1934-07-01 Legia Warszawa - Cracovia 0:0
|
Liga , 10 kolejka Warszawa, stadion Polonii, niedziela, 1 lipca 1934, 17:30
(0:0)
|
|
Skład: Keller Martyna Szczotkowski Schaller J. Kubera H. Przeździecki H. Czarnik W. Przeździecki Nawrot Łysakowski Wypijewski Ustawienie: 2-3-5 |
Sędzia: Arnold Hausmann ze Lwowa |
Skład: Szumiec Pająk Doniec Żiżka Cebulak Chruściński A. Zieliński S. Malczyk Stebnicki Ciszewski Zembaczyński Ustawienie: 2-3-5 |
Mecze tego dnia: | ||
1934-07-01 Cracovia II - Korona Kraków 4:1 |
Opis meczu
Przegląd Sportowy
po dwu kolejnych meczach: z Wisłą 3:2 i Cracovią 0:0, w stolicy
Bo też na dobrą sprawę wśród 10-ciu t. zw. napastników, oglądanych w niedzielę na boisku Polonji (tu bowiem mecz się rozegrał) był jeden jedyny gracz – Nawrot. Kierownik napadu Legji oprócz kilku pierwszorzędnych psikusów technicznych i uznanych u niego oddawna zalet, wykazał jako miły dodatek wysoką kondycję fizyczną, a jako jeszcze milszy – wielką ruchliwość, pracowitość i ambicję w grze.
To też aż żal było patrzeć, jak wszystkie te wysiłki szły na marne, wobec żółwiej powolności Łysakowskiego, anemji podbramkowej Przeździeckiego I-go i nieobliczalności (w najgorszem tego słowa znaczeniu) Wypijewskiego oraz Czarnika.
W napadzie Cracovii nie było Nawrota, więc też nie mogła ona zademonstrować choćby tych okruchów talentu zmalowanego przez podłych partnerów. Ciszewski był dziwnie niewidoczny, Malczyk jeśli się dawał widzieć – to przeważnie ze słabej strony, młody kierownik napadu Stebnicki nie dorósł jeszcze do tego odpowiedzialnego stanowiska, a obaj skrzydłowi Zembaczyński i Zieliński stanowili jedynie ulepszone wydanie swych vis-a-vis z Legji.
Jeśli do tych umiejętności obu napadów dodamy trudne warunki terenowe – śliską trawę i kałuże przed bramkami, znajdziemy pełne usprawiedliwienie wyniku bezbramkowego.
Do meczu drużyny stanęły w składach następujących:
Legja: Keller; Martyna, Szczotkowski; Szaller, Kubera, Przeździecki II; Czarnik, Przeździecki I, Nawrot, Łysakowski, Wypijewski.
Cracovia: Szumiec; Pająk, Doniec; Chruściński, Cebulak, Żiżka; Zieliński, Malczyk, Stebnicki, Ciszewski, Zembaczyński.
O przebiegu gry niema wogóle nic do pisania. Chyba to, że w ciągu długich 90-ciu minut gry widzowie zobaczyli jeden jedyny wartościowy strzał Nawrota (głową) i że tempo początkowo bardzo średnie w ostatnim kwadransie wzmogło się niemal do maximum.
Pozatem należy zanotować bolesny fakt, że ze słynnego stylu Cracovii w niedzielę ubiegłą nie zastało nawet śladu, oraz, że w drugiej połowie Chruściński, przeszkadzając w sposób mocno sprzeczny z przepisami biegnącemu z piłką Wypijewskiemu, upadł tak nieszczęśliwie, że uszkodził sobie obojczyk.
W defenzywie obu drużyn dobrze wypadli w Legji obaj obrońcy i Kubera, podczas gdy w Cracovii ponad poziom wybili się Pająk i Żiżka.
Sędzia p. Hausman był jednym z najsłabszych arbitrów, oglądanych na meczach ligowych w Warszawie.
Raz,dwa,trzy
W roku bieżącym kryzys ten podkreślaliśmy zresztą wielokrotnie.
W piątek pisaliśmy, że gra Wisły nie mogła zadowolić, teraz, po obejrzeniu niedzielnego meczu, stwierdzamy zupełnie śmiało, że Cracovia wypadła daleko bladziej. Brakowało jej bowiem obok innych niedomagali, przede wszystkiem umiejętności zdobywania terenu i wyrabiania sobie dogodnych pozycyj do strzału. Przez długie minuty meczu z Legją napad Cracovii nie oddał dosłownie ani jednego przyzwoitego strzału na bramkę przeciwnika.
