Frasek. Po meczu trener kadry juniorów mgr Stiasny powiedział: Najbardziej zadowoliły mnie linie obronne. Młodzi chłopcy umieją się dobrze bronić. Z atakiem będzie kłopot. Zwłaszcza gra trójki środkowej pozostawia dużo do życzenia.
Trener Cracovii — M. Matyas: Druga połowa meczu była znacznie lepsza niż pierwsza. Juniorzy dobrze wypadli w defensywie, natomiast atak zawiódł. Również w Cracovii atak nie wykazuje jeszcze dostatecznego zgrania.