1993-04-03 Cracovia - Kamax Kańczuga 3:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia

Trener:
Lucjan Franczak
pilka_ico
III liga grupa VIII , 20 kolejka
Kraków, niedziela, 4 kwietnia 1993, 12:00

Cracovia - Kamax Kańczuga

3
:
0

(2:0)



Herb_Kamax Kańczuga


Skład:
Sarnat
Zając
Motyka
Duda
Węgiel (60' Kowalik)
Mróz (68' Gąsior)
Putek
Wrześniak
Depa
Hermaniuk (66' Zegarek)
Jelonek

Sędzia: Zdzisław Wójtowicz z Brzeska
Widzów: 1 500

bramki Bramki
Duda (40')
Hermaniuk (44')
Putek (87' k.)
1:0
2:0
3:0
Skład:
Kulig
M. Słysz
Czerwiński (46' H. Słysz)
Musiał
Węglarz
Gil
Romańczuk
Szczęch
Pieczek
Pinka
E. Słysz



Zapowiedź meczu

Opis meczu

Tempo

W pierwszej połowie "Pasiaki" potwierdziły II-ligowe aspiracje, grając nie tylko z animuszem, ale także z inwencją. Kulig często znajdował się w tym okresie w opałach, wszystko też wskazywało na to, iż nie inaczej będzie po zmianie stron. Tymczasem po przerwie krakowianie trochę osiedli na laurach, gra się wyrównała, a wyraźniejszą przewagę Cracovia uzyskała dopiero w końcowej fazie meczu. Wtedy to obrońcy gości dwukrotnie wybijali piłkę z bramkowej linii, a tuż przed końcem Putek technicznym strzałem wykorzystał karnego. Arbiter wskazał wszakże na punkt "11" niezbyt chyba słusznie, jakby chcąc zrekompensować gospodarzom nie podyktowanie ewidentnego karnego w 75 min., kiedy sfaulowany został szarżujący na polu karnym Depa.

Podopieczni trenera Franczaka, podobnie jak w meczu z Pogonią, zademonstrowali niezłe wybieganie, a także dowiedli, iż kondycyjnie przygotowani są do rozgrywek całkiem dobrze. Z nawiązką zrewanżowali się Kamaxowi za jedyną dotychczasową porażkę w III ligowym sezonie, mając wyróżniających się graczy w Depie, Dudzie, a także profesorującym w środku pola Putku.

PS. Nie popisali się natomiast szalikowcy Cracovii, którzy w II połowie najwyraźniej szukali okazji do rozróby!
Źródło: Tempo


"Cracovia ucieka rywalom" -
b.d.

Cracovia ucieka rywalom

CRACOVIA — KAMAX KAŃCZUGA 3:0 (2:0), bramki: Duda (40), Hermaniuk (43), Putek (87 z karnego).

CRACOVIA: Sarnat — Zając, Motyka, Duda — Węgiel (60’ Kowalik), Wrześniak, Mróz (66’ Gąsior), Putek, Depa — Hermaniuk (66' Zegarek), Jelonek.

Cracovia zagrała jak na lidera przystało. Od pierwszych minut gospodarze zepchnęli rywali do defensywy, stwarzając wiele groźnych sytuacji pod bramką Kuliga. Przez długi okres gry krakowianie nie mogli jednak uzyskać gola. Próbowali Mróz, Jelonek, Zając, ale bramkarz Kamaxu spisywał się bez zarzutu. Dopiero w 40’ po rzucie rożnym pierwszy błąd goalikepera gości, który rozminął się z piłką wykorzystał Duda z bliska strzelając gola. W 3 minuty później było już 2:0. Koronkową akcję „pasów” wykończył Hermaniuk.

W II połowie goście nie mający nic do stracenia ruszyli do ataku. Przez kwadrans posiadali inicjatywę, ale nie potrafili pokonać dobrze broniącego Sarnata. Najlepszą okazję zmarnował Pinda przegrywając pojedynek sam na sam z bramkarzem. W ostatnim fragmencie gry gospodarze ponownie przejęli inicjatywę, a efektem tego była trzecia bramka uzyskana przez Putka z rzutu karnego.
(dag)
Źródło: b.d.


Dziennik Polski

Relacja z meczu w dzienniku Dziennik Polski
CRACOVIA — KAMAX Kańczuga 3—0 (2—0). Bramki-Duda (40), Hermaniuk (43), Putek (87 karny).

CRACOVIA: Sarnat — Zając, Motyka. Duda — Węgiel (69’ Kowalik). Wrześniak, Mróz (66” Gąsior). Putek, Depa — Hermaniuk (6S’ Zegarek), Jelonek.

Brawa dla gospodarzy za bardzo dobre przygotowanie murawy. Po prostu można było normalnie grać. Cracovia bez większych problemów udowodniła swą wyższość, rewanżując się Kamaxowi za przegrana 0—1 z pierwszej rundy. Jednak tylko chwilami było to interesujące widowisko... Podobnie jak w meczu z Pogonią Leżajsk zdobywała Cracovia gole nr 1 i 2 w odstępach sekundowych — Duda (po rogu) w 40, Hermaniuk (do akcji z Putkiem) w 43 minucie. Trzeci gol to zasługa... sędziego nana Zdzisława Wójtowicza z Brzeska. Po prostu faula na Depie nie było! Natomiast kilka chwil wcześniej „pasiakom” rzeczywiście jedenastka się należała (cięcie Kowalika), ale wtedy arbiter uznał, że wszystko było w porządku...
Źródło: Dziennik Polski nr 79 z 5 kwietnia 1993


Mecze sezonu 1992/93