Fakt ten świadczyć może z jednej strony o dobrej postawie obrony Legji, co zresztą miało miejsce, przedewszystkiem jednak dowodzi ogromnej impotencji strzałowej napastników zespołu krakowskiego. Wydawało się to bardzo dziw nem, gdyż przecież w skład linji napadu Cracovii wchodzą gracze o renomowanej sławie, jak Ciszewski czy Malczyk. Obaj jednak łącznicy Cracovii nie zdołali zdobyć się na żadną bardziej energiczną i celową grę, jeśli idzie o dążenie do strzału, akcję.
Legja, której gra daleką była od formy tej drużyny z przed dwóch lat, wyszła z zawodów z Wisłą i Cracovią zupełnie obronną ręką, zdobywając cenne trzy punkty w tych meczach. Na zespole warszawskim widać było pewne oznaki zmęczenia zrozumiałe zresztą po piątkowym meczu z Wisłą. To też Legją, jako całość, wypadła w zawodach z Cracovią gorzej, niż w piątek.
Linja napadu w pierwszej połowie przeprowadziła kilka ładnych akeyj, w drugiej połowie również kilka, ale nie widać było stałej, systematycznej i energicznej roboty. Czołowy gracz napa du Legji, Nawrot, podkreślił ponownie, że znajduje się w doskonalej formie. Dzięki, swym wybitnym zaletom technicznym Nawrot górował na boisku, bardzo wyraźnie odbijając się od pozostałych 21 graczy.
Łącznicy Legji wypadli naturalnie gorzej od Nawrota, słabo ustawiali się do podań i nie potrafili wyprowadzić piłkę do strzału. Skrzydłowi jeszcze słabsi, zwłaszcza Wypijewski. Linja pomocy Legji tylko w pierwszej połowie zajmowała się również i stroną ofensywną. Po przerwie opadła nieco na silach i pozostawała głównie w tyle. Szaller, najlepszy z tej trójki, niepotrzebnie zapuszczał się na wycieczki do środka boiska. Obrona Legji wystarczyła w zupełności na przytrzymanie słabych napastników drużyny krakowskiej. Martyna, jak zawsze pewny, tak w starcie do piłki, jak i w wykopie.
W Cracovii
trudno jest wyłowić z pośród 11 zawodników choć paru pełnowartościowych. W obronie Pająk był lepszym od Dońca, posiada on jeszcze zawsze swój daleki uwalniający wykop. Linja pomocy Cracovii, w której brakowało kontuzjonowanego Mysiaka, nie mogła zadowolić. Cebulak na środku często bywał objeżdżany przez swych dawnych kolegów klubowych. Chruściński na bocznej pomocy nie czuł się swojo, może najlepiej z tej trójki wypadł Żiżka. O napadzie już zdeklarowaliśmy. Nadmienić tylko trzeba, że skrzydłowi byli bodaj słabsi od trójki środkowej.
Drużyny wystąpiły w następujących składach: Legją: Keller, Martyna, Szczotkowski, Szaller. Kubera, Przeździecki II, Czarnik, Przeździecki I, Nawrot, Łysakowski, Wypijewski. — Cracovia: Szu mieć. Pająk, Doniec, Chruściński, Cebulak. Żiżka. Zieliński, Malczyk, Stebnicki, Ciszewski. Zembaczyński.
Zawody poprzedzone były uroczystością wręczenia czołowym graczom Legji. Martynie i Nawrotowi, upominków z okazji dwuchsetnego meczu w barwach Legji.
Mecz rozpoczyna się od ataku Cracovii. Rzut wolny, bity przez Pająka w drugiej minucie, idzie obok bramki. W 5 min. Szumieć łapie strzał Czarnika, a w 10 min. kieruje strzał Nawrota na róg. Pierwsza połowa meczu mija pod znakiem gry otwartej, głównie na środku boiska, z lekką przewagą miejscowych. Legia jest nieco lepsza w polu, przeprowadza kilka ładnych akcyj trójką środkową. ale do specjalnie niebezpiecznych sytuacyj podbramkowych nie dochodzi, a zakusy Legji osiągają w efekcie jedynie kilka rzutów z rogu. Mecz ma przebieg niezbyt ciekawy i dosyć powolny.
Po przerwie zawody nieco się ożywiają; Cracovia próbuje na początku atakować, ale obrona Legji z łatwością to likwiduje. Znów gospodarze odzyskują przewagę i nawet teraz próbują strzelać.* W 12 min. strzał Przeździeckiego broni Szumieć, w 22 min. ostry strzał Nawrota idzie tuż obok bramki, następnie w 2.3 min. rzut wolny, bity przez Martynę, broni z trudem Szumieć, który w 35 min. łapie "główkę" Nawrota. Legja za wszelką cenę dąży do uzyskania bramki, ma nawet w ostatniej minucie okazję, ale ostatecznie zawody kończą się bezbramkowo.
