1957-09-15 Szombierki Bytom - Cracovia 1:2
|
II liga grupa południowa , 18 kolejka Bytom, boisko Szombierek, niedziela, 15 września 1957, 17:30
(0:1)
|
|
Skład: Mainka Ekiert Pośpiech Banisz Kokoc Szymankiewicz Luda Sobek Poloczek Kuczera Nowak |
Sędzia: Misiak (Opole)
|
Skład: L. Michno Mazur Reichel Szymczyk Malarz Gołąb Opoka Jarczyk Manowski Dudoń Kasprzyk Ustawienie: 3-2-5 |
Zapowiedź meczu
- Zapowiedź meczu w dzienniku Gazeta Krakowska
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Echo Krakowa
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Echo Krakowa
Opis meczu
Przegląd Sportowy
O zwycięstwie Cracovii zadecydowała fantastyczna – wprost dyspozycja bramkarza Michno, który był bohaterem tego meczu. Zasypywany przez napastników Szombierek gradem strzałów stał nienaruszenie na posterunku, interweniujący w najbardziej beznadziejnych sytuacjach. Obok niego podobał się młody obrońca Szymczyk (reprezentacyjny junior). Z napadu wyróżniamy szybkiego Opokę oraz Manowskiego.
Echo Krakowa
Bohaterska postawa Michny zadecydowała o cennym zwycięstwie
Ogromne zainteresowanie meczem było zupełnie zrozumiałe. Spełnić on miał rolę przysłowiowego „języczka u wagi” w zaciętej rywalizacji obu drużyn o pierwsze miejsce w końcowym układzie tabeli. W wypadku porażki biało-czerwonych, drużyna śląska stałaby się bardzo groźnym konkurentem dla krakowian, a po zwycięstwie Cracovii praktycznie odpadła z tej walki, z rywalizacji o awans do ligi. Wysoka stawka meczu trzymała widzów w niebywałym napięciu.
— Byleby wywieźć choć jeden punkt — wzdychali niektórzy kibice. Sytuacja ułożyła się jednak o wiele pomyślniej. Biało-czerwoni wygrali 2:1 (1:0), choć zwycięstwo do końca meczu „wisiało na włosku”. Trzeba bowiem obiektywnie przyznać, ze w przekroju całego meczu znaczną przewagę mieli piłkarze Szombierek. Dużo dogodnych sytuacji zmarnowali napastnicy gospodarzy. Bawili się oni pod bramką krakowian w su- per-kombinacje, często strzelali niecelnie, a w wielu decydujących momentach niebezpieczne akcje likwidował doskonale w tym dniu usposobiony Michno, „ojciec” zwycięstwa drużyny krakowskiej. Bronił z wyczuciem i z dużym szczęściem. W gorących sytuacjach podbramkowych w okresie ogromnego naporu przeciwnika zdawało się, że Michno straci nerwy i piłka znajdzie się w siatce. Bramkarz krakowski bronił jednak ze stoickim spokojem, choć były dwa momenty mrożące krew w żyłach. Raz Malarz w ostatniej chwili zatrzymał piersią piłkę tuż przed linią bramkową, drugim zaś razem słupek nie dopuścił do utraty bramki.
Prowadzenie dla Cracovii zdobył w 13 min. Opoka, strzałem z odległości około 20 metrów. Za chwilę zdawało się, że padnie druga bramka. Ładny strzał Kasprzyka oddany w pełnym biegu z dość bliskiej odległości, przytomnie wybił na korner bramkarz Mainka. W 72 min., ataki Ślązaków przybierały na sile, Luda uzyskał wyrównanie. Zostało to przyjęte wielkim aplauzem przez kibiców Szombierek, którzy coraz silniej dopingują gospodarzy. Zwolennikom Cracovii miny trochę zrzedły. Huraganowe ataki bytomian nie wróżyły nic dobrego i zmniejszały nawet szanse na utrzymanie remisu. Obawy te rozproszył Opoka. Po upływie zaledwie trzech minut prawoskrzydłowy Cracovii uzyskał drugą bramkę, co zdeprymowało znów gospodarzy.
— A może uda się wywieźć dwa punkty — mówili do siebie kibice krakowscy, licząc minuty, jakie pozostały do końca meczu. Jeszcze kilka groźnych akcji bytomian, jeszcze brzydkie zachowanie się Kuczery, który za swoje niesportowe zachowanie się (chcąc ręką wybić piłkę Michnie, uderzył go w podbródek), został usunięty z boiska i gwizdek sędziego oznajmia koniec zawodów.
