1969-08-16 Polonia Bytom - Cracovia 1:0
|
I liga , 2 kolejka Bytom, sobota, 16 sierpnia 1969
(0:0)
|
|
Skład: Brol Gdawiec Winkler Brodacki Anczok Grzegorczyk Bajger Janik Orzechowski Musioł Krawczyk (46' Radecki) Ustawienie: 4-3-3 |
Sędzia: Jan Łazowski z Warszawy
|
Skład: H. Jałocha Mikołajczyk Rewilak K. Jałocha Antczak Szymczyk Z. Maczugowski (46' Kurek) Spiżak T. Niemiec Sarnat Joczys Ustawienie: 4-3-3 |
Zapowiedź meczu
- Zapowiedź meczu w dzienniku Gazeta Krakowska
- Zapowiedź meczu w dzienniku Echo Krakowa
- Zapowiedź meczu w dzienniku Dziennik Polski
Opis meczu
Sport
W tej sytuacji Musioł oraz bojowy Orzechowski, który często pokazywał się w przedniej formacji, byli zdani na własne siły. Tym bardziej, że Krawczyk sprawił ponowny zawód, nie umiejąc dostroić się do postawy kolegów, a również pomocnicy byli mało pożyteczni, zarówno w wypełnianiu zadań obronnych, jak też budowaniu akcji zaczepnych. Jedynie obrońcy zwycięskiej jedenastki zademonstrowali dobrą formę choć i oni w końcówce spotkania opadli z sił.
Nic dziwnego, że jedyna bramka meczu padła z rzutu karnego, bezbłędnie egzekwowana przez Winklera. Brol w bramce nie miał zbyt wiele zajęcia, ale dzięki niemu Polonia odniosła nikły i na pewno zasłużony sukces. Bramkarz bytomian dwukrotnie zachował w beznadziejnych sytuacjach zimną krew, ratując swoją drużynę od utraty bramki.
Dopóki bytomianie nie wzmocnili tempa, krakowianie trzymali się bardzo dzielnie. Młody zespół Cracovii zademonstrował niezłe wyszkolenie techniczne, poprawną kondycję, ale i w jego szeregach nie było zdecydowanych strzelców. Trzeba jednak dodać, że goście wystąpili w osłabionym składzie, bez kontuzjowanych Zuśki, Kubika i Stroniarza. Być może dlatego krakowianie koncentrowali całą uwagę na asekuracji własnego przedpola, rzadko decydując się na kontrataki. Animuszu nabrali dopiero w ostatnich 20 min., kiedy wkradł się chaos do drużyny Polonii. Wtedy okazało się, że Sarnat jest bojowym i szybkim napastnikiem.
Gazeta Krakowska
Zaczęło się wszystko dobrze. Zespół krakowski nie uląkł się rutynowanego przeciwnika, podjął otwartą walkę i już w 4 min. gry Cracovia mogła objąć prowadzenie. Sarnat wypracował doskonałą sytuację Joczysowi, ten oddał mocny celny strzał, lecz bramkarz Polonii Broi popisał się udaną paradą. Taki obraz gry obserwowaliśmy do 15 min. spotkania. Później dopingowani gospodarze uzyskali wyraźną przewagę, wypracowali sobie trzy dobre okazje, lecz bramkarz Jałocha a później Antczak stanęli im na przeszkodzie w zdobyciu bramki.
Po zmianie stron w 47 min. meczu Cracovia poniosła, za przyczyną sędziego p. Łazowskiego z Warszawy, dużą stratę. Arbiter zarządził rzut karny za rękę Rewilaka. Ręka była wyraźnie nastrzelona. Nie pomogły jednak protesty piłkarzy Cracovii. Od tej pory w dobrze współpracujący ze sobą kolektyw krakowian wkradło się zdenerwowanie 1 chaos. Biało-czerwoni zaczęli grać nieczysto, co mogło doprowadzić do dalszych rzutów karnych. Arbiter zdał sobie chyba sprawę ze swego błędu i później zaczęło wyrównywać straty, które doprowadziły do wielu mylnych decyzji krzywdzących oba zespoły. Najsprawiedliwszym rezultatem tego pojedynku byłby wynik remisowy. W ostatnich 20 minutach gry „Biało-czerwoni” zaatakowali z pasją i byli krok od zdobycia wyrównującej bramki (Spiżak, Sarnat). Bramkarz bytomian bronił jednak dobrze a zarazem szczęśliwie.
W Cracovii cały zespół zagrał ambitnie i dobrze a na szczególne wyróżnienie zasłużyli: Rewilak, Sarnat, Spiżak, K. Jałocha i H. Jałocha.
Echo Krakowa
CRACOVIA — H. Jałocha, Mikołajczyk, Rewilak, Antczak, K. Jałocha, Niemiec, Maczugowski (Kurek), Spiżak, Joczys, Sarnat, Szymczak.
W pierwszej części gry początkowo przeważali goście, lecz w miarę upływu czasu do głosu doszli bytomianie, którzy wypracowali sobie kilka dogodnych pozycji podbramkowych lecz nie potrafili ich wykorzystać. Po zmianie stron gospodarze ruszyli do ataku 1 w zamieszaniu podbramkowym Rewilak dotknął piłki ręką za co arbiter podyktował „jedenastkę” przeciwko Cracovii, którą w bramkę zamienił Winkler. Był to jedyny gol meczu, gdyż już do końca mimo obustronnych wysiłków żadnej z drużyn nie udało się umieścić piłki w siatce.
