1993-05-01 Cracovia - Glinik Gorlice 2:0
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
|
![]() sobota, 1 maja 1993
(1:0)
|
|
Skład: Sarnat Zając Motyka Duda Węgiel (46' Kowalik) Wrześniak Gruszka Depa Hermaniuk (84' Siemieniec) Zegarek (80' Apryjas) Jelonek |
Sędzia: B. Florek z Sanoka
|
Skład: Nowaczyk Trojanowicz Król Smołkiewicz Szura Czyżykiewicz (62' Skiba) Janiszewski Sieczkowski Bogusz Rak T. Poręba |
Mecz następnego dnia: | ||
Opis meczu
Tempo
Tym razem na stadionie przy ulicy Kałuży obowiązywał inny scenariusz niż w poprzednich meczach wiosennej rundy. Nie było długiego wyczekiwania na sforsowanie przez "Pasiaków" zagęszczonej defensywy przeciwnika, jako że już po kwadransie celna główka Dudy (po kornerze) zmusiła przyjezdnych do podjęcia otwartej gry. Przed przerwą, owszem, dwukrotnie napędzili oni strachu Sarnatowi, ale jeszcze groźniej było pod ich bramką (Nowaczyk obronił sam na sam z Zegarkiem; obrońca wybił piłkę z linii po główce Hermaniuka).
Po zmianie stron lepiej zagrała druga linia krakowian, czego efektem była ich jeszcze wyraźniejsza przewaga w polu. W 72 min. faul przed polem karnym na ruchliwym Zegarku; wydawało się, że "Pasiaki" szukać będą szansy w bezpośrednim strzale, goście zaczęli ustawiać obronne szyki, a tymczasem po szybkim, chytrym podaniu z tegoż wolnego Depa znalazł się w sytuacji sam na sam i został sfaulowany. Motyka z olimpijskim spokojem wykorzystał "11". Nieco wcześniej, po faulu bramkarza na Hermaniuku, krakowianin - z nogą rozciętą do kości - opuścił boisko na noszach. W Cracovii zatem szpital; kontuzjowani są także Mróz, Putek i Gąsior.
Po zmianie stron lepiej zagrała druga linia krakowian, czego efektem była ich jeszcze wyraźniejsza przewaga w polu. W 72 min. faul przed polem karnym na ruchliwym Zegarku; wydawało się, że "Pasiaki" szukać będą szansy w bezpośrednim strzale, goście zaczęli ustawiać obronne szyki, a tymczasem po szybkim, chytrym podaniu z tegoż wolnego Depa znalazł się w sytuacji sam na sam i został sfaulowany. Motyka z olimpijskim spokojem wykorzystał "11". Nieco wcześniej, po faulu bramkarza na Hermaniuku, krakowianin - z nogą rozciętą do kości - opuścił boisko na noszach. W Cracovii zatem szpital; kontuzjowani są także Mróz, Putek i Gąsior.
Źródło: Tempo
b.d.
Szpital w Cracovii
CRACOVIA — GLINIK 2:0 (1:0), gole: Duda 15 min 1 Motyka 74 min z karnego.
Znowu wymęczane zwycięstwo lidera, który nieźle grał tylko przez pierwsze 15 minut, co udokumentował golem Dudy. Potem aż do 74 min. Cracovia męczyła się ze słabym rywalem, dopiero rzut karny w 74 min rozstrzygnął losy meczu. W II połowie przykrej kontuzji (rany szarpanej podudzia) doznał Hermaniuk, którego odwieziono na zabieg do szpitala. Po Pułku, Mrozie, Gąsiorze trenerowi Franczakowi wypada kolejny zawodnik.
(a)
Źródło: b.d.
Źródło: b.d.
b.d.
CRACOVIA — GLINIK 2—0 (1—0). Bramki: Duda (15), Motyka (73’ karny).
Cracovia: Sarnat — Zając, Motyka, Duda, Depa — Węgiel (46’ Kowalik), Gruszka, Wrześniak, Jelonek — Zegarek (82’ Apryjas), Hermaniuk (68’ Siemieniec). Glinik: Nowaczyk — Trojanowicz, Smolkiewicz, Król, Szura — Czyżykiewicz (61’ Skiba), Sieczkowski, Janiszewski, Bogusz — Rak, T. Poręba.
Krakowianie, liderzy tabeli wygrali, ale swą formą nie zachwycili. Goście przez większą część meczu grali z nimi jak równi z równymi. Gdyby byli bardziej skuteczni mogło dojść do niespodzianki. Jak padły bramki? W 15 min. świetnym rajdem przez pół boiska popisał się Gruszka. Niestety, zbyt długo zwlekał ze strzałem i w rezultacie wywalczył tylko rzut rożny. Na szczęście po centrze Wcześniaka celnie główkował Duda. W 73 min. krakowianie błyskawicznie rozegrali rzut wolny i przy piłce znalazł się Depa. Za faul na nim podyktowany został rzut karny, zamieniony przez Motykę na gola. Dobrych okazji dla Cracovii nie wykorzystali natomiast Zegarek, Duda, Hermaniuk i Zając. Gorliczanie swej szansy szukali w strzałach z dalszej odległości, jednak ani Czyżykiewicz ani Rak i dobijający po nim T. Poręba nie zdołali pokonać Sarnata.(JeFi)
Źródło: b.d.
Źródło: b.d.