Cała drużyna krakowska zagrała bardzo ambitnie, za co należą się jej słowa uznania. Zawodnicy zacięcie walczyli o każdą piłkę, wykazując dużą odporność psychiczną. Odniesione zwycięstwo może mieć decydujące znaczenie dla biało-czerwonych a ponadto znacznie przybliżyło ich do wrót I ligi. Nie są one jeszcze całkiem otwarte. Trzeba bowiem obronną ręką wyjść z najbliższych spotkań, a zadanie to wcale nie jest łatwe. Kibice jednak wierzą w swą drużynę, co podkreślali w pomeczowych rozmowach.
Źródło: Echo Krakowa nr 216 z 16 września 1957
Gazeta Krakowska
Wspaniały sukces odniosła krakowska drużyna dzięki dużej ambicji całego zespołu, który nie przestraszył się gwizdów sfanatyzowanej publiczności bytomskiej. Jedenastka Cracovii udowodniła, że umie zrealizować plan taktyczny trenera, polegający na wzmocnionej defensywie.
Dużo uznania należy się bramkarzowi Michnie, który bronił fantastycznie i kilka razy obronił swój ze¬spół od utraty bramki. W ataku wyróżnił się Opoka, Jarczyk i Dudoń.
Już w 13 min. biało-czerwoni zdobyli prowadzenie ze strzału Opoki. Gospodarze przeprowadzili liczne ataki, ale na szczęście trio naszej o- brony grało nienagannie.
Po przerwie gospodarze gorąco dopingowani przez kibiców mocno naciskali i zdawało się, że trudno będzie nie tylko wygrać, ale wywieźć chociaż jeden punkt z Bytomia. W okresie zdecydowanej przewagi Szomkierki zdobyły wyrównania przez Ludę. Piłkarze Cracovii nie załamali się z powodu utraty bramki i w trzy minuty później Opoka zmusił bramkarza gospodarzy Mainkę do kapitulacji. Od tej chwili piłkarze Szombierek za wszelką cenę chcieli strzelić wyrównującą bramkę. Całe szczęście, że w tym trudnym okresie gry, zawodnicy biało-czerwonych nie popełnili błędów. Na polu bramko¬wym krakowian często było kłębowisko ciał i wtedy piłka kilka razy niemal w ostatniej chwili została wybita sprzed bramki.
Na dwie minuty przed końcem sędzia wykluczył piłkarza Szombierek Kuczerę, za złośliwe uderzenie bramkarza Michny.
Dziennik Polski
Cracovia—Szombierki 2:1(1:0)
CRACOVIA: Michno, Mazur, Reichel, Szymczyk, Malarz, Gołąb, Opoka, Jarczyk, Manowskj, Dudoń, Kasprzyk. GÓRNIK: Mańka, Ekier, Pośpiech, Banisz, Kokot, Szymankiewicz, Luda, Sobek, Poloczek, Kuczera, Nowak. Sędziował Mistek z Opola. Bramki zdobyli: w 13 min. Opoka, w 72 Luda i 75 Opoka.
Niełatwe to było spotkanie. . Chyba najbrudniejsze w drugiej rundzie rozgrywek — jeżeli jeszcze dodamy do tego duży ładunek emocjonalny —otrzymamy obraz bytomskiego meczu. Widownia śląska nastawiona na sukces swojej drużyny gwizdami żegnała zwycięzców meczu, gwizdami żegnała również sędziego spotkania Misiaka, który, jak twierdzili fachowcy „nie uległ presji mało wyrobionej sportowo publiczności i spotkanie sędziował obiektywnie, ani na jotę nie uchybiając przepisom.
Biało-czerwoni byli bezsprzecznie bohaterami meczu. Wyszli na boisko z silną wolą zwycięstwa, i jeżeli zrealizowali pian taktyczny trenera, słowa uznania należą się całej jedenastce.
Nie możemy absolutnie powiedzieć, że ! krakowianie zagrali we wszystkich liniach idealnie, trudno nam się również : zgodzić z opinią, że był to. najlepszy mecz krakowian w sezonie — jednak podkreślić należy ogromną ambicję i chęć wywiezienia z „gorącego Bytomia” dwóch punktów. Ponieważ udało się to w pełni, jest to zasługa całej drużyny. Mecz rozstrzygnął się właściwie już w 13 minucie, kiedy Opoka po dośrodkowaniu Malarza uzyskał prowadzenie. Zdobyta bramka wzmocniła drużynę psychicznie i mimo, że kilkakrotnie Michno likwidował przytomnymi interwencjami groźne wypady bytomian. Cracovia nie wypuszczała inicjatywy z rąk. Defensywa Cracovii miała w tym okresie sporo roboty — trójka obrońców oraz świetny Michno w bramce uwijali się jak w ukropie.