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Legja przystąpiła do meczu w normalnym składzie, Cracovia bez Mysiaka. Był to występ drugiej drużyny krakowskiej w meczu z Legją w ciągu trzech dni. Cracovia wypadła nawet gorzej od Wisły, która wprawdzie w piątek przebrała z Legją 2:3, ale zaprezentowała się nieco lepiej.
W drużynie Cracovii brak było przedewszystkiem t. zw. ciągu na bramkę i umiejętności wyrabiania sobie dogodnych pozy- cyj do strzału. Cala linja napadu, a szczególnie skrzydłowi zaprezentowali się słabo. Linja pomocy miała dobre momenty, ale obaj boczni żiżka i Chruściński byli lepsi od Cebułaka, wielokrotnie przejeżdżanego przez nanstników Legji. W obronie Pająk lepszy od Dońca.
Drużyna Legji grała nieco gorzej niż z Wisłą, widać było przemęczenie po piątkowych zawodach. Mimo to Legja zasłużyła na minimalne zwycięstwo.
W dobrej formie znajdował się Nawrot, ze skrzydłowych lepszy był Czarnik, łącz¬nicy mało strzelali. Z linji pomocy Szaller dobry w defensywie, ale nie trzymający miejsca. W obronie doskonały Martyna.
Początkowe minuty przynoszą lekką przewagą Cracovii. Następnie jednak Legja zaczyna bardziej przebywać na połowie przeciwnika.
W 5 i 10 min. Szumiec broni strzałów Karnika i Nawrota. Legja w polu coraz lepsza, przeprowadza kilka ładnych akcyj środkową trójką, ale uzyskuje jedynie w elekcie rzuty z rogu. Gra naogół się nie klei.
Po przerwie Cracovia zaczyna atakować, ale napastnicy jej nie mogą dojść do strzału. W ostatnim okresie meczu Legja znów ma przewagę.
1934-01-01 Cracovia - PPW Katowice 2:4 1934-01-14 Cracovia - Zwierzyniecki Kraków 6:2 1934-01-21 Cracovia - Stadion Królewska Huta 8:1 1934-01-28 Cracovia - KPW Katowice 2:1 1934-02-11 Cracovia - KS 20 Rybnik 6:1 1934-02-18 AKS Królewska Huta - Cracovia 7:0 1934-02-25 Cracovia - Młodzież Powstańcza Wodzisław Śląski 3:0 1934-03-04 Cracovia - Policyjny Katowice 1:3 1934-03-11 Cracovia - Pogoń Katowice 3:1 1934-03-18 Cracovia - Garbarnia Kraków 3:2 1934-03-25 Cracovia - AKS Królewska Huta 1:0 1934-04-02 Cracovia - Wacker Wiedeń 2:2 1934-04-08 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 0:3 1934-04-22 Pogoń Lwów - Cracovia 1:4 1934-04-29 Cracovia - ŁKS Łódź 4:3 1934-05-03 Garbarnia Kraków - Cracovia 4:0 1934-05-27 Warta Poznań - Cracovia 0:1 1934-06-03 Polonia Warszawa - Cracovia 2:1 1934-06-10 Cracovia - Wisła Kraków 2:1 1934-06-17 Cracovia - Warszawianka Warszawa 4:0 1934-06-24 Podgórze Kraków - Cracovia 2:3 1934-07-01 Legia Warszawa - Cracovia 0:0 1934-07-08 Cracovia - 22 Strzelec Siedlce 7:0 1934-07-14 Cracovia - FC Wien 0:1 1934-07-22 Ruch Wielkie Hajduki- Cracovia 4:3 1934-07-29 Cracovia - Grzegórzecki Kraków 4:0 1934-08-05 Cracovia - Podgórze Kraków 3:1 1934-08-12 Cracovia - emigracja francuska 3:2 1934-08-15 Cracovia - Hapoel Tel Aviv 3:2 1934-08-19 Cracovia - Garbarnia Kraków 2:1 1934-09-02 22 Strzelec Siedlce - Cracovia 0:3 1934-09-16 Cracovia - AC Milan 3:4 1934-09-23 ŁKS Łódź - Cracovia 3:0 1934-09-27 Unia Sosnowiec - Cracovia 1:1 1934-09-30 Warszawianka Warszawa - Cracovia 0:2 1934-10-07 BBSV Bielsko - Cracovia 1:6 1934-10-21 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 3:1 1934-10-28 Cracovia - Pogoń Lwów 3:1 1934-11-01 Cracovia - Legia Warszawa 2:0 1934-11-04 Wisła Kraków - Cracovia 5:0 1934-11-11 Cracovia - Warta Poznań 1:2 1934-11-18 Cracovia - Polonia Warszawa 5:0 1934-12-02 Cracovia - Garbarnia Kraków 0:2 1934-12-08 Garbarnia Kraków - Cracovia 2:1 1934-12-09 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 3:0