1969-08-03 Cracovia - Górnik Radlin 3:1
|
![]() Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 3 sierpnia 1969, 17:30
(0:1)
|
|
Skład: Jałocha (Paluch) Mikołajczyk (Chemicz) Kubik Kurek (Antczak) K. Jałocha Niemiec Joczys Zuśka Spiżak Sarnat Szymczyk |
Sędzia: Suchanek z Krakowa
|
Skład: Goliwąs Hibner Herman Szweda Vorreiter Wolny(Hola) Sowa Figler Stabrawa Sacher (Doleżych) Klima |
Zapowiedź meczu
- Zapowiedź meczu w dzienniku Gazeta Krakowska
- Zapowiedź meczu w dzienniku Echo Krakowa
- Zapowiedź meczu w dzienniku Dziennik Polski
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Po zmianie stron było nieco lepiej. Gospodarze zagrali szybciej i dokładniej. Po dobrych zagraniach dwukrotnie Spiżak w 55 1 56 min. wpisał się na listę strzelców. Ustalił wynik w 79 min. gry Sarnat.
Cracovia: Jałocha (Paluch), Mikołajczyk, (Chemicz), Kubik, Kurek, (Antczak), K. Jałocha, Niemiec, Joczys, Zuśka, Spiżak, Sarnat, Szymczyk.
Echo Krakowa
CRACOVIA: H. Jałocha, Mikołajczyk (Chemicz), Kubik. K. Jałocha, Kurek (Antczak), Niemiec, Joczys, Zuśka, Spiżak, Sarnat, i Szymczyk. GÓRNIK: Goliwąs, Hibner. Herman, Szweda, Vorreiter, Wolny , (Hola), Sowa, Figler, Stabrawa, Sacher (Doleżych), Klima.
Trudno byłoby po wczorajszym meczu wystawić cenzurki poszczególnym zawodnikom oraz przeprowadzić ocenę całego zespołu. Mijałoby się to zresztą z celem. I to z kliku powodów. Sparring z Górnikiem Radlin był jednym z elementów przygotowań do sezonu. Ponadto drużyna nie wystąpiła w pełnym składzie (bez Rewilaka i Stroniarza), a przeciwnik reprezentował przeciętny poziom.
Przez pierwsze 10 minut piłkarze Cracovii grali szybko i w tym okresie przeprowadzili kilka pomysłowych akcji, później jednak zwolnili grę 1 zaczęli popełniać stare błędy: przetrzymywać piłkę, niedokładnie podawać etc. Wykorzystali to zawodnicy Radlina, którzy zdobyli prowadzenie. W drugiej części spotkania gospodarze, niestety, tylko okresami przyspieszali tempo gry. I wtedy dochodziło do groźnych sytuacji pod bramką Górnika. Biało-czerwoni zdobyli trzy bramki, a na dobrą sprawę mogło być ich jeszcze więcej.
Na marginesie wczorajszego meczu nasuwa się Jeszcze jedna uwaga, tym razem pod adresem rzekomych(T) kibiców: Niewybredne. złośliwe okrzyki nie mają nic wspólnego z dopingiem sportowym!