Po przerwie, kiedy w okresie naporu bytomian Luda wyrównuje, zdaje się, że biało-czerwonym trudno będzie uzyskać zwycięstwo. Upłynęło jednak zaledwie kilka minut, a Opoka zdobywa drugą bramkę d ustala wynik meczu. Michno jeszcze kilkakrotnie znalazł się w opalach — dwa razy uratował go słupek, kiedy indziej przytomnie Interweniował.
W ataku Cracovii wszyscy grali dobrze — na najwyższą jednak notę zasłużył Opoka. W obronie Michno bezsprzecznie wyrósł na bohatera meczu nr 1.
1956-11-18 Polonia Warszawa - Cracovia 1:0 1957 Trening Noworoczny 1957-01-27 Cracovia - Unia Niedomice 15:0 1957-02-03 Stal Olkusz - Cracovia 1:4 1957-02-10 Cracovia - Stal Mikołów 1:2 1957-02-17 Cracovia - Unia Oświęcim 1:2 1957-02-24 Cracovia - Start Chorzów 4:1 1957-03-03 Baník Most - Cracovia 1:1 1957-03-07 Tatran Teplice - Cracovia 2:1 1957-03-09 Spartak Ústí nad Labem - Cracovia 4:1 1957-03-12 Czechosłowacja (młodzież) - Cracovia 0:1 1957-03-14 Motorlet Praga - Cracovia 2:3 1957-03-16 Slavoj Liberec - Cracovia 2:2 1957-03-31 AKS Chorzów - Cracovia 0:1 1957-04-07 Cracovia - Stal Rzeszów 3:0 1957-04-14 Garbarnia Kraków - Cracovia 2:2 1957-04-18 Cracovia - Unia Tarnów 3:1 1957-04-21 Cracovia - Haladás Szeged 0:3 1957-04-24 Cracovia - Grazer AK 2:1 1957-04-28 Cracovia - Concordia Knurów 3:0 1957-05-01 Górnik Sośnica - Cracovia 2:1 1957-05-05 Gwardia-Wisła Kraków - Cracovia 4:1 1957-05-08 Lokomotiva Nové Zámky - Cracovia 0:5 1957-05-09 ŠK Nitra - Cracovia 3:1 1957-05-12 Piast Gliwice - Cracovia 1:1 1957-05-26 CWKS Kraków - Cracovia 0:0 1957-05-30 Cracovia - Szombierki Bytom 3:1 1957-06-02 Cracovia - Włókniarz Chełmek 2:0 1957-06-09 Broń Radom - Cracovia 0:3 1957-06-13 Stal Mielec - Cracovia 1:0 1957-06-15 Pogoń Szczecin - Cracovia 2:0 1957-06-22 Cracovia - Ruch Chorzów 1:2 1957-06-29 Cracovia - Naprzód Lipiny 6:0 1957-07-06 Zielona Góra - Cracovia 4:0 1957-07-07 Cracovia - Polonia Bytom 3:2 1957-07-22 Stal Bielsko-Biała - Cracovia 4:4 1957-08-04 Stal Sosnowiec - Cracovia 2:0 1957-08-10 Cracovia - AKS Chorzów 3:0 1957-08-17 Stal Rzeszów - Cracovia 1:2 1957-08-24 Cracovia - Garbarnia Kraków 1:2 1957-09-01 Concordia Knurów - Cracovia 1:0 1957-09-04 Cracovia - Piast Gliwice 1:3 1957-09-08 Cracovia - Wawel Kraków 1:0 1957-09-15 Szombierki Bytom - Cracovia 1:2 1957-09-22 Włókniarz Chełmek - Cracovia 1:2 1957-10-06 Cracovia - Stal Mielec 2:0 1957-10-13 Cracovia - Polska 0:2 1957-10-27 Cracovia - Broń Radom 2:2 1957-11-03 Tarnovia Tarnów - Cracovia 2:4 1957-11-10 Naprzód Lipiny - Cracovia 3:0 1957-11-24 Cracovia - Gwardia Warszawa 0:0