1946-06-18 Wisła/Cracovia - Brytyjska Armia Renu 2:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

mecz kombinowanej drużyny złożonej z graczy Cracovii i Wisły Kraków


Herb_Cracovia


pilka_ico
mecz towarzyski (Wisła/Cracovia)
stary stadion Garbarni, wtorek, 18 czerwca 1946, 18:30

Wisła/Cracovia - Brytyjska Armia Renu

2
:
2

(1:1)



Herb_Brytyjska Armia Renu


Skład:
Cracovia herb.png Rybicki
Cracovia herb.png Gędłek (Wisła Kraków herb.png Filek II )
Wisła Kraków herb.png Flanek
Cracovia herb.png Jabłoński I
Wisła Kraków herb.png Legutko (Cracovia herb.png Parpan)
Wisła Kraków herb.png Filek I
Wisła Kraków herb.png Giergiel
Wisła Kraków herb.png Gracz
Wisła Kraków herb.png Artur (Wisła Kraków herb.png Legutko)
Cracovia herb.png Różankowski I
Cracovia herb.png Bobula


Widzów: 30 000

bramki Bramki

Różankowski I (41')

Giergiel (70' k.)
0:1
1:1
1:2
2:2
Davis (8')

Davis (62')
Skład:
Dawson
Rickaby
Mac Dougall
Hodgkinson
Compton
Williams
Eril
Parsons
Davis
Steel
Levis
Mecze tego dnia:

1946-06-18 Wisła/Cracovia - Brytyjska Armia Renu 2:2
1946-06-18 Łódź - Kraków 3:0



Opis meczu

"„Dżentelmeństwo” Anglików" -
Dziennik Polski

„Dżentelmeństwo” Anglików

Armia Renu - Wisła-Cracovia 2:2

Wtorkowy mecz na boisku Garbarni wyleczył na pewno wielu z tzw. „choroby angielskiej"! Jeśli zwykliśmy uważać Anglików za uosobienie „fair play" w najwyższym tego słowa znaczeniu, to wtorkowa gra „Armii Renu" w Krakowie (reprezentacji armii okupacyjnej w Niemczech) była najwymowniejszym tego zaprzeczeniem. Tak brutalnej drużyny Kraków jeszcze nie oglądał i nie chce więcej oglądać! Armia Renu zapisała się jak najgorzej w pamięci 30 tysięcy widzów wczorajszych zawodów. Okazała się nie tylko drużyną nie karną i nie zdyscyplinowaną (najbardziej niekarny był sam kapitan drużyny Compton), lecz zdolną do najbrutalniejszych wyczynów na boisku, gdy spostrzegła, że zwycięstwo trudno jest jej wywieźć z Krakowa.

Toteż druga połowa wczorajszych zawodów była niesłychanie burzliwa, ustawicznie dochodziło do niemiłych incydentów, które prowokowali goście, zachowując się przy tym skandalicznie zarówno wobec zawodników polskich, jak i wobec sędziego. Zawody były kilkakrotnie przerywana i toczyły się do samego końca w atmosferze niezwykle naprężonej, tym bardziej, że w ostatnich minutach gry nasza drużyna dwukrotnie dosłownie o krok tylko była bliska zwycięstwa (Artur i Gracz nie wykorzystali „murowanych" pozycyj podbramkowych). Ta sama publiczność, która niezwykle serdecznie przyjmowała drużynę angielską, gdy ona wkraczała ma boisko, gwizdała, gdy goście opuszczali boisko, zostawiając po sobie nieprzyjemne wspomnienie.

Zawody zakończyły się wynikiem remisowym 2:2 (1:1). Pierwsza bramka padła już w 8 min. Zdobył ją dla Armii Renu Davis, środkowy napastnik, jeden z jej najlepszych graczy (obok olbrzymiego Comptona — środk. pomocnika, a następnie obrońcy) nie bez winy Rybickiego, który niepotrzebnie wybiegł z bramki. Wyrównanie nastąpiło w 41 min. ze wspaniałego nie do obrony strzału Różankowskiego. Po pauzie Davis w 17 min. znów uzyskał prowadzenie. Lecz już 25 min. przyniosła wyrównanie z rzutu karnego, egzekwowanego przez Giergiela. Mordercze tempo utrzymuje się do końca zawodów, nasi atakują niezmordowanie, mają wybitną przewagę, lecz szczęście sprzyja Anglikom. Team Wisła—Cracovia w całości zasłużył na najwyższe słowa pochwały za grę ofiarną, ambitną i nieustępliwą z zawodowcami angielskimi. Również sędziemu p. Mohyle należy się uznanie za doskonałe poprowadzenie zawodów. Organizacyjnie zawody wypadły fatalnie. Boisko Garbarni nie było przygotowane do tak wielkiej ilościowo imprezy (dlaczego nie urządzono tych zawodów na boisku KS Cracovii?).

Drużyny grały w składach:

Armia Renu: Dawson — Rickaby, Mac Dougall — Hodgkinson, Compton, Wilkirts — Eril, Parsons, Davis, Steel, Levis.

Team Wisła—Cracovia: Rybicki, Gędłek (Filek II), Flanek — Jabłoński I, Legutko (Parpan), Filek I — Giergiel, Gracz, Artur, Legutko, Różankowski, Bobula.
Źródło: Dziennik Polski nr 166 z 19 czerwca 1946 [1]


Mecze sezonu 1946