1938-10-30 Warta Poznań - Cracovia 7:1
|
Liga , 18 kolejka Poznań, niedziela, 30 października 1938
(3:0)
|
|
Skład: Jankowiak Twórz Ofierzyński Sobkowiak Danielak Lis Schwartz Kaźmierczak F. Scherfke Gendera Schreier Ustawienie: 2-3-5 |
Sędzia: Z. Kowalski z Łodzi
|
Skład: A. Radwański Lasota Pająk E. Jabłoński Grünberg Hiżyk Góra Młynarek Bartyzel Szeliga Zembaczyński Ustawienie: 2-3-5 |
Mecze tego dnia: | ||
1938-10-30 Garbarnia II Kraków - Cracovia II 1:4 |
Góra (70' usunięty z boiska)
Zapowiedź meczu
- Zapowiedź meczu w tygodniku Sportowiec Krakowski
- Zapowiedź meczu w warszawskim tygodniku Przegląd Sportowy
Opis meczu
Przegląd Sportowy
POZNAŃ, 30.10. - Tel. wł. - Warta - Cracovia 7:1 (3:0). Bramki strzelili: Scherfke, Schreier 2, Kazimierczak 3, Młynarek, Gendera. Sędzia p. Kowalski z Łodzi.
Warta: Jankowiak; Twórz, Ofierzyński; Sobkowiak, Danielak, Lis; Szwarc, Kazimierczak, Scherfke, Gendera, Schreier.
Cracovia: Radwański; Pająk, Lasota; Hirzyk, Grünberg, Jabłoński; Zembaczyński, Szeliga, Bartyzel, Młynarek, Góra.
Warta rozpoczęła na wiosnę sezon wygraną z Polonią w Poznaniu 7:1 i identycznym wynikiem zamyka sezon, bijąc Cracovię. Wynik cyfrowy wczorajszego meczu jest imponujący. Zwycięstwo w całej pełni zasłużone. A jednak ten ostatni mecz ligowy w sezonie w Poznaniu pozostawił pewien niesmak, gdyż brak mu było ducha sportowego. Polowanie na kości przeciwnika było niepotrzebne i nie może być usprawiedliwione nawet niesłychanie ciężkim boiskiem, a zapoczątkowane zostało niestety przez graczy Warty. Obrzucenie Góry błotem przez Danielaka (!) czy też wybiegnięcie z boiska Sobkowiaka z gratulacjami dla Góry, gdy sędzia za brutalną grę usunął go z boiska, należą do odruchów przykrych, szczególnie, że nastąpiły ze strony reprezentantów Polski.
Bezwzględnie zawinił tu słaby sędzia, p. Kowalski, który nie umiał drużyn utrzymać w karbach i mylił się zbyt często w swoich orzeczeniach nie orientując się zupełnie w spalonych. Gra poważnie ucierpiała z powodu błotnistego boiska, w którym piłka dosłownie grzęzła. Akcje z tego powodu się rwały. Piłkę trzeba było wygarniać z błota, tracąc na to zbyt dużo sił. Warta lepiej obeznana z terenem wykorzystała ten atut w stu procentach.
Cracovia początkowo usiłowała grać bokami boiska, lecz wkrótce zrezygnowała. Zbyt krótkie podania nie pozwalały na zdobywanie terenu. Przesadna kombinacja stała się zgubą drużyny krakowskiej, która zupełnie zepchnięta została do defensywy. W tych tak ciężkich warunkach terenowych trudno oceniać umiejętności gości. Krakowianie, którzy jako całość grali wcale nie najgorzej, nie znaleźli sił aby skutecznie przeciwstawić się dobrze dysponowanej Warcie, walcząc równocześnie z trudnościami terenowymi.
W obu zespołach ponad pozim wybijał się niesłychanie odważny jak zwykle, Jankowiak w bramce. Jemy też przede wszystkim zawdzięcza Warta, że utraciła tylko jedną bramkę. Na drugim miejscu wymienić należy Danielaka na środku pomocy, który zaimponował swoją ofiarnością, pracowitością i dużym zasobem sił, raził jednak w drugiej połowie zbyt ostrą grą! Bardzo dobrze na ciężkim terenie czuł się jako całość - napad. Pozostali Warciarze również zadowolili.
W Cracovii osłabionej brakiem kontuzjowanego Korbasa i Skalskiego zagrał na prawym skrzydle Góra, który miał kilka b. dobrych momentów.
Grę rozpoczęła Cracovia i już w drugiej min. wytworzyła b. niebezpieczną sytuację pod bramką Warty. Przytomne podanie jednego z pomocników piłki do tyłu, uchroniło gospodarzy od zdawało się już nieuniknionej utraty bramki. W 4-ej min. osiąga Scherfke prowadzenie z podania Szwarca. Drugą bramkę Warta uzyskała w 10 min. ze strzału Schreiera, z podania Scherfkego. Cracovia tym sukcesem Warty nie speszona przeszła do ataku, wytwarzając kilka niebezpiecznych sytuacji. Wszystko jednak bez wyniku. Gra się nieco wyrównała, lecz w 44 min. po kombinacji Scherfke - Gendera - Kazimierczak ostatni uzyskał trzecią bramkę. Po zmianie Cracovia energicznie atakowała i w 6-ej min. Młynarek uzyskał jedyną bramkę dla gości. Już w następnej minucie jednak Gendera po rogu strzelił czwartą bramkę. W 13 min. Kazimierczak z podania Scherfkego strzelił piątą bramkę. Gra się zaostrzyła.