Dziennik Polski
Problematyczny rzut karny w 47 min. gry podyktowany za nastrzeloną rękę Rewilaka zadecydował o porażce Cracovii we wczorajszym meczu z Polonią w Bytomiu. Białoczerwoni zagrali z dużą ambicją i poświęceniem. W pierwszych minutach prowadzili otwartą grę, a w okresie przewagi bytomian nie tylko skutecznie się bronili, ale także wykorzystując dobrą dyspozycję Sarnata i Spiżaka kontratakowali i to dość groźnie.
W 4 min. spotkania Sarnat wypracował doskonalą okazję do zdobycia prowadzenia. Po rajdzie lewą flanką wymanewrował pomocników gospodarzy, wyłożył piłkę nieobstawionemu Joczysowl, ten strzelił celnie, ale bramkarz Broi popisał się refleksem. W miarę upływu czasu Polonia przejęła Inicjatywę, bramkarz Cracovii Jałocha dwukrotnie znalazł się w opałach, lecz zaskoczyć się nie dał.
Po zmianie stron opisany na wstępie mement przyniósł gospodarzom jedyną bramkę, a strzelcem był Winkler. Utrata bramki zdeprymowała piłkarzy krakowskich. Zaczęli się gubić w obronie, stwarzać wiele niekorzystnych dla siebie sytuacji, wskutek nieczystej gry na własnym polu karnym. Na szczęście nie trwało to długo. Na 25 min. przed końcem meczu Cracovia opanowała pole, przejęła rolę dyrygenta i tylko dzięki rutynie i szczęściu nie skończyło się to źle dla gospodarzy. Bramkarz Polonii chronił w tym okresie strzały Spiżaka Sarnata, poza tym dwukrotnie wybiegiem zlikwidował niebezpieczeństwo. Polonia zrewanżowała się groźnym kontrnatarciem, w 76 min. gry poprzeczka ratuje Cracovię przed utratą drugiej bramki. W sumie wynik remisowy najbardziej odpowiadałby przebiegowi gry.
W Cracovii wyróżnili się: Sarnat, Spiżak i Rewilak, w Polonii: Broi. Winkler, Grzegorczyk i Brodacki. Sędziował słabo p. Łazowski w Warszawy. CRACOVIA: H. Jałocha, Mikołajczyk, Rewilak, Antczak, K. Jałocha, Niemiec, Maczugowski (Kurek), Spiżak, Joczys, Sarnat, Szymczyk.
POLONIA: Broi, Gdowicz, Winkler. Anczok, Brodacki, Grzegorczyk. Janik, Bajgier, Orzechowski, Musiał, Krawczyk (Rodecki).Źródło: Dziennik Polski nr 195 z 17 sierpnia 1969
1969-07-05 Stahl Eisenhüttenstadt - Cracovia 3:1 1969-07-09 Dynamo Frankfurt - Cracovia 3:1 1969-07-13 Dynamo Berlin - Cracovia 0:0 1969-08-03 Cracovia - Górnik Radlin 3:1 1969-08-10 Cracovia - Zagłębie Wałbrzych 2:1 1969-08-16 Polonia Bytom - Cracovia 1:0 1969-08-20 Cracovia - Ruch Chorzów 2:4 1969-08-24 Gwardia Warszawa - Cracovia 2:2 1969-09-10 Cracovia - Górnik Zabrze 1:1 1969-09-14 Cracovia - Pogoń Szczecin 1:2 1969-09-20 Stal Rzeszów - Cracovia 1:0 1969-09-24 Cracovia - Wisła Kraków 2:3 1969-09-28 Odra Opole - Cracovia 2:1 1969-10-11 Cracovia - Petrolul Ploieşti 4:2 1969-10-19 Cracovia - GKS Katowice 1:2 1969-10-25 Legia Warszawa - Cracovia 2:0 1969-11-16 Star Starachowice - Cracovia 4:1 1969-11-23 Cracovia - Szombierki Bytom 1:1 1969-11-30 Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 0:0 1970 Trening Noworoczny 1970-02-23 Cracovia - Limanovia 1:1 1970-03-05 Cracovia - Garbarnia Kraków 1:0 1970-03-08 Cracovia - Hutnik Nowa Huta 3:0 1970-03-11 Cracovia - Wisła Kraków 0:2 1970-03-15 Zagłębie Wałbrzych - Cracovia 2:0 1970-03-22 Cracovia - Polonia Bytom 0:1 1970-03-29 Cracovia - Garbarnia Kraków 2:2 k.5:3 1970-03-30 Cracovia - Wisła Kraków 0:0 k.4:3 1970-04-04 Ruch Chorzów - Cracovia 1:1 1970-04-11 Cracovia - ŁKS Łódź 0:1 1970-04-18 Cracovia - Gwardia Warszawa 0:0 1970-05-06 Hutnik Nowa Huta - Cracovia 0:1 1970-05-10 Pogoń Szczecin - Cracovia 0:2 1970-05-13 Cracovia - Stal Rzeszów 0:3 1970-05-23 Wisła Kraków - Cracovia 2:0 1970-05-28 Cracovia - Odra Opole 0:0 1970-06-06 GKS Katowice - Cracovia 1:0 1970-06-10 Górnik Zabrze - Cracovia 2:0 1970-06-14 Cracovia - Legia Warszawa 0:2 1970-06-17 Szombierki Bytom - Cracovia 1:0 1970-06-21 Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 0:1