1946-03-31 Bieżanowianka Bieżanów - Cracovia 1:2
|
![]() boisko Bieżanowianki, niedziela, 31 marca 1946
(1:1)
|
|
|
Skład: gracze m.in. Rybicki E. Różankowski Ursoń Bobula Major Gędłek Szeliga |
Opis meczu
Echo Krakowa
Bieżanowianka z miejsca narzuca ostre tempo często gości pod bramką przeciwnika, jednak atakom jej brak wykończenia. Powoli inicjatywe przejmuje Cracovia i nie długo ostry strzał Rózankowskiego idzie tuż obok słupka. W chwile potem bramkarz Bieżanowianki przytomnie ratuje wybiegiem. Na odmianę Rybicki kilka razy interweniuje. Poczem znowu bramkarz Bieżanowianki broni ostry strzał Bobuli. Za chwilę próbuje znowu ratować wybiegiem, jednak Rożankowski jesto ułamek sekundy i piłka wtacza się do bramki. Zaledwie minutę potem Wćisło wykorzystując zamieszanie pod bramką gości wyrównuje.
Start
Rezerwowi pomocnicy sprawili b. miłą niespodziankę grając przez cały czas bardzo dobrze. Major za Różankowskiego II. zagrał b. słabo i nie wykorzystał dużo dogodnych pozycji w Cracovii. Najlepiej wypadła pomoc, Gędłek w obronie i Szeliga. Reszta graczy grała poniżej poziomu. W Cracovii grał poraz pierwszy w tym sezonie Rybicki, Który bronił dobrze, jednak ma na sumieniu straconą bramkę. Bieżonowianka przedstawia się jako drużyna wyrównana i nawiązała z Cracovią grę równorzędną. Przy większym szczęściu mogłaby mecz ten wygrać. Przebieg meczu był ciekawy. Zaczęła atakować Bieżanowianka i zagrażała silnie bramce Cracovii. Następnie jednak gra się wyrównała. Pierwszą bramkę uzyskał Różankowski I. dla Cracovii po ładnym podaniu środkowego pomocnika. W parę minut wyrównała Bieżanowianka. Bramką padła z winy Rybickiego, który wypuścił piłkę z rąk a podbiegający Wcisło strzelił przytomnie w róg. Po przerwie gra zaostrzyła się, lecz wysiłki obu drużyn celem uzyskania prowadzenia nie dały rezultatu. Dopiero pod koniec meczu Cracovia uzyskała punkt. Bramka ta była najładniejszą. Po rzucie wolnym podanie przejął Szeliga, podał do Ursonia, który strzelił ładnie głową.
Pod koniec meczu Bieżanowianka miała okazję wyrównania z wolnego, jednak bez skutku. Sędziował b. dobrze ob. Rutkowski. Widzów około 3.000.Źródło: Start nr 14 z 2 kwietnia 1946