Sobkowiak „skosił” Górę, który na kilka minut opuścił boiski. W 17 min. Kazimierczak z podania Gendery strzelił 6 bramkę, a Góra tymczasem wrócił na boisko. W 3 min. później Schreier z podania Kazimierczaka strzelił 7 i ostatnia bramkę dnia.
Gra się coraz bardziej zaostrzała. Danielak obrzucił Górę błotem, gdy ten grał na środku ataku. Góra brutalnie sfaulował Twórza, wreszcie w 25 min. sędzia usunął Górę z boiska i odtąd Cracovia grała w dziesiątkę.
Ilustrowany Kuryer Codzienny
To też, mimo podchmurnej aury zgórą 5.000 widzów przybyło na boisko Warty, aby być świadkami i zakończenia sezonu Ligi i rozstrzygnięcia, komu przypada wi¬cemistrzostwo. Rozstrzygnięcie to padło na korzyść Warty. Wicemistrzostwo zdobyła ona. bijąc swego rywala Cracovię w nie¬prawdopodobnie wysokim stosunku bramek 7:1 (3:0).
A zatem i Cracovia podzieliła w niedziele los tylu drużyn ligowych z Ruchem na czele, które opuszczały w tym roku boisko "Warty z pokaźnym bagażem bramek. Jeśli się weźmie pod uwagę niesłychanie ciężkie warunki terenowe, błotniste i grzęskie boisko, to należy powiedzieć, że Warta rozgromiła przeciwniczkę w stylu naprawdę imponującym.
Trzy bramki do przerwy i cztery po pauzie — to istotnie plon na zakończenie sezonu Ligi, jakiego się nikt nie mógł spodziewać. Wynik ten wywołał w obozie Warty wielką radość. Na całość tak pomyślnego zakończenia sezonu złożyły się nietylko wysiłki i trudy zespołu Warty i jego trenera Węgra Vogla, ale i harmonijna współpraca nowego zarządu, który zdaje się zapowiadać nową erą w dziejach Warty.
Stara maksyma, że wygrywa lepsza drużyna sprawdziła się w pitni w czasie dzisiejszego meczu. Cała drużyna Warty grała tak ofiarnie i ambitnie, że nie widzimy powodu, ażeby kogokolwiek specjalnie wyróżniać. Wynik 7:1 jest plonem wysiłku całej drużyny zielonych.
Cracovia przedstawiła się publiczności w bardzo zmienionym składzie, przyczem szczególną sensacją było to, że Góra zagrał w ataku na prawem skrzydle Zmiana ta nie wyszła na dobra drużynie Cracovii, której poszczególni partnerzy ma; to się ze sobą rozumieli, zwłaszcza w linji ataku. Jeśli dodamy do tego, że ciężkie boisko Warty absolutnie nie odpowiada to graczom Cracovii, to w części zrozumiemy, dlaczego drużyna krakowska poniosła dziś kieską na boisku Warty, zamiast spodziewanego wicmistrzostwa Ligi. Właściwie już pierwsza połowa przesądziła wynik meczu. Po pauzie na chwile tylko jakaś otucha wstąpiła w szeregi Cracovii, gdy za¬raz na początku zdobyła bramką. Była to jednak tylko bramka honorową, na którą napastnicy Warty odpowiedzieli porcją dalszych czterech bramek. Cracovia poddała się smutnemu losowi i zdaje się, że jeśli oczekiwała czegoś z utęsknieniem, to chyba tylko ostatniego gwizdka sędziego.
Przed rozpoczęciem zawodów odbyła się przed główną trybuną uroczystość wewnętrzną Warty z okazji jubileuszu Szerfkego (10 lat w drużynae ligowej i 400 mecz) oraz Lisa (setny mecz). Z okazji tej prezes Warty złożył jubilatom życzenia od klubu, do których przyłączyli się także gracze drużyny Cracovii. Przed sędzią p. Kowalskim z Łodzi w miejsce wyznaczonego Pichelskiego z Warszawy stanęły drużyny w nast. składzie: Cracovia: Radwański. Lasota. Pająk. Jabłoński, Grűnberg, Hiżyk, Góra, Młynarek, Bartyzel, Szeliga i Zembaczyński. Warta: Jankowiak, Ofierzyńsiki, Twórz, Lis, Danielak, Sobkowiak, Schreler, Gendera, Szerfke, Kaźmierczak i Szwarc.
Już w l-szej min. atak Cracovii podjeżdża w zwolinionem, z powodu błotnistego boiska, tempie pod bramką Warty, ale Jankowiak łatwo wyjaśnia sytuacją. Gra przenosi sną następnie na połową Cracovii.
Dwa ataki Warty grzęzną w biocie, na polu podbramkowem, ale już następny przynosi w 4-tej min. pierwszy sukces Warty w postaci bramki, zdobytej przez jubilata Szerfkego z odległości zaledwie kilku kroków. Cracovii jakoś się me klei gra, a ciężkie boisko wyraźnie jej nie odpowiada. — Przeciwnie Warta lepiej sobie daje radę z terenem, czego wyrazem jest zdobycie drugiej bramki już w 10tej minucie gry pracz Schreiera, który niezwykle finezyi. nie mija bramkarza Cracovii i lokuje piłka w lewym rogu siatki. Warta prowadzi 2:0 i to zaledwie po 10-ciu min. gry, co zdaje się nie wróżyć nic dobrego dla krakowskiej drużyny.
Na chwilą gra przenosi się na połowę Warty i w 16-tej min. nadarza się Cracovii okazja do zdobycia bramki, ale Młynarek pudłuje. Również druga okazja w 24-tej minucie która przynosi pierwszy korner biało-czerwonych, mija szczęśliwie dla Warty. W trudnych warunkach, jakie przedstawia boisko Warty, nie może być naturalnie mo¬wy o jakiejś planowej grze, gdyż ciężka, napęczniała piłka co chwilą grzęźnie w błocie.
Z pojedynków błotnistych wychodzi zwycięsko ta drużyna, która ma lepszy start do piłki. I tu trzeba oddać pierwszeństwo Warcie, co musiało zadecydować o jej zwycięstwie. Pierwszą połowę wieńczy też jeszcze jedna jej bramka, która pada w 44-tej min., strzelona przez Kaźmierczaka. Do pauzy wynik 3:0 dla Warty.
Ledwie zaczęła nią druga połowa, a już padają szybko jedna po drugiej dwie bramki.
W Mej min. dalekim strzałem Bartyzel umieszcza piłkę w siatce Warty, a w dwie minuty później po kornerze Gendera z pięknego voleya uzyskuje czwartą bramkę dla Warty. W 52 min. stan 4:1.
Na tam Jednak nie koniec. W 13-tej min. Kaźmlerczak dalekim strzałem podwyższa na 5:1, a w 17-tej min. ten sam gracz uzy¬skuje szóstą bramkę dla gospodarzy.
1938-01-30 Cracovia - Cracovia II 4:3 1938-02-02 Cracovia - Cracovia II 2:5 1938-02-06 Cracovia - Zwierzyniecki Kraków 7:1 1938-02-13 Cracovia - Krowodrza Kraków 9:1 1938-02-20 Cracovia - ZS Chełmek 4:3 1938-02-27 Cracovia - Błyskawica Rybnik 7:1 1938-03-06 Cracovia - Pogoń Katowice 5:0 1938-03-13 Cracovia - KS Chorzów 5:1 1938-03-20 Cracovia - Dąb Katowice 3:1 1938-03-27 Cracovia - Śląsk Świętochłowice 1:4 1938-04-03 Liga PZPN - Liga okręgowa 2:0 1938-04-10 Pogoń Lwów - Cracovia 2:1 1938-04-17 Cracovia - Kispesti Budapeszt 2:2 1938-04-24 Cracovia - Warta Poznań 5:2 1938-05-01 Wisła Kraków - Cracovia 2:2 1938-05-08 Cracovia - Śmigły Wilno 3:0 1938-05-15 AKS Chorzów - Cracovia 5:1 1938-05-26 Cracovia - Polonia Warszawa 3:2 1938-05-29 Cracovia - Ikar Kraków 4:3 1938-06-02 Cracovia - Bocskay Debreczyn 1:1 1938-06-05 Rewera Stanisławów - Cracovia 5:4 1938-06-05 Stanisławowski OZPN - Cracovia 2:1 1938-06-12 ŁKS Łódź - Cracovia 0:1 1938-06-19 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 4:0 1938-06-26 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 3:2 1938-07-03 Cracovia - Warszawianka Warszawa 1:3 1938-07-27 Fablok Chrzanów - Cracovia 6:1 1938-07-30 Makkabi Kraków - Cracovia 0:3 1938-08-14 Hasmonea Lwów - Cracovia 1:5 1938-08-15 Junak Drohobycz - Cracovia 3:4 1938-08-21 Cracovia - ŁKS Łódź 6:2 1938-08-28 Polonia Warszawa - Cracovia 2:2 1938-09-04 Cracovia - AKS Chorzów 4:2 1938-09-11 Śmigły Wilno - Cracovia 1:3 1938-09-24 Kielce - Cracovia 3:6 1938-10-02 Cracovia - Wisła Kraków 2:1 1938-10-09 Warszawianka Warszawa - Cracovia 2:0 1938-10-16 Cracovia - Pogoń Lwów 2:3 1938-10-23 Cracovia - Fablok Chrzanów 6:1 1938-10-30 Warta Poznań - Cracovia 7:1 1938-11-01 Cracovia - Polonia Warszawa 0:2 1938-11-06 Cracovia - Garbarnia Kraków 3:2 1938-11-20 Warta Zawiercie - Cracovia